Skocz do zawartości

Fermentowanie w piwnicy czy w kuchni


reszkapl

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

 

Na początek chciałem się przywitać, to mój pierwszy post na forum i aktualnie jestem po pierwszej warce (Pale Ale z BA).

 

Moje pytanie dotyczy miejsca fermentacji, z racji umiejscowienia mojego domowego browaru w mieszkaniu mam niestety tylko dwa miejsca do dyspozycji (z różnych względów, nie wchodzą inne pokoje do dyspozycji... nie pytajcie dlaczego ;)), są to:

- kuchnia (spora, ok. 10 m2), gdzie obecnie jestem w stanie utrzymać temperaturę w okolicach 20 stopni C (w lecie pewnie 25 stopni C)

- piwnica (także spora, ok. 6 m2), gdzie w zimie panuje temperatura ok 9 stopni C (w lecie pewnie odpowiednio wyżej i będzie to może 13 stopni C)

 

To co mnie odstrasza przed kuchnią (mimo, że pierwsza warka właśnie w niej fermentuje) to zmienność temperatury oraz dużo zarodników pleśni. Problem, który dotyczy piwnicy to za niska temperatura (dla górniaków). Wpadłem na pomysł aby zbudować styropianowe pudło na fermentor, ogrzewać je ciepłą butelką[ami] PET i całość trzymać w piwnicy. Co wy na to? Czy ktoś ma podobne doświadczenia?

 

Pozdrawiam,

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku za niskiej temperatury: 

- (obowiązkowo) Przewód grzewczy (jak do akwarium/terrarium)

- (obowiązkowo) Sterownik temperatury (np. STC-1000) - żeby czasem nie przegrzać.
- (opcjonalne, ale przydatne) pudło styropianowe 

Zamiast przewodu możesz ewentualnie w pudle wstawić suszarkę do włosów ;) Obieg powietrza, jaki wymusi takie rozwiązanie, dobrze ogrzeje wnętrze pudła.

 

Butelki PET z gorącą wodą zadziałają, ale:

- szybko się wystudzą, to nie to samo co roztapiający się lód

- kiepska kontrola nad uzyskaną temperaturą

- MUSISZ zejść do piwnicy, zmienić butelki, opanować pokusę przed zajrzeniem do piwa ;)

Pozdrawiam,

imiennik

Edytowane przez Enethion
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale nie mam w piwnicy możliwości podpięcia elektryki, nie ma gniazdka, jest tylko światło, nie mam tutaj takiej desperacji aby przerabiać... Więc w grę wchodzą tylko butelki lub inny sposób "bezelektryczny".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale nie mam w piwnicy możliwości podpięcia elektryki, nie ma gniazdka, jest tylko światło, nie mam tutaj takiej desperacji aby przerabiać... Więc w grę wchodzą tylko butelki lub inny sposób "bezelektryczny".

Prąd z oprawki po partyzancku, wpisz w internety "złodziejka e27" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Niestety ale nie mam w piwnicy możliwości podpięcia elektryki, nie ma gniazdka, jest tylko światło, nie mam tutaj takiej desperacji aby przerabiać... Więc w grę wchodzą tylko butelki lub inny sposób "bezelektryczny".

Prąd z oprawki po partyzancku, wpisz w internety "złodziejka e27" ;)

 

też taki 'cwany' kiedyś chciałem być. Deweloper był cwańszy - światło w piwnicy działało na zasadzie wyłącznika z opóźnieniem ( dość długim - na bank ponad 1h )

Co więcej zaskoczyło mnie to że osobny chyba niezależny obwód jest na każdą piwnicę - tanie to rozwiązanie nie było ale tak to jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w starym budownictwie (wielka płyta) masz normalny prąd i zwykły włącznik więc nie ma problemu z użyciem złodziejki. w nowych blokach stosuje się albo transformatory które obniżają napięcie albo diody które jednopołówkowo prostują prąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwnica i 9°C - uderzaj w dolniaki! Warto wykorzystywać to co się ma.

Z górnych Danstary Nottingamy znane są z dużej tolerancji na niższe temperatury (9 otoczenia plus podniesienie T z fermentacji), Mangrove MJ10 Workhorse też mi się coś obija, że mogą pracować w niskich T. A latem przy 13°C będziesz mógł bardzo czyste i chmielowe IPY robić w tych warunkach!

Kuchnia - Kveiki najbezpieczniejsze chyba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://pl.aliexpres...0608.0.0.n0cFF8 + https://pl.aliexpres...0608.0.0.n0cFF8 lub kabel grzejny zamiast maty i wpinasz to do złodziejki pod światło. No chyba żę masz jak Furio wtedy opłacasz stacza co zapala światło co godzinę :)

Jeszcze opcja, czekasz jak będzie 13-15 oC i jedziesz na us05 one spokojnie w tych temp dają radę. Polecił bym Ci dolniaki ale jak na drugą warkę to szkoda zachodu.

Edytowane przez Wojen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

+1 dla piwnicy

 

Kup zwykły termometr (do 10PLN; jak będziesz w sklepie obejrzyj kilka i nie bierz tych z rozbieżnymi wartościami) i powieś w piwnicy - za każdym razem jak wchodzisz, wychodzisz zerkaj nań żeby wiedzieć co i jak (nie ważne czy idziesz z piwem czy po ogórki).

 

Jeśli temperatury są takie jak piszesz to tylko pogratulować. Zimą dolniaki, a latem górniaki. Cały rok można coś warzyć, a i leżakować będzie gdzie w przyzwoitych warunkach.

Z dogrzewaniem wstrzymaj się zanim nie będziesz pewien że to absolutnie konieczne. W wiadrze temperatura podczas fermentacji jest wyższa (tu przydaje się termometr naklejany na fermentor do porównania jak różni się temp. powietrza w piwnicy od wiadra. Jak bardzo chcesz coś kombinować to możesz najpierw pomyśleć o ociepleniu / skrzyni w którą wstawisz wiadro itp. Najpierw zadbaj o dobre chłodzenie brzeczki po gotowaniu, bo może główna część fermentacji skończyć się zanim brzeczka schłodzi się do temp. podobnych do otoczenia...

 

Masz super warunki w piwnicy i powinieneś szukać metody jak je najlepiej wykorzystać, zamiast jak zmienić klimat w piwnicy, żeby pasował pod coś innego ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest nowe budownictwo, nie jestem w stanie powiedzieć czy deweloper zapewnił jakieś dodatkowe niespodzianki w piwnicy czy nie.

 

Faktycznie przekonuje mnie argumentacja aby wykorzystać warunki które są i dostosować styl pod miejsce przechowywania... Zatem... następna warka to może jakiś dolniak, a później się zobaczy co dalej :).

Edytowane przez reszkapl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jesteś początkujący to polecam użyć drożdży Danstar Nottingham. Zadać w kuchni i potrzymać kilka godzin do pierwszych oznak fermentacji. Potem wiadro do piwnicy, wystarczy okręcić kocem, bez żadnych mat grzejnych, petów i innych wynalazków.

 

edit. Koc oczywiście zimą, bo przy 13 stopniach niczym owijać nie musisz.

Edytowane przez kowalczyka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopóki fermentacja będzie intensywna czyli drugi-trzeci dzień to wewnątrz fermentora będzie pewnie max 13-14 oC potem w ciągu jednej doby spadnie do 9-10 bez grzania oczywiście. Moim skromnym zdaniem mata lub kabel inaczej to tego nie opanujesz. Fermentacja musi iść rosnąco w górę i nie mówię tu o wahaniach 1-2 oC ale jak ci piątego dnia spadnie do 9 bo czegoś nie dopilnujesz to co potem, będziesz grzał petami, przegrzejesz to 15 i co znowu będziesz chłodził. Jak dla mnie masz idealne warunki do prowadzenia fermentacji, nie musisz schładzać brzeczki do 16, wystarczy do 20, zadajesz drożdże i do piwnicy, owijasz kablem grzewczy, nastawiasz 15-16 st. na sterowniku i czekasz, brzeczka powoli się ochłodzi do tych 16 stopni i będzie ładnie fermentować po paru dniach podniesiesz do 17-18-19 i masz dobrze przeprowadzoną fermentację. Lepiej oczywiście grzać w skrzyni styropianowej ale można bezpośrednio owinąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jest jeden problemik co do "złodziejki e27"... prawdopodobnie jest tam 110V... więc chyba taki wynalazek jak https://pl.aliexpress.com/item/IR-35-W-45-W-28-W-Cieplejsze-Zwierz-ta-Reptile-Podgrzewacz-P-azy-Bed-Mat/32674749400.html?spm=2114.13010608.0.0.n0cFF8odpada?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kuchni predzej czy pozniej szlag Cie trafi. Nie wspominajac juz o wszelkiej masci narzekajacych wspollokatorach, w ekstremalnym przypadku - zonie :-)

 

Chyba ze jestes w stanie wygospodarowac kat 1x1m, w ktory nikt nie bedzie zagladac, to buduj pudlo ze styropianu, 1-2 PETy z lodem do srodka i brawo Jasiu :-)

 

I - jak juz przedmowcy wspomnieli - w piwnicy masz cudowna temperature, pozazdroscic!

Edytowane przez sredstvom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety... dzisiaj sprawdziłem, temperatura to ok 6 stopni C (po zostawieniu termometru na całą noc), czyli jest niżej niż myślałem... Dolniaki pewnie w styropianie zrobię, ale górnej fermentacji będzie już ciężko... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.