Skocz do zawartości

Przerwa białkowa w pilsach


Rekomendowane odpowiedzi

Za wiki    "50-52* - przerwa białkowa - w tych temperaturach białka są rozkładane przez egzopeptydazy na aminokwasy i niskocząsteczkowe peptydy. Ma na celu dostarczenie drożdżom budulca zawierającego w odpowiedniej formie azot (tzw. azot alfa-aminowy). Przy obecnie używanych słodach nie jest konieczna, a może być nawet szkodliwa dla piany i treściwości piwa. Jeżeli stosujemy, to raczej krótką - 10-15 min."

Prawie we wszystkich przepisach z wiki stosowana jest ta przerwa, a co ona daje w praktyce? Czy jak jej nie zastosuję to piwo słabiej mi odfermentuje, nie namnożą się w odpowiedniej ilości, czy coś zupełnie innego. Jakie jest praktyczne uzasadnienie stosowania tej przerwy i na ile pils uwarzony bez przerwy białkowej będzie gorszy od tej z zacieranej z tą przerwą. Przy przepisach na inne piwa rzadko się ją stosuje, dlaczego akurat w pilsach jest ona tak często stosowana?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączę się do tematu. Wyczytałem w internetach, że przy obecnie stosowanych (modyfikowanych) słodach ta temperatura jest po prostu zbędna. 

Jeszcze jedno :) . Przy dekokcie np. trójwarowym ta przerwa jest określona nawet do 80 min. Może mi ktoś powiedzieć, po co aż tak długo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast u mnie czasami - i to były takie "serie" , więc podejrzewam, że może to zależeć od partii słodu - zdarzało się zmętnienie na zimno. Wtedy przerwa białkowa pomagała. 

sprawdzałeś zatarcie ? Zmętnienie to częsty efekt braku testu jodowego

Poprzedni sezon robiłem dla wszystkich warek, w kilku warkach miałem bardzo słabą pianę. Dla porównania w tym roku zasyp w 65 stopniach i różnica spora. Co prawda wniosek tylko na Viking Malt.

 

potwierdzam , zacieranie w tej temperaturze to proszenie o słabą pianę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

sprawdzałeś zatarcie ? Zmętnienie to częsty efekt braku testu jodowego

Myślę, że to jednak bardziej może być efekt "niezatarcia" a nie tego czy test jodowy był czy go nie było ;) Ale tak, wiem o co Ci chodzi i to nie to, na pewno było wszystko zatarte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie powinienem napisać - braku pozytywnego testu jodowego :) pozdrawiam. ( pozytywnego dla zacierającego , negatywnego dla skrobi )

Edytowane przez pepe11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie swoje pilsy - a tak w ogóle: to lagery i większość piw, zacieram: zasyp do wody 55°C, temperatura spada do ok. 52° "białkową w locie" ;) , szybkie podgrzanie do następnej przerwy, najczęściej 63°, itd.

 

Żadnych zmętnień na zimno, piana przeważnie b. obfita, "betonowa" - co niektórzy, z Kolegów piszących powyżej mogą potwierdzić.

 

(OT - właśnie: gdzieś jest lista, gdzie pewnego Kacpra z os, tow. BRAKUJE! )

Edytowane przez rubezahl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pominąłem przerwę białkową zasyp 62st schodzi do 58 i gazu do 62st.  i mam zawsze piwo z pianką. A przedtem to różnie bywało. No krystalicznie czyste to ono nie jest, ale myślę że bardziej jest to wina filtracji.

Edytowane przez quhcik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.