Skocz do zawartości

Moja pierwsza dolna fermentacja


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich ponownie.

 

Jak już wspominałem na forum obecnie kończę cichą fermentacje portera i będę nastawiał brewkit German Pils.

Poniżej charakterystyka brewkitu jaki posiadam:

 

 

OBERSCHLESISCHE BRAUEREI – GERMAN PILS  1,7kg

Nachmielony ekstrakt słodowy do przygotowania 23L piwa w stylu German Pils.

Seria brewkitów produkowana na rynek Niemiec, Austrii i Szwajcarii. Chmielenie opracowane w niemieckiej firmie. Zestaw posiada hybrydowe drożdże górnej fermentacji w  temperaturze poniżej 18 stopni dają czyste profile smakowe.

Lekkie piwo pils

Kolor: 8-12 EBC

Goryczka: 40-44 IBU

 

 

Pils jest piwem dolnej fermentacji, a producent dodaje drożdże górnej
(wiem chodzi o łatwość przeprowadzenia procesu w domu); niestety na torebce nie ma żadnych oznaczeń.

 

Od kilku dni robię pomiary temperatury w domu i tak:

Spiżarnia temperatura 8-15oC

Strych(przy obecnych ujemnych temperaturach na dworze) 0-2oC, ale jak cieplej na dworze to i do 8oC.

Ganek - temperatura jak za oknem, czyli i minusowe się trafiają.

 

I teraz moje pytania do Was:

1. Czy mogę zamiast drożdży z zestawu użyć drożdży GLW35 z Gozdawy i fermentować w tych 8-15oC? Czy coś się stanie jak temperatura będzie za niska?

To szczep niemieckich drożdży lagerowych opracowany

pod kątem piwowarstwa domowego.

Temperatura fermentacji 12-22 ºC.

Temperatura optymalna fermentacji 12-17 ºC.

Odfermentowanie bardzo wysokie.

Flokulacja najwyższa.

Tolerancja na alkohol do 7,5 %.

Drożdże na 30 minut przed zadaniem należy uwodnić

w temperaturze 27 ºC +/- 3ºC.

 

 

2. Lagerowanie na strychu w temperaturze powyżej 2oC ma sens, czy może lepiej fermentator owinąć kocem i wynieść do ganku?

 

3. Czy jest sens dochmielenia na zimno i ewentualnie jakiego chmielu użyć?

 

Na początek te trzy pytania mnie nurtują - może Wasze podpowiedzi wzbudzą jakieś nowe  ;) ?

 

A może porzucić temat dolnej fermentacji i robić tak jak w instrukcji piszą?

Edytowane przez GhoustDragon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz lagera to kup drożdże dolnej fermentacji ale ja bym nie polecał bawić się lagerem jaką drugą warką, ponadto potrzebujesz pomieszczenie ze stabilną temperaturą.

 

Ja mając to zrobiłbym coś ala Kolscha, użył ekstraktu i na 15' oraz 1' podczas gotowania dałbym ze 30g jakiegoś klasycznego chmielu niemieckiego, fermentował koło 15°C.

Bez lagerowania i chmielenia na zimno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Tak, a nawet będą lepsze.

2. Tak. Może nie będzie to idealne lagerowanie, ale na pewno pomoże wyklarować piwo.

3. Jest sens. Można użyć niemieckich, czeskich lub polskich chmieli (np. Lubelski) aromatycznych idących w stronę aromatów ziołowych, ziemistych, korzennych - jeśli mówimy o klasycznym pilsie. Ale jak na początki z piwowarstwem to samo zrobienie dolniaka jest już wystarczającym wyzwaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak... Wspomniane drożdże już kupione. Kupione dwa rodzaje chmielu: HALLERTAU TRADITION - profil aromatyczny ziołowo-owocowy z nutą sosnową i PERLE - profil aromatyczny korzenno-owocowy z nutą cedru. Jeszcze nie wiem na który się zdecyduje.

 

Drożdże uwodnię zgodnie z zaleceniami producenta, tj. 27°C +/-3°C.

I teraz dylemat... Producent zaleca aby przez pierwsze 24-36h brzęczkę z drożdżami trzymać w temperaturze pokojowej(do czasu aż fermentacja się zacznie); natomiast na forum wyczytałem, że lepiej w dolnej granicy temperaturowej pracy drożdży. Jeśli dobrze rozumiem to zadanie drożdży w niższej temperaturze(i pozostawienie już w takiej) na na celu zminimalizowanie estrowych aromatów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak... Wspomniane drożdże już kupione. Kupione dwa rodzaje chmielu: HALLERTAU TRADITION - profil aromatyczny ziołowo-owocowy z nutą sosnową i PERLE - profil aromatyczny korzenno-owocowy z nutą cedru. Jeszcze nie wiem na który się zdecyduje.

 

Drożdże uwodnię zgodnie z zaleceniami producenta, tj. 27°C +/-3°C.

I teraz dylemat... Producent zaleca aby przez pierwsze 24-36h brzęczkę z drożdżami trzymać w temperaturze pokojowej(do czasu aż fermentacja się zacznie); natomiast na forum wyczytałem, że lepiej w dolnej granicy temperaturowej pracy drożdży. Jeśli dobrze rozumiem to zadanie drożdży w niższej temperaturze(i pozostawienie już w takiej) na na celu zminimalizowanie estrowych aromatów?

 

Dokładnie to ma na celu, uzyskanie czystego profilu, ale w Twoich warunkach (8-15)  nie wiadomo czy te drożdże nie zatrzymają się jak temperatura spadnie do tych 8°C ??? Niby w fermentorze podczas fermentacji temp. jest kilka stopni wyższa niż otoczenia (u mnie zawsze 2°C wyższa) ale czy wystarczy...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawa lagera to dobra fermentacja dolniakami a u ciebie warunków brak.Gdyby ci tak nie skakała temperatura w spiżarni do góry, to były by fajne warunki do pracy W34/70, ale 10-15st. to dla nich za dużo by dać dobre piwo.

Edytowane przez misiuzeb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawa lagera to dobra fermentacja dolniakami a u ciebie warunków brak.Gdyby ci tak nie skakała temperatura w spiżarni do góry, to były by fajne warunki do pracy W34/70, ale 10-15st. to dla nich za dużo by dać dobre piwo.

I między innymi dlatego tych drożdż nie brałem pod uwagę...

Te z Gozdawy teoretycznie pracują optymalnie w 12-17°C i na nich się skupiłem - zawsze mogę fermentator kocem owinąć gdyby temperatura była za niska.

W zasadzie to ma być eksperyment... Ale zaraz... Mam jeszcze dwie piwnice pod domem... Jedna(w starej części) z kamienia wapiennego, bez podłogi(sam piach) i druga(w nowej/dobudowanej części)... Obie w ziemi i warunki stosunkowo stabilne... Zmierzę temperaturę i dam znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i poczyniłem nastaw...

 

Brewkit tak jak pisałem wcześniej, wywaliłem drożdże i zadałem GLW35(uwadniane w 27°C przez 30 minut, temp. brzeczki 16°C).

Fermentor wyniosłem do spiżarni, gdzie obecnie jest 9°C - temperatura nastawu ok 10°C...

Piwo stoi od 14.02 i pierwsze oznaki fermentacji widać było już po 15 godzinach!

Jestem dobrej myśli...

 

P.S. Mierzyłem też temperaturę w piwnicach - obie zbliżone 10-12°C i stabilnie, ale nie zdecydowałem się ryzykować wstawić tam fermentor - niesterylne warunki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i poczyniłem nastaw...

 

Brewkit tak jak pisałem wcześniej, wywaliłem drożdże i zadałem GLW35(uwadniane w 27°C przez 30 minut, temp. brzeczki 16°C).

Fermentor wyniosłem do spiżarni, gdzie obecnie jest 9°C - temperatura nastawu ok 10°C...

Piwo stoi od 14.02 i pierwsze oznaki fermentacji widać było już po 15 godzinach!

Jestem dobrej myśli...

 

P.S. Mierzyłem też temperaturę w piwnicach - obie zbliżone 10-12°C i stabilnie, ale nie zdecydowałem się ryzykować wstawić tam fermentor - niesterylne warunki...

A co to apteka ? Drożdże jak zaczną produkować CO2 to piwo się odseparuje od otoczenia :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli boisz się, że osiądzie ci jakiś syf na wieku i później przy otwieraniu wpadnie do środka to weź owiń ja stretchem lub załóż worek na śmieci.

U mnie w piwnicy lata masa syfu więc taki zabieg stosuję bo nie chce mi się później myć wieka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.