Skocz do zawartości

Grzałka elektryczna do kega - różne zagadnienia


Terry

Rekomendowane odpowiedzi

Gdy ja miałem taki problem to przeklepałem ściankę kega w miejscu otworu na grzałkę. Tj. od środka przyłożyłem, pod lekkim kątem do otworu, wałek stalowy fi 25mm, od zewnątrz parę przyłożeń młotkiem blacharskim z okrągłą końcówką i grzałka już nie dotykała ścianki. Keg jest z blachy 1,5mm, poszło bez problemu. Myślę, że lepsze to niż wyginanie grzałki ze stali nierdzewnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś jeszcze będzie jakieś grzały zamawiał, podłączyłbym się chętnie ? ;). Potrzebuję 2 x 1750 W / 230V. Dość juz mam grzania na ceramiku ;)

 

 

 

I jeszcze jedno pytanie techniczne - lepiej montować grzały przy boku kadzi (tak jak zamawialiście wczesniej) czy może koncentrycznie nad dnem. To drugie rozwiązanie wydaje mi się właściwsze, szczególnie przy zastosowaniu mieszadła, ale może ktoś ma jakieś konkretne "za" i "przeciw" ?

Edytowane przez Drzewo Jeżozwierza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno pytanie techniczne - lepiej montować grzały przy boku kadzi (tak jak zamawialiście wczesniej) czy może koncentrycznie nad dnem. To drugie rozwiązanie wydaje mi się właściwsze, szczególnie przy zastosowaniu mieszadła, ale może ktoś ma jakieś konkretne "za" i "przeciw" ?

1 Jak wstawisz grzałki na dnie i będzie mieszadło to cały czas będzie młóto na dnie. Grozi przypaleniami młóta.

2 Jak będziesz filtrować (wysładzasz) Jak wstawisz fałszywe dno a po nim grzałki. Grozi przypaleniami. Bo odrobiny młóta i woda stojąca nie będzie mieszana przez mieszadło.

 

Gdy ja miałem taki problem to przeklepałem ściankę kega w miejscu otworu na grzałkę. Tj. od środka przyłożyłem, pod lekkim kątem do otworu, wałek stalowy fi 25mm, od zewnątrz parę przyłożeń młotkiem blacharskim z okrągłą końcówką i grzałka już nie dotykała ścianki. Keg jest z blachy 1,5mm, poszło bez problemu. Myślę, że lepsze to niż wyginanie grzałki ze stali nierdzewnej.

 

Z tym waleniem młotkiem to ja bym nie ryzykował. bo jak nie równo się wyklepie to wtedy nie będzie szczelnie i przy grzałkach będzie ciekło.

Mi się wydaje lepiej zrobić tak wziąć śrubę długo utwardzano dopasowano do otworu. To tego podkładki parę sztuk z jednej i z drugiej strony i docisnąć nakrętko. Na to założyć rurkę i wtedy wyginać. Jest tylko ryzyko że śruba trochę się wygnie i wtedy nakrętki się nie odkręci. Najlepiej to metodę sprawdzić na czym innym np: na odciętym górze kega.

 

A tak wo gule grzałki można trochę dogiąć lub odgiąć bez problemu.

Dziwi mnie że promień R został zmniejszony jeszcze i tak trzeba doginać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Nie wiem czy pikuś, ale mój wykrojnik po kilkunastu otworach na blasze nierdzewnej 0,8mm oraz kilkunastu w stali czarnej 1,5mm zaczął już trzeszczeć.

Sprawdziłem, taki wykrojnik http://allegro.pl/wycinak-wykrojnik-dziurkowania-blachy-28-3mm-alfra-i4582880774.html nie dał rady. Tzn. użyłem sporej siły i ledwo ślad widać na wieku kega. Może i by dał radę zrobić otwór, ale nie mam ochoty niszczyć wykrojnika. Także kolego nie pisz głupot o małym pikusiu, bo z tego wynika że pikuś to blacha 2mm, większy pikuś to 2,5mm a normalna praca to 4mm?

Edytowane przez lewatywa8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...po kilkunastu otworach na blasze nierdzewnej 0,8mm oraz kilkunastu w stali czarnej...

nie używa się tych samych narzędzi do stali szlachetnej i do czarnej. W moim garnku i pokrywie ojciec mi wywiercił otwory takim czymś:

http://www.leroymerlin.pl/elektronarzedzia/wiertla-bity-mieszadla/korony-i-otwornice/otwornica-do-metalu-bi-metal-08w022-dedra,p117803,l1475.html (może inna średnica)

+ wiertło pilotujące. Na 2 otwory nie ma co wydawać forsy na super kobaltowe otwornice. Ważna jest niska prędkość obrotowa wiertarki + ew. jakiś smar do cięcia/frezowania/wiercenia nierdzewki (smar czytaj chłodziwo, z braku laku mieszanina wody, mydlin i oleju).

wyszło elegancko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem dlaczego się nie używa, ale nie to jest tu tematem. Napisałem wiertło i możliwe , że wykrojnik. Sprawdziłem wykrojnik który nie dał rady, zaś kolega wcześniej napisał, że da rade i jest to mały pikuś. Ktoś mógłby czasem posłuchać,kupić nie tani wykrojnik i się zdziwić. Faktycznie, to na tzw. chama pewnie dałby radę zrobić otwór w blaszce 1,5mm , a co by było jeśli ktoś stwierdziłby, że jeśli mały pikuś to 1,5mm to spokojnie też zrobi otwór w 2mm i tu przykro zdziwiłby się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy pikuś, ale mój wykrojnik po kilkunastu otworach na blasze nierdzewnej 0,8mm oraz kilkunastu w stali czarnej 1,5mm zaczął już trzeszczeć.

Sprawdziłem, taki wykrojnik http://allegro.pl/wy...4582880774.html nie dał rady. Tzn. użyłem sporej siły i ledwo ślad widać na wieku kega. Może i by dał radę zrobić otwór, ale nie mam ochoty niszczyć wykrojnika. Także kolego nie pisz głupot o małym pikusiu, bo z tego wynika że pikuś to blacha 2mm, większy pikuś to 2,5mm a normalna praca to 4mm?

 

Kolego jeśli używasz jakiegoś topexowo - rokokowego sprzętu za 90 zł to może masz takie problemy z robieniem otworów.

 

W tygodniu wykonuje od kilkudziesięciu do nawet może dwustu otworów o średnicach od Pg7 do Pg48 a i M63 też się trafił... (w większości są to otwory Pg16 i Pg21). Wykonuje je w blachach obudów rozdzielnic elektrycznych, które mają grubość 1,5 mm i 2 mm (w 95% stal czarna a reszta to SS). Żywotność moich wykrojników oceniam nawet grubo powyżej 1000 otworów o ile użytkuje je ktoś kto wie jak je użytkować. Żywotność wykrojnika mocno skraca brak smarowania gwintu (smar używany do tego też nie może być zwykły). Wykonanie otworu w blasze 1,5mm zajmuje mi nie więcej niż minutę.

 

Tak więc kolego wiem co mówię. Wszystko zależy jakiego sprzętu używasz i kto go używa. Kupowanie wykrojnika pod jeden otwór kompletnie nie ma sensu. Sprawdzę dokładnie za ile kupuje swoje wykrojniki, ale z tego co kojarzę to wykrojnik Pg16 to koszt około 250-300 zł.

Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi tez zrobienie otworu w stali czarnej nie zajęło mniej niż minutę. Mowa była o kegu ze stali 304. Czyli uważasz, że zrobienie otworu w kegu to mały pikuś? To do jakiej grubości blachy twoje wykrojniki dają radę?

Edytowane przez lewatywa8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi tez zrobienie otworu w stali czarnej nie zajęło mniej niż minutę. Mowa była o kegu ze stali 304. Czyli uważasz, że zrobienie otworu w kegu to mały pikuś? To do jakiej grubości blachy twoje wykrojniki dają radę?

 

Bez problemu zrobiłem otwór w kegu wykrojnikiem. Przyznam, że nie zauważyłem większej różnicy, a używałem wykrojnika już dość przelatanego...

 

Grubość blachy określa producent wykrojnika i ta w przypadku moich wykrojników to 2,0 mm. Przyznam jednak, że wycinałem nimi otwory w blachach montażowych rozdzielnic, które mają grubość 3 mm.

 

Wykrojnik to wygoda w porównaniu z koronkami, wiertłami, wiertłami stożkowymi itp. Wykrojnik nie wykrzywia blachy, nie szarpie krawędzi, a to w przypadku otwortów pod zawory w garach czy w kegach ma spore znaczenie.

 

Dlatego nadal podtrzymuje, że zrobienie otworu w kegu wykrojnikiem to naprawdę pikuś. A do jakiej grubości blachy nie będzie problemu? Nie wiem dokładnie. Musiałbym kiedyś sprawdzić jak wygląda zrobienie otworu w garze z solidną ścianką - taki np. Tadar.

 

I koniec tematu wykrojnika z mojej strony, bo to w końcu temat o grzałkach elektrycznych. Jakby co to zapraszam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat jest odpowiedni bo sam wiem że lepiej robic otwór wykrojnikiem niz wiertłem. Swoim robiłem otwory pod nyple oraz w tablicy rozdzielczej do hermsa. Nie stety jednak w kegu nie ma siły, a może problem w tym, że nie jest za kilka stów a 70 czy 80 zł?

A pod grzałke jak pisałem starczy wiertło i nie musi byc kobaltowe, a zwykłe, dobrze naostrzone, chłodziwo plus wolne obroty.

Edytowane przez lewatywa8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kolegę, który "pracuje w metalu". Zanioslem mu kega aby wywiercił mi otwory pod grzałki. Popatrzył popatrzył i stwierdził: łatwo nie będzie, ale wezmę małe wiertełko i pojadę po obwodzie a potem zeszlifuje na równo. Jako, że nie miał czasu wtedy, umówiliśmy sie na następny dzień. Po chwili spotkałem kumpla, który mówi: a ja znam takiego speca to poczekaj zadzwonię. Mistrz kazał nam podjechać. Wyjął wiertło i malutką wkrętarkę. Po niespełna minucie miałem 4 otwory nawiercone. Niestety zaskutkowało to tym, że kiedy sytuacje opowiedziałem pierwszemu z nich to przestał się do mnie odzywać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kolegę, który "pracuje w metalu". Zanioslem mu kega aby wywiercił mi otwory pod grzałki. Popatrzył popatrzył i stwierdził: łatwo nie będzie, ale wezmę małe wiertełko i pojadę po obwodzie a potem zeszlifuje na równo. Jako, że nie miał czasu wtedy, umówiliśmy sie na następny dzień. Po chwili spotkałem kumpla, który mówi: a ja znam takiego speca to poczekaj zadzwonię. Mistrz kazał nam podjechać. Wyjął wiertło i malutką wkrętarkę. Po niespełna minucie miałem 4 otwory nawiercone. Niestety zaskutkowało to tym, że kiedy sytuacje opowiedziałem pierwszemu z nich to przestał się do mnie odzywać :)

 

Matko jedyna!!! Jak można skomplikować "prostą" operacje. Tzn. wywiercenie otworu to sprawa prosta pod warunkiem, że dysponujemy odpowiednimi narzędziami i doświadczeniem. Czasami jestem zaskoczony tym jak mało ludzi używa wykrojniki. I mam tu na myśli głównie tych "od metalu", bo tak jak wspomniałem wcześniej - kupować wykrojnik na jednorazową akcję nie ma sensu.

 

[EDIT] Sprawdziłem - w swoim deklu robię otwór bez problemu. Zmierzyłem grubość blachy - 1 mm.

Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to za keg? Ja mam 1,5mm. Swoim w blasze 1mm też robię bez problemu. Proszę podać nazwę producenta tego wykrojnika.

 

Nie pamiętam skąd miałem tego kega. 0,5 mm robi aż tak wielką różnicę? Producenta wykrojnika poszukam i podam. Kiedyś używałem Alfra ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam właśnie alfra. Powaga, w garze 0,8mm stal nierdzewna 430 wchodzi jak w masło, w 1mm też , w stali czarnej 1,5mm troszkę ciężej, keg 1,5mm 304 - wbiły sie lekko ostrza i dalej nie wolałem próbować czy na siłe da rade bo po co niszczyc wykrojnik. Dlatego napisałem koledze, że watpie czy pójdzie w kegu 1,5mm po czym poszedłem do garazu sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam właśnie alfra. Powaga, w garze 0,8mm stal nierdzewna 430 wchodzi jak w masło, w 1mm też , w stali czarnej 1,5mm troszkę ciężej, keg 1,5mm 304 - wbiły sie lekko ostrza i dalej nie wolałem próbować czy na siłe da rade bo po co niszczyc wykrojnik. Dlatego napisałem koledze, że watpie czy pójdzie w kegu 1,5mm po czym poszedłem do garazu sprawdzić.

 

Ale co się dzieje z wykrojnikiem przy próbie na ściance 1,5 mm? Jedyne co możesz uszkodzić to śrubę, którą możesz później kupić w cenie nowego wykrojnika ;)

 

Tak na poważnie to nawet Alfra powinna dać radę tylko daj jej szanse. Powoli dokręcaj śrubę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.