Skocz do zawartości

propozycja receptury


Przemall

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, zamierzam uwarzyć dwa piwa w niewielkim odstępie czasowym, tak, żeby w końcu mieć styczność z gęstwą, bo w ten sposób jeszcze nie zadawałem drożdży. Z tego co wiem najpierw drożdże powinienem wrzucić do słabszego piwa a potem gęstwę do mocniejszego. Jako, że nie mam 3 wiader, żeby manipulować dwoma piwami, to najpierw zabutelkuję jedno potem uwarzę drugie. Teraz dwa pytania.

1. ile wytrzyma gęstwa? na to lżejsze piwo powinno mi wystarczyć 5 burzliwej i 4 dni cichej.

2. Jakie piwo polecacie uwarzyć (to mocniejsze), na wybór powinny mieć wpływ drożdże, ponieważ lżejsze piwo będzie miało 6BLG, zatarte na słodko i nie chcę aby drożdże odfermentowały je zbyt głęboko.

 

Receptura na pierwsze piwo.

 

To ma być coś lekkiego, najlepiej aromaty cytrusowe.

 

2,5kg pilzneńskiego (20-30L piwa, zależy od wydajności) 6BLG

chmielenie dostosuję tak, żeby wyszło ok 20 IBU i coś tam na cichą jeszcze

drożdże ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. ile wytrzyma gęstwa? na to lżejsze piwo powinno mi wystarczyć 5 burzliwej i 4 dni cichej. 2. Jakie piwo polecacie uwarzyć (to mocniejsze), na wybór powinny mieć wpływ drożdże, ponieważ lżejsze piwo będzie miało 6BLG, zatarte na słodko i nie chcę aby drożdże odfermentowały je zbyt głęboko.

Cześć

 

1. Powyżej dwóch tygodni bym nie trzymał gęstwy.

2. Ja polecam FESa (Bo mam smaka :P) tak z 16-18 blg. Piwo w miarę łatwe i smak i aromat palony przykryje ewentualne wady.

 

Co do lekkiego piwa to jakiś czas temu robiłem "harcerskie" 6,5 blg. Wyszło całkiem nieźle, nieodfermentowało zbyt głęboko, drożdże się namnożyły..

Chmieliłem tzw. hop burst 50 g Admirala (ENG) na ostatnie 5 minut gotowania. Wyszła goryczka i aromat całkiem całkiem. Wrzucić coś amerykańskiego w ten sposób i zrobi robotę, jakieś Amarillo czy coś. 

Edytowane przez Pindin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie masz temperatury w miejscu w którym fermentujesz?

Rozumiem, że taki hejt na mnie za poprzedni temat.

Zależy, mogę mieć 10 stopni lub 20-22. W sumie od biedy też 18 da radę w szafie w gościnnym.

 

Co do fesa, za bardzo nie ogarniam w stylu, czy to jest coś pokroju stouta ale na amreykańskich chmielach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Rozumiem, że taki hejt na mnie za poprzedni temat.

Nie.

Pytasz o drożdże - a ich dobór zależy od posiadanych temperatur.

20-22°C, raczej niskie odfermentowanie i aromaty owocowe (w tym cytrusowe) - to kieruje mnie do FM53 Voss Kveik.

 

 

 

Co do fesa, za bardzo nie ogarniam w stylu, czy to jest coś pokroju stouta ale na amreykańskich chmielach?

Nie, zdecydowanie nie. Piszesz o american stout. FES opisany jest na tutejszej wiki, a Dori zrobiła niemal fotostory z warzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A poleci ktoś może bardziej popularny styl?

Belgian Blonde?

W Biedronkach jest Leffe, w Żabkach Miłosław (akurat słaby przykład imho), w Piotrach i Pawłach jest też sporo np.86.

Tylko wtedy drożdże inne niż FM53, o mniejszej tolerancji na temperaturę.

 

edit:

a może olej styl i po harcerskim na rozruszanie drożdży zrób zasyp:

pilzneński 85-90% - monachijski 2 15-10% do maksymalnie 18 BLG, zacieraj jednotemperaturowo 66-67, nachmiel na goryczkę marynką do 15-20IBU, na smak i aromat dowal Ameryki / Nowej Zelandii i puść na gęstwie?

Przy zakresie tolerancji FM53 powinno być bezproblemowo.

Będzie gęsto, słodowo, słodkawo, owocowo przy jak najmniejszym wysiłku (łatwa filtracja, łatwe zacieranie, niewymagające drożdże).

Edytowane przez zasada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry, że tak wybrzydzam, ale jako że to jedno piwo będzie lekkie bardzo, to drugie chciałbym trochę mocniejsze i bardzo wyraziste. Myślałem nad Porterem Bałtyckim, no ale nie chcę na dolniakach. Tak teraz myślę, może jakiś stout na amerykańskich. Tylko czy nie będzie problemu jak te drożdże najpierw będą w takim lekkim jasnym i do ciemnego je wrzucę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Sorry, że tak wybrzydzam

Pani Halinka zawsze na posterunku!

 

 

 

Tylko czy nie będzie problemu jak te drożdże najpierw będą w takim lekkim jasnym i do ciemnego je wrzucę.

A jaki miałby to być problem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej w takim razie, zrobię ten zasyp głównie z pilzneńskiego, trochę też palonych dorzucę. Mam tez pytanie, czy jak dam dużo chmielu na zimno do tego lekkiego piwa to nie będzie przez to zbyt gorzkie? Robiłem taki eksperyment, że do zwykłej wody 1,5l dosypałem 2g chmielu i na drugi dzień było tak gorzkie, że się wypić nie dało, pomimo tego, że nie był ten chmiel gotowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tak:

 

Mocniejsze ( czyżby RIS?)

 

Słody:

 

-Monachijski - 5kg

-Pale - 3kg

-Caramunich - 0,5kg

-Caraaroma - 0,5kg

-Carafa - 0,5kg

 

Chmiele:

 

-Citra 50g  60' (dużo aromatu nie wniesie, a dobra do goryczki)

-Challenger 100g     10'

-Challenger 200g na cichą

 

Drożdże - ???

 

22 litry, 24,5 BLG, 80 EBC, 65 IBU

 

 

słabsze piwo

 

Słody

 

- Pale - 2kg

 

Chmiele

 

-Citra 10g   60'

-Citra 20g    10'

-Citra  70g na cichą

 

drożdże - ???

 

 

 

Więc tak prezentowały by się receptury, teraz tylko pytanie jakie drożdze do tego dobrać? No i jeszcze zastanawia mnie czy challenger bedzie dobry. Nie miałem z nim styczności, ale z tego co czytałem nadaje się do RISa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Risem to to nie będzie, do BW też raczej średnio pasuje moim zdaniem. Sam nie wiem co to. Ja bym odwrotnie dał pale ale i monacha. Jakie wybicie słabszego piwa ? Jeśli 20 litrów to 2 kg to z deczka mało. Dałbym chociaż ze 3. Drożdże możesz dać po prostu us-05, s-04 raczej też dadzą radę. Zakładam, że preferujesz suche. Oczywiście tak jak pisane było, najpierw na nich lekkie piwo, potem gęstwa do mocnego. Nie bardzo wiem co chcesz osiągnąć w tym mocnym piwie, ale wszystkie 0,5 kg bym obciął o połowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w ten sposób dobierałem monachijski i pale, żeby kupić 2x 5kg i pale odsypać do tego słabszego, wybicie będzie takie, żeby wyszło po prostu 6blg. Co do citry, używałem już i byłem zadowolony z goryczki, aromatów swoich nie wniosła, a te 5zł więcej to nie jest jakiś majątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mam w sumie pytanie, czy w tym piwie jest sens tak chmielić na zimno? Czy może piwo nie było by lepsze, gdyby aromat słodowy walczył z chmielowym? Bo w mojej recepturze odnoszę wrażenie, że chmiel przykryje całkowicie wszystko inne w tym piwie.

Jeśli dajesz do piwa 25 BLG, 1 kg słodu karmelowego i 0,5 słodu palonego, to zanim ono będzie zdatne do picia, jakikolwiek chmielowy aromat (zapewne) się ulotni.

Masz jakąś wizję, ale weryfikuj ją według dostępnej wiedzy (w tym forumowej).

Swojej propozycji już nie będę powtarzał, ale ciągle za nią optuję ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

To słabsze piwo zlane na cichą. Fermentowało w miarę dobrze, ale szybko przestało, nie ma co się dziwić, tylko 6blg. poczekałem jeszcze 2 dni po skończonej fermentacji burzliwej i zlałem na cichą. Blg zeszło z 6 do 5. Możliwe, że to przez zacieranie na słodko, miało być 73-74 stopnie, ale przez chwilę zanim się ochłodziło było 76.

 

Takie odfermentowanie jest prawidłowe? wypowie się ktoś kto warzył coś podobnego? Zejdzie to jeszcze do tych 4 na cichej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ale po 3 już zupełnie nic się nie działo.

Powiem tak, nawet przy tak niskim BLG nie zlewałbym po niepełnym tygodniu fermentacji. Dla pewności i spokoju. Bo skoro przelałeś znad drożdży, co ma Ci przejeść ewentualnie pozostałe cukry fermentowalne? Może być dobrze, ale pewności nie masz. Więcej nie jestem w stanie napisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo dla wszechwiedzących, którzy mówią, że chmielenie na zimno nie dodaje goryczki. Jakim trzeba być ignorantem, żeby tak mówić. Chmielenie na zimno daje gorycz, nie poprzez izomeryzacje alfa kwasów, ale poprzez inne związki w chmielu, nie będę teraz szukał jakie. Miałem obawy cże taka ilość (70-80g) na zimno w tak lekkim piwie da za dużą gorycz i miałem racje. Podczas gotowania poszło zaledwie 6g na 60' i 14 na 10'. Po burzliwej piwo miało bardzo niską goryczkę, taką, że nie była nawet wyczuwalna.

 

Dla wszystkich którzy powtarzają te głupoty, że chmiel na cichej nie daje goryczki mam zakład.

Wsyp 2-3g chmielu do butelki wody 1.5l, zostaw na 24h. Jak dasz rade wypić więcej niż jeden łyk to jesteś dobry. jak wypijesz całą butelke to podaj adres wyśle Ci stówe pocztą.

 

PS: Dodam, że goryczka uzyskana w ten sposób jest zupełnie inna. W piwie nie czuć właściwie goryczki, dopiero po przełknięciu jest taka ściągająca na maxa, że nie ma się ochoty brać kolejnego łyku.

 

 

Ehhh mogłem opierać się na swoim doświadczeniu a nie "wiedzy" użytkowników. Żałosne jest to, że wypowiadają się ludzie, którzy się nie znają, a potem ktoś przez nich zepsuje sobie warke...

Edytowane przez Przemall
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wypijesz całą butelke to podaj adres wyśle Ci stówe pocztą.

To darujmy sobie te jaja z piciem tej wody bo za stówkę to ja ją wypiję :D więc wysyłaj :)

 

(nie uważam, że dodawanie chmielu na zimno nie podnosi goryczki)

 

EDIT

jeśli się jednak upierasz, że trzeba to paskudztwo jednak wypić, to pytanie tylko czy może być lekko gazowana?

Zwykłą to zwierzęta piją, a gazowanej już nie :polew:

Edytowane przez Dr2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo dla wszechwiedzących, którzy mówią, że chmielenie na zimno nie dodaje goryczki. Jakim trzeba być ignorantem, żeby tak mówić. Chmielenie na zimno daje gorycz, nie poprzez izomeryzacje alfa kwasów, ale poprzez inne związki w chmielu, nie będę teraz szukał jakie. Miałem obawy cże taka ilość (70-80g) na zimno w tak lekkim piwie da za dużą gorycz i miałem racje. Podczas gotowania poszło zaledwie 6g na 60' i 14 na 10'. Po burzliwej piwo miało bardzo niską goryczkę, taką, że nie była nawet wyczuwalna.

 

Dla wszystkich którzy powtarzają te głupoty, że chmiel na cichej nie daje goryczki mam zakład.

Wsyp 2-3g chmielu do butelki wody 1.5l, zostaw na 24h. Jak dasz rade wypić więcej niż jeden łyk to jesteś dobry. jak wypijesz całą butelke to podaj adres wyśle Ci stówe pocztą.

 

PS: Dodam, że goryczka uzyskana w ten sposób jest zupełnie inna. W piwie nie czuć właściwie goryczki, dopiero po przełknięciu jest taka ściągająca na maxa, że nie ma się ochoty brać kolejnego łyku.

 

 

Ehhh mogłem opierać się na swoim doświadczeniu a nie "wiedzy" użytkowników. Żałosne jest to, że wypowiadają się ludzie, którzy się nie znają, a potem ktoś przez nich zepsuje sobie warke...

wychodzi chmielu 40g/20l, ile to będzie ibu że jest niepijalne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.