Skocz do zawartości

Projekt 50l kotła zacierno-filtracyjno-warzelnego


MrShades

Rekomendowane odpowiedzi

Przymierzam się do zakupu większego garnka ze stali nierdzewnej, który miałby pełnić rolę kotła zacierno-filtracyjno-warzelnego. Zakładana pojemność to 50l – czytałem, że wystarczy do zrobienia piw z dużym zasypem, jak RISy, czy barley wine’y. Chciałbym jednak taki gar trochę zmodyfikować. Niżej opisane są planowane zmiany wraz z wątpliwościami i pytaniami. Proszę o dzielenie się swoimi uwagami na temat zastosowanych rozwiązań.

 

Garnek byłby „wzbogacony” o 3 otwory: dwa na króćce do dostarczania/odbierania płynu, jeden na czujnik do pomiaru temperatury.

2ed4jsk.png

 

Zacieranie:

 

Górny króciec nieużywany, środkowy do pomiaru temperatury, dolny z wkręconym od razu wężykiem z oplotu. Rezygnuję z fałszywego dna z uwagi na dodatkowy koszt. Mam wątpliwość, czy dla warek z mniejszym wybiciem objętość młota na dnie = wysokość zasypu od dna nie będzie za mała, co pogorszy jakość filtracji. Jak myślicie?

 

Filtracja:

 

Po zacieraniu do dolnego króćca na zewnątrz gara wkręcany byłby kranik. Filtracja bezpośrednio z garnka z zacierem do jakiegoś fermentora.

 

Warzenie:

 

W moim zamyśle chłodnica z rury karbowanej z „nierdzewki” byłaby wkręcona w garze przed gotowaniem, jak na rysunku wyżej. Używałbym do tego górnego i dolnego króćca. Jak będzie ze szczelnością całego układu? Chodzi mi o to, czy jest szansa, że woda używana do chłodzenia przedostanie się, w wyniku np. nieszczelności na przyłączeniu chłodnicy i króćca, do brzeczki? Zazwyczaj wyprowadzenia chłodnicy mamy „nad” garnkiem. Jak sądzicie? Po zakończonym chłodzeniu przelewałbym brzeczkę do fermentora bezpośrednio z gara, do górnej krawędzi przymocowując sito (np. takie duże jak używane jest do przesiewania mąki), żeby oddzielić chmieliny i osady. Kolejno mycie gara i przelewanie fermentor <-> gar, żeby napowietrzyć przed zadaniem drożdży.

 

Dodatkowo myślę nad zrobieniem chłodnicy z możliwością regulacji przy użyciu takich listew z polipropylenu:

fc8yew.jpg

 

Przy wybiciu 20l rura przechodziłaby zarówno przez „gniazda” mocujące, jak i „prześwity” między nimi, czyli właściwie nie byłoby odstępów między kolejnymi zwojami rury. Dla warek o większym wybiciu rozciągałbym całą chłodnicę tak, że rura byłaby mocowana w „gniazdach” do tego przeznaczonych. Dzięki temu niezależnie od wielkości warki mam duża wydajność chłodzenia i to w całej objętości. Długość chłodnicy wyniosłaby ok. 9m.

 

Na koniec: gdy któryś z króćców nie byłby używany, używałbym zaślepki wraz z uszczelką, żeby go zatkać. Czy sądzicie, że przy takim rozwiązaniu można by stosować gar także do np. gotowania, nie tylko warzenia piwa?

Mam też ogólne wątpliwości co do trwałości całego układu ze względu na rozkręcanie i skręcanie elementów przy każdej warce.

 

Czekam na opinie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Rezygnuję z fałszywego dna z uwagi na dodatkowy koszt.

 

 

Filtracja: Po zacieraniu do dolnego króćca na zewnątrz gara wkręcany byłby kranik. Filtracja bezpośrednio z garnka z zacierem do jakiegoś fermentora.

Czegoś tu nie kojarzę (zwłaszcza patrząc na rysunek), co będzie filtrowało ten zacier?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Pisał że wężyk z oplotu.

No faktycznie nie zauważyłem :(

Thx :)

 

Cała konstrukcja jak na mnie jest jakaś lekko zakręcona i nie rozumiem dlaczego chcesz koniecznie 3w1?

Dać się pewnie da to zrobić, ale dla mnie byłoby to bardzo nieużyteczne i niepotrzebnie skomplikowane w obsłudze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dodatkowo myślę nad zrobieniem chłodnicy z możliwością regulacji przy użyciu takich listew z polipropylenu:

fc8yew.jpg

 

Możesz podzielić się jakimś namiarem na te listwy?

 

Google grafika:

http://strefaokazji.com/produkt/1568/2206/SYSTEMY_GRZEWCZE/Szyny_do_rur/CAPRICORN_SZYNA_RAIL_DO_RUR_PEX_1MB_16-20_SAMOPRZYLEPNA.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zakumałem jak chcesz zacierać - w przepływie, na lenia, czy może mieszadło planujesz? Jeśli nie na lenia, to czym grzejesz?

 

Dysponuję tylko płytą elektryczną, więc musi starczyć do grzania. Mieszadła póki co nie planuję, natomiast z tego co oglądałem to można by pokrywkę zmodyfikować tak, żeby miała możliwość domontowania mieszadła. Może się pojawi, ale nie wkrótce.

 

MrShades, myślę że chyba próbujesz wyważać otwarte drzwi. Nie do końca rozumiem koncepcję i założenia jakimi się kierujesz.

 

Przejrzałem trochę rozmaitych rozwiązań i brakowało mi jakiegoś takiego pośredniego rozwiązania właśnie, stąd ten pomysł. Możesz dokładniej wyjaśnić swoje wątpliwości? Spróbuję może je rozwiać. Tak jak pisałem, poddaję ocenie użytkowników sam pomysł, bo mam świadomość, że czegoś nie biorę pod uwagę albo nie przemyślałem do końca jakiejś kwestii. Sama koncepcja w ogólnej postaci to gar 3 w 1 i uniknięcie np. przelewania brzeczki z gara zaciernego do fermentora na filtrację. Do chłodzenia sprawę też wydaje mi się mam uproszczoną - na koniec tylko podłączam wodę z kranu do króćca na zewnątrz gara, do drugiego kranik i upuszczam do jakiegoś zbiornika to co wypływa z chłodnicy.

 

Cała konstrukcja jak na mnie jest jakaś lekko zakręcona i nie rozumiem dlaczego chcesz koniecznie 3w1? Dać się pewnie da to zrobić, ale dla mnie byłoby to bardzo nieużyteczne i niepotrzebnie skomplikowane w obsłudze.

 

Mam omówić któryś punkt szerzej może, żeby było wiadomo o co mi chodzi? Ogólnie to wydaje mi się, że inwestując w garnek w tej postaci skracam nieco ogólny czas warzenia i też ułatwiam sobie życie. Np. zamiast osobnego fermentora do filtracji = przekładania zacieru, oczekiwania na ułożenie się młóta mam już to wszystko gotowe w garze.

 

A jakie przemyślenia ogólnie szczelności, o której pisałem, macie jakieś?

Edytowane przez MrShades
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam omówić któryś punkt szerzej może,

OK już chyba łapię jednak:

1. wnioskuję, że masz niewiele warek za sobą, a już budujesz sprzęt. Nie że to niemożliwe jednak bez doświadczenia jest to chyba dość trudne.

2. jeśli rozumiem chęć pozbycia się konieczności przekładania zacieru do kadzi filtracyjnej (też mam kadź zacierno-filtracyjną) to nie wiem dlaczego koniecznie chcesz umieszczać chłodnicę w taki sposób? Wg mnie normalnie wkładana była by łatwiejszą w u użyciu.

3. mieszadło jest to element, który nie tylko zwalnia z niewdzięcznej pracy, ale również powoduje zdecydowany wzrost kontroli nad procesem, a co za tym idzie, również umożliwia powtarzalność procesu.

4. gdybym był na Twoim miejscu, póki co zacierałbym "na lenia" w docieplonym fermentorze ze sraczrurką i gotowałbym w garze na indukcji. Gar bez przeróbek z chłodnicą wkładaną z góry. Proste, tanie i skuteczne rozwiązanie. W ten sposób można zdobyć wiele doświadczenia :)

 

Jeśli jednak nadal masz potrzebę budowy jakichś sprzętów kosztem warzenia radzę więcej poczytać zwłaszcza tematy tych co to już nie wiadomo jakie sprzęty budują ze zwróceniem uwagi na czas tych działań.

Co by nie było, życzę powodzenia zwłaszcza w warzeniu :)

EDIT

nie używałbym tych plastikowych uchwytów do budowy chłodnicy, która ma kontakt z gorącą brzeczką :(

Edytowane przez Dr2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to się na tym nie znam, ale posłuchał bym tego, co wyżej. Albo inaczej - sam buduję sprzęt mający być następcą garnka i łyżki w ręku i mimo swojego niewielkiego doświadczenia mocno opieram się na doświadczeniach innych tu zebranych.

Wydaje mi się, że też czerpiesz z cudzych doświadczeń. Pewnie naoglądałeś się anglosaskich garów z wmontowaną "na sztywno" chłodnicą. Nie wiem, czy nie lepiej jednak było by zrezygnować z "lenia" i najpierw wybrać którąś z opcji: mieszadło vs pompa i w to zainwestować. Dla mnie trochę wygląda to tak, jakbyś planował starty w supermoto, kupił drogi kombinezon, zawodniczy kask, żółwia na najwyższym atestem itp, ale na tor wyjeżdżał skuterem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK już chyba łapię jednak:

1. Dokładnie tak. Staram się tylko jak mogę bazować na doświadczeniach innych, tym co jest na forum, itd.

2. Pomyślałem sobie, że fajnie byłoby uniknąć przekładania zacieru na filtrację do innej kadzi, stąd dodatkowy kranik w garze. Poczytałem o tym i nie spotkałem się z negatywnymi opiniami. Ponadto taki gar z kranikiem można bez kłopotu kupić w sklepach. Co do chłodnicy mocowanej przed warzeniem, to ideą było uniknięcie dodatkowych elementów pośrednich. Stwierdziłem, że skoro chcę już kranik, to można ponownie go wykorzystać podczas podczas chłodzenia. Wówczas cały układ chłodnicy wyglądałby tak: kran -> wąż igielitowy z szybkozłączkami -> króciec górny w garze -> chłodnica -> króciec dolny -> kranik -> pojemnik na wodę. Z chłodnicą wkładaną mam jeden wąż więcej między chłodnicą a pojemnikiem na wodę. Pomyślałem, że ten kranik w garze może przydać się także tu. Ponadto woda z kranu będzie płynąć tylko grawitacyjnie, nie ma powrotu na "górę" chłodnicy, żeby mieć spływ do pojemnika na wodę. Nie upieram się przy tym, że tak to zrobię. Podaję tylko moje rozumowanie i być może na koniec koncepcja sie zmieni. Garnka o większej pojemności potrzebuję tak czy siak, więc można pomyśleć trochę bardziej przyszłościowo o tym, do czego może służyć i mieć przyjemność nie tylko z picia piwa, ale i zwiększyć tę z jego robienia :)

3. Póki co nie zamierzam go posiadać, może kiedyś. Stwierdziłem, że garnek jest mi potrzebny. Mieszadło zawsze mogę dodać później jako element wyposażenia pokrywki.

4. Własnego gara nie posiadam, więc czeka mnie zakup. Wiem też, że piwowarstwo to długofalowe hobby. Dołożenie dodatkowych otworów/zaworów w garze nie będzie jakimś dużym podbiciem kosztów w porównaniu do samego gara z nierdzewki.

 

Co do uchytów: są rzekomo wykonane z polipropylenu, więc niby nadają się do kontaktu ze spożywką. Fermentory są również wykonywane właśnie z polipropylenu.

Edytowane przez MrShades
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Co do chłodnicy mocowanej przed warzeniem, to ideą było uniknięcie dodatkowych elementów pośrednich.

Jakoś mi się to kłóci :( Wąż odpływowy z chłodnicy Ci przeszkadza (a wg mnie pomaga bo pojemnik na odbiór wody może być gdzie chce wtedy), a dodatkowe złączki , uszczelnienia i inne duperele już nie (o każdorazowej pracy związanej z montażem i demontażem chłodnicy już nie wspomnę)?

 

 

 

Co do uchytów: są rzekomo wykonane z polipropylenu, więc niby nadają się do kontaktu ze spożywką.

Słusznie zauważyłeś to co wytłuściłem, ale weź pod uwagę to, że one będą miały długotrwały kontakt z gorącą brzeczką, a nie wierzę żeby ich producent skupiał się na czystości granulatu użytego do ich produkcji. To twoje piwo będzie i Ty je w większości wypijesz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czegoś nie kumam... 3 otwory, jeden to termometr, dwa to chłodnica? Jak chcesz spuszczać brzeczkę po gotowaniu? Zasysem? jeśli tak, to wiercenie tylu dziur w garze tylko po to, by spuszczać brzeczkę przez zasysanie wydaje mi się bez sensu.

Jeśli mogę zaproponować: garnek, jedna dziura na dole, w niej kran. podłączysz do tego sraczwężyk i spuścisz brzeczkę po gotowaniu. Po jakimś czasie możesz wiercić kolejne dziury i upgrade'ować sprzęt.

Masz już w ogóle chłodnicę? Jeśli nie, to może rozważ:

http://allegro.pl/plytowy-wymiennik-ciepla-swep-b8hx16-1p-sn-s-dover-i6667302698.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MrShades, dnia 09 styczeń 2017 - 08:58, napisał: Co do chłodnicy mocowanej przed warzeniem, to ideą było uniknięcie dodatkowych elementów pośrednich. Jakoś mi się to kłóci Wąż odpływowy z chłodnicy Ci przeszkadza (a wg mnie pomaga bo pojemnik na odbiór wody może być gdzie chce wtedy), a dodatkowe złączki , uszczelnienia i inne duperele już nie (o każdorazowej pracy związanej z montażem i demontażem chłodnicy już nie wspomnę)?

 

Zbiornik do odbioru wody miałbym bezpośrednio pod kranikiem, nie mam potrzeby stosowania dodatkowego wężyka. Sam montaż chłodnicy nie byłby skomplikowany, bo trzeba by tylko do króćców wewnątrz gara przykręcić nakrętki chłodnicy. Przyznam, że sam mam największe wątpliwości właśnie odnośnie tej chłodnicy. Na razie nie padł żaden argument, po którym stwierdziłbym, że rozwiązanie jest beznadziejne. Dr2, załóżmy, że zrezygnuję z chłodnicy montowanej w omówiony sposób. Czy wg Ciebie kadź zacierno-filtracyjna + chłodnica wkładana od góry po warzeniu wydaje się ok? Kranik wykorzystywany ewentualnie do upuszczania brzeczki po warzeniu do fermentora?

 

MrShades, dnia 09 styczeń 2017 - 08:58, napisał: Co do uchytów: są rzekomo wykonane z polipropylenu, więc niby nadają się do kontaktu ze spożywką. Słusznie zauważyłeś to co wytłuściłem, ale weź pod uwagę to, że one będą miały długotrwały kontakt z gorącą brzeczką, a nie wierzę żeby ich producent skupiał się na czystości granulatu użytego do ich produkcji. To twoje piwo będzie i Ty je w większości wypijesz

 

Tak jak piszesz, mam podobne obawy. Czy pomysł Twoim zdaniem byłby godny rozważenia, gdybym znalazł takie listwy, ale nadające się do przemysłu spożywczego? Czy dostosowanie chłodnicy przez jej "rozciąganie" do objętości brzeczki wpłynie znacznie na wydajność chłodzenia?

 

Czegoś nie kumam... 3 otwory, jeden to termometr, dwa to chłodnica? Jak chcesz spuszczać brzeczkę po gotowaniu? Zasysem? jeśli tak, to wiercenie tylu dziur w garze tylko po to, by spuszczać brzeczkę przez zasysanie wydaje mi się bez sensu.

 

Napisałem w pierwszym poście.

 

Masz już w ogóle chłodnicę?

 

Jak ogarnę już temat króćców, to będzie mi łatwiej z chłodnicą. Na razie nie wiem jakie gwinty potencjalnie będę tam miał. Zobaczymy na co się zdecyduję po tej dyskusji. Powoli sytuacja się klaruje :)

Edytowane przez MrShades
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komplikujesz sobie życie.

Przemyśl raz jeszcze cały proces zacierania i warzenia.

Zaczynając od końca: zlewanie przez sitko to chyba najbardziej szalony pomysł. To się nie uda. 

Regulowana chłodnica? Pomysł ciekawy ale karkołomny. Karbowanka to wysoce niewdzięczny materiał. Po kilku próbach przekładania zwojów zrezygnujesz z tego pomysłu, jestem tego pewien.

Skup się bardziej na rzeczach ważniejszych, np. podgrzewaniu i utrzymaniu temperatury. Mieszaniu zacieru żeby się nie przypaliło, filtrowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbiornik do odbioru wody miałbym bezpośrednio pod kranikiem, nie mam potrzeby stosowania dodatkowego wężyka.

Ale, że co? Chcesz pod kadzią postawić starą wannę? Zdajesz sobie sprawę ile wody przeleci przez chłodnicę dla schłodzenia Twojego wybicia?

 

 

Przyznam, że sam mam największe wątpliwości właśnie odnośnie tej chłodnicy.

Moze warto posłuchać wewnętrznego głosu rozsądku ;)

 

 

Na razie nie padł żaden argument, po którym stwierdziłbym, że rozwiązanie jest beznadziejne.

Bo prawdopodobnie takie nie jest, wydaje się ciekawe, sam wielokrotnie zazdrośnie zerkałem na to rozwiązanie. Wydaje się jednak, że przeskakujesz podstawę dla samej tej chłodnicy. Wsłuchuję się w to, co tu piszą i póki co źle na tym nie wychodzę. 

 

Kranik wykorzystywany ewentualnie do upuszczania brzeczki po warzeniu do fermentora?

Najpierw spuszczasz nim przefiltrowaną po zacieraniu brzeczkę (wkręcony sraczwężyk), potem po warzeniu do fermentora. Kranik jest przynajmniej "dwufunkcyjny".

 

Jak ogarnę już temat króćców, to będzie mi łatwiej z chłodnicą. Na razie nie wiem jakie gwinty potencjalnie będę tam miał.

Zazwyczaj ludzie celują w 1/2, lub 3/4. Oszczędzasz na FD, to i na hydraulice (bez uszczerbku tym razem) możesz zaoszczędzić wybierając 1/2. 

 

 

Po zacieraniu do dolnego króćca na zewnątrz gara wkręcany byłby kranik.

,Czekaj... To co w trakcie zacieranie zapobiega wypływaniu brzeczki z gara? Dlaczego ten kranik nie może być tam od razu?

 

Jak czytam podpowiedzi innych, to pewni gdybym sam stał na początku dylematów skreślił bym sobie taką kolejność działań:

- kupić gar;

- kupić i obrobić sraczwężyk;

- kupić zawór z z wszystkim, co potrzebne do jego osadzenia

- wmontować kran;

- kupić chłodnicę

 

Mam już w czym zacierać, filtrować, warzyć i chłodzić, teraz:

- jak będę grzał? (palnik/grzałka)

- jak utrzymam temperaturę? (ręka/mieszadło/pompa/ew. docieplenia gara)

- jak i w czym będę grzał wodę do wysładzania?

 

Na koniec... Piszesz:

 Przymierzam się do zakupu większego garnka ze stali nierdzewnej

 

Masz aktualnie jakiś mniejszy? Bo jeśli to ma być pierwszy gar, to może zainteresuj się np. kociołkiem a'la Lidl? Kilka z dylematów i podstawowych potrzeb jest w nim rozwiązane "w gratisie", a zapłacisz za to mniej, niż za sam gar 50l. Zaoszczędzone pieniądze możesz wydać np. na FD, mieszadło, albo wewnętrzny kosz i pompę, jeśli by cię skusił przepływ? Zobacz ile osób i jakie trunki ludzie potrafią wycisnąć na tym niepozornym pasteryzatorze do powideł śliwkowych ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komplikujesz sobie życie. Przemyśl raz jeszcze cały proces zacierania i warzenia. Zaczynając od końca: zlewanie przez sitko to chyba najbardziej szalony pomysł. To się nie uda.  Regulowana chłodnica? Pomysł ciekawy ale karkołomny. Karbowanka to wysoce niewdzięczny materiał. Po kilku próbach przekładania zwojów zrezygnujesz z tego pomysłu, jestem tego pewien. Skup się bardziej na rzeczach ważniejszych, np. podgrzewaniu i utrzymaniu temperatury. Mieszaniu zacieru żeby się nie przypaliło, filtrowaniu.

 

Po przemyśleniach i Waszych komentarzach zarzucam pomysł z chłodnicą montowaną przed warzeniem. Sito w ten sposób też odpada. Filtracja i zlewanie po gotowaniu z użyciem dolnego króćca. Chłodnica wkładana konwencjonalnie "od góry".

Chłodnica generalnie byłaby używana do warek o wybiciu 20l. Sądzę, że większe warki zdarzałyby się sporadycznie. Ponawiam pytanie: czy "rozciągnięcie" chłodnicy w przypadku gotowanie większej ilości brzeczki zwiększy wydajność chłodzenia? Generalnie ciecz sama powinna ulec mieszaniu na skutek różnicy temperatur. Z drugiej strony zaleca się chłodzenie od góry do dołu = od gorącej do chłodniejszej strefy. Jak myślicie?

Sądzę, że z temperaturą nie będę miał większych problemów, więc nawet nie poruszałem tego tematu. Odnośnie filtracji, czy coś takiego:

vi19jq.jpg

służy do filtracji / zlewania po warzeniu / obu? Dlaczego rurka wychodząca z króćca jest ukształtowana w taki sposób?

 

Polecam FD i mieszadlo, przy tej pojemnosci zaczalbym sie juz zastanawiac nad chlodnica plytowa.

 

Niestety nie mogę odtworzyć filmiku, prawa autorskie. 

 

Ale, że co? Chcesz pod kadzią postawić starą wannę? Zdajesz sobie sprawę ile wody przeleci przez chłodnicę dla schłodzenia Twojego wybicia?

 

Oczywiście, że sobie zdaję. Filtrowanie można na moment zatrzymać i wodę przelać gdzieś a następnie kontynuować chłodzenie.

 

Czekaj... To co w trakcie zacieranie zapobiega wypływaniu brzeczki z gara? Dlaczego ten kranik nie może być tam od razu?

 

Zawór kulowy? Czy będzie tam zamocowany przed, czy po to bez różnicy. 

 

Ja to się na tym nie znam

 

Z całym szacunkiem, ale liczyłem właśnie na opinie osób, które mają większe doświadczenie w budowie sprzętu zmodyfikowanego na ich potrzeby / rozeznanie w takich instalacjach / dobre alternatywy dla moich pomysłów. Od Ciebie dostaję natomiast informacje, które już znam albo pytania, na które odpowiedzi znalazłbyś czytając poprzednie wiadomości. Polecam brać przykład z innych użytkowników, którzy udzielali się w tej dyskusji i dali jakiś rzeczywisty wkład do konwersacji.

Edytowane przez MrShades
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ponawiam pytanie: czy "rozciągnięcie" chłodnicy w przypadku gotowanie większej ilości brzeczki zwiększy wydajność chłodzenia?

Nie, kształt chłodnicy w tym układzie ma niewielki wpływ na jej wydajność (to z fizyki wynika)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

służy do filtracji / zlewania po warzeniu / obu? Dlaczego rurka wychodząca z króćca jest ukształtowana w taki sposób?

1. Do zlewania po warzeniu, choć czysto teoretycznie można próbować i filtracji (acz nie wiem czy ktoś tutaj próbował), to jest hop-stopper, więc już nazwa mówi do czego służy.

2. Jest tak ukształtowane żeby przypadkiem się nie zgniotło (siatka jest dość giętka) i nie zablokowało przepływu brzeczki, no i zwiększa nieco powierzchnię odbierania brzeczki z chmielin.

 

 

Niestety nie mogę odtworzyć filmiku, prawa autorskie.   

Coś w ten deseń, ale na tamtym filmiku było większe :D

Odpowiednio manipulując prędkością przepływu płynów można uzyskać dość szybko schłodzoną brzeczkę przy relatywnie małym zużyciu wody.

 

Edytowane przez Enethion
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Oczywiście, że sobie zdaję. Filtrowanie można na moment zatrzymać i wodę przelać gdzieś a następnie kontynuować chłodzenie

Nie bardzo. Fermentor 33-litrowy pełny wody to ogromna masa, jakbyś to miał dźwigać, przy chłodzeniu przelewasz pewnie ponad 100l no i zależy Ci na szybkim schłodzeniu, a nie wstrzymywaniu, żeby opróżnić pojemnik. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kòpôcz, dnia 09 styczeń 2017 - 00:22, napisał: Ja to się na tym nie znam

Z całym szacunkiem, ale liczyłem właśnie na opinie osób, które mają większe doświadczenie w budowie sprzętu zmodyfikowanego na ich potrzeby / rozeznanie w takich instalacjach / dobre alternatywy dla moich pomysłów. Od Ciebie dostaję natomiast informacje, które już znam albo pytania, na które odpowiedzi znalazłbyś czytając poprzednie wiadomości. Polecam brać przykład z innych użytkowników, którzy udzielali się w tej dyskusji i dali jakiś rzeczywisty wkład do konwersacji.

 

Dziękuję, wezmę sobie do serca.

Podtrzymuję, że się nie znam i stan ten będzie trwał jeszcze kilka lat, albo przynajmniej do symbolicznej setnej fermentacji. Zaciekawił mnie więc jeden Twój pomysł:

 

Zawór kulowy? Czy będzie tam zamocowany przed, czy po to bez różnicy.

 

Wiem, że trochę już Twojego cennego czasu zużyłem, ale może powiesz, jaki masz plan na zabezpieczenie otworu w garze przed niekontrolowanym wypływem? No bo przyjmując, że zacierasz bez kranu to jak wkręcasz kran/zawór żeby przefiltrować zacier?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dr2, Enethion, dzięki za odpowiedzi! Hop stoppera widziałem już kilka razy tu i tam, ale nie mogłem namierzyć jak się takie cudo nazywa. Oglądałem kilka filmików na YT, w ktorych jest używany i całkiem fajnie to funkcjonuje. Może rozważę jego nabycie, żeby zlewać brzeczkę po warzeniu. Co do chłodnicy to robiłem w temacie rozeznanie jakiś czas temu i wyszło mi, że ekonomiczniej wyjdzie z rury karbowanej. Większe chłodnice płytowe kosztują już więcej, chyba że w niewłaściwych miejscach szukam.

 

Nie bardzo. Fermentor 33-litrowy pełny wody to ogromna masa, jakbyś to miał dźwigać, przy chłodzeniu przelewasz pewnie ponad 100l no i zależy Ci na szybkim schłodzeniu, a nie wstrzymywaniu, żeby opróżnić pojemnik. 

Może nie do końca opisałem to: zamierzam zlewać do jakiegoś pojemnika, zatrzymać na moment przepływ, podstawić inny pojemnik i wznowić przepływ, tamten opróżnić w międzyczasie, itd.

 

Wiem, że trochę już Twojego cennego czasu zużyłem, ale może powiesz, jaki masz plan na zabezpieczenie otworu w garze przed niekontrolowanym wypływem? No bo przyjmując, że zacierasz bez kranu to jak wkręcasz kran/zawór żeby przefiltrować zacier?

Zawór kulowy już zabudowany w garze. Jedynie dokręcam jakiś kranik/nypel. Raczej to drugie, bo po co mi system z dwiema wajchami do tego samego króćca :D

357qdq9.jpg

Edytowane przez MrShades
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.