Skocz do zawartości

Awaria czyli kwas


mkmumin

Rekomendowane odpowiedzi

Pracuję na trzy zmiany więc z wolnym czasem bywa słabo. Zdarza mi się zacząć zacieranie słodu wieczorem i przetrzymywanie go do rana, tak było i tym razem. Słód do gara, woda, temperatura 50 stopni a po pół godziny temperatura 70 stopni. Następnie gar opatuliłem dwoma starymi kołdrami i poszedłem spać. Na drugi dzień po powrocie z pracy, po rozpakowaniu gara, przykra niespodzianka. Zacier skwaśniał, dziwny zapach i wyraźny kwaśny posmak. Szok, pierwszy raz coś takiego mi się przydarzyło.  Dziwne bo 70 stopni to już pasteryzacja. Szkoda mi było wylać zacier. Dwie godziny gotowania i solidna porcja chmielu, taniego magnum bo nie wiadomo co wyjdzie. Fermentacja klasyczna 7+7 i w butelki. Dziś po sześciu dniach od zabutelkowania otworzyłem jedną. I co? Jest nieźle, piękna piana, aromat chmielowo owocowy, troszkę jakby winny. W smaku czuć goryczkę i owoce . Oczywiście to wszystko to kwestia gustu. Czyżbym przekuł porażkę w sukces?, taki żart. Reasumując : myślę że warto walczyć do końca. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba po prostu mimowolnie zrobiłeś przerwę zakwaszającą. Trochę chyba za długą, ale gotowanie i chmielenie wybiło bakterie kwasu mlekowego, więc kwaśność pozostała na stałym poziomie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.