Skocz do zawartości

Witbier na pszenicy niesłodowanej


kamilg20

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym popełnić witbiera z użyciem pszenicy i oto taką recepturę skonstruowałem. Proszę o ocenę, poprawki i zaproponowanie drożdży płynnych.

 

24-25l 12 blg

 

2,3 pilzneński

2,5 pszenica (wcześniej skleikowana)

0,4 płatki owsiane

0,15 łuska ryżowa

 

30°C - 120 min

podgrzewanie do 64°C - do negatywnej próby jodowej -> 78°C

 

Marynka 12-14 IBU

kolendra 8g - 2 min

curacao 10g - 2 min

skórka słodkiej pomarańczy 20g - 2 min

 

Posiadam kwas mlekowy i wyczytałem, że można go dodać do witbiera zamiast przerwy zakwaszającej. Pytanie, czy ułatwić nim sobie życie i ile go użyć?

 

Jakie polecicie płynne drożdże, których gęstwy mógłbym użyć później do zaszczepienia warki belgian IPA lub po prostu czegoś innego belgijskiego?

Edytowane przez kamilg20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Proszę o ocenę, poprawki

 

W przypadku skleikowanej pszenicy dobrze jest zrobić przerwę białkową w okolicach 50stC razem ze słodami.

W tej temp. dobrze pracują jeszcze enzymy zakwaszające a po tej przerwie możesz skorygować pH zacieru kwasem mlekowym, chociaż ja osobiście preferuję fosforowy. Żeby zadać odpowiednią ilość kwasu trzeba znać pH - pomiar paskami albo pH-metrem.

Ilość świeżych skórek cytrusów możesz sporo zwiększyć - te 8g to dość symboliczna ilość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Proszę o ocenę, poprawki

 

W przypadku skleikowanej pszenicy dobrze jest zrobić przerwę białkową w okolicach 50stC razem ze słodami.

W tej temp. dobrze pracują jeszcze enzymy zakwaszające a po tej przerwie możesz skorygować pH zacieru kwasem mlekowym, chociaż ja osobiście preferuję fosforowy. Żeby zadać odpowiednią ilość kwasu trzeba znać pH - pomiar paskami albo pH-metrem.

Ilość świeżych skórek cytrusów możesz sporo zwiększyć - te 8g to dość symboliczna ilość.

 

Paski pH posiadam. Podgrzewając zatrzymam się na kilka minut na przerwie białkowej. Nad kwasem fosforowym jeszcze się zastanowię. Ale w recepturze mam 20g curacao (skórka gorzkiej pomarańczy). Wyczytałem, że to ona powinna dominować, a słodka jako dodatek. Jeśli się mylę to popraw mnie. Pierwszy raz robię witbiera. A drożdże jakie polecisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacierałbym: 50stC - 20-30min, korekta pH, 62-63stC - 90min, próba jodowa, wygrzew.

Jak dla mnie wystarczające aromaty miałem przy użyciu m. 80 a 150g startych skórek. Sporo aromatu i tak "po drodze" ucieknie.

Używałem Brewferm Blanche ale najlepszy efekt miałem na Wyeast Belgian Witbier. Moim zdaniem te ostatnie nadałyby się na White IPA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ale najlepszy efekt miałem na Wyeast Belgian Witbier. Moim zdaniem te ostatnie nadałyby się na White IPA.

potwierdzam, a po drodze jeszcze są Gozdawa Witbier i Białe Walonki z FM :)

Oba szczepy w witbierze i White IPA robią swoją robotę nie źle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacierałbym: 50stC - 20-30min, korekta pH, 62-63stC - 90min, próba jodowa, wygrzew.

Jak dla mnie wystarczające aromaty miałem przy użyciu m. 80 a 150g startych skórek. Sporo aromatu i tak "po drodze" ucieknie.

Używałem Brewferm Blanche ale najlepszy efekt miałem na Wyeast Belgian Witbier. Moim zdaniem te ostatnie nadałyby się na White IPA.

Z tą ilością skórek to poważnie? W recepturach widziałem zazwyczaj 20-30g. A jakich używasz, gotowych ze sklepu, czy sam skrobiesz pomarańcze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Z tą ilością skórek to poważnie? W recepturach widziałem zazwyczaj 20-30g.

Ja myślę, że jak najbardziej poważnie, ale Bączek pisze o świeżych, a Ty chyba czytałeś o suszonych.

Z mojego doświadczenia wynika, że nawet skórka świeżo starta z 2kg pomarańczy i dodana do ok. 30l piwa, nie dała oszałamiającego aromatu.

Wg mnie ten aromat szybko się ulatnia :( (jest nietrwały)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz jeszcze wątpliwości to ja również potwierdzam, że świeżo starta skórka z 8 dużych pomarańczy (wyszło 180g jeśli dobrze pamiętam) nie zdominowała mi wita. Fakt, że podczas fermentacji w pokoju było jak w cytrusowym sadzie - tylko szkoda, że efekt nie utrzymał się do butelkowania bo pomarańcze były na trzecim planie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.piwo.org/topic/22573-chmiel-i-dodatki-na-zimno-do-belgijskiego-witbiera/

 

Jeśli to pierwszy wit to proponuję zrobić klasykę, bez dodatków na cichą.

Zresztą te wszystkie przyprawy mają nadać temu piwu "nutę", posmak, subtelny aromat, ale niekoniecznie zdominować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiłem w październiku świąteczne piwo, w czasie warzenia zapomniałem o skórce pomarańczy słodkiej, więc głowiłem się co z tym faktem zrobić. Ostatecznie, zamacerowałem skórkę z 2 pomarańczy (na 10l piwa) w 40% alkoholu. Macerat dodałem do piwa w czasie rozlewu, efekt był bardzo zadowalający ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swego czasu dodałem dużo soku pomarańczowego na flame-out, co zadziałało na białka jak kwas na mleko, dając po whirlpoolu piękną gomułkę na środku dna gara znad której zlałem CAŁĄ brzeczkę bez żadnych problemów - jak już zostaną Ci pomarańcze po obdarciu ich ze skóry to szkoda nie wykorzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Niesłodowanych jest ponad 50% ale powinno się zatrzeć. Dlatego właśnie zacier przetrzymam na maltozowej długo.

Lepiej policz czy się zatrze zamiast liczyć na szczęście.

 

Nie rozumiem? Nieraz czytałem receptury, gdzie niesłodowanych dodatków było blisko 70% i twórcy takich piw nie mieli żadnych problemów z zacieraniem. Przykład: 4kg śruty żytniej i 2kg pilzneńskiego. W mojej recepturze jest ponad 40% słodu, który charakteryzuje się dużą siłą enzymatyczną. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że się zatrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Odgrzebuję własny temat. Mój witbier jest w butelkach. Pierwsza próba smaku po tygodniu refermentacji - czuć jeszcze siarkę (wiem, że to minie) i b. słabo z pomarańczą, pomimo, że dałem jej chyba sporo (30g suszonej i 100g świeżej na 2 minuty gotowania). Być może taki ma być stylowy witbier, ale... postanowiłem, że powtórzę piwo z dodatkiem skórki również na zimno, żeby pomarańcza była raczej dominująca. I teraz pytania:

 

1. Suszona, czy świeża? A jeśli świeża to jakich cytrusów użyć? Wyczytałem, że niektórzy mieszają różne z dobrym efektem.

2. Jak dużo na 20 litrów żeby jednak nie przedobrzyć?

3. Jak zachować względną sterylność?

 

Piwo nie ma być w stylu na konkurs, po prostu chciałbym konkretniejszą pomarańczę. Dzięki za wszelkie sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.