Skocz do zawartości

Chmiele ze zbiorów 2016 - opinie


pogo

Rekomendowane odpowiedzi

Czy macie już jakieś opinie, wieści itp. co do jakości chmieli z 2016 roku?

Wydaje mi się, że pogoda w tym roku miała szansę być bardziej łaskawa niż w poprzednim, ale w tej kwestii mam tylko obserwacje własnego podwórka. Pogody w USA czy Australii wcale nie śledziłem, a stamtąd pochodzi gro używanych przez nas chmieli.

 

O nic konkretnego mi nie chodzi w tym wątku, mam nadzieję tylko poczytać dość ogólnikowe opinie np w stylu: "W USA w tym roku średnio, ale europejskie dają czadu" itp...

 

Ja niestety jestem aktualnie wyłączony z warzenia, więc mogę tylko czytać :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W TB są tegoroczne chmiele z Nowej Zelandii takie jak: Cascade, WAI-ITI, Sticklebract, szyszka Nelson Sauvin. Użyłem jakieś 30 g Sticklebracta w saisonie na whirlpool, tyle że piwo jeszcze fermentuje, jednak zapach jako taki mógłbym określić jako lekko tropikalny, bardziej żywiczny, nieco "catty" jak to mówią za oceanem. Ogólnie szału raczej nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robiłem dwa piwa na tegorocznej Iundze z homebeer i mocno zaskoczyły mnie dwukolorowe szyszki. Niektóre były ciemnozielone, jak amerykańskie chmiele. Piwo chmieliłem tylko na smak i goryczkę, a mimo to przez krótki czas po zabutelkowaniu był także aromat :] bardzo przyjemny, jakby ananasowy. Sam chmiel także pachnie ciepło i intensywnie. Raczej nie estry bo fermentowane w 15 stopniach C.

Edytowane przez Bielo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Uwarzlem IPA na nowozelandzkich chmielach Wai-iti i Pacyfika ze zbiorów z 2016. Aromat bardzo przyjemny - sporo cytrusów, mandarynki. Intensywność aromatów nie jest tak duża jak przy chmielach amerykańskich ale piwo i tak wyszło bardzo fajne.

 

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...
  • 1 miesiąc temu...

Niedługo będę butelkował Pale Ale single hop Oktawia 2016 od Polish Hops, dam znać jak wyszło.

 

 

No i jak? Bo mam na cichej piwo na samej Oktawii i zastanawiam się, czy dorzucić na zimno Oktawii czy czegoś innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IUNGA 2016 - fajna goryczka, rzuciłem 50 g na zimno do 20 litrów piwa, wyczuwalny (nadal, po 2 tygodniach od butelkowania) delikatny, ale łatwy do rozpoznania słodki aromat ananasa, owoce kandyzowane. Choć granulat na surowo daje delikatnie cebulą, to w ogóle nie przechodzi to do piwa. 

 

Wczoraj warzyłem na SIMCOE 2016 - z paczki daje mocno cytrusami, multiwitaminą.

Uwarzyłem 11 litrów <15 blg 50 IBU> - zostało mi 20 g SIMCOE - myslicie, że wystarczy taka dawka do chmielenia na zimno? Boję się, że może być za mało i najzwyczajniej zmarnuję chmiel. Ma ktoś doświadczenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakupiłem Cascade PL i Chinook PL wiem jaki aromat mają te chmiele uprawiane w USA czy można je traktować jako odpowiedniki?

Jakieś opinie ktoś warzył na nich coś?

 

Użyłem Cascade PL i jestem bardzo zadowolony, ładny aromat owocowy, cytrusy może trochę urojone ale coś tam było. Teraz czekam na piwo z Chinookiem i Cascade pl ;) Goryczka z chinooka słyszałem że bardzo fajna i czysta. Więc używać normalnie te chmiele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

otworzyłem właśnie po tygodniu jedną buteleczkę Chinook PL IPA. Aromat żywiczny, chmiel w granulacie i słodkie owoce, ale wszystko z przewaga w kierunku żywicznym. W smaku też podobnie. Sprawa podobna jak z Cascade PL, nie jest to Ameryka ale jest solidnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ja zrobiłem takie cuś: uwarzyłem 32 litry 14,5 blg (zaspyp: pale ale+ garść karmelu), nachmielilem na 25 ibu magnumem, po gotowaniu podzielilem na dwa wiadra. Do pierwszego na whirpool poszło 50g centenniala(2016), do drugiego 50g oktawii(2016 polish hops). Po burzliwej powtorka z chmieleniem na zimno: do pierwszego 50g centenniala, do drugiego 50g oktawii. Do butelkowania poszło 10l sh centennial i 10l sh oktawia no i 10l blend powyższych. Wyniki degustacji następujące: sh centennial- cytruski i żywica, może nie tak intensywne jak mosaic, ale bardzo przyjemne; sh oktawia- bardzo mi przypomina junge, skojarzenia w kierunku europejskich owoców; blend- wg mnie najlepszy z całej trójki, oba chmiele świetnie się uzupełniają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.