Skocz do zawartości

Temperatura pracy W34/70


Marek K.

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, variasm napisał:

Czyli nie ma już żadnego sensu interweniować - w tym wypadku to raczej by nic nie dało?

Nie, bo skoro były objawy fermentacji, to prawdopodobnie drożdże przejadły już cukier, a jeżeli na skutek niekomfortowych warunków (ilość drożdży, temperatura) naprodukowały niechcianych substancji to dodanie następnych tego nie zmieni i jest bezcelowe.

 

1 godzinę temu, variasm napisał:

Ale szczerze, to kusi mnie sprawdzić BLG

Wstrzymaj się z tym co najmniej tydzień-dwa. Jeżeli chcesz inwestować w browar polecam ispindla, możesz sprawdzać wtedy postępy fermentacji od pierwszego dnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, x1d napisał:

trzymaj się z tym co najmniej tydzień-dwa. Jeżeli chcesz inwestować w browar polecam ispindla, możesz sprawdzać wtedy postępy fermentacji od pierwszego dnia.

A jeżeli kolega nie chce inwestować. To można do przezroczystego wiadra wrzucić zdezynfekowany spławik i sprawdzać można sobie każdego dnia?.

Ja tak robie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Koora napisał:

A jeżeli kolega nie chce inwestować. To można do przezroczystego wiadra wrzucić zdezynfekowany spławik i sprawdzać można sobie każdego dnia?.

Ja tak robie.

Też można. Chociaż drożdże lubią oblepiać wszystko co znajdzie się w środku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro planuję sie otworzyć fermentor i sprawdzić zawartość cukru w brzeczce(chociaż to juz bardziej piwo po 2 gogodniach) ze spławikiem. Mijają 2 tygodnie fermentacji, i się zastanawiam co zdziałać jak stopien BLG będzie np. 7 (początkowo był 14). Czy jest sens wtedy dodać jeszcze starterek z jedna paczką drożdzy, wymieszać dla natlenienia, i przefermentować jeszcze z 2 tygodnie?Jutro planuję sie otworzyć fermentor i sprawdzić zawartość cukru w brzeczce(chociaż to juz bardziej piwo po 2 gogodniach) ze spławikiem. Mijają 2 tygodnie fermentacji, i się zastanawiam co zdziałać jak stopien BLG będzie np. 7 (początkowo był 13). Czy jest sens wtedy dodać jeszcze starterek z jedna paczką drożdzy, wymieszać dla natlenienia, i przefermentować jeszcze z 2 tygodnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, variasm napisał:

Jutro planuję sie otworzyć fermentor i sprawdzić zawartość cukru w brzeczce(chociaż to juz bardziej piwo po 2 gogodniach) ze spławikiem. Mijają 2 tygodnie fermentacji, i się zastanawiam co zdziałać jak stopien BLG będzie np. 7 (początkowo był 14). Czy jest sens wtedy dodać jeszcze starterek z jedna paczką drożdzy, wymieszać dla natlenienia, i przefermentować jeszcze z 2 tygodnie?Jutro planuję sie otworzyć fermentor i sprawdzić zawartość cukru w brzeczce(chociaż to juz bardziej piwo po 2 gogodniach) ze spławikiem. Mijają 2 tygodnie fermentacji, i się zastanawiam co zdziałać jak stopien BLG będzie np. 7 (początkowo był 13). Czy jest sens wtedy dodać jeszcze starterek z jedna paczką drożdzy, wymieszać dla natlenienia, i przefermentować jeszcze z 2 tygodnie?

Nie. Przecież już Ci napisali, że teraz to już tylko zaszkodzisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wskazówki. Dzisiaj porbrałem próbkę i zaratość cukru w niej była 4 BLG - lepiej niż oczekiwałem, zważając na tak krótką fazę burzliwą. Zostawiam jeszcze na tydzień sie fermenować, może zejdzie do 3 BLG... Ale 4 BLG z 13 BLG poczatkowych po 16 dniach fermentacji z jedną saszetką drożdży na 20 L brzeczki jak dla mnei to wynik bardziej niż zadowalający :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, variasm napisał:

Po 22 dniu od początku fermentacji BLG spadło do 2, 6 dni temu było 4, dosyć znaczny spadek - chyba butelkować jeszcze za wcześnie? (temperatura stabilna 12 C). Planowałem jutro butelkować, więc teraz się mocno zastanawiam.

 

Masz fazę cichej fermentacji, jeżeli drożdże jeszcze dojadają cukier, to poczekaj jeszcze z tydzień, daj im czas żeby posprzątały po sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Rozumiem, że pytasz, ile trwa nagazowanie piwa w butelce? W temperaturze pokojowej po 2 tygodniach powinno być już nagazowane. Ten czas wydłuża się, jeśli piwa są w niskiej temperaturze, albo gdy mówimy o mocnych piwach, gdzie drożdże mogą już być w słabej kondycji. 5g ekstraktu na butelkę da dość wysokie wysycenie, w okolicy 3v/v (o ile mówimy o suchym ekstrakcie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. Butelki z piwem się znajdują w stałej temperaturze 12 stopni. Dodawany był suchy ekstarkt przy kapslowaniu. Wczoraj na spóbe otworzyłem jedną butelke po 2 tygodniach od zabutelkowania. Gazu prawie nie było.  Osad widoczny. Się zastanawiam czy nie wymieszać lekko zawartość butelek przewracajać ostraoznie góra-dół? 

Edytowane przez variasm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, variasm napisał:

Dzięki za odpowiedź. Butelki z piwem się znajdują w stałej temperaturze 12 stopni. Dodawany był suchy ekstarkt przy kapslowaniu. Wczoraj na spóbe otworzyłem jedną butelke po 12 tygodniach od zabutelkowania. Gazu prawie nie było.  Osad widoczny. Się zastanawiam czy nie wymieszać lekko zawartość butelek przewracajać ostraoznie góra-dół? 

Nie zaszkodzi (poza wzburzeniem osadu, później znów będzie się musiało klarować), ale nie sądzę, żeby pomogło. 2 czy 12 tygodni? Jeśli to pierwsze, to po prostu daj im więcej czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, variasm said:

Dzięki za odpowiedź. Butelki z piwem się znajdują w stałej temperaturze 12 stopni. Dodawany był suchy ekstarkt przy kapslowaniu. Wczoraj na spóbe otworzyłem jedną butelke po 12 tygodniach od zabutelkowania. Gazu prawie nie było.  Osad widoczny. Się zastanawiam czy nie wymieszać lekko zawartość butelek przewracajać ostraoznie góra-dół? 

Po tym czasie cukier powinien być już zjedzony. Wstaw jedną butelkę na kaloryfer na dwa dni, schłódź i zobacz, czy jest mocniej nagazowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, variasm napisał:

Chodziło o 2 tygodniach od zabutelkowania. Już poprawdiłem i dzięki za sugestie.

 

To spokojnie czekaj, wszystko będzie OK. W tej temperaturze potrwa to minimum 4 tygodnie. Ja bym teraz nie podnosił temperatury, tylko zostawił tam gdzie jest. Nawet przy refermentacji gwałtowne zmiany temperatur nie wpływają korzystnie na smak. Trochę cierpliwości, a pifko będzie nagazowane i smaczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.