Skocz do zawartości

Piwo nie chce odfermentować


czara6

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 51
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ja po przeprowadzce odkryłem postanowiłem pobłogosławić mieszkanie warząc coś dobrego. Wybór padł na Pilsenera Coopersa (bo szybko :D ). I bardzo szybko przestało fermentować zatrzymująć się na 4 °Blg. Teraz żyję w strachu że jak fermentacja w butelkach ruszy ponownie to BOOOMM i moje super-zaje-fajne szafki będą nadawały się do wyrzucenia ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zupełnie zapomniałem dodać, że zacieram metodą infuzyjną w garze. W związku z czym między przerwą 42°C a 67°C było podgrzewanie trwające około 25 minut. Nie sądzę, żeby były problemy z konwersją. Próba jodowa nic nie pokazała.

Wyprzedzając ewentualne inne pytania dodam, że do pomiaru końcowego BLG starałem się piwo odgazowac.

 

Gęstwa z dunkela pracuje na Weizen bocku (na razie wygląda na to, że się ochoczo za niego zabrała - chociał też mam lęki, że będą z tym problemy). Czy ktoś ma doświadczenie jakie BLG powinno byc po 2-4 dniach fermentacji startując z 20°Blg .

 

Dzięki za pomoc.

Edytowane przez Zwiazkowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zupełnie zapomniałem dodać, że zacieram metodą infuzyjną w garze. W związku z czym między przerwą 42°C a 67°C było podgrzewanie trwające około 25 minut. Nie sądzę, żeby były problemy z konwersją. Próba jodowa nic nie pokazała.

No patrz, a ja cały czas dwie przerwy 63 i 72 po przynajmniej pół godziny + podgrzewanie od 38-40 stopni. A w przypadku pszeniczniaka to robię jeszcze dekokcję 1 , 2 - warową. Ciekawe po co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No patrz, a ja cały czas dwie przerwy 63 i 72 po przynajmniej pół godziny + podgrzewanie od 38-40 stopni. A w przypadku pszeniczniaka to robię jeszcze dekokcję 1 , 2 - warową. Ciekawe po co?

A bo Ty starej daty jesteś i nie znasz się na nowoczesnym piwowarstwie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Pozwolicie że podłącze się do tematu.

Prawdopodobnie panikuje, ale to moja pierwsza warka i cały czas pojawiają się nowe wątpliwości na które nie zawsze jest odpowiedz na forum.

Ale zacznijmy od początku.

Mój wybór padł na Stouta z BA. Zacieranie infuzyjne w ok 67*, po wszystkim gęstość wynosiła 12Blg. Zacząłem zabawę w czwartek rano wiec drożdże S-04(po hydratacji) dodałem tego samego dnia po południo czyli około godziny 15. Nastepnego dnia rano moim oczom ukazała się piana.

Ale zaraz, zaraz. Na zdjęciach zawsze wyglądała jak jakaś poduszeczka, taka wysoka a u mnie takie byle co. No trudno, to pewnie dopiero początek, jak wrócę do domu to powinno już być wszystko ok.

Wieczorem pianka opadła zostawiając trochę osady na ściankach. Szybko, ale prawdopodobnie fermentacja burzliwa już się zakończyła wiec zmierzyłem Blg. Z 12 spadło do 7, ale nie ma się co stresować bo to dopiero jeden dzień więc pewnie jeszcze spadnie.

Coś mnie podkusiło żeby sprawdzić dzisiaj i co? Nadal 7. I w tym momencie trochę się zestresowałem.

temperatura pomieszczenia 20-21*. I co robić? jechać po drożdze i sprawdzić czy po dodaniu nowych coś sie zmieni? Czy może na spokojnie poczekać jeszcze trochę, potem zlać na cicha i jak nic się nie zmieni butelkowa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolicie że podłącze się do tematu.

Prawdopodobnie panikuje, ale to moja pierwsza warka i cały czas pojawiają się nowe wątpliwości na które nie zawsze jest odpowiedz na forum.

Ale zacznijmy od początku.

Mój wybór padł na Stouta z BA. Zacieranie infuzyjne w ok 67*, po wszystkim gęstość wynosiła 12Blg. Zacząłem zabawę w czwartek rano wiec drożdże S-04(po hydratacji) dodałem tego samego dnia po południo czyli około godziny 15. Nastepnego dnia rano moim oczom ukazała się piana.

Ale zaraz, zaraz. Na zdjęciach zawsze wyglądała jak jakaś poduszeczka, taka wysoka a u mnie takie byle co. No trudno, to pewnie dopiero początek, jak wrócę do domu to powinno już być wszystko ok.

Wieczorem pianka opadła zostawiając trochę osady na ściankach. Szybko, ale prawdopodobnie fermentacja burzliwa już się zakończyła wiec zmierzyłem Blg. Z 12 spadło do 7, ale nie ma się co stresować bo to dopiero jeden dzień więc pewnie jeszcze spadnie.

Coś mnie podkusiło żeby sprawdzić dzisiaj i co? Nadal 7. I w tym momencie trochę się zestresowałem.

temperatura pomieszczenia 20-21*. I co robić? jechać po drożdze i sprawdzić czy po dodaniu nowych coś sie zmieni? Czy może na spokojnie poczekać jeszcze trochę, potem zlać na cicha i jak nic się nie zmieni butelkowa?

Spróbuj zamieszać całość tak aby podnieść drożdże z dna, może to coś da. Jak rehydratowałeś drożdże? W jakiej temperaturze wody i do jakiej temperatury brzeczki je dodałeś? Wysokość piany jest zawsze różna. Ja kiedyś w ogóle jej nie miałem a brzeczka wyglądała jak wrząca woda. 7 to na mój gust trochę dużo do butelkowania. Masz jakieś drożdże jeszcze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj zamieszać całość tak aby podnieść drożdże z dna, może to coś da. Jak rehydratowałeś drożdże? W jakiej temperaturze wody i do jakiej temperatury brzeczki je dodałeś? Wysokość piany jest zawsze różna. Ja kiedyś w ogóle jej nie miałem a brzeczka wyglądała jak wrząca woda. 7 to na mój gust trochę dużo do butelkowania. Masz jakieś drożdże jeszcze?

drożdże dosypałem do wody z wysładzania która została schłodzona do ok 20* już w szklance zaczęło bulgotać. I dodałem do brzeczki o podobnej temp. tez mi się wydaje ze trochę za dużo jak na butelkowanie bo nie chce żeby mi coś eksplodowało. Na razie nie mam żadnych drożdży, ale jutro podjadę do sklepu.

Edytowane przez Młody
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemieszaj wszystko aby podnieść wszystko z dna. Pewnie nic to nie da ale teraz nic raczej nie zrobisz. Możesz też postawić w nieco cieplejszym miejscu. Wydaje mi się, że nie dobrze rehydratowałeś drożdże. Ja to zawsze robię w wodzie która nie ma cukru. Powiedz jeszcze czy napowietrzyłeś odpowiednio brzeczkę przed dodaniem drożdży?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Zacieranie infuzyjne w ok 67*, po wszystkim gęstość wynosiła 12Blg. Zacząłem zabawę w czwartek rano wiec drożdże S-04(po hydratacji) dodałem tego samego dnia po południo czyli około godziny 15. Nastepnego dnia rano moim oczom ukazała się piana.

jak długo zacierałeś w tej temp., robiłeś próbę jodową, sprawdzałeś termometr którym się posługiwałeś podczas zacierania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

godzina zacierania potem w około 74* przez 10 min.

termometr jest dokładny czyli ze wrząca woda ma 100 a woda z lodem prawie 0 elektroniczny mi tak samo wskazuje.

Zastanawiam się czy przypadkiem nie wsypałem słodu do zbyt cieplej wody. Według wskazówek z książki która dostałem gratis było ze trzeba zagrzać wodę do 73* i powinno spaść po dodaniu słodu do 67*. Wydaje mi się ze to mógł być błąd bo zamiast do 67 spadło o jakieś 2* i musiałem jakieś 10min czekać aż samo się ochłodzi i dopiero zacząłem mierzyć czas. Aczkolwiek próba jodowa wypadła negatywnie wiec niby jakieś tam enzymy przetrwały.

Edytowane przez Młody
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak niestety myślałem. no ale co z tym teraz zrobić? nie da się uratować w żaden sposób?

 

 

Ale zaraz zaraz. niech mi to ktoś wytłumaczy bo nie bardzo rozumiem. we wszystkich "poradnikach" o zacieraniu jest napisane ze ześrutowany słód dodajemy do tych magicznych 73*

Edytowane przez Młody
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak niestety myślałem. no ale co z tym teraz zrobić? nie da się uratować w żaden sposób?

 

 

Ale zaraz zaraz. niech mi to ktoś wytłumaczy bo nie bardzo rozumiem. we wszystkich "poradnikach" o zacieraniu jest napisane ze ześrutowany słód dodajemy do tych magicznych 73*

w jakim poradniku?

 

piwo będzie pijalne, o wysokim ekstrakcie /do stouta to raczej nie podobne :smilies:/ i niskiej zawartości alk. - jesli faktycznie jest to problem zacierania w zbyt wysokiej temp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Jak warzyć Piwo" czy choć by zacieranie jest proste na stronie BA.

Jutro kupie saszetkę drożdży i nowy słód. jak nie rusza to zrobię kolejna warkę. No cóż przynajmniej ta warka mnie trochę nauczyła i następnym razem już nie popełnię takiego błędu :smilies:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rób tak jak pisał Cieplyl, zamieszaj nastaw tak aby poderwać drożdże z dna. S-04 mają tendebcje do szybkiego osiadania na dnie, jak je się poderwie do góry jeszcze coś podziałają, nawet przy zacieraniu na słodko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Jak warzyć Piwo" czy choć by zacieranie jest proste na stronie BA.

Jutro kupie saszetkę drożdży i nowy słód. jak nie rusza to zrobię kolejna warkę. No cóż przynajmniej ta warka mnie trochę nauczyła i następnym razem już nie popełnię takiego błędu :smilies:

jeśli smakuje ci piwo ala guinness to zacznij od przerwy scukrzającej 63 aby piwo stało się bardziej wytrawne.

wtedy nawet jeśli nie trafisz z temperaturą masz jeszcze możliwość dalszego zacierania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

Zastanawiam się czy przypadkiem nie wsypałem słodu do zbyt cieplej wody. Według wskazówek z książki która dostałem gratis było ze trzeba zagrzać wodę do 73* i powinno spaść po dodaniu słodu do 67*. Wydaje mi się ze to mógł być błąd bo zamiast do 67 spadło o jakieś 2* i musiałem jakieś 10min czekać aż samo się ochłodzi i dopiero zacząłem mierzyć czas. Aczkolwiek próba jodowa wypadła negatywnie wiec niby jakieś tam enzymy przetrwały.

Dziwne, ja często zaczynam od 72-73 i po wsypaniu słodu jest 67-68, zależy od ilości słodu i wody. Najlepiej obliczyć to jakimś programem.

 

Trzeba było dolać 1-2L zimnej wody, albo trochę lodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młody nie panikuj, zamieszaj jak już doradzili inni, po 2-3 dniach daj na cichą na 7-10 dni i butelkuj.

Napełnij też ze 2 PET-y , będziesz mógł kontrolować nagazowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.