Whisky stout - jaki chmiel, jakie drożdże, jakie zacieranie

[Antrymir]

Witam, postawiłem uwarzyć torfowego stouta. Oto moja receptura:

 

Pilzneński Weyermann - 3 kg

Chateau whisky Castle Malting - 2 kg

Carapils - 0,4

Jęczmień palony - 26 dag

Carafa II - 26 dag

Pszeniczny czekoladowy - 26 dag

Płatki jęczmienne - 0,5 kg

 

Mam w związku z nim kilka pytań:

 

1. Zasypu raczej nie zmienię, ale dajcie znać czy ma on ręce i nogi.

2. Jaki chmiel [raczej coś niedrogiego, bo i tak w tym piwie jest on sprawą drugorzędną] byłby odpowiedni. Dodam, że planuję IBU - około 50, 55.

3. Jakie dać drożdże. U mnie wchodzą w grę tylko suchary, wiec myślałem o S-04.

4. Czy będzie coś lepszego od zacierania na wytrawnie [63-64 st.] przez 60 minut. 

 

 

 

[Skajo]

Nie robiłem whisky stouta nigdy więc na temat zasypu się nie wypowiem, ale:

Co do chmielu mogę polecić Admiral, dawałem do swoich stoutów i dał bardzo przyjemną goryczkę. Co do drożdży to jeśli chodzi o suche to niczego lepszego niż s-04 raczej nie wymyślisz. Zacierałbym mniej więcej tak jak piszesz, okolice 65 stopni.

[Hanzo1]

Jeżeli chodzi o chmiel to może magnum.

[krzysiek9999]

Ja robiłem tak - http://www.piwo.org/topic/9648-browar-z-johnnym-w-tle/page-6?do=findComment&comment=385657 i wyszło zdaniem wielu próbujących bardzo dobrze. Wydaje mi się, że celujesz w za wysokie IBU - to jest stout i do tego whisky - goryczka chmielowa jest na jednym z ostatnich miejsc.