Skocz do zawartości

BLG nic nie ruszyło


eber

Rekomendowane odpowiedzi

 

Edyta: Przyszło mi jeszcze jedno do głowy. Czy aby na pewno masz wystarczająco dużo piwa w tej menzurce? Areometr może opierać się o dno. Mam identyczny sprzęt i pamiętam, że trzeba dość solidnie napełnić cylinder.

Patrząc na zdjęcie masz rację. Wydaje mi się, że cukromierz sięga na zdjęciu akurat do miejsca, które kojarzę z wkładają go do pustej menzury.

 

 

 

Przy tamtym pomiarze spławik nie dotykał dna. Dla pewności jeszcze powtórzyłem z pełną menzurką, tak że po wsadzeniu spławika się piwo wylewa i dalej jest to samo. Próbka całą noc stała.

Edytowane przez eber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

weź sobie pustą butelkę

Daj już spokój.

Co ma eksperyment z pustą butelką i dużą zmianą temperatur do pełnego fermentora w stabilnej temperaturze? 

 

 

a to, że stabilna temperatura w dodatku około 19 stopni to stwierdzenie bardzo subiektywne jak i mocno zależne od rozdzielczości urządzeń pomiarowych oraz metodyki dokonanych pomiarów. rurka fermentacyjna to zawór ciśnieniowy dwukierunkowy i przy założeniu braku jakiejkolwiek fermentacji, w nocy kiedy kolega śpi i pomiarów i obserwacji żadnych nie czyni a naturalnie jest zimniej, ochładzająca się delikatnie objętość szczelnego fermentora może gazu pobrać, żeby ogrzewając się za dnia, będąc bacznie obserwowaną, wspomniany gaz oddać. tak - na pewno nie będzie to reakcja na tyle intensywna żeby udanie naśladować bulkanie wywołane fermentacją, ale zauważ że kontekstem tutaj jest pomiar wskazujący na brak fermentacji kiedy wszystko wskazuje na to że się odbyła więc generalnie dzieje się coś dziwnego. poza tym wspomniany ekperyment ma tylko zwrócić uwagę na pewne pomijane zjawiska fizyczne a nie być sensowny w konteście 20L płynu, na którego zachowanie mają jednak one także wpływ.

 

więc pytań jest kilka:

  1. co to znaczy stabilna temperatura
  2. ile to jest około
  3. co to znaczy że rurka bulka - tj. jak mocno, często etc.

 

Dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to, że stabilna temperatura w dodatku około 19 stopni to stwierdzenie bardzo subiektywne jak i mocno zależne od rozdzielczości urządzeń pomiarowych oraz metodyki dokonanych pomiarów. rurka fermentacyjna to zawór ciśnieniowy dwukierunkowy i przy założeniu braku jakiejkolwiek fermentacji, w nocy kiedy kolega śpi i pomiarów i obserwacji żadnych nie czyni a naturalnie jest zimniej, ochładzająca się delikatnie objętość szczelnego fermentora może gazu pobrać, żeby ogrzewając się za dnia, będąc bacznie obserwowaną, wspomniany gaz oddać. tak - na pewno nie będzie to reakcja na tyle intensywna żeby udanie naśladować bulkanie wywołane fermentacją, ale zauważ że kontekstem tutaj jest pomiar wskazujący na brak fermentacji kiedy wszystko wskazuje na to że się odbyła więc generalnie dzieje się coś dziwnego. poza tym wspomniany ekperyment ma tylko zwrócić uwagę na pewne pomijane zjawiska fizyczne a nie być sensowny w konteście 20L płynu, na którego zachowanie mają jednak one także wpływ.   więc pytań jest kilka: co to znaczy stabilna temperatura ile to jest około co to znaczy że rurka bulka - tj. jak mocno, często etc.

 

Ty tak poważnie ?

:facepalm:

:polew:  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tamtym pomiarze spławik nie dotykał dna. Dla pewności jeszcze powtórzyłem z pełną menzurką, tak że po wsadzeniu spławika się piwo wylewa i dalej jest to samo. Próbka całą noc stała.

Hmmm... Coś mi tu nie gra. Skąd jesteś? Może ktoś inny mógłby podejść i sprawdzić swoim sprzętem (dla pewności spławikiem i refrektometrem gdyby to było możliwe). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, coś ewidentnie jest nie tak. Z Twojego opisu wynika, że fermentacja nastąpiła. A nie chcę mi się wierzyć, że us-05 zjadły tylko 1 BLG. Najprawdopodobniej problem leży w metodologii pomiaru lub sprzęcie.

 

Twierdzisz, że na wodzie masz 0. Zrób roztwór cukru: ustaw pojemnik na wadze. Wytaruj ją i nasyp do środka 5 g cukru. Dolej wody do 100 gram. Rozmieszaj i sprawdź (w 20 stopniach celcjusza) czy spławik pokazuje 5 BLG. Jeżeli nie to mamy winnego, jeżeli tak to... Cholera, już nie mam pomysłów więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobny problem przy pierwszym piwie. Napisz jak zacierałeś. Ja zaufałem kociołkowi z Lidla, w efekcie wsypałem słód do wody o temp. 75 st. C. Efektem było zatarcie na słodko, przez do drożdże (S-04) zeżarły tylko 1 Blg.

Rożnica jest taka z tym co piszesz, że u mnie czuć było to w smaku. Nie była to słodycz, ani wyklejanie, ciężko opisać ten smak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...
  1. co to znaczy stabilna temperatura
  2. ile to jest około
  3. co to znaczy że rurka bulka - tj. jak mocno, często etc.

 

 

Niestety znam już swój pierwszy błąd - nie robienie dokładnych pomiarów. W miejscu gdzie stał fermentor temperatura utrzymywała się w okolicach 19 stopni, prawdę mówiąc nie wiem jakie były odchylenia ale fermentor stał w kuchni, także pewnie przy gotowaniu mogła temperatura o 2 stopnie skoczyć. Nie mam niestety dokładnych pomiarów i ten błąd już rozumiem.

 

Jeżeli chodzi o bulgotanie to przez pierwsze kilka dni dosłownie co kilka minut był bulgot, który gdyby nie było kapelusika na rurce, wyrzucałby wodę z rurki. W mojej ocenie to dość mocne bulgotanie. Później stopniowo ustawało, jak podjąłem decyzję o przelewaniu na chichą to jeżeli bulgoty były to pod moją nieobecność. Po przelaniu na cichą, następnego poranka, pokrywa fermentora była nieco wypchnięta tak jakby pod wpływem ciśnienia, co po 1-2 dniach wróciło do normy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobny problem przy pierwszym piwie. Napisz jak zacierałeś. Ja zaufałem kociołkowi z Lidla, w efekcie wsypałem słód do wody o temp. 75 st. C. Efektem było zatarcie na słodko, przez do drożdże (S-04) zeżarły tylko 1 Blg.

 

Rożnica jest taka z tym co piszesz, że u mnie czuć było to w smaku. Nie była to słodycz, ani wyklejanie, ciężko opisać ten smak.

 

Ja zacieram przy użyciu gara i kuchenki dwupalnikowej elektrycznej - niestety nie mam gazowej. Składniki miałem z twojbrowar.pl razem z instrukcją zacierania, tam są podane temperatury, nie mam jej teraz przy sobie ale starałem się ich trzymać przy użyciu termometra piwowarskiego. Samo zacieranie trwało dłużej niż opisane w instrukcji (załóżmy że w instrukcji było 40 min w temp X i 20 min w temp Y) to samo ustalenie temeperatury do X lub Y trochę trwało, później trzymałem zacier w okreslonej temperaturze przez czas wskazany w instrukcji.

 

Pzdr.

 

E

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 stopnie nie ma znaczenia za bardzo przy 19. Gdyby z 19 Ci spadło do powiedzmy 14 albo niżej to wtedy mógłbyś się zastanawiać czy się nie zatrzymała fermentacja.

 

Natomiast skoki temperatury w górę to nie problem oprócz produkcji estrów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jeżeli chodzi o bulgotanie to przez pierwsze kilka dni dosłownie co kilka minut był bulgot, który gdyby nie było kapelusika na rurce, wyrzucałby wodę z rurki.

 

Co kilka minut? to raczej bardzo rzadko u szczytu burzliwej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jeżeli chodzi o bulgotanie to przez pierwsze kilka dni dosłownie co kilka minut był bulgot, który gdyby nie było kapelusika na rurce, wyrzucałby wodę z rurki.

 

Co kilka minut? to raczej bardzo rzadko u szczytu burzliwej...

 

 

A jak długo trwa szczyt burzliwej fermentacji? Jeżeli kilka lub kilkanaście godzin to całkiem możliwe, że przypadł on na czas, kiedy akurat nie było mnie w domu i tego nie zaobserwowałem.

 

Pzdr.

 

E.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno już wiem, że muszę robić dokładniejsze pomiary i wszystko dokładnie spisywać, wówczas będzie łatwiej. Teraz jednak, ponosząc ciężar popełnionego błędu, zastanawiam się czy coś da się jeszcze zrobić i ewentualnie co mogło być przyczyną takiego stanu rzeczy, żeby błędu nie powtórzyć.

 

Pzdr.

 

E.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwny przypadek. Żeby rozwiać wątpliwości związane z pomiarem zrób, jak radził jkx6, 5% wagowo roztwór cukru i sprawdź ile ci wskaże spławik.

Powiedz jeszcze, czy napowietrzałeś brzeczkę? Czy uwadniałeś drożdże, jeśli tak to do wody o jakiej temperaturze wsypałeś drożdże?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, widywałem takie przypadki. a czemu pytasz?

 

 

No bo myślałem, że sobie jaja robisz. Taki wywód o rzeczach raczej oczywistych   :P

Mi chodziło o zaprzestanie skupiania się na bulkaniu, bo jak tylko ktoś napisze słowo "bulka" albo "nie bulka" to od razu rozpętuje się dyskusja co jest a co nie jest wyznacznikiem fermentacji a wszyscy zapominają o właściwym problemie.

W przypadku kolegi eber ewidentnie coś się działo w fermentorze i pomijając nieszczęsne bulkanie to:

 

Nie smakuje bardzo słodko, w zasadzie się nie lepi

 

 

 

Zapach z rurki był hmmm - drożdżowy, po przelaniu z burzliwej na cichą był gęsty osad na dnie fermentora

 

Piwo nie smakuje brzeczką, nie jest słodkie, jest gorzkie - goryczkowe. Nie jest lepkowate, nie klei się. Jak przelewałem z burzliwej na cichą to brzegi tak w okolicach tafli piwa były oblepione mazią.

Wszystko wskazuje, że fermentacja już się odbyła.

Więc albo zacieranie na baaaardzo słodko albo temperatura spadła i drożdże się uśpiły, albo może jednak błąd pomiaru. 

Możemy tylko zgadywać, chociaż ja obstawiam to ostatnie i od wykluczenia tegoż, trzeba by zacząć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie da się zatrzeć tak na słodko, żeby drożdże zjadły 2blg. No chyba, że się w ogóle nie zatrze i zostawi skrobię. 

 

Skoro autor mówi, że piwo smakuje goryczkowo i nie jest słodkie to fermentacja się odbyła i problem leży tylko i wyłącznie w pomiarze. Przecież piwo odfermentowane z 12 do 10blg to jest praktycznie brzeczka, to by zabijało cukrową słodyczą w smaku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jeżeli chodzi o bulgotanie to przez pierwsze kilka dni dosłownie co kilka minut był bulgot, który gdyby nie było kapelusika na rurce, wyrzucałby wodę z rurki.

 

Co kilka minut? to raczej bardzo rzadko u szczytu burzliwej...

 

 

A jak długo trwa szczyt burzliwej fermentacji? Jeżeli kilka lub kilkanaście godzin to całkiem możliwe, że przypadł on na czas, kiedy akurat nie było mnie w domu i tego nie zaobserwowałem.

 

Pzdr.

 

E.

 

 

być może, nie wiem ile Cię nie było...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż ciężko uwierzyć w tak mały spadek blg. Robiłeś wg instrukcji, zatarłeś słody (wskazywane 12 blg), gotowałeś, chmieliłeś... Po takim czasie może jakieś dzikusy by się dobrały czy cholera wie co i trochę niżej by zeszło... 

Zapytam otwarcie - Mamy trola? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwny przypadek. Żeby rozwiać wątpliwości związane z pomiarem zrób, jak radził jkx6, 5% wagowo roztwór cukru i sprawdź ile ci wskaże spławik.

Powiedz jeszcze, czy napowietrzałeś brzeczkę? Czy uwadniałeś drożdże, jeśli tak to do wody o jakiej temperaturze wsypałeś drożdże?

 

 

Drożdże uwadniałem do wody w temperaturze pokojowej, takiej samej jak brzeczka była, nie wiem jaka dokładnie była temperatura. Brzeczki jakoś specjalnie nie napowietrzałem tyle co przy przelewaniu z chmielenia na ostygnięcie do temp. pokojowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż ciężko uwierzyć w tak mały spadek blg. Robiłeś wg instrukcji, zatarłeś słody (wskazywane 12 blg), gotowałeś, chmieliłeś... Po takim czasie może jakieś dzikusy by się dobrały czy cholera wie co i trochę niżej by zeszło... 

Zapytam otwarcie - Mamy trola? 

 

W żadnym wypadku nie trolluje :) zrobiłem łącznie 4 warki, 2 pierwsze wyszły dobrze, jedna mi skisła - zakładam że coś zakaziłem gdzieś, no i teraz mam przytrafił mi się taki kłopot.

 

Jeżeli jakimś cudem, czego szczerze mówiąc nie podejrzewam, jakoś w trakcie dnia spadła mi temperatura w mieszkaniu i drożdże się uśpiły to można jeszcze coś próbować robić? Mówiąc, że temperatura była stabilna, pokojowa w okolicy 19 stopni mówię o temperaturze o godzinie 7 i o 19, co się w międzyczasie stało, to nie wiem.

Wrócę do domu i sprawdzę ten patent z pomiarem wody z rozpuszczonym cukrem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chyba, że się w ogóle nie zatrze i zostawi skrobię. 

Właśnie... A jak ze skrobią? :) Koniec zacierania sprawdzałeś płynem lugola?

 

Jedyny inny problem, to może być własnie nienapowietrzenie brzeczki, bo drożdże mogły się nie namnożyć dość mocno, by uciągnąć to piwo (ale to moje gdybanie)... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No chyba, że się w ogóle nie zatrze i zostawi skrobię. 

Właśnie... A jak ze skrobią? :) Koniec zacierania sprawdzałeś płynem lugola?

 

Jedyny inny problem, to może być własnie nienapowietrzenie brzeczki, bo drożdże mogły się nie namnożyć dość mocno, by uciągnąć to piwo (ale to moje gdybanie)... 

 

 

Robiłem próbę jodową i się nic na fioletowo nie odbarwiło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz dwa wyjścia.

Napisać skąd jesteś i moze ktoś wpadnie do Ciebie ze swoim spławikiem albo obalić dwa litry tego specyfiku i czekać na odpowiedz organizmu. Mowie całkiem serio.

Jeśli poczujesz alko w głowie to zostaw piwo w spokoju i za jakis czas lej w butle. Potem postaw z dala od ludzi ;)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, piwo gdzie zeszło tylko 2 blg smakuje jak brzeczka. Tego się pić nie da. Autor mówi, że jest goryczkowe i smakuje jak piwo, więc albo autor jest daltonistą smakowym, albo szukacie na siłę problemu w procesie, którego nie ma. Po prostu areometr jest walnięty. 

Edytowane przez Oskaliber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.