bimbelt 101 Posted February 10, 2010 Mam rozlanego do butelek pilsa. Jak mam go teraz traktować? Żeby się poprawnie nagazował, to czy mam go zostawić w temp. fermentacji, czy może przenieść do ciepłego? Jak długo go przetrzymać i jaka temperatura będzie odpowiednia do jego leżakowania? Quote Share this post Link to post Share on other sites
JacekKocurek 177 1 Items Posted February 10, 2010 Ja zwykle zostawiam w domu (20°C) na kilka dni. Szczególnie, kiedy w piwnicy mam 6-7°C - piwo powinno się szybciej nagazować. Poprawniej jednak jest nagazować piwo w temperaturze fermentacji. Co do leżakowania to im zimniej (do -1) tym lepiej. Im niższa temperatura tym leżakowanie krótsze ale nie mniej niż 2-3 tygodnie. Quote Share this post Link to post Share on other sites
skybert 84 1 Items Posted February 10, 2010 jkocurek napisał/aIm niższa temperatura tym leżakowanie krótsze ale nie mniej niż 2-3 tygodnie Z tym stwierdzeniem to bym polemizował. Uczono mnie, że im wyższa temperatura tym procesy fizyczne czy chemiczne zachodzą szybciej. Oczywiście dojrzewanie/lagerowanie/leżakowanie piw, win czy innych alkoholi w niskiej temperaturze daje lepsze efekty smakowe jednak IMO proces ten się wydłuża. Na marginesie dodam, że producenci miodów czy gorszej jakości win, aby przyśpieszyć proces dojrzewania przetrzymują przez krótki okres swoje wyroby w podwyższonej temperaturze (ok. 30 °C) Quote Share this post Link to post Share on other sites
coder 397 Posted February 14, 2010 Uczono mnie, że im wyższa temperatura tym procesy fizyczne czy chemiczne zachodzą szybciej. Jest wszakże wyjątek: wytrącanie białek. Nie jestem też pewien, czy przypadkiem osadzanie sie wszelkich osadow nie zachodzi szybciej w niższej temperaturze. Quote Share this post Link to post Share on other sites
wena 170 Posted February 14, 2010 Ja zostawiam piwo w tem. fermentacji cichej to jest 5°C . Po miesiącu jest już dobre, a po 2-3 jest super. I co jest ważne jest idealnie klarowne. Quote Share this post Link to post Share on other sites