Skocz do zawartości

Drożdże-zadawanie-rozwianie kilku wątpliwości


bocian

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry dzień,

jestem przed swoją drugą warką z brewkitu. Tym razem nie chcę nic spieprzyć. Jak robicie rehydratację? Czy po tych pół h, gdy już wiadomo, że drożdże żyją mieszacie je? Czy po prostu wlewacie do brzeczki? A jak wlewacie to czy po prostu byle gdzie czy starać się lać równomiernie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry dzień,

jestem przed swoją drugą warką z brewkitu. Tym razem nie chcę nic spieprzyć. Jak robicie rehydratację? Czy po tych pół h, gdy już wiadomo, że drożdże żyją mieszacie je? Czy po prostu wlewacie do brzeczki? A jak wlewacie to czy po prostu byle gdzie czy starać się lać równomiernie?

 

Nie powinno się czekać 30 minut po uwodnieniu drożdży - tylko uwodnić odczekać 5 minut i zadawać. Po 30 minutach od uwodnienia drożdże zaczynają umierać. Wsypujesz drożdże do odkażonej szklanki z wodą, mieszasz, czekasz kilka minut zadajesz. Potem po wlaniu do fermentora kołysaj nim w celu natleniania i rozprowadzenia drożdży, dalej już sobie poradzą. I poczytaj wiki tam jest wszystko opisane ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry.

Ja nie mieszam, ale czasami przepłukuje szklankę brzeczką i wypłukuje resztki drożdży. A wlewam na całą powierzchnie. Czasami jeszcze mieszam fermentorem w celu lepszego napowietrzenia (przy okazji mieszają się drożdże - co nic nie daje).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwodnienie ściśle według instrukcji z blogu Dori http://blog.homebrewing.pl/rehydratacja-suchych-drozdzy-piwowarskich/ . Czyli zamieszanie po 15 minutach od wsypania do szklanki.

Po wlaniu do brzeczki i zamknięciu pokrywy można zakołysać fermentorem, nawet jeśli nie pomoże, to na pewno nie zaszkodzi. Zresztą niektórzy natleniają brzeczkę już po zadaniu drożdży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas pierwszej fazy drożdże potrzebują tlenu do namnazania się, potem już nie. Podczas namnazania NIE PRODUKUJA ALKO! Dlatego nie należy ruszać fermentatora po zadaniu drożdży, bo dostarczając tken przsrywamy fermentacje. Dobrze jest napowietrzyc nastaw/brzeczke, dodać drożdże po powierzchni i zapomnieć do czasu ustania fermentacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas pierwszej fazy drożdże potrzebują tlenu do namnazania się, potem już nie. Podczas namnazania NIE PRODUKUJA ALKO! Dlatego nie należy ruszać fermentatora po zadaniu drożdży, bo dostarczając tken przsrywamy fermentacje. Dobrze jest napowietrzyc nastaw/brzeczke, dodać drożdże po powierzchni i zapomnieć do czasu ustania fermentacji.

 

Co ty piszesz za pierdoły? :D Po zadaniu drożdży można jeszcze napowietrzyć brzeczkę, drożdże wtedy jeszcze nie działają. Druga sprawa lepiej poczytaj trochę bo podczas namnażania drożdże też produkują alkohol ;)

 

Sposób w ostatnim zdaniu jest najbardziej szkodliwy dla drożdży... Więc widać jaki stan wiedzy posiadasz. Przy zadawniu drożdży na pianę - rozsypaniu ich, sporo drożdży ginie. Mniej podczas rehydryzacji i zadaniu do brzeczki. 

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

flbc.piaseczno Pominąłeś fazę adaptacji w tym wywodzie ;)

Co do rehydratacji drożdży, to polecam trzymać się zaleceń producenta, a w mojej opinii ten proces trochę trwa, drożdże zbijają się w agregaty do których środka woda ma utrudniony dostęp itp, ja rozpoczynam rehydratację z pół godziny przed zadaniem.

Edytowane przez kantor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak oczywiście bardzo mocno zrobilem skrot myślowy, drożdże w pierwszej fazie adoptuja się potem namnażają, potem fermentuja i giną. Podczas namnazania produkują najwięcej estrow i aromatów ktore to odpowiadaja za smak piwa a alkoholu bardzo mało. Jesli zbyt sie namnożą wtedy potrafią przestać w ogóle fermentować. To co przy piwie jest wskazane nie jest przy produkcji nastawów wysoko%. Dodajemy oczywiscie zawsze uwodnione drożdże. Przy miodach pitnych zawsze na powierzchnię bo blg może przy dwujniaku może zabić drożdże. Temu napisalem by nie mieszać potem, warto mieć przyzwyczajenia, gdy z piwa przeskoczymy na miód np.Ciekawi mnie też kwestia dodawania pozywek do brzeczki. Czy sie stosuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak oczywiście bardzo mocno zrobilem skrot myślowy, drożdże w pierwszej fazie adoptuja się potem namnażają, potem fermentuja i giną. Podczas namnazania produkują najwięcej estrow i aromatów ktore to odpowiadaja za smak piwa a alkoholu bardzo mało. Jesli zbyt sie namnożą wtedy potrafią przestać w ogóle fermentować. To co przy piwie jest wskazane nie jest przy produkcji nastawów wysoko%. Dodajemy oczywiscie zawsze uwodnione drożdże. Przy miodach pitnych zawsze na powierzchnię bo blg może przy dwujniaku może zabić drożdże. Temu napisalem by nie mieszać potem, warto mieć przyzwyczajenia, gdy z piwa przeskoczymy na miód np.Ciekawi mnie też kwestia dodawania pozywek do brzeczki. Czy sie stosuje?

 

Nie do końca znowu - podczas namnażania drożdży, komórki także umierają, podczas fermentacji też umierają. Zrozum, że to nie jest proces zero jedynkowy, powstają nowe komórki drożdży inne obumierają robi się cykl i zapewniam Cię że po fermentacji drożdże tak po prostu nie giną tylko przechodzą w stan uśpienia. Przeskakujesz z miodów do piwa, poczytaj o drożdżach bo są spore różnice, choć o stresie osmotycznym masz rację. 

 

Możesz dawać pożywki do piwa, ale muszą one zawierać cynk, są specjalne pożywki dla drożdży piwowarskich. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy przechowujecie drożdże w lodówce? Czy nie robi to dużej różnicy?

 

Zawsze w lodówce, po za nią szybciej starzeją się i obumierają, a tak to popadają w hibernacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im wyższa temperatura to wszystkie procesy przebiegają szybciej, nie jest to może tak krytyczne jak dla drożdży w fazie płynnej ale polecam trzymać w lodówce, zresztą ile te drożdże zajmują miejsca w tej lodówce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w sklepach drożdże suche też trzymają w lodówkach?

 

Znam tylko jeden sklep, który trzyma suchary w lodówkach. Reszta raczej nie ;) Kij z suchymi, ważne żeby płynne były w lodówce :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było to omawiane nie dawno na forum, chyba nawet Czesiek o tym pisał. Teraz nie mogę tego znaleźć, ale z tego co sobie przypominam tak mówił też na wykładach swoich Łukasz Szwed - piwowar Złotego Psa i podawał do tego źródła.

 

Nawet w Wiki o tym piszą: 

 

 

Przed użyciem zaleca się rehydratację drożdży - rozpuszczenie ich w przegotowanej i wystudzonej poniżej 30°C wodzie, przynajmnniej na 20 min. Ma to na celu przywrócenie drożdży do życia i umożliwienie im kontrolowania tego, co przepuszczają przez swoje błony komórkowe. Jeżeli wrzucimy je do brzeczki bez rehydratacji, przez ich wysuszone błony przenikają także substancje szkodliwe dla drożdży i duża ich część zginie (nawet 50%). 

http://www.wiki.piwo.org/Fermentacja_brzeczki#Dro.C5.BCd.C5.BCe_suche.2C_rehydratacja

 

I jeszcze cytacik z znanej książki:

 

 

Working With Dry Yeast

 
While most commercial brewers rehydrate their dry yeast before pitching, many homebrewers just
 
sprinkle the dry yeast on top of their wort. Perhaps they read it in a book, or their local expert told
 
them rehydration was not necessary. Technically the beer will ferment if you pitch enough
 
nonrehydrated yeast, but you are not giving the yeast an opportunity to make the best beer possible.
 
Skipping rehydration kills about half the cells pitched. Besides having only half as much yeast as is
 
needed, the dead cells immediately begin to break down and affect the beer flavor. Why would
 
anyone recommend skipping rehydration? For the same reason you would avoid making a starter:
 
Your process is either unsanitary or damaging to the yeast health. Even if you do rehydrate the yeast,
 
you can easily kill it if you are lax in monitoring the water temperature. If your rehydration process
 
introduces significant amounts of bacteria or wild yeast, perhaps you would be better off not
 
employing these extra steps until you can master the process in a sanitary way. It is situations like this
 
where an expert might advise skipping rehydration and just adding more yeast to make up for the loss
 
of viable cells.

 

Wspominają o tym samym ;)

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest o wsypywaniu bezpośrednio do brzeczki. Sypanie na pianę to w sumie to samo - masz rację. Po prostu spotkałem się kiedyś ze stwierdzeniem, że sypiąc na pianę jest lepiej, bo masz więcej tlenu dostępnego dla drożdży - ale w sumie brzmi to nielogicznie. A już na pewno jest gorsze niż uwadnianie.

Edytowane przez bart3q
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest o wsypywaniu bezpośrednio do brzeczki. Sypanie na pianę to w sumie to samo - masz rację. Po prostu spotkałem się kiedyś ze stwierdzeniem, że sypiąc na pianę jest lepiej, bo masz więcej tlenu dostępnego dla drożdży - ale w sumie brzmi to nielogicznie. A już na pewno jest gorsze niż uwadnianie.

 

W sumie racja, ale dla mnie sypanie do brzeczki i na pianę to to samo :D Jakoś nigdy tego nie rozbijałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Undeath w cytowanym przez Ciebie tekście jest napisane, że rehydratacja ma na celu pobudzenie drożdży. Więc wynika z tego, że najlepiej byłoby lekko zamieszać nimi tak żeby całe miały kontakt z wodą. Jeśli je wsypie luzem do szklanki to tylko część z nich bedzie miala kontakt z wodą, a reszta osiądzie na sobie i będą dalej w stanie suchym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.