Kocioł zacierno-warzelny ogrzewany elektrycznie ze sterownikiem

[Piotr Rosiak]

4 godziny to chłodzenie. Na chłodzenie zużyłem ponad 100 litrów wody

 

 

A jakiej używasz chłodnicy że tak długo ci chłodzi.Ja używam zdenontowaną z zepsutej chłodziarki od piwa fakt że jest podwójna ale chłodzenie 25 litrów zajmuje mi 10 minut.

Edytowane 27 Marca 2017 przez Piotr Rosiak

[Mibor]

 

 

ok. 4 godziny to chłodzenie. Na chłodzenie zużyłem ponad 100 litrów wody,

 

Jak 4 h i 100 litrów?

[Gwynbleidd]

ja polecam chlodnice plytowa, u mnie sprawdza sie super, malo zajmuje, fajnie wyglada i jest wygodna, poki co jej nie zapchalem niczym

[quhcik]

Cośik straszszszszszszszsnie długo warka 30l 8h. W 10h robię 2-e warki 80l każda.   Ponieważ robię górniaki schładzam siłami natury( tym bardziej że noce w okolicach zera.

Edytowane 27 Marca 2017 przez quhcik

[Piwosz86]

 

 

ok 50°C poszło w miarę szybko, później tragedia

 

A czasem ta grzałka opaskowa po wyłączeniu nie oddawała Ci jeszcze ciepła do brzeczki? Ty chłodziłeś, a ona jeszcze ogrzewała.

[damian_zg]

 

 

- zmodyfikowałem trochę odprowadzenie pary wodnej, wcześniej była plastikowa końcówka, teraz jej nie ma, jest sama aluminiowa rura wentylacyjna, zobaczymy jak to się będzie sprawdzać

Jeszcze pytanie o szczegół połączenia aluminiowej rury wentylacyjnej z pokrywką - jak to wykonałeś? Może jakieś zdjęcie dokładniejsze?

[ekonoM]

 

4 godziny to chłodzenie. Na chłodzenie zużyłem ponad 100 litrów wody

 

 

A jakiej używasz chłodnicy że tak długo ci chłodzi.Ja używam zdenontowaną z zepsutej chłodziarki od piwa fakt że jest podwójna ale chłodzenie 25 litrów zajmuje mi 10 minut.

 

 

Używam chłodnicy zanurzeniowej z Browamatora. Wygląda podobnie do Twojej.

 

 

 

ok. 4 godziny to chłodzenie. Na chłodzenie zużyłem ponad 100 litrów wody,

 

Jak 4 h i 100 litrów?

 

 

Tak sobie myślę, że chyba dałem za małe ciśnienie wody, dlatego chłodzenie trwało tak długo, a jednocześnie zużyłem mało wody. Na pewno sprawdzę to podczas następnej warki, ale myślę, że tak czy inaczej przerzucę się na płytowy wymiennik ciepła, gdyż chciałbym, aby podczas chłodzenia działało mieszadło, a przez chłodnicę zanurzeniową nie da rady tego zrobić.

 

 

ok 50°C poszło w miarę szybko, później tragedia

 

A czasem ta grzałka opaskowa po wyłączeniu nie oddawała Ci jeszcze ciepła do brzeczki? Ty chłodziłeś, a ona jeszcze ogrzewała.

 

 

Pewnie dawała ciepło, ale nie sądzę, aby aż tak długo i żeby to miało taki wpływ na chłodzenie. Chociaż to tylko moje przypuszczenia, bo nie sprawdziłem tego.

 

 

- zmodyfikowałem trochę odprowadzenie pary wodnej, wcześniej była plastikowa końcówka, teraz jej nie ma, jest sama aluminiowa rura wentylacyjna, zobaczymy jak to się będzie sprawdzać

Jeszcze pytanie o szczegół połączenia aluminiowej rury wentylacyjnej z pokrywką - jak to wykonałeś? Może jakieś zdjęcie dokładniejsze?

 

 

Połączeniem pomiędzy rurą i pokrywką jest kołnierz przeznaczony do rur spiro. Wpisz sobie w google grafika "kołnierz do rur spiro" i pierwszy obrazek pokazuje to co użyłem. Oczywiście odpowiednio dociąłem go, pomalowałem i przynitowałem do pokrywki.

[Mibor]

 

 

Tak sobie myślę, że chyba dałem za małe ciśnienie wody, dlatego chłodzenie trwało tak długo, a jednocześnie zużyłem mało wody.

Ja zużywam ok 80 litrów na chłodzenie, tyle że u mnie ono trwa ok 10 minut (chłodnica z karbowanki fi 16 i ciągłe mieszanie podczas chłodzenia). Nie ustawiasz za małego przepływu przez chłodnicę?

[ekonoM]

 

Tak sobie myślę, że chyba dałem za małe ciśnienie wody, dlatego chłodzenie trwało tak długo, a jednocześnie zużyłem mało wody.

Ja zużywam ok 80 litrów na chłodzenie, tyle że u mnie ono trwa ok 10 minut (chłodnica z karbowanki fi 16 i ciągłe mieszanie podczas chłodzenia). Nie ustawiasz za małego przepływu przez chłodnicę?

 

 

Tak, w przepływie zapewne jest problem. Widzisz, Ty zużywasz 80 litrów w 10 min, a ja trochę ponad 100 litrów w 4 godziny, więc tu upatruję problem. Mimo to i tak się nie zbliżę pewnie do chłodzenia w 10 min mam niewielką chłodnicę z gładkiej rurki 10mm

[Enethion]

 

 

Tak, w przepływie zapewne jest problem. Widzisz, Ty zużywasz 80 litrów w 10 min, a ja trochę ponad 100 litrów w 4 godziny, więc tu upatruję problem. Mimo to i tak się nie zbliżę pewnie do chłodzenia w 10 min mam niewielką chłodnicę z gładkiej rurki 10mm

Temperatura chłodziwa też robi swoje Może jakiś prosty system na wodę lodową? I ciągły obieg chłodziwa

[ekonoM]

 

Tak, w przepływie zapewne jest problem. Widzisz, Ty zużywasz 80 litrów w 10 min, a ja trochę ponad 100 litrów w 4 godziny, więc tu upatruję problem. Mimo to i tak się nie zbliżę pewnie do chłodzenia w 10 min mam niewielką chłodnicę z gładkiej rurki 10mm

Temperatura chłodziwa też robi swoje Może jakiś prosty system na wodę lodową? I ciągły obieg chłodziwa

 

Mam tę świadomość, ale u mnie jest naprawdę zimna woda po wyłączeniu pieca, także z tym raczej nie ma problemu tak jak mówiłem wcześniej, to raczej wina za słabo odkręconego kurka od wody

A co do systemu wody lodowej to chyba jednak przerost formy nad treścią przy warkach maks. 20 litrów  

[Enethion]

 

 

A co do systemu wody lodowej to chyba jednak przerost formy nad treścią przy warkach maks. 20 litrów  

Zależy jak ktoś to rozwiązuje Np. Woreczki do lodu (jak do drinków) do zlewu, zalać wodą byleby przykryła, pompka do wiertarki, węże, po podłączać i śmiga