seler 1 Posted February 2, 2010 Uwarzyłem stauta owsianego z BA: - słód Pale Ale Weyermann 3,2 kg, - słód karmelowy ciemny 0,3 kg, - słód Carafa? Typ I 0,2 kg, - jęczmień palony (roasted barley) Weyermann 0,3 kg, - płatki owsiane błyskawiczne 0,5 kg, - chmiel goryczkowy Marynka 25 g (granulat), - drożdże Safale S-04 11,5 g, Miesiąc temu zabutelkowany i dziś pierwsza próba. Piana przy nalewaniu jest bardzo ładna ale bardzo krótko się utrzymuje, po minucie właściwie nie ma po niej nawet śladu. A przecież w stoucie piana powinna być trwała. Z czego to może wynikać? Warzyłem zgodnie z procedurą. No i trochę zbyt wytrawny jak na stouta wyszedł, ale może jak jeszcze poleży to dojdzie do siebie... Quote Share this post Link to post Share on other sites
admiro 68 1 Items Posted February 2, 2010 A jak był zacierany? Quote Share this post Link to post Share on other sites
Belzebub 24 Posted February 2, 2010 piana zależy też od nagazowania, jest efektem wydzielania się co2 z cieczy. Jak słabo nagazowane to i piana będzie kiepska a też okres od uwarzenia krótki... Co do wytrawności to słodsze nie będzie, ale fakt trochę się ułoży i złagodnieje, ale to trzeba czekać Quote Share this post Link to post Share on other sites
coder 397 Posted February 2, 2010 Ech, piana, też z nią miewam problemy. Wiem na jej temat wszystko i streszcza się to w stwierdzeniu: nie ma na nią 100% pewnego sposobu. Quote Share this post Link to post Share on other sites
luke 0 Posted February 2, 2010 Podłączę się, ponieważ też ostatnio zabutelkowałem stouta owsianego. Minęły dopiero dwa tygodnie, ale na powierzchni piwa widzę 'pierścień'. Jest w każdej butelce. Nie wiem, czy to pierścień drożdżowy, czy może jakaś bakteria... Quote Share this post Link to post Share on other sites
kopyr 119 Posted February 2, 2010 Powiem tak - piana w moim oatmeal stoucie była gorsza niż w dry stoucie (pomimo, że podobno płatki poprawiają pienistość). W szyjce miałem obrączkę. Także postawiłbym tezę, że to dość częste w tym stylu. Quote Share this post Link to post Share on other sites
agrest 1 Posted February 2, 2010 A jaka byla procedura zacierania tak z ciekawosci? Quote Share this post Link to post Share on other sites
seler 1 Posted February 3, 2010 A jaka byla procedura zacierania tak z ciekawosci? Nie pamiętam bo to było dwa miesiące temu ale na pewno zgodznie z recepturą BA... "za młody" jestem na samodzielne kombinowanie. Co do nagazowania, to jest bardzo dobre, przy nalewaniu piana jest gruba i ładna, problem polega na tym że znika całkowicie po około minucie, nawet jedna bąbelka nie zostaje... Quote Share this post Link to post Share on other sites
flood 17 Posted February 3, 2010 Mam to samo, w każdym z piw. Po nalaniu czasem wręcz problem z upchnięciem się w szklanicy, a po chwili albo obwódka, albo wręcz nic. Mam wrażenie że zaczęło tak sie dziać, od kiedy lecę na domowej wodzie z kolumny filtrującej. Początki były na wodzie z biedronki i piana, lepsza lub gorsza, ale jako tako się utrzymywała w szklance. Przedostatnia pszenica - po przelaniu piana wyłażąca ze szklanki, po minucie - nic, przy czym cały czas mocno bąbelkuje z dna, i to grubymi "warkoczami". pzdr flood Quote Share this post Link to post Share on other sites
seler 1 Posted February 3, 2010 Mam wrażenie że zaczęło tak sie dziać, od kiedy lecę na domowej wodzie z kolumny filtrującej. Początki były na wodzie z biedronki i piana, lepsza lub gorsza, ale jako tako się utrzymywała w szklance.pzdr flood Może to kwestia twardości wody? Gdzieś czytałem że dodanie gipsu piwowarskiego poprawia pianę... Quote Share this post Link to post Share on other sites
flood 17 Posted February 3, 2010 Może byc - woda super miękka 0-2 stopni niemieckich. pzdr flood Quote Share this post Link to post Share on other sites
bnp 179 Posted February 3, 2010 zrezygnować z przerwy białkowej i zacierać bardziej na dekstryny - piana murowana Quote Share this post Link to post Share on other sites
admiro 68 1 Items Posted February 3, 2010 Albo jeszcze inaczej - kufle myjesz w zmywarce? Quote Share this post Link to post Share on other sites
seler 1 Posted February 3, 2010 Albo jeszcze inaczej - kufle myjesz w zmywarce? tak...? Ma to znaczenie? Quote Share this post Link to post Share on other sites
flood 17 Posted February 3, 2010 Albo jeszcze inaczej - kufle myjesz w zmywarce? Ja - nie, tylko płuczę. Kufle mam litrowe, i tak jak pokale chyba nie wlazłyby do zmywarki. Nie w szkle problem - resztki piw z pierwszych warek wciąż mają pianę. Jedno to nawet miało taką, że przy temp rozlewu trzech szklanek trzeba było - sama piana:D pzdr flood Quote Share this post Link to post Share on other sites
luke 0 Posted February 3, 2010 (...) Jedno to nawet miało taką, że przy temp rozlewu trzech szklanek trzeba było - sama piana:D pzdr flood w końcu nickname zobowiązuje Quote Share this post Link to post Share on other sites
admiro 68 1 Items Posted February 3, 2010 Albo jeszcze inaczej - kufle myjesz w zmywarce? tak...? Ma to znaczenie? nabłyszczacz kilim pianę Quote Share this post Link to post Share on other sites