Jump to content

Malutkie odfermentowanie


markus383
 Share

Recommended Posts

Witajcie.

Zdarzyło się Wam przy produkcji piwa bardzo małe odfermentowanie podczas pierwszego tygodnia fermentacji burzliwej? 

Mi zeszło z 14 blg do 11 blg przez 10 dni, co daje 1,5% alco. Straszliwie mało. Zresztą fermentacja burzliwa nie była wcale burzliwa, odbywała się bardzo spokojnie. Mogę zrobić coś, żeby to poprawić?

Drożdże S-33, fermentacja w 18-19 °C.

 

Pozdrawiam,

Mateusz.

Edited by markus383
Link to comment
Share on other sites

Wyglądało to następująco.

 

"1# Coconut Milk Stout - ~ 8-10 L - 14 blg: 

Według BeerSmitha 2 - 14 blg, 21 IBU, 75 EBC, alc. 6,4% - nie podoba mi się ten alkohol

 

Zasyp:

- Pale Ale - 1,2 kg

- Monachijski typ I - 0,25 kg

- Karmelowy 150 - 0,15 kg

- Czekoladowy jasny - 0,15 kg

- Jęczmień prażony - 0,15 kg

- płatki owsiane - 0,15 kg

- płatki jęczmienne - 0,15 kg

- laktoza - 0,35 kg

- płatki kokosowe - 400 g (200g na fermentację burzliwą + 200g na fermentację cichą)

 

Zacieranie - 8L wody :

jednotemperaturowe - 64-66°C - 60 min

na ostatnie 10 min dodałem płatki owsiane i jęczmienne

mashout - 72°C

 

Filtracja:

wysładzanie 1,5L wrzątku (?)

 

Chmielenie:

Lubelski - 15 g - 60 min

Lubelski - 10 g - 10 min

 

Chłodzenie:

wstawiłem do chłodnego pomieszczenia i czekałem, czekałem, czekałem...... ok. 4 godzin. Dodałem też 1,5L wody mineralnej, aby obniżyć gęstość do przepisowej 14 a także szybciej schłodzić.

 

Drożdże:

Fermentis Safbrew S-33(całe opakowanie) dodane przy temperaturze 23°C

 

Fermentacja przebiega bardzo spokojnie. Planuję jednak zostawić na fermentacji "burzliwej" przez 10 dni. Następnie przeleję do fermentora 15 L i dodam kolejne 200 g wiórków kokosowych.

Przykry zapach gotowanych warzyw przykryły drożdże i wiórki kokosowe i w związku z tym nie czuć już tak mocno albo w ogóle zapachu warzyw. Czekam na to co będzie później.

 

Piwo z założenia ma być fest kokosowe."

 

Jest to moja pierwsza w życiu warka. Zacząłem od zacierania, bez bawienia się w ekstrakty.

 

Drożdże zakupiłem koło maja i od tamtej pory, podobnie jak chmiel, trzymałem w lodówce. Na 9-10 h przed uwodnieniem wyjąłem je i trzymałem w temperaturze domowej, czyli około 23°C. Zadałem je wtedy, gdy "wychodziły" ze szklanki.

Edited by markus383
Link to comment
Share on other sites

Na to wygląda, że to moja ostatnia przygoda z tymi drożdżami ;) Lubię piwa niezbyt alkoholowe a słodsze, ale bez przesady :P

 

Może do niedzieli coś odfermentują, bo jeśli już nie, to idzie w butle i do piwnicy.

Edited by markus383
Link to comment
Share on other sites

Na to wygląda, że to moja ostatnia przygoda z tymi drożdżami ;) Lubię piwa niezbyt alkoholowe a słodsze, ale bez przesady :P

 

Może do niedzieli coś odfermentują, bo jeśli już nie, to idzie w butle i do piwnicy.

Próbowałeś to piwo? Czym robiłeś pomiar ekstraktu w trakcie fermentacji?

Link to comment
Share on other sites

Płatki tylko na ostatnie 10 min, tak jak dostałem w przepisie ze sklepu.

 

Próbowałem piwo. Alkoholu nie czuję bardzo, smak jest bardzo w porządku. Pomiar robiłem Ballingometrem - spławikiem.

 

Co do bujania to przez cały czas bujałem raz albo dwa razy dziennie. Teraz przeniosłem do 22-23°C i bujam kilka razy dziennie. Zostaje chyba tylko czekać. Chociaż nie liczę, że coś zejdzie.

 

Następnym razem do wędzonego porteru pójdą S-05 a dla SH S-05.

Link to comment
Share on other sites

tylko do portera to daj ze 2-3 torebki ,no chyba że znowu z 8-10l będziesz robił

mi S33 z 12-13 do 2-3 schodziły

albo coś źle zrobiłeś, ubiłeś drożdże, pytałem w ilu stopniach uwadniałeś i w ilu dałeś do wiadra

albo coś źle mierzysz, sprawdzałeś na wodzie 20C czy jest zero, czy kartka w środku nie lata ?

Link to comment
Share on other sites

Porter też będzie malutki. Liczę na maks. 15L, na pewno nie więcej.

Uwadniałem w temp. ok. 23°C i w takiej samej zadałem, a po tym jak pojawiły się bąbelki w rurce fermentacyjnej przeniosłem do 19°C.

 

No cóż, nic już z tym nie zrobię. Być może trafiłem na felerną partię drożdży albo za blisko terminu ważności były. Będzie prawie bezalkoholowy Stout Kokosowy - takiego w Polsce chyba jeszcze nie było :)

 

Mam nadzieję, że kolejne warzenie wyjdzie w porządku.

Link to comment
Share on other sites

Dzis mierzyłem blg splawikiem i pokazało 7,5-8 blg. Przez tydzień na cichej. Mieszalem kilka razy dziennie wiadrem i moze to pomogło? Butelkowanie przesunie się do piątku. Moze jeszcze coś zejdzie.

 

Wyszło tłuste jak cholera. Wszystko dookoła jest tłuste. Prędko takiego piwka nie zrobię, a jeśli to z maceratem wiórków, a nie wiórkami "świeżymi".

Link to comment
Share on other sites

Jak piwo przy 11blg smakowało dobrze to musi być błąd pomiaru, bo przy takim odfermentowaniu to musi być słodki, brzeczkowy ulepek.

 

Strasznie kombinatorskie piwo jak na pierwszą warkę tak na marginesie.

Edited by Oskaliber
Link to comment
Share on other sites

Kombinowane to wiem, ale zakochałem się w piwie pitym w JaBeerWocky. Nie widziałem go w sprzedaży, więc chciałem zrobić sobie sam ;)

 

Kolejne będą już bez dziwnych dodatków, ewentualnie porter z dodatkiem szczapek dębowych(30 letnie drewno  :naughty: ) moczone w whisky 60% zrobionej ze słodu wiedeńskiego. Mam póki co dwie niewielkie szczapki i nie wiem czy będą wyczuwalne, nawet w małej warce.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.