Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

czy ktoś stosował metodę przyspieszonej dolnej fermentacji opisaną pod adresem http://brulosophy.com/methods/lager-method/

 

Autor artykułu twierdzi, że jest w stanie stworzyć świetne piwo dolnej fermentacji metodą zacierania w 3 tygodnie!

 

Pierwsza faza

 

- zadajemy drożdże stosując standardowe temperatury dla drożdży dolnej fermentacji (9-12 stopni Celsjusza)

- utrzymujemy temperaturę około 10-13 stopni Celsjusza, aż do przefermentowania 50% cukru

 

Druga faza

 

- po przefermentowaniu połowy cukru podnosimy temperaturę, aż do uzyskania około 18-20 stopni Celsjusza i utrzymujemy ją do momentu, gdy drożdże przerobią cały cukier 

- należy utrzymać taką temperaturę celem usunięcia całego diacetylu i aldehydu (cała druga faza wraz z przerobieniem cukru trwa około 4-10 dni)

 

Trzecia faza

 

- obniżamy temperaturę do około 0 stopni Celsjusza i utrzymujemy przez około 3-5 dni

- podczas obniżania temperatury, celem lepszego wyklarowania stosujemy żelatynę w momencie. gdy piwo osiągnie 10 stopni Celsjusza

- osobiście uważam, że warto przelać piwo do drugiego fermentora między fazą drugą i trzecią

- po około 24-48 godzinach piwo jest zupełnie klarowne

 

Butelkowanie

 

- dodajemy cukru celem nagazowania piwa według kalkulatora np. http://www.brewunited.com/priming_sugar_calculator.php

- nie ma potrzeby zadawania świeżych drożdzy

- przenosimy zabutelkowane piwo do temperatury 20-23 stopni Celsjusza na około 2-3 tygodnie, następnie przenosimy ponownie do lodówki i przechowujemy dalej w temperaturach lagerowych

 

Wnioski:

- smaczne piwo dolnej fermentacji, pozbawione estrów, aldehydu i diacetylu w stosunkowo krótkim czasie

- piwo cechuje się brakiem zmętnienia (również zmętnienia na zimno)

 

Aktualnie fermentuję Oktoberfesten w temperaturze 8 stopni Celsjusza na drożdzach Saflager W-34/70. W piątek mija pięć dni od momentu rozpoczęcia fermentacji, zamierzam wtedy zmierzyć BLG i podjąć decyzję o podniesieniu temperatury.

 

BTW. pod linkiem znajduje się znacznie szerzej opisany artykuł, warto się z nim zapoznać (również z komentarzami)

Pozdrawiam

Edytowane przez 4_life
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe. Sam, czasami robię tak, że po fermentacji w lodówce przenoszę lagera do 18-20 stopni na 2-3 dni.

Zgoda, też tak najczęściej robiłem, ale nie w połowie fermentacji tylko właśnie na samym końcu :-) a tutaj mowa o przeniesieniu w taką temperaturę w połowie fermentacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ciekawe. Sam, czasami robię tak, że po fermentacji w lodówce przenoszę lagera do 18-20 stopni na 2-3 dni.

Zgoda, też tak najczęściej robiłem, ale nie w połowie fermentacji tylko właśnie na samym końcu :-) a tutaj mowa o przeniesieniu w taką temperaturę w połowie fermentacji.

 

Myślę, że Brulosophy stwierdził, że po połowie fermentacji w tej temperaturze nie powstaną już żadne nieporządane aromaty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

odkopię temat bo przymierzam się do pierwszego pilsa - czy ktoś jeszcze testował tą metodę? 

Co z temperaturą podczas butelkowania piwa - czekać aż ogrzeje się do tych ~20C czy butelkować zaraz po wyciągnięciu z lodówki ( ~0C )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiłem tak ruchbocka i pilsa. Ten pierwszy super, ale przy mocnym i wędzonym piwie łatwo coś przeoczyć. Z pilsa nie jestem zadowolony, ale nie potrafię stwierdzić co dokładnie z nim nie tak.

Nie widzę żadnego powodu żeby czekać na ogrzanie przed butelkowaniem.

 

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 6 miesięcy temu...
Dnia 17.08.2017 o 17:56, MefJu napisał:

trochę się przedłużyło ale jestem po pierwszej degustacji piwa tą metodą. wyszło świetnie, bez wyczuwalnych wad i bardzo przejrzyste.

aktualnie wstawiłem porter bałtycki i zastanawiam się czy nie zrobić tą samą metodą. jak myślicie?

Hej nadal podtrzymujesz że ta metoda ma sens i stosujesz ją?

Własnie jestem na piątym dniu fermentacji Lagera w 10st i zastanawiam się czy nie przeskoczyć do tego cyklu fast-lager-method zamiast standardowej procedury i dłuuuugiego lagerowania... 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Jancewicz napisał:

a gdzie Ci się tak spieszy? :) jeszcze szybciej to pójść do sklepu i kupić pilsa... ;)

sorki

a co do metody, wygląda na półśrodek 

No taka wadę mam. Złotą cechą piwowara jest cierpliwość... mi jej zawsze brakowało.

Poza tym pogoda mi psuje plany - dlatego tę metodę rozważałem.

Dzisiaj stwierdziłem że American Lagera na Zeusie i Cenntielnelu  mogę tak zrobić. Połowa cukrów już przefermentowała zatem od jutra podnoszę temperaturę. 

Dam znać jak to się wszystko zakończy.

 

8 minut temu, Katohaikara napisał:

Piwo tą metodą za pewne będzie klarowne, jednak mam mieszane uczucia jeśli chodzi o profil piwa. Podwyższona temperatura na pewno da efekt w postaci estrów.

No ale wg tego co napisano w tym artykule http://brulosophy.com/methods/lager-method/ - estry i fenole produkowane są w fazie wzrostu - czyli pierwsze 4-5 dni fermentacji przy lagerach. Póżniej temepratura nie będzie miała już takiego znaczenia... 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Dnia 12.03.2018 o 10:42, kantor napisał:

Zrób, opisz rezultaty w wątku, ja po tym jak estrowe są koncernowe lagery raczej jestem sceptyczny ;)

No to zrobiłem, z degustacja trzeba będzie jeszcze poczekać aż się nagazuje. :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

witam,

przepraszam ale nie logowałem się na forum od dłuższego czasu. 

Lager wyszedł świetny. Portera robiłem jednak "normalnie" bez pośpiechu. 

 

na koniec zrobiłem błąd bo przetrzymałem z 4 dni w 0C ( musiałem wyjechać ) no i niestety dłużej się gazował w butelkach.

jak będę robił kolejny raz to na pewno tą samą metodą.

 

Dnia 9.03.2018 o 12:34, tomitomi13 napisał:

Hej nadal podtrzymujesz że ta metoda ma sens i stosujesz ją?

Własnie jestem na piątym dniu fermentacji Lagera w 10st i zastanawiam się czy nie przeskoczyć do tego cyklu fast-lager-method zamiast standardowej procedury i dłuuuugiego lagerowania... 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Cześć

Robiłem tą metodą lagera wiedeńskiego i bohemskie ciemne - wyszły ok. Teraz powtórzyłem w większej skali również lagera wiedeńskiego i jestem bardzo zadowolony z rezultatu. Piwo jest czyste w smaku, bez wyraźnych wad. Aczkolwiek lagerowanie po fermentacji musi być odpowiednio długie - tutaj trudno przyspieszyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.