Pierwszy RIS

[Jasiu]

To nie na tym polega.

 

Załóżmy, że z 10 kg słodu uzyskujesz brzeczkę 25 blg i na danym szczepie drożdży odfermentuje ona do 6 blg. Teraz gdyby zamienić cześć słodu na sacharozę (wciąż 25 blg) to w takim przypadku odfermentuje głębiej, dając wytrawniejsze piwo przy zachowaniu tego samego ekstraktu początkowego.

 

To że dorzucisz cukier do swojego przefermentowanego piwa nie sprawi, że będzie bardziej wytrawne. Byłoby tak, gdybyś w kolejnej identycznej warce zamienił część słodu na cukier, z zachowaniem wszystkich innych parametrów identycznych.

Edytowane 24 Sierpnia 2016 przez Jasiu

[Skajo]

Okej, jeszcze raz dzięki wielkie za wytłumaczenie, już wszystko jasne

[Dr2]

 

 

To nie na tym polega.

 

 

To że dorzucisz cukier do swojego przefermentowanego piwa nie sprawi, że będzie bardziej wytrawne.

Nie twierdzę, że tak robię jednak te stwierdzenia chyba nie do końca są prawdziwe

Oczywiście zależy to od "definicji" wytrawności.

Zakładając w dużym uproszczeniu, że wytrawność to stosunek alkoholu do pozostałych po fermentacji cukrów, to nawet dodając cukier do fermentującej brzeczki (co podnosi de facto blg początkowe) nie zwiększamy ilości cukrów pozostających po fermentacji, a zwiększamy zawartość alkoholu więc wg przyjętego założenia wytrawność wzrasta

 

 

ale ja się nie znam ja tylko lubię dobre piwo

[ASadam]

Oczywiście zależy to od "definicji" wytrawności. Zakładając w dużym uproszczeniu, że wytrawność to stosunek alkoholu do pozostałych po fermentacji cukrów

 

Skąd taka definicja wytrawności?

Moim zdaniem błędne założenie nawet w dużym uproszczeniu  

[Dr2]

 

 

Moim zdaniem błędne założenie nawet w dużym uproszczeniu

absolutnie się nie upieram przy takim założeniu. Zostało one stworzone tylko i wyłącznie by pokazać wielką względność tematu, w którym kolega wyżej się tak stanowczo wypowiedział

[ASadam]

Edytowane 24 Sierpnia 2016 przez ASadam

[Jasiu]

 

Moim zdaniem błędne założenie nawet w dużym uproszczeniu

absolutnie się nie upieram przy takim założeniu. Zostało one stworzone tylko i wyłącznie by pokazać wielką względność tematu, w którym kolega wyżej się tak stanowczo wypowiedział

 

Życie jest za krótkie, żeby w poście o dodatku cukru do fermentacji zagłębiać się w relatywistyczną naturę wytrawności, aczkolwiek cieszy mnie, że zagospodarowałem komuś parę chwil na skomentowanie.

[Skajo]

Jeszcze jedno pytanie. Jeśli nie zamierzam dodawać nic na zimno to czy tak jak w lekkich i średnich piwach mogę poczekać do zakończenia fermentacji i przelać od razu do butelek ? Czy może odpuszczenie sobie cichej przy mocniejszych piwach nie jest zalecane ? Logika podpowiada mi że cicha jest zbędna, jeśli nic nie dodaję - tym się kieruję podczas fermentacji. Myślałem ewentualnie pokruszonych ziarnach kawy, ale wydaje mi się, że lepszy efekt dadzą wrzucone na 0' niż na zimno. Kolejna sprawa, to jaka ilość kawy jest w granicach rozsądku dla warki 10L ? Lubię dość mocny aromat kawy, ale jednak nie chciałbym żeby przytłoczył całą resztę.

[Jasiu]

Co do trzymania długo mocnego piwa nad gęstwą to nie wiem, nie testowałem, ale myślę, że jęsli będzie to te 4-5 tygodni to nic nie powinno się złego stać.

 

Co do kawy to raczej więcej jest zwolenników dodatku na zimno (również tak preferuję), ewentualnie dolania zaparzonego espresso do rozlewu. Na warkę 10l myślę, że jakieś 50-75g. Ja do RISa dawałem na 2 dni przed rozlewem 150g/20l lekko pokruszonych ziaren i aromat po pół roku jest wciąż intensywny.

[Skajo]

Nie chcę zakładać nowego tematu. RIS uwarzony, mija miesiąc fermentacji, zdecydowałem się na pierwszy pomiar, wskazuje 9 blg z lekko ponad 23 blg początkowego. Wydaje mi się że to nie jest źle ale nie jest też super. Chciałem zapytać jak nisko schodziły RISy, które Wy warzyliście ? Zastanawiam się czy jeszcze coś mogą drożdże dojeść czy raczej to będzie wszystko. Początkowo fermentowałem w okolicach 15 stopni na gęstwie po S-04, stopniowo podnosiłem temperaturę fermentacji i od kilku dni wszystko siedzi w około 18 stopniach.

[joonecky]

Z czego robiłeś, jak zacierałeś?

[Skajo]

Warka 10L

 

3kg Pale ale

2k Monach

0,5 kg pszeniczny

0,25 kg Carafa II special

0,25 kg palony jęczmień

0,2 kg Chocolate Fawcett

0,2 kg Karmel 600

 

Zacieranie 60 minut około 65 stopni 10 minut 72 stopnie i wygrzew. Gotowane 80 minut.

[Lasek]

Nie chcę zakładać nowego tematu. RIS uwarzony, mija miesiąc fermentacji, zdecydowałem się na pierwszy pomiar, wskazuje 9 blg z lekko ponad 23 blg początkowego. Wydaje mi się że to nie jest źle ale nie jest też super. Chciałem zapytać jak nisko schodziły RISy, które Wy warzyliście ? Zastanawiam się czy jeszcze coś mogą drożdże dojeść czy raczej to będzie wszystko. Początkowo fermentowałem w okolicach 15 stopni na gęstwie po S-04, stopniowo podnosiłem temperaturę fermentacji i od kilku dni wszystko siedzi w około 18 stopniach.

Mi RIS na gęstwie po S-04 24blg do 7blg w jakieś 5 do 6 tygodni, ale nie pamiętam szczegółów zacierania.

[Pindin]

 

 

Chciałem zapytać jak nisko schodziły RISy, które Wy warzyliście ?

 

Cześć. Mi na mieszance drożdży US-05 (gęstwa) + uwodnione 11,5 g S-04 z 26 blg zeszło do 7,5 blg. Fermentacja lekko ponad miesiąc. I drugi RIS na gęstwie US-05 zszedł z 22 blg do 6 blg, fermentacja miesiąc i 10 dni. Jak na moje oko to teraz możesz jeszcze trochę podnieść temperaturę na kilka dni, nic złego z piwem już się nie stanie i jak nie zejdzie niżej to w butelki.  

[Skajo]

 

Chciałem zapytać jak nisko schodziły RISy, które Wy warzyliście ?

Cześć. Mi na mieszance drożdży US-05 (gęstwa) + uwodnione 11,5 g S-04 z 26 blg zeszło do 7,5 blg. Fermentacja lekko ponad miesiąc. I drugi RIS na gęstwie US-05 zszedł z 22 blg do 6 blg, fermentacja miesiąc i 10 dni. Jak na moje oko to teraz możesz jeszcze trochę podnieść temperaturę na kilka dni, nic złego z piwem już się nie stanie i jak nie zejdzie niżej to w butelki.

Tak też planowałem zrobić, dzięki.za utwierdzenie w przekonaniu