Skocz do zawartości

HotHead Ale OYL-057


Rekomendowane odpowiedzi

O producenta:

 

 An ale strain of Norwegian origin that has an astoundingly wide temperature range (62F-98F) with little difference in flavor profile across the whole range. Temperature control is unnecessary with this strain.  It has a unique fruitiness that makes it complementary to modern hop varieties.

Details
  • Flocculation:

    Medium-High

  • Attenuation:

    75-85%

  • Temperature Range

    62-98° F (16-37° C)

  • Alcohol Tolerance:

    11% ABV

  • Omega Yeast Labs Exclusive

Od milk the funk:

Stein Langlo's Stranda Kveik

 

Ode mnie:

Szczep faktycznie odfermentowuje na poziomie podanym przez producenta. Bardzo żarłoczny, szybko startuje nawet przy underpitchingu. Ja zazwyczaj zadawałem drożdże w temperaturze 35°C, ale zadawałem też w 30. Samą fermentacje prowadziłem w około 30°C. Nie miało to jakiegoś wpływu na samą fermntację. Profil cytrus, gruszka, ananas. Podbija chmielowość. Sam styl bazowy do wykonania na tych drożdżach (kveik) raczej do potraktowania jako ciekawostka. Flokulacja jest dość zmienna, drożdże mają tendencje do zbijania się w grudy jak w twarożku wiejskim, aczkolwiek piwa na nich wychodziły mi perfekcyjnie klarowne jak i bardzo zamglone. Raz szczep wyprodukował mi siarkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Bret :) We Wrocławiu też mamy do nich dostęp, i nawet piłem piwo na nich. Z tym że to piwo było fermentowane w zimnym zakresie, a byłem ciekawy jak na ciepło się zachowują. Jeśli tak jak mówicie, to idealne drożdże na lato!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym blogu jest sporo apropo tej rodziny drożdży:

http://www.garshol.priv.no/blog/291.html

 

Tu jeden z kolegów z forum odwalił kawał dobrej roboty:

http://www.piwo.org/topic/10465-brasserie-lodzermensch/?p=352280

 

A tu jeszcze link do Milk the funk:

http://www.milkthefunk.com/wiki/Kveik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio Fermentum Mobile wprowadziło do oferty fm53 Kveik

Co do tych FM53 , pytałem fermentu o to który to szczep, ale nie odpowiedzieli. ja osobiście obstawiam, że to któryś z poniższych:

Sigmund Gjernes's Voss Kveik

The NCYC found that a sample of Sigmund Gjernes's kveik was made up of three strains of S. cerevisiae. No bacterial contamination was found. DNA fingerprinting found the strains to be closely related [6]. See Larsblog Kveik analysis report for more information.

Fermentum lubi wybierać sprawdzone szczepy, a te z Voss są dostępne w The Yeast Bay oraz w Omega Labs, ale pod numerem 062.

 

Co do samych Hot Head, na stronie Omega Labs jest oznaczony jako ekskluzywny szczep, co pozwala sądzić, że inni do nie mają.

 

A tu jeszce taki zabawny filmik z drożdżakami.

 

Ja kupiłem saszetka w Stanach i 

 

Ostatnio Fermentum Mobile wprowadziło do oferty fm53 Kveik

 

Nie wiem jaki drożdze to jest, bo są 5+ rodzaje kveik.

 

Co do ilości szczepów, według Milk The Funk zarejestrowanych jest 20 szczepów i 3 blendy w banku.

Edytowane przez Pan Łyżwa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Są FM-owskie Kvieki. 

 

A te HH możesz odzyskać z butelki: 

Sposób nie jest ciężki. Właśnie testuje te drożdże, które Daniel odzyskał z butelki i w fermentorze jadą równo, pachną mega owocowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Mam wrażenie, że piwa na tych kveikach dość dobrze znoszą czas, po pół roku lekkie apy/kwasy nadal są ok. 

 

Szkoda, że profesja zaczęła pasteryzować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Glowa napisał:

Mam wrażenie, że piwa na tych kveikach dość dobrze znoszą czas, po pół roku lekkie apy/kwasy nadal są ok. 

 

Szkoda, że profesja zaczęła pasteryzować.

@Glowa osobiście uważam, że bardzo dobrze, że Profesja zaczęła pasteryzować, zwłaszcza, że chce coś wypuszczać na Saccharomyces Ludwigii, ale nie o tym. Sytuacja z dostępnością drożdży płynnych na naszym rynku jest po prostu słaba. Trzeba się uciekać do odzyskiwania z butelek ;). Ale jak tak przeanalizować sytuację, to chyba nie ma co się dziwić. Sami piwowarzy w większości i niestety ciągle, uznają drożdże płynne za trudne, mam też wrażenie, że trochę się ich boją. Z punktu widzenia sprzedawcy, są ryzykowne, bo każda niesprzedana paczka to strata, trzeba też sprzedać je szybko w porównaniu z suchymi. Kolejna sprawa to trendy, co roku można zauważyć modę i fascynację jakimś stylem. Jak sprzedawca nie trafi w szczepy to po prostu nie zejdą i traci na interesie. Drożdże płynne zajmują dużo miejsca, jeżeli chodzi o przechowywanie. Są trudne w transporcie. Nie można ich wysyłać w każdy dzień, bo muszą dojść szybko, nie mogą weekend leżeć w sortowni. Jest duże ryzyko w przypadku jak wysyłka odbywa się w gorące miesiące. Nikt o zdrowych zmysłach nie zamówi ich wysyłkowo w miesiące zimowe bo mogą zamarznąć. To tylko tak z grubsza. Zatem na przedstawicielstwo Omegi czy też Imperiala raczej nie ma co liczyć (aczkolwiek wiem, że próby rozmów były). A nóż, widelec, może się jeszcze uda. Tak sobie głośno myślę, że takie szczepy jak HotHead czy też Hornindial, albo Loki od Imperiala mogłyby sporo namieszać. Zero zabawy w startery, lejesz prosto z paczki, kontrola temperatury to w zasadzie owinięcie kocem fermentora. Nie mają też wyeksponowanego tego charakterystycznego smaku jak Voss kveik. Brzeczkę schłodzisz do tych 30 stopni nawet latem, raj dla wyżej wymienionych szczepów. Świetnie grają z chmielami nowofalowymi. Najbardziej w tej sytuacji jest poszkodowany @Lasek, bidulek musi tym samolotem te paczki targać ;).

 

@Glowa prawdopodobnie HH miałeś właśnie z tej linii dystrybucji norwesko-lotniczo-polskiej. Wiem, że we Wrocławiu, lub okolicy ten szczep w swoich bankach powinny mieć przynajmniej dwie osoby. Jeżeli chcesz mogę zagadać i jak jeszcze je trzymają to pewnie uda się jakoś go dostać. Warunkiem jest ogarnięcie stopniowanego startera. Względnie poczekasz do początku lata, wtedy najczęściej odpalam go ze swoich mrożonek, wtedy mogę wysłać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Moje małe spostrzeżenia po pierwszej warce na tych drożdżach:

-starter śmierdział okrutnie jajem

-drożdże mocno zwalniają na koniec

-przy fermentacji w dolnym zakresie temperaturowym (u mnie około 22 stopni) piwno idealnie czyste, przy zlewaniu na chmiel 0 estrów itd.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Update po 3 warkach:

- stosunkowo mało piany, 24 litry w wiadrze nie stanowiły problemu i nie wychodzą na spacer

- kilkutygodniowa gęstwa to żaden problem dla tych drożdży, piwo wychodzi czyste

- przy underpitchingu lag ok. 12h

- przy standardowych temperaturach 20-22 stopni dają bardzo czysty profil, praktycznie 0 estrów

- wyższe temperatury to estry jabłkowo - gruszkowe, dla mnie zbyt mdłe poza tym nie lubię tych owoców

- bardzo szybka fermentacja - od zadania do rozlania max 10 dni przy wyższych blg

- w brucie dały alkoholową goryczkę, ciężko powiedzieć dlaczego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.