Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

#32 Milczenie Owies - Oatmeal Cookie Brown Ale - receptura własna(inspiracja z Radical brewing) 22.09

 

W założeniu, to ma być poczciwy brown ale, solidnie podbudowany słodowo, z nutami orzechowymi i ciasteczkowymi. Ciało podbite opiekanymi płatkami owsianymi, a do tego rodzynki, cynamon i wanilia aby podbić "owsianą ciasteczkowość". Angielskich drożdży pod ręką nie miałem, ale zobaczymy przy okazji co potrafią hotheady ?

 

SKŁAD:

  • Viking Pale Ale - 1 kg
  • Bestmalz Munich- 1,5kg
  • Biscuit- 0,45kg
  • Fawcett Brown - 0,4kg
  • Płatki owsiane/górskie - 0,5kg - opiekane w piekarniku przez ok godzine w temp 150-170c, 2 dni przed warzeniem
  • Cukier brązowy trzcinowy, nierafinowany - 0,45kg
  • Marynka 40g
  • mech irlandzki 4g
  • Drożdże Omega Hothead
  • wanilia(20ml)

ZACIERANIE(kociołek Coobra):dodane  3,5g soli kuchennej

woda do zasypu -20l

66C - 60'

75C - 25'

 

WYSŁADZANIE:(bez dodatkow do wody i korekty ph, bo zapomniałem)
13 litrów - wysładzanie do 27litrow - przed gotowaniem 9,2P

 

GOTOWANIE 60':

30' Marynka 20g

10' Marynka 20g

10' rodzynki 150g(w siateczce)

10' mech irlandzki 4g

5' laska cynamonu

 

Po gotowaniu: 21,5l o gęstości 11,4 Blg, IBU 27,5

wydajność wyszła,71,3%.


CHŁODZENIE:

chłodnicą zanurzeniową  20 minut do ok 20C

drożdże: gęstwa Omega HH od Undeath(dzięki!) - ok 100ml

 

Czas pracy ok 5h

 

FERMENTACJA:
burzliwa:

14 dni temperatury pokojowe, bo tym drożdżom to nie szkodzi/ po 4 dniach fermentacji w temp ok 22-23 stopni(w fermentorze) - jest juz po fermentacji, odczyt 2,2-2,3 plato, odfermentowanie 80% zatem chyba po robocie. W smaku(po spróbowaniu kilku kropel) - jest słodowo i mega orzechowo, me gusta.

Do butelek poszło 20 litrów o BLG 2,2.

97 g cukru(nagazowanie 2.1) - do syropu dodane 4 łyżki stołowe ekstraktu z wanilii bourbon(ok.20ml)

taste edit: po 2 tygodniach wanilia była całkiem na wierzchu, po następnych 2/3 tygodniach zaczyna się ładnie wtapiać, ogólnie dobre lekko deserowe(przez tą wanilię) piwko.

taste edit2: wanilia coraz bardziej się wtapia, jednak aromat prażonych płatków gdzieś uleciał, natomiast dodają na pewno ciała, bo piwo nie jest na pewno puste. liczę, że z czasem może spod tej wanilii wyzionie trochę orzecha z podstawy browna...

taste edit 3(maj 2019): od butelkowania minęło 19 miesięcy, w piwnicy ostały mi się 2 butelki, wczoraj wypiłem jedną z nich. Wow - teraz to smakuje tak jak chciałem. Dziwne, że lekkiemu, bursztynowemu piwu, leżakowanie tak pomogło. Wanilia wreszcie się ułożyła i jest jednym ze składników kompozycji, czuć też cynamon i suszone owoce, piwo jest pełne i nie przegazowane. Kurde piło się to jak podkręconego dodatkami FESa. Została jedna butelka....

 

large.milczenie.jpg.b64f8ccfbcfd80cfea1d6657391d5925.jpg

 

Edytowane przez Zdrawko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#33 Pszenica Bronki 2i1/2 &  #34 Pszenica Bronki 3i1/3  - American Wheat - receptura własna 13.10(piątek)

SKŁAD:

  • Pilzneński Viking - 2kg
  • Bestmalz Wheat- 1kg
  • Prażona pszenica   - 1kg
  • Caramel pils- 0,5kg
  • Płatki pszenne - 0,4kg
  • Biscuit - 0,25kg
  • Amarillo 8,7g
  • Citra 20g
  • El Dorado 15g
  • Mosaic 15g
  • Galaxy 15g
  • mech irlandzki 5g
  • Gips piwowarski 5g
  • Drożdże FM-55 Zielone Wzgórza/Hothead Omega

ZACIERANIE(kociołek Coobra):dodane 5g gipsu

woda do zasypu -20l

67C - 60'

75C - 10'

 

WYSŁADZANIE:
15 litrów - dodane ok. 3 ml kwasu mlekowego do zbicia ph do 5,5

wysładzanie do 30 litrów -przed gotowaniem ok 9P

 

GOTOWANIE 60':

20' 20g Citra, 8.7g Amarillo(tyle mi zostało)

10' mech irlandzki 4g

hop stand od 90c do 75c

20' 15g Galaxy/15g Eldorado/15g Mosaic

 

Po gotowaniu: 24l o gęstości 11 Blg, IBU 38,5(19 z hopstand)

wydajność wyszła,70%.


CHŁODZENIE:

chłodnicą zanurzeniową ok 1 minuta do 90C, 20 minut do ok 22C

 

Warka podzielona na 2 wiaderka - do jednego pójdzie gęstwa omega hothead, do drugiego gęstwa fm-55.  Decyzję czy chmielić na zimno podejmę później.

 

drożdże: gęstwa: 67ml Hothead po #31 na 12,5l do jednego wiaderka, 87ml gęstwy fm-55 po #30 na 11,5

 

Czas pracy ok 4,5h+20' mycie sprzętu

 

FERMENTACJA:
burzliwa(planowana): 16 dni
18C dla fm-55

temperatura pokojowa dla hotheadów(start fermentacji już po 3h - ależ żywotne są skurczybyki :-)/ pomiar po 12 dniach na fm55: ok 5 brix - 2,3Plato -bardzo ładnie odfermentowane, hotheady robote zakończyły w okolicach 4 dnia.

cicha

nie było :-) był coldcrash 24h(6-7C)

Do butelek poszło

- Wiadro na hothedach

12,5 litra o BLG 3,2(odczyt 6,2 brix).

64 g cukru(nagazowanie 2.2)

- Wiadro na fm55

11 litrów o BLG 1,6(odczyt 5,2 brix).

58 g cukru(nagazowanie 2.2)

 

Generalnie wersja na fm55 jakoś dziwnie pachnie i nie wiem czy to nie jest jakaś infekcja. chyba że te drożdże tak mają jak mniej intensywnie się chmieli. Hotheadowa za to bardzo ładnie i jest już mocno klarowna.

Zaliczyłem też pierwszy w historii duży fakap przy rozlewie. Przy rozlewie 2giej wersji(fm55) do wiadra z przelanym piwem i syropem cukrowym wpadły mi moje podstawki pod wiaderko - czyli 2 płyty w pudełkach(zdezynfekowane nie były). Zostały dość szybko usunięte i w sumie to się zastanawiałem czy sobie nie darować rozlewu tej wersji, ale skoro dojechałem już do tego momentu, to poszło w butelki - zobaczymy...jak miałem szczęście to da się wypić.

 

taste edit: Wersja na fm55 przeżyła i ma się dobrze, mimo braku chmielenia na zimno jest fajny aromat i lekka goryczka -  całkiem ok. Natomiast z wersją na HH jest coś nie halo. Otworzyłem 3 butelki i jest nienagazowane(minęło ok 3 tygodnie), z jednej coś tam syknęło, ale jest płasko. Surowiec do refermentacji poszedł na 100% - wymieszane było dobrze, żadnych błędów tu nie popełniłem. Piwo przez te 3 tygodnie stało w temp pokojowej. Poczekam jeszcze ze 2 tygodnie i sprawdze, co zrobić dalej... 

edit2: wersja na HH: zrobiłem 3 eksperymenty, po otwarciu butelki(bez gazu) dodałem trochę cukru - powiedzmy, że 1-2g, po 3 tygodniach nic sie nie wydarzyło, zatem dodałem tak kilka kropel gęstwy po warce #33. Po 1,5 tygodnia pojawił się gaz(nawet spory). Wziałem więc następną butelkę i zapodałem tam samej gęstwy. Poczekałem i po 2 tygodniach wysycenie jest na zakładanym poziomie. Konkluzja w kierunku uratowania skrzynki piwa:trzeba to otworzyć dodać gęstwy i poczekać(przynajmniej nie będę musiał wylewać ;-). Poza tym surowiec do refermentacji jednak został dodany. Nie wiem jednak dalej dlaczego samo z siebie nie chce się nagazować. Coldcrash był krótki i nie moge jakoś sobie wyobrazić, że wszystkie drożdze z toni opadły i mam idealnie odfiltrowane piwo. Tym bardziej to dziwne, że warka #33 na gęstwie z tego piwa w smaku, zapachu i wysyceniu jest prawidłowa. Ja się poddaję...

edit:3 dodałem po kropli gęstwy do każdej z butelek. Po tygodniu testowa butelka potwierdziła wcześniejsze działanie - piwo nagazowało się. Podczas całej akcji na 18 butelek dwie syknęły, więc o dziwo coś tam się zadziało. Przez te wszystkie działania, aromat wydaje mi się w tej wersji znikomy, a w smaku piwo wyszło mocno owocowe w profilu i z tego chmielu niewiele zostało. FM55 wygrało w tym boju

 

 

large.5a23de331da8b_pszenicabronki313.jpg.f2d15316d2e9e00adec2c62583758657.jpg

Edytowane przez Zdrawko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

#35 Chrząszczyrzewoszyce - Polska IPA - receptura własna 1.11

Wreszcie nadeszła pora wykorzystać polskie chmiele o amerykańskim rodowodzie czyli Chinook PL i Cascade PL, na dodatek Oktawia

SKŁAD:

  • Viking Pale Ale - 2 kg
  • Pilzneński Viking 3kg
  • Bestmalz Wheat 0,5kg
  • Biscuit- 0,3kg
  • Caramel Pils  - 0,2kg
  • Chinook Pl 75g
  • Oktawia 50g
  • Cascade PL 75g
  • mech irlandzki 4g
  • Drożdże Omega Hothead

ZACIERANIE(kociołek Coobra):dodane  4g gipsu

woda do zasypu -20l

67C - 60'

75C - 10'

Zacier raz mieszany podczas przerwy w 67C

 

WYSŁADZANIE:(+6ml kwasu mlekowego do zbicia Ph do 5,2) - przygotowanej wody do wysładzania było ok 16,5l
15 litrów - wysładzanie do 30 litrow - przed gotowaniem 12P

 

GOTOWANIE 60':

60' Chinook pl 25g

10' mech irlandzki 4g

hopstand od 90C do 81C 20 minut

po 25g Cascade PL, Chinook PL i Oktawia

 

Po gotowaniu: 23,5l o gęstości 13,5 Blg, IBU 35(z tego 10 z hopstand)

wydajność 72,3%.


CHŁODZENIE:

chłodnicą zanurzeniową  20 minut do ok 25C

drożdże: gęstwa Omega HH  - ok 130ml(9 łyżek stołowych)

 

Czas pracy ok 5h!

To było chyba najdłuższe zlewanie do fermentora od czasu Hopbysty, kiedy pierwszy raz używałem hopstopera. Najpierw współpracy odmówiła pompka, więc stwierdziłem, że ją przeczyszczę i niech zlewa się grawitacyjnie, po kilku chwilach zlewanie grawitacyjne się skończyło, hopstoper był cały oblepiony chmielinami i osadem z przełomu. W ruch poszedł syfon z pończochą, który po 10 litrach też odmówił współpracy, więc znowu poszło sitko z pieluchą jako ostateczność. Najwięcej czasu zajęła dezynfekcja tych wszystkich rzeczy. Formalnie mogłem warzenie skończyć po 4h i zabrać się za sprzątanie, a tak zeszła dodatkowa godzina. Nie wiem czy to nie ten polski granulat jest winowajcą, bo chmielowy osad był bardzo gęsty. Indiana Juice warzony 3 warki temu był z większą ilością chmielu na hopstand i wszystko poszło gładko, więc ki czort? Do fermentora poszło też trochę chmielin niestety.

 

FERMENTACJA:
burzliwa: 24 dni -  fermentacja już po ok 3h(ale jak widze dla Hotheadów to normalne)

temperatury pokojowe, bo tym drożdżom to nie szkodzi

cicha: 7 dni z tego 5 dni na chmielenie na zimno,ok 14 stopni + coldcrash 5 stopni - 2 dni

Chmielenie na zimno

Cascade 50g, Chinook pl 25g, Oktawia 25g

 

 

Do butelek poszło 21 litrów o BLG 3.5 Plato(mierzone przed przelaniem na cichą), próbkę do pomiaru wypiłem i zapomniałem kapnąć na refraktometr :-)

100 g cukru(nagazowanie 2.3)

large.chrzaszcz.jpg.c16a533de1bc82665b109cb9e0206df1.jpg

 

taste edit: solidne piwo, jednak mogłem wcześniej wykorzystać te chmiele, bo jeśli chodzi o aromaty to dupy nie urywa.

Edytowane przez Zdrawko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

#36 Pils my Ass - Pils - receptura własna 03.12

 

Nadeszła wreszcie ta chwila aby zmierzyć się z dolaniakami. Prosty zasyp i chmielenie polskim tandemem: Lubelski+Marynka

 

SKŁAD:

  • Strzegom Pilzneński 5 kg
  • Monachijski 0,5kg
  • Marynka 25g
  • Lubelski 35g
  • mech irlandzki 4g
  • drożdze Wb 34/70 - suchary 2 saszetki

 

ZACIERANIE(kociołek Coobra):dodane  1,5g soli kuchennej i 1,5g siarczanu magnezu

woda do zasypu -20l

64C - 15'

72C - 45'

78C - 10'

 

WYSŁADZANIE:(4ml kwasu mlekowego+1g soli kuchennej i 1g siarczanu magnezu)
15 litrów - wysładzanie do 30 litrow

 

GOTOWANIE 60':

60' Marynka 25g

20' Lubelski 15g

10' mech irlandzki 4g

5' Lubelski 15g

0' Lubelski 5g

 

Po gotowaniu: 23 l o gęstości 12,5 Blg, IBU 32,5

wydajność wyszła,73,4%.


CHŁODZENIE:

chłodnicą zanurzeniową  30 minut do ok 19C

drożdże: suchary wb34/70 ;2 paczki uwodnione, potem zahartowane drugą porcją zimnej wody i następnie hartowane przez 40 minut porcjami schłodzonej już do 10C brzeczki.

fermentacja wystartowała dość żwawo, po 18h już powoli zaczęło "bulkać"

Czas pracy ok 4,5h

 

FERMENTACJA:
burzliwa:

22 dni - 10C-9C/ pomiar po 15 dniach 5 plato/pomiar po 21 dniach - 4.2 plato

przerwa diacetylowa

3 dni - fermentor wystawiony z lodówki

cicha lagerowanie/ ok. 28 dni.

zlane do fermentora ok. 22l /pomiar dalej 4.2 plato - coś wysoko(nie wiem czy to coś jeszcze ruszy)

cicha na balkonie - bo temperatury odpowiednie, powinno oscylowac wokół 1C-4C

 

Do butelek poszło 22 litrów o BLG 3,5.

100 g cukru(nagazowanie 2.3) 

large.pilsmyass.jpg.548246b30d66c5f9e9e884ab14478211.jpg

Edytowane przez Zdrawko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#37 Sok z Jelenia - Graff - receptura własna 09.12

 

Eksperyment. Połączenie cydru i piwa, wymyślił to S.King w "Mrocznej Wieży". Koncepcja wydaje się ciekawa, zobaczymy co z tego wyjdzie, komercyjnej wersji z Piwoteki nie piłem.  Zdecydowałem się pochmielić Oktawią, bo chwali się jabłkową nutą zapachową, więc powinno podbić aromat.

 

SKŁAD:

  • Pale ale - 0,2 kg
  • Biscuit 0,2 kg
  • Płatki owsiane 0,2 kg
  • Ekstrakt słodowy jasny 1,2kg
  • Sok jabłkowy tłoczony 5 litrów
  • Oktawia 35g
  • drożdze Omega Hothead(gęstwa)

ZACIERANIE(w worku): 0,4kg słodu i 0,2kg płatki, taki tam sobie partial mash

woda do zasypu -3l

70C - 60'

 

WYSŁADZANIE:brak

GOTOWANIE 45':

30' Oktawia 10g

0' Oktawia 25g

 

Na koniec dodane 5 litrów soku jabłkowego tłoczonego(prost z worka z kranikiem)

do fermentora poszło: 13l o gęstości 11,1 Blg, IBU 20


CHŁODZENIE: nie było potrzebne - po uzupełnieniu sokiem i zimną wodą,temperatura brzeczki wynosiła ok 18C

drożdże: gęstwa Omega HH - ok 4 łyżki stołowe, start jak zwykle szybki.

 

Czas pracy ok 2h

 

FERMENTACJA:
burzliwa(planowana):

11 dni - 23-21C(pokojowa) + 1 dzień coldcrash(balkon) do ok. 8C

 

Do butelek poszło 12 litrów o BLG 2,8.

45 g cukru(nagazowanie 2.25)

large.Yellonek.jpg.e5bb200961d2374bed58b9616d7baa60.jpg

edit: ciekawe to wyszło. Jest fajna solidna podbudowa słodowa do tego dochodzi kwaśność "kartonikowego cydru". Oktawia gdzieś tam się pałęta w tle na granicy autosugestii chyba. Myślę, że przy następnym podejściu nachmielibym więcej whirlpoolem, żeby doprawić kompozycję. Trzeba się tyko zastanowić jaki chmiel by tam zagrał najlepiej. 

Edytowane przez Zdrawko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

#38 Stoutua Wolności - American Stout na finał warzenia w 2017- receptura własna 27.12

SKŁAD: troche kombinowany zasyp, bo część słodów specjalnych się pokończyła....

  • Pale Ale Viking - 2,7kg
  • Monachijski Bestmalz - 0,5kg
  • Pszeniczny Bestmalz - 0,25kg
  • Płatki owsiane/górskie - 0,17kg
  • Jęczmień prażony Strzegom - 0,15kg
  • Carafa special typ III - 0,15kg
  • Chateau Cafe light - 0,15kg
  • Aromatic - 0,08kg
  • Czekoladowy pszeniczny - 0,06kg
  • Chinook pl 20g
  • Ahtanum 15g
  • Citra 80g
  • Simcoe 50g(szyszka)
  • gips piwowarski 2g
  • mech irlandzki 4g
  • Drożdże US-05

ZACIERANIE(kociołek Coobra):

woda do zasypu -18l

64C - 30'

72C - 30'

78C - 10'

 

WYSŁADZANIE:
6 litrów - dodane ok. 2,5 ml kwasu mlekowego do zbicia ph do 5,5

wysładzanie do 21litrow/ 12,5 plato

 

GOTOWANIE 70':

60' Chinook pl 20g

30' Citra 10g

15' Citra 15g

10' mech irlandzki 4g

0' Citra 15g/Ahtanum 15g - hop stand 30 minutod 82C

 

Po gotowaniu: 14L o gęstości 15 Blg, IBU 66,6(razem z hopstand)

 

CHŁODZENIE:

 

chłodnicą zanurzeniową ok 20 minut do 20C, dochłodzone do 16C w lodówce

drożdże: suchary jedna paczka

 

Czas pracy ok 5,5h(było trochę katastrof - trzeba było przeczyścić pompę, zaczęła przeciekać chłodnica, itd)

 

FERMENTACJA:
burzliwa: drożdze startowały prawie 2 doby, fermentacja ruszła bardzo powoli, ale jak już ruszyła, to grzybki wyszły rurką na zewnątrz.
16C - 20 dni/ podniesione do 19 na ostatnie 3 dni i potem coldrash do 0C przed cichą

cicha:

21C - 3 dni - 50g Simcoe/40g Citra na zimno(3dni)+coldcrash szybki, bo na balkonie temperatury w okolicach zera

Do butelek poszło 12 litrów o BLG 4,2

45 g cukru(nagazowanie 2.2)

 

Aromat przy butelkowaniu dość obiecujący, bomba aromatyczna aż za bardzo jak na styl, ale poukłada się...

edit: na piwowarzone piwo było 2gie i trafiłem do 2giej rundy. Poszło to bardziej w stronę black IPA, bo chmielenie na zimno było srogie :-) ale ludkom smakowało.  do powtórzenia jako BIPA po wyrzuceniu palonego jęczmienia :-)

 

large.Stoutua.jpg.ed2bb40834a73a3ece8ec5492487c93b.jpg

Edytowane przez Zdrawko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

#39 i #40 Smufi - APA/AFA 11.01

SKŁAD:

  • Pale Ale Zero Viking - 2,5kg
  • Biscuit  - 0,2kg
  • Pszeniczny Bestmalz - 0,6kg
  • Płatki owsiane/górskie - 0,25kg
  • Ekstrakt słodowy płynny - 1,2 kg
  • Oktawia 15g
  • Mosaic 35g
  • El dorado  55g
  • Galaxy 55g
  • Chlorek wapnia 4g
  • sól 3g
  • Drożdże Omega Hothead

ZACIERANIE:

woda do zasypu -17l

65C - 50'

78C - 10'

 

WYSŁADZANIE:
15 litrów - dodane ok. 4 ml kwasu mlekowego do zbicia ph do 5,5

wysładzanie do 28,5litrow/ 8,2brix

 

GOTOWANIE 60': w połowie gotowania dodany ekstrakt słodowy

35' Oktawia 15g

0' Eldorado 30g/Galaxy 30g/Mosaic 35g - hop stand 20 minut od od 76C do ok 70C(tym razem zainstalowałem łygę do wkrętarki i robiłem prymitywny whirlpool przez 5 minut - reszta czasu po prostu hopstand

 

Po gotowaniu: 24,5L o gęstości 12,6 Blg, IBU 32,3(razem z hopstand)

wydajność 81%

CHŁODZENIE:

 

chłodnicą zanurzeniową ok 15 minut do 22C,

drożdże: gęstwa Omega HH - około 170ml

 

Czas pracy ok 4h+20' sprzątanie

 

FERMENTACJA:
burzliwa:
22C - 17 dni/ pomiar po 13 dniach 7brix - 3,4P po korekcie/ pomiar końcowy 2,8P

cicha(planowana): warka została podzielona na 2 wiadra po 12L

1: 22C -  ok 3 dni - 25g El dorado i Galaxy na zimno 

2: 400g mrożonego ananasa w kawałkach i 400g mrożonej mieszanki(160gmango+140g maliny+80gczarna porzeczka+20g kokos) - to poleży dłużej. Fermentacja ruszyła po wrzuceniu owoców. Jeśli wierzyć opakowaniom, to łącznie z owocami wrzuciłem drożdzom ok. 80g cukru do przejedzenia. Ciekawe czy owoce coś oddadzą.

 

 

Do butelek poszło 22 litrów o BLG 2,8

90 g cukru(nagazowanie 2.3)

 

edit: wersja zwykła całkiem spoko, bez fajerwerków ale też bez błędów/ wersja z owocami też się udała, co prawda owoce są dość delikatne ale czuć różnicę w stosunku do podstawki, pierwsze skrzypce gra mango a potem porzeczka i nutka kokosa - maliny o dziwo się schowały). Przy kolejnym podejściu na pewno dałbym 2 razy tyle owoców na te 11L

edit2: po 5 miesiącach wersja z owocami to petarda, aż dziwne, że nic się nie utleniło, piękne słodkie mango z nutą kokosa. Chmiele się troszkę schowały, a może to one po utlenieniu podbiły ładnie owocowość. Receptura do powtórki :-)

 

large.smufi.jpg.b4b1663e75afe02cae48076aaa5cca51.jpglarge.smufi2.jpg.efdc0a22cacb076111d46f3d22445de8.jpg

Edytowane przez Zdrawko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy czy lodówka jest wolna czy nie :-)

Wyczytałem kiedyś w DIY Brewdoga, że chmielą na zimno w takiej temperaturze bo tak jest najlepiej, to spróbowałem.

Szczerze to jakiejś różnicy szczególnej nie wyczuwam(niby ma być mniej łodygi). Ale tak poza tym to i tak chmiele na zimno dość krótko. Czytałem ostatnio też jakiś artykuł, gdzie badano czas ekstrakcji olejków przy chmieleniu na zimno i udowodniono tam, że po 2 dobach w ok 20C większość tego co miało się uwolnić jest już w piwie, więc można butelkować.

W 14C to można ze 3-4 dni potrzymać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#41 i #42 Parawany - Porter Bałtycki - receptura własna 13.01

 

SKŁAD:

  • Viking Golden Ale 3kg
  • Monachijski 2kg
  • Wiedeński 1kg
  • Colorado Honig 0,5kg
  • Cafe Light 0,25kg
  • Brown 0,25kg
  • Carafa Special III 0.2kg
  • Pszeniczny Czekoladowy 0,15
  • cukier 0,5kg
  • ekstrakt słodowy 1,2kg
  • Marynka 20g
  • Eureka 20g
  • drożdże W34/70 - gęstwa po pilsie

 

ZACIERANIE(kociołek Coobra):

woda do zasypu -22l

67-68C - 60'

78C - 10'

 

WYSŁADZANIE:(5ml kwasu mlekowego)
14 litrów - wysładzanie do 30 litrow

 

GOTOWANIE 90':

60' Eureka 20g - miał być chinook pl, ale zaginął w zamrażarce :-)

20' Marynka 20g

 

Po gotowaniu: 23 l o gęstości 22 Blg, IBU 41,2

wydajność wyszła,73,5%.


CHŁODZENIE:

chłodnicą zanurzeniową  20 minut do ok 19C

drożdże: gęstwa w34/70 ; ok 500ml

Czas pracy ok 5h

 

FERMENTACJA:
burzliwa

30 dni - 10C/ zeszlo do ok 7.6P

cicha.

Wystawione poza lodówke drożdzom na dożarcie - stało ze 2 tygodnie - zeszło do 5,2P.

Podzielone na pół - jedna część dostała suskę sechlońską na 10 dni (250g/wędzona z pestkami)

 

Do butelek poszło 22 litry o BLG 4,8.

105 g cukru(nagazowanie 2.2) 

 

large.parawany.jpg.46b436f6beb4ce680bd8dab08d8fc2c1.jpglarge.parawany2.jpg.4a5e29612459818761077e9d1c506cfa.jpg

Edytowane przez Zdrawko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.01.2018 o 19:52, Zdrawko napisał:

Zależy czy lodówka jest wolna czy nie :-)

Wyczytałem kiedyś w DIY Brewdoga, że chmielą na zimno w takiej temperaturze bo tak jest najlepiej, to spróbowałem.

Szczerze to jakiejś różnicy szczególnej nie wyczuwam(niby ma być mniej łodygi). Ale tak poza tym to i tak chmiele na zimno dość krótko. Czytałem ostatnio też jakiś artykuł, gdzie badano czas ekstrakcji olejków przy chmieleniu na zimno i udowodniono tam, że po 2 dobach w ok 20C większość tego co miało się uwolnić jest już w piwie, więc można butelkować.

W 14C to można ze 3-4 dni potrzymać.

 

Właśnie też przeczytałem w DIY Brewdoga o takim chmieleniu na zimno i odtąd chmielę na zimno w 15C nawet i do tygodnia :P. Ale mam w planach właśnie podzielić jakąś warkę na pół i nachmielić w różnych temperaturach dla porównania :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

#43 i #44 Hiszpańska Inkwizycja - white stout 16.02

SKŁAD:

  • Pilzneński Viking - 3kg
  • Golden Ale Viking 1kg
  • Prażona pszenica 1kg
  • Biscuit  - 0,2kg
  • Caramel pils  - 0,2kg
  • Płatki owsiane/górskie - 0,5kg
  • Laktoza - 0,2 kg
  • Eureka 20g
  • Lubelski 25g
  • Zest z pomarańczy 90g
  • Cynamon(laska)
  • Tonka 15g
  • Łuska kakaowca 100g
  • kawa ziarna -250g
  • Drożdże Us-05

ZACIERANIE:

woda do zasypu -22l

66C - 50'

75C - 10'

 

WYSŁADZANIE:
14 litrów - dodane ok. x ml kwasu mlekowego do zbicia ph do 5,5

wysładzanie do 29litrow/ 12brix

 

GOTOWANIE 60':

60' Eureka 20g

15' Lubelski 25g

5' zest z pomarańczy z dodatkiem łyżeczki cukru i odrobiną soku+laska cynamonu

 

Po gotowaniu: 24L o gęstości 14 Blg, IBU 40

wydajność 75%

 

CHŁODZENIE:

chłodnicą zanurzeniową ok 20 minut do 22C,

drożdże: Us05

 

Czas pracy ok 4h+20' sprzątanie

 

FERMENTACJA:
burzliwa:
17C -  14dni

cicha(planowana):

10 dni/ w temperaturze pokojowej

dodatki na cichą: łuska kakaowca i tonka macerowana w Jim Beam 7 dni;

po 7 dniach rozlane na dwa wiaderka po 11 litrów

- do pierwszego poszło 30g ziaren kawy zamacerowanej 1 dzień w Jimie

- do drugiego poszło 30g ziaren kawy i jedna papryczka chipotle macerowane 1 dzien w Jimie(ekstrakt przy wrzucaniu był już dość ostry)

 

Planowana kontrola efektów po 24h - jeśli będzie okejka, to idzie do butelek, jak nie to na balkon i poleży w lekko chłodniczych temperaturach.

 

Do butelek poszło 22 litrów o BLG 4

100 g cukru(nagazowanie 2.2)

 

large.5ac8cdf0cf4d9_xuroosn.jpg.2ebe4b69898ebe042edd54e3bbb1460c.jpglarge.5ac8cdf009aae_xurooshot.jpg.58f0a50398459d4d083fcf47213fbe87.jpg

Edytowane przez Zdrawko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#45 Tajemniczy Don Pedro - spice ale  17.02

SKŁAD:

  • Pale ale Viking - 2kg
  • Pszeniczny 0,3kg
  • Colorado Honig  - 0,3kg
  • Płatki owsiane/górskie - 0,5kg
  • Cascade Pl 25g
  • Chinook pl 5g
  • El dorado 30g
  • Zest z pomarańczy i cytryn 40g
  • szafran - 11 mg
  • Drożdże Omega hothead

ZACIERANIE:

woda do zasypu -17l

66C - 60'

75C - 10'

 

WYSŁADZANIE:
8 litrów - dodane ok. x ml kwasu mlekowego do zbicia ph do 5,5

wysładzanie do 21litrow/ 11brix

 

GOTOWANIE 60':

35' Cascade pl 25g i Chinook pl 5g(resztka)

15' El dorado 30g

5' zest z pomarańczy i cytryn z dodatkiem łyżeczki cukru i odrobiną soku+ szafran jedno opakowanie

 

Po gotowaniu: 13L o gęstości 13 Blg, IBU 40

wydajność 72%

 

CHŁODZENIE:

chłodnicą zanurzeniową ok 20 minut do 24C,

drożdże: Omega Hothead

 

Czas pracy ok 3,5h+20' sprzątanie

 

FERMENTACJA:
burzliwa:
25C -  14dni/w temparaturze pokojowej przy rozkręconym kaloryferze - max. temp fermentacji 26C

cicha:

10 dni/ zeszło do 1,5 BLG - czyli grubo. W smaku troszke więcej kontry by się przydalo, jakby zeszło do 3BLG byłoby lepiej, ale tym razem puściłem Hotheady w wyższezj temperaturze. 

dodatki na cichą: skórka pomarańczy(2 duże sztuki) macerowana w białym porto i odrobinie wódki

W smaku i zapachu czuć pomarańczę, szafran na granicy autosugestii. Za to bardzo łądny letni, słomkowy kolor wyszedł.

 

Do butelek poszło 11,5 litra o BLG 1,5

60 g cukru(nagazowanie 2.2)

 

large.szafran.jpg.df2f1d06b7e815b5a0c23eeb71078c81.jpg

Edytowane przez Zdrawko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#46 ChmielBürg - lager  10.03

SKŁAD:

  • Pils Bestmalz - 5kg
  • Marynka 30g
  • Hallertauer tradition 50g
  • mech irlandzki 4g
  • Drożdże FM31 Bawarska Dolina

ZACIERANIE:

woda do zasypu -18l

65C - 60'

75C - 10'

 

WYSŁADZANIE:
17 litrów - dodane ok. x ml kwasu mlekowego do zbicia ph do 5,2

wysładzanie do 30litrow/ 9brix

 

GOTOWANIE 75':

60' Marynka 30g

10' Hallertauer 20g

Whirlpool-hopstand - 20 minut - 30g Hallertauer

 

Po gotowaniu: 24L o gęstości 11 Blg, IBU 40

wydajność 68-70%(jakoś słabo, ale pompka odmówiła współpracy i zacierane" tradycyjnie" + efekt wysładzania w koszu wpłynął na wydajność)

 

CHŁODZENIE:

chłodnicą zanurzeniową ok 20 minut do 21C/potem dochłodzone do 10C w lodówce

drożdże: FM31 - 2 litrowy starter

 

Czas pracy ok 4,5h+20' sprzątanie

 

FERMENTACJA:
burzliwa:
10C -  21dni/wystartowało po 40h 

+ 3 dni d-rest w temp pokojowej

zeszło do 1,9 BLG

cicha/lagerowanie:

5C =28 dni

 

Do butelek poszło 23 litry o BLG 1,9

105 g cukru(nagazowanie 2.4)

piwo wyszło w dolnych granicach widełek stylu, bardzo fajny czysty profil, goryczka mogłaby być większa, wogóle nie czuć tego 40 IBU, spokojnie możnaby 50 robić.

large.CHMIELBURG.jpg.c5c21fca26c032c849a49554c35688d0.jpg

Edytowane przez Zdrawko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

#47 Hopbysta 2 - Upadek Chmielengersów - AiPA 23/25.03

SKŁAD:

  • Pilzneński Viking - 5kg
  • Monachijski Viking 0,5kg
  • Carapils  0,3kg
  • Biscuit 0,3kg
  • Simcoe 60g
  • Centenial 30g
  • Citra 85g
  • Cascade 50g
  • mech irlandzki 4g
  • Drożdże Gozdawa West Coast(rok po terminie)

Pierwsza warka po zmianie  pompy na brewfermową - tym razem nic sie nie przypchalo ani nie zatrzymało w trakcie/ węże przyłączniowe do skrócenia, bo inaczej powietrze nie może się przepchać na początku.

 

ZACIERANIE(Coobra):

woda do zasypu - 21l (modyfikacja wody 4,5g gipsu/1,5g epsom salt)

  • 64C - 50''
  • 75C - 10'' mash out

WYSŁADZANIE(Coobra):

około 13 litrów/ z kosza ociekło jeszcze 2 litry brzeczki ok 8-9P, ale sie juz nie zmiescilo w garze :-)

wysładzanie do 29 litrow, przed gotowaniem 11,5 brix

 

GOTOWANIE 60':

  • 30' Simcoe 10g
  • 20' Citra 20g
  • 15' Simcoe 15g
  • 10' mech irlandzki 4g
  • 10' Cascade 20g
  • 0' Citra 30g/ Cascade 30g(whirlpool 88-70C - 20 minut) -  mieszanka chmieli podzielona na 2 porcje co 10 minut

Po gotowaniu: 23l o gęstości 13,5Blg, IBU 48

 wydajność ok. 71,4%

 

CHŁODZENIE:

chłodnicą zanurzeniową 20 minut do 20C 

 

Drożdze Gozdawa WC rok po terminie(04.2017), ale trzymane w lodówce, 24h wcześniej uwodnione i puszczone na mieszadle w litrowym starterze, żeby sprawdzić czy ruszą. Po 12 godzinach w kolbie piana była mocno żwawa :-) Fermentor wstawiony do pudła styropianowego(lodówka zajęta przez lagera)+1 butelka 1,5L ; schłodzone do ok 16C i  w tej temperatudze zadane drożdze, wcześniej napowietrzone(inhalator+kamień do napowietrzania - ok 2-3 minuty, aż piana zaczeła wyłazić z wiadra) - fermentacja ruszyła po ok 8h. 

Docelowa temperatura fementacji 17-18C

 

Czas pracy ok 4h+30 minut sprzątania 

 

FERMENTACJA:
burzliwa:
17-18C  pierwsze 12 dni ,potem ze wraz z wygaszaniem fermentacji stopniowo do 20C  - łącznie 16dni

cicha(bez przelewania w sumie, więc to nie cicha):

14C - 2 dni - +chmiel na cichą 35gCitra/30gCentenial/35gSimcoe na 2 dni

 

Do butelek poszło 21 litrów o BLG 2,4,/ 6,0% 

 

104g cukru(nagazowanie 2.25)

taste edit: całkiem fajne  i soczyste, aromat chmielowy jeszcze się trzyma. 

large.hopbysta2zemsta.jpg.dd35a6ac3787b213bdd1868f2dd401d8.jpg

Edytowane przez Zdrawko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

#48 Lech z Czech - pils pseudobohemski :-)  12.05

taki freestyle lekki, bo znalazłem 2 butle ekstraktu słodowego z terminem przydatności do maja i drożdże, które kupowałem, do nagazowania porteru.

Saaza nie miałem, więc chmielone po polsku: Marynką i Sybillą, w planie też lekkie chmielenie na zimno

SKŁAD:

  • esktrakt słodowy - 2,4 kg
  • Pilzneński Viking - 0,5kg
  • Pszeniczny  0,3kg
  • Marynka 55g
  • Sybilla 40g
  • Drożdże Gozdawa Czech Pils

ZACIERANIE:

woda do zasypu - 7l

64C - 40'

 

 

WYSŁADZANIE:

bez wysładzania, zleciało ok 8 litrów i było ok 6-7plato(mniej więcej nadawało się, żeby chmielić)

 

GOTOWANIE 30':

FWH' Marynka 35g

Whirlpool-hopstand - 40 minut - 20g Sybilla

Podczas hopstandu dodane zostały też ekstrakty, tak aby poprzez gotowanie nie podbiły koloru

 

Po gotowaniu: 20,5L o gęstości 10,5 Blg, IBU 48

wydajność 68%

 

CHŁODZENIE:

chłodnicą zanurzeniową ok 20 minut do 21C/potem dochłodzone do 10C w lodówce

drożdże: uwodnione 1,5 paczki Gozdawa Czech Pils

 

Czas pracy ok 3h+10' sprzątanie

 

FERMENTACJA:
burzliwa:
13-14C -  31dni/wystartowało po 60-70h

Ależ dziwne drożdże, w 10C po namnożeniu drożdze opadły na dno i po 2 dniach nie pokazały żadnych chęci podjęcia pracy, dopiero po podniesieniu temperatury do 13-14 w 60h, okazało się, że jednak żyją. Byłem pewien, że drożdze są ok, bo na teście FFT ruszyły z kopyta w miarę szybko. Zalecana temperatura fermentacji wg. Gozdawy to 12c-15c, natomiast cały zakres to 9c-20c, więc na chłopski rozum powinny ruszyć w 10c, a tu jednak te grzyby miały inne zdanie. Zostawiam zatem na początek w tych okolicach 13-14, bo inaczej znowu utknie.

 

+ 3 dni d-rest w temp ok 14-15C i przy okazji nachmielone na zimno po 20g Marynką i Sybillą

 

zeszło do 2 BLG

cicha/lagerowanie:

5C =14 dni

 

Do butelek poszło 20 litrów o BLG 2

85 g cukru(nagazowanie 2.3)

 

taste edit: dziwne to piwo, smak po 2 tygodniach w butelce dziwny, jest jakaś taka nuta(jakby przyprawowo-fenolowa) - na pewno piwo nie jest czyste w profilu, tego smaku nie wyczułem w próbce przy przelewaniu na cichą. Albo to pochodzi od chmielu - w sumie Sybilli na aromat i na zimno nigdy nie stosowałem, albo od drożdży i jednak Gozdawa czech pils, to raczej "smrut niż mjut", tym bardziej, że nie chciały wystartować w dolnej granicy i lag byl dość spory. Trzecia koncepcja to, że smak jest pochodną ekstraktów....nie wiem czy to ma szansę się ułożyć, ale na razie zostawiam je w spokoju. Na pewno do tych drożdży nie wrócę. Ponadto goryczka jest raczej z tych średnich, a przy tym ekstrakcie 45IBU powinno już dawać po języku. 

large.lechzczech2.jpg.ec7d79a710c177c41e51987479dad337.jpg

Edytowane przez Zdrawko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

#49 i #50 Małe Miki/Małe Miki kwaśna wiśnia - lite rye ipa 29.06

 

SKŁAD:

  • pils viking/pale ale bestmalz - 1,4 kg
  • Żytni Viking - 1kg
  • Monachijski  0,5kg
  • Golden ale  - 0,5kg
  • Chinook pl  25g
  • Cascade 70g
  • Cascade pl - 50g
  • Centenial 45g
  • Drożdże Mangrove Jack Empire Ale M15
  • mech irlandzki
  • gips piwowarski - 2g

ZACIERANIE:

woda do zasypu - 16l

70C - 55'

korekta kwasem mlekowym(ok 1ml) do ph 5.4

 

 

WYSŁADZANIE:

16l, korekta kwasem mlekowym do ph 5.4

 

GOTOWANIE 60':

45' - Chinook pl  15g

 

Whirlpool-hopstand(pompa przelewała brzeczke przez hopspidera)/

od 90C do 85C

20 minut - 40g Cascade, 20g Cascade pl

10 minut - Centennial 15g, Chinook pl 10g

 

Po gotowaniu: 25,5L o gęstości 7,5 Blg, IBU 30

wydajność 72%(za dobra - celowałem w 24 litry 6,6blg - mam nadzieje, ze zacieranie na słodko+drożdze dadzą efekt)

 

CHŁODZENIE:

chłodnicą zanurzeniową ok 20 minut do 21C/potem dochłodzone do 18C w lodówce

drożdże: uwodnione, przed zadaniem brzeczka napowietrzona(inhalator+kamień - ok '5 - aż piana zaczęła wyłazić z wiadra)

 

Czas pracy ok 4h+20' sprzątanie

 

FERMENTACJA:
burzliwa:
18C - 10dni/wystartowało po 10h

zeszło do 2,6 BLG(pomiar w okolicach 4 brix na refr.)

cicha(planowana):

14C - 10 dni

chmielenie na zimno Cascade 30g/Centenial 30g/Cascade pl 30g przez ostatnie 2 dni w 14C , trzeciego dnia coldcrash do 6C

 

Do butelek poszło 23 litrów o BLG 2,6, alkoholu albo 2,5% albo 2,3% bo pomiary OG były różne i się zgubiłem czy było 7 czy 7,5BLG

100 g cukru(nagazowanie 2.0)

 

Warka podzielona na 2 części:

  • 12 litrów wersja podstawowa
  • 11 litrów, wersja rozszerzona, dostała przy rozlewie 22ml kwasu mlekowego i ok 12ml natural sensations cherry od brewferma(dostałem w prezencie - zobaczymy co to warte). W zamierzeniu ma to być taka bieda wersja sour lite fruit apa :-). 

large.5b700fd763099_maemiki.jpg.bb05b0ab2e4440a90528aa890d3f5b46.jpglarge.5b700fd698820_maemiki_kwas.jpg.40183083cf447d6fb55362d5a7d163b8.jpg

edit: Wersja podstawowa na świeżo smakuje całkiem okej, goryczka jest dość subtelna, spokojnie można by do 35-40 IBU tutaj dociągnąć; 1na100 jest na pewno odbrobine bardziej goryczkowe. Jak na ten ekstrakt nie jest puste, za to gładkie w smaku i ładnie tu siedzi owocowość z chmieli z angielskim charkterem drożdzy.

Wersja zakwaszona jest lekkim kwasikiem z aromatem wiśni, w smaku nic wiśniowego sie nie dzieje. Chmielenie na aromat też na razie schowane pod kwasikiem. 

Ogólnie rzecz biorąc udane piwko i eksperyment :-) Butelka po otwarciu znika w przeciągu kilku minut - na upały idealnie.

Edytowane przez Zdrawko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#51 Łagodne Zaburzenia Poznawcze - Dark Mild 18.07

 

SKŁAD:

  • Pale ale bestmalz - 3 kg
  • Castle Malting Biscuit - 0,3 kg
  • Fawcet Pale chocolate 0,3kg
  • Fawcett brown - 0,4kg
  • Junga  18g
  • Drożdże Mangrove Jack Empire Ale M15
  • mech irlandzki
  • sol 1,5g
  • soda oczyszczona 2,8g

 

ŚRUTOWANIE:

dzień wcześniej, ok 15'; łacznie 4kg - biowin z wiertarką, srednio drobno, słód zwilżony, 

czas łączny z odważniem, i rozstawieniem sprzętu

 

ZACIERANIE:

woda do zasypu - 16l

68C - 40'

72C - 20'

korekta kwasem mlekowym(ok 1ml) do ph 5.4

 

WYSŁADZANIE:

16l, korekta kwasem mlekowym do ph 5.4

dodatki do wody(soda i sól - podzielone po równo na zacieranie i wysładzanie)

GOTOWANIE 60':

FWH' - Junga  18g

 

Po gotowaniu: 24,2L o gęstości 9,5 Blg, IBU 24

 

wydajność 75%(dobra jak to zwykle przy małych zasypach na coobrze)

 

CHŁODZENIE:

chłodnicą zanurzeniową ok 30 minut do 23C - ciepła woda w kranie /potem dochładzone do 18C w lodówce

drożdże: gęstwa po warce #49 - około 0,12L, brzeczka napowietrzona(inhalator+kamień - ok 3' - aż piana zaczęła wyłazić z wiadra).

Zadane w temp ok 21C, mysle, ze gdzieś w okolicach startu pracy grzybów było już 18C

 

Czas pracy ok 3,5h+40' sprzątanie

 

Mild to ekspresowe piwo - bez hopstandów, whirlpooli..:-) Tym razem udało się prawie nic nie nabrudzić dookoła, więc czas poświęciłem na doszorowanie kociołka z kamienia piwnego, wodą z chłodzenia w temp ok 60 stopni schodziło jak złoto.

 

FERMENTACJA:
burzliwa(planowana):
18C - 10dni/wystartowało po 6h

/zeszło do 2,9 BLG(pomiar w okolicach 5,5 brix na refr.) Fajnie odfermentowało, alko w okolicach 3,5%, więc będzie kolejne lekkie, sesyjne piwo, w smaku lekko czekoladowo- kawowe i myślę, że trzeba celować w niskie, "cask ale" nagazowanie, zeby było ok. Poprzedni mild mi sie przegazował. /

cicha

22C - 3 dni,  potem 2 dni coldrash okolice 7-10C  i butelkowanie.

 

Do butelek poszło 22,5 litra o BLG ~2,89, alkoholu  3,4%

55g cukru(nagazowanie 1,7)

large.5b700fd839b22_godnezaburzenia.jpg.bcc98b472f7b6d04595b4034bcb5850c.jpg

edit: spróbowałem po 10 dniach od zabutelkowania, ciekawe piwo wyszło, w zapachu pachnie jak lekki stout/porter - kawa z czekoladą+odrobina owocowych estrów od drożdży, natomiast w smaku jest tego zdecydowanie mniej, jest lekko wodniste, ale dzięki temu znika ekspresowo ze szklanki. Na tą chwilę nagazowanie jest lekkie, cask style - ciekawe czy tak zostanie. Kolor w sumie dość ciemny wyszedł, ale pod światło mega klarowne.

Edytowane przez Zdrawko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

#52 Lekkie obyczaje-  polski golden ale 08.09

23L/10 Blg/IBU 40

 

Powrót po dwumiesięcznej przerwie w warzeniu, aby spić to co stoi na półkach ?

Tym razem eksperymentalnie chciałem się zmierzyć z tematem pójścia na skróty w całym procesie(poczytałem brulosophy...). Zacieranie i gotowanie: 30'+30' - teoretycznie powinno wystarczyć, żeby się zatarło(wydajność będzie mniejsza), chmielenie też da rade w opcji 30 minutowej+whirlpool.

W zamierzeniu ma być srogo nachmielona polska dziesiątka, gdzie zużyję chmiele z Powiśla ?

SKŁAD:

  • Pils Viking  - 3,9 kg
  • Castle Malting Biscuit - 0,3 kg
  • Carapils 0,2kg
  • Golden Ale - 0,5kg
  • Pszeniczny 0,5kg
  • Chinook pl  135g
  • Cascade pl 100g
  • Sybilla 25g
  • Junga 50g
  • Drożdże Us-05
  • mech irlandzki
  • sol 1,5g
  • soda oczyszczona 1g
  • gips 6g
  • sol epsom 3g
  • kwas mlekowy do korekty wody do wysładzania 3ml

ŚRUTOWANIE:

dzień wcześniej, ok 10'; łacznie 5,39kg - biowin z wiertarką, srednio drobno, 

czas łączny z odważniem, i rozstawieniem sprzętu

 

ZACIERANIE:

woda do zasypu - 20l

66C - 30'

 

WYSŁADZANIE:

13l, korekta kwasem mlekowym do ph 5.4 - - ok 3ml

 

GOTOWANIE 30':

30' - Chinook pl 35g

Whirlpool - od 85'C - do 80'C - ok 15 minut - 50g Chinook pl /50g Cascade pl/ 25g Sybilla

Po gotowaniu: 23 L o gęstości 10 Blg, IBU 40

 

wydajność ok 60% - spodziewałem się troche więcej, ale jednak czasowo wychodzi to dużo szybciej, natomiast można kilo słodu więcej rzucić ?

 

CHŁODZENIE:

chłodnicą zanurzeniową ok 20 minut do 23C/potem dochładzone do 18C w lodówce

drożdże: uwodnione suchary, brzeczka napowietrzona(inhalator+kamień - ok 3' - aż piana zaczęła wyłazić z wiadra). /drożdże zadane w ok 20C

 

Czas pracy równe 3h od zalania gara wodą, do zamknięcia fermentora(przed zadaniem drożdzy) + 20' sprzątanie

 

Zobaczymy jak to wyjdzie, bo czasowo jest pięknie. Jeśli byłoby to prostsze piwo, bez hopstandów,itd., to spokojnie po 3h byłoby już posprzątane i ogarnięte.

Startując z warzeniem w środku tygodnia o 18tej, po 21ej byłoby już po robocie.

 

FERMENTACJA:
burzliwa:
18C - 14dni/wystartowało po 10h / zrobiłem FFT po raz pierwszy ?,zeszło do 4,5 brix, co po korekcie w BS daje 1,12 plato.

cicha

zeszło do poziomu FFT

różne temperatury: fermentor przeniesiony na balkon - amplituda temperatur od 6C w nocy do 15C - 4-5 dni,  na zimno 50g 50g Cascade pl/Chinook pl /50g Junga

w opcji wrzucania kolejnego chmielu dzień po dniu/gdzieś koło 2 litry poszło na straty z chmielinami, ale przy 150g na zimno to do przełknięcia.

 

Do butelek poszło x20litrów  o 1,1 BLG , alkoholu  4,7%

91g cukru(nagazowanie 2,1)

taste edit: piwo po nalaniu nie jest klarowne i ot być może jest spowodowane tym skróconym procesem. Aromat całkiem okej jak polską"amerykę" - jest, ale po niuchaczu nie daje jakoś strasznie? W smaku byłoby też okej gdyby nie....Sybilla - piwo w smaku ma gdzieś tą samą nutę, która mi nie pasowała w warce #48. Jedyny wspólny mianownik pomiędzy nimi to Sybilla właśnie. Poza tym inne drożdzę, inny zasyp, inne temperatury, itd. Zostało mi jeszcze całkiem sporo tego chmielu, ale chyba go już nigdzie nie dam, bo może nie jest to piwo zrujnowane, ale bez tego chmielu byłoby kilka razy lepsze.

edit2: jednak poszło do zlewu ok 25 butelek ?

 

large.787215107_lekkieobyczaje.jpg.e15642bdb03db7719cdd93eb81746bab.jpg

Edytowane przez Zdrawko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow, jestem pod super wrazeniem twoich grafik na etykietach, dodatkowo wszystko z sensowna nuta chumorystyczna, naprawde wielki szacunek za wkladana prace w kazde piwo.

W jakim programie tworzysz grafiki oraz jak wyglada ich drukowanie i jak kleisz? Sam chetnie bym sie w takie cos pobawil :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Hanys93 napisał:

Wow, jestem pod super wrazeniem twoich grafik na etykietach, dodatkowo wszystko z sensowna nuta chumorystyczna, naprawde wielki szacunek za wkladana prace w kazde piwo.

W jakim programie tworzysz grafiki oraz jak wyglada ich drukowanie i jak kleisz? Sam chetnie bym sie w takie cos pobawil :)

 

Pozdrawiam

Etykietki robię w głównie photoshopie. Czerpie garściami z tej strony NounProject, na użytek własny jest to darmowe źródło :-) Przy obecnej formie etykiety podparłem się grafikami od http://nojmekracja.blogspot.com/

akurat narysował mi kilka okołopiwnych tematów :-)

Drukowanie na laserowej drukarce kolorowej - format A3 - wchodzi po 10 sztuk, potem kleje na mleko(przy recyklingu butelek bardzo łatwo się to odkleja potem)

 

Edytowane przez Zdrawko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

#53 i #54 Ogrodisko-  grodziskie 03.10

21L/7 Blg/IBU 25
 

SKŁAD:

  • Weyermann® Grodziski - 2kg
  • Bestmalz pszeniczny - 1 kg
  • Łuska gryczana do filtracji 100g
  • Marynka 10g
  • Junga 20g
  • Drożdże Us-05
  • mech irlandzki
  • kwas mlekowy do korekty wody do wysładzania 4ml

ŚRUTOWANIE:

dzień wcześniej, ok 10'; łacznie 3kg - biowin z wiertarką, srednio drobno, 

czas łączny z odważniem, i rozstawieniem sprzętu

 

ZACIERANIE:

woda do zasypu - 12l

64C - 30'

72C - 30'

 

WYSŁADZANIE:

19l, korekta kwasem mlekowym do ph 5.2 - - ok 4ml

bardzo ładnie poszło z tym zasypem, łuska dała radę wysładzało się przez ok. 20 minut.

 

GOTOWANIE 90':

60' - Marynka 10g

10' - Junga 20g

Chmielenie miało być oczywiście na odwrót, ale mnie córa zmyliła i wrzuciłem Marynkę na goryczkę zamiast Jungi - no cóż, kto nie ryzykuje ten nie pije

Po gotowaniu: 21 L o gęstości 7 Blg, IBU 25

 

wydajność ok 62% - okrutnie niska, z zasypem 100% pszenicy jeszcze nic nie robiłem, być może za grubo zmieliłem, może za dużo wysłodziłem, ale generalnie ostatnie 2 litry do wiadra wysłodzin zlały się przy 1brix i poszło to do kibla, startowe było chyba coś koło 4-5plato, więc zdecydowałem się na gotowanie 90'?

 

CHŁODZENIE:

chłodnicą zanurzeniową ok 15 minut do 23C/potem dochłodzone do 18C w lodówce

tym razem chłodnica z zestawu coobry - wreszcie podłączyłem - czas chłodzenia z 5 minut krótszy, łatwiej się nią miesza brzeczke w garzę podczas chłodzenia - chyba zostanę przy niej na kilka następnych warek.

 

drożdże: gęstwa po #52, drożdże zadane w ok 19-20C

 

Czas pracy 3,5h. Gdyby nie ta wydajność i przedłużone gotowanie, to możliwe byłoby zamknięcie się w 3h

 

FERMENTACJA:
burzliwa(planowana):
18C - 9dni/wystartowało po 10h /  FFT ,zeszło do 3,4 brix, co po korekcie w BS daje 1,3 plato./realnie po sprawdzeniu też 3,4 brix - więc git.

cicha - 2-5 dni

podzielone na 2 wiadra po 10L

po raz pierwszy będę klarował żelatyną - 1sze wiadro od razu, drugie dostanie chmiel na zimno- resztki po garstce galaxy(30g) i cascade(13,5g), do tego 50g nelson sauvin, a po 2 dniach żelatyne na dzień, dwa i pójdzie do butelek.

 

żelatyny po 2g na 1/4 - 1/3 szklanki wody - zagotowanej i schłodzonej lekko w okolice 90C  i potem jeszcze 10 min dla rozpuszczenia, ciepły roztwór do piwa o temp ok 10-11C.

 

/pierwsza część bardzo ładnie się sklarowała, co prawda osadu chyba dużo nie było bo jakiejś specjalnie grubej warstwy żelatyny na dnie nie było.

 

Z ciekawych historii, to drugie wiadro z "twojego browaru" pękło ? Pierwsze pierdolnęło w dość spektakularny sposób, bo dno odpadło, to pękło na boku,ale  na szczęście piwo nie sforsowało szczeliny i dało radę przelać na cichą. Oba wiadra były przeźroczyste - no nie wiem, chyba już u nich fermentora nie kupie.

 

Do butelek poszło łącznie 19 litrów o 1,3 BLG , alkoholu  3%

104g cukru(nagazowanie 2,6) - bo się boję przegazowania ?

taste: edit: wersja zwykła: oj dobre to wyszło, takie pod moje kubeczki. Wędzonka w aromacie jest subtelna i nie dominuje, w smaku też. Jest też lekko kwaskowe. Wodniste jest jak to grodzisz, ale to chyba w stylu...acha  no i klarowność na żelatynie wyszła w pytkę. Polecam ten styl życia. Myślę, że przy następnym podejściu zrobię 100% słód grodziski.

wersja chmielona na zimno: wędzonka na niskim poziomie, gdzieś tam majaczy w tle, ale na razie chmiele grają pierwsze skrzypce w takim natężeniu jak były sypnięte. Nelson rzucił winogronem dość srogo, podbija to kwaskowość, do tego dochodzi troche owoców tropikalnych i troszkę kwiatowości w trzeciej nucie. Ta wersja też jest spoko. Wędzonka ładnie siadła z winogronkiem. W sumie nelson był z '17tego więc się trochę obawiałem, ale wyszło zacnie.

 

large.504721167_ogrodziskodh.jpg.7a56b71e9f0d7152d8e938ba842a34ba.jpglarge.ogrodzisko.jpg.613a94060cb536c98e4aaacdb2c5ac6a.jpg

Edytowane przez Zdrawko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

#55 Reign in blonde-  "slayer" belgian blonde 20.10

22L/15 Blg/IBU 26

 

SKŁAD:

  • Pils Viking  - 5 kg
  • Carabelge Weyermann  - 0,5 kg
  • Pszeniczny Weyermann  0,5 kg
  • Płatki ryżowe błyskawiczne - 0,4 kg
  • Cukier 0,3 kg
  • Junga 30g
  • Drożdże M31 Belgian Triple
  • mech irlandzki

ŚRUTOWANIE:

dzień wcześniej, ok 15'; łacznie 5,5kg - biowin z wiertarką, srednio drobno, 

czas łączny z odważniem, i rozstawieniem sprzętu

 

ZACIERANIE:

woda do zasypu - 22l

66C - 35'

72C - 25'

78C - 10'

WYSŁADZANIE:

11l

wyszło ok 28L 13blg

 

GOTOWANIE 60':

55' - Junga 30g

10' mech 4g

 

Po gotowaniu: 22 L o gęstości 15-15,2 Brix, IBU 26

 

wydajność ok 67%

 

CHŁODZENIE:

chłodnicą zanurzeniową ok 20 minut do 23C/potem dochładzone do 18C w lodówce

drożdże: uwodnione suchary, brzeczka napowietrzona(tym razem mikser i końcówki do ubijania piany - ok 3'). /drożdże zadane w ok 20C

 

Czas pracy równe 3,5h + 20' sprzątanie

 

FERMENTACJA:
burzliwa(planowana):
18C - 14dni/wystartowało po 12h / FFT zeszło do 7 brix, co po korekcie w BS daje 1,9 plato.

1wszy dzień: 18C/2-3 dzień: podniesione do 19C - duża piana/4 dzień: 20C/5dzień: 21C i fermentacja zwalnia/6-14: 21C czyli temp.otoczenia/

cicha(planowana)

w sumie tylko po to by zebrać gęstwe - postało w temp. pokojowej ok.4 dni

 

Do butelek poszło 21 litrów  o 1,9 BLG , alkoholu  7%

109g cukru(nagazowanie 2,3)

large.reigninblonde.jpg.1f658e885446682365ef4659e6c0072d.jpg

Edytowane przez Zdrawko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są nowe zabawki ?

Od pewnego czasu używam innej pompy do Coobry cb25, bo ta oryginalna ciągle się zapychała, albo odmawiała pracy w najmniej oczekiwanym momencie. Na OLX-ie znalazłem używanego brewerfma w wyjątkowo dobrej cenie, grzech było nie wziąć. Pompuje jak szatan i jest niezawodna.

image.png.1a97d9a19e311e5670be5fdbb9bcfb4e.png

Poszło na tym już kilka warek i pójdzie pewnie jeszcze wiele następnych. Można też jej użyć do wysładzania(przy następnej warce spróbuje podłączyć po prostu pod kran jakiegoś wiadra i puścić pompą wodę na "sparge plate". Do kompletu postanowiłem też zmienić sposób chłodzenia. Zanurzeniowa już była, więc spróbuję tym razem wymiennika płytowego. Mój jest  z Promaga, 30 płytek i powierzchnia wymiany 0,68m chyba.

image.png.b2a9d222dc170fc1e1ade4f626bcac2e.png

Testowałem to dzisiaj - zagotowane 10litrów wody,schłodziło do 16C w ok 5 minut - dokładnie nie mierzyłem czasu, przepływ zimnej wody średni, kranik z coobry na pół gwizdka; jestem pod wrażeniem! W sumie zanurzeniową chyba nigdy do takiej temperatury nie zjechałem, nawet zimą. Musze pomyśleć na skróceniem tych wszystkich węży, bo jest niezła plątanina, poza tym trochę "brzeczki" właśnie w nich zostaje, samym wymienniku też , ciekawe jak sobie inni z tym radzą ?

 

https://www.facebook.com/137829466879678/videos/255724045125801/

 

Edytowane przez Zdrawko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.