314wo.pl Posted July 11, 2016 Share Posted July 11, 2016 (edited) Colombia Supremo 100% Arabica (palone ziarno) Dodałem 100g na 10 minut przed końcem gotowania i 100g przepłukane spirytusem na 4 dni na "cichą" do wytrawnego stoutu (około 20 l warka). Efekt bardzo fajny. Kawa dominująca i w aromacie i w smaku, więc jak ktoś chce bardziej subtelnie, to trzeba na pewno mniej. W smaku wyczuwalna cierpkość kawy, ale żadnych kwasów. Pełny opis tego piwa tu: http://www.piwo.org/topic/20856-314wopl/?p=400552 Edited July 11, 2016 by 314wo.pl Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
camilos Posted July 11, 2016 Share Posted July 11, 2016 A tu wątek poświęcony kawie http://www.piwo.org/topic/15015-warzymy-z-kawa/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PawelH Posted July 11, 2016 Share Posted July 11, 2016 Dodałem 100g na 10 minut przed końcem gotowania Brońcie mnie przed piwami z kawą dodawaną podczas gotowania... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szakal75 Posted July 11, 2016 Share Posted July 11, 2016 (edited) Do tej pory robiłem z 6 coffe stoutów i dopiero ostatnie 2 wyszły w miarę fajne 20 g na 10 min i 50 g na cichą ale nic nie przelewane alkoholem tylko do piekarnika 150 stopni na 15 min No ale ja nie lubię smaku kawy Ja dawałem 50 g na 10 min (warka 20l) gotowania to moim zdaniem wychodziło bardzo właśnie cierpkie Edited July 11, 2016 by morfitru75 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
314wo.pl Posted July 11, 2016 Author Share Posted July 11, 2016 Brońcie mnie przed piwami z kawą dodawaną podczas gotowania... A to ciekawe. Czemuż to? Moim zdaniem to co zrobiłem było udane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szakal75 Posted July 12, 2016 Share Posted July 12, 2016 (edited) Nie pamiętałem jak określić smak tego stoutu z większą ilością kawy na gotowanie (50g) teraz mi się przypomniało były to "pet w płynie " Edited July 12, 2016 by morfitru75 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
profik Posted July 12, 2016 Share Posted July 12, 2016 Wszystko zależy jakiej kawy uzyjecie, jak mocno jest palona. Jeśli wrzucić do gotowania to wypłukać z kawy wszystkie tkaniny garbniki etc... Generalnie kawa nie powinna się parzyć dłużej niż 4-5min, i najlepiej dodać ją wg mnie na hop stand, pod różna postacią, ziarna, złamane ziarna, zaparzoną, oczywiście pomijam cicha gdzie dokładnie to samo Można zrobić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bart3q Posted July 12, 2016 Share Posted July 12, 2016 U mnie na 6 piw z kawą, najlepiej wyszło to gdzie dodałem tylko espresso przy butelkowaniu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PawelH Posted July 14, 2016 Share Posted July 14, 2016 Brońcie mnie przed piwami z kawą dodawaną podczas gotowania...A to ciekawe. Czemuż to? Moim zdaniem to co zrobiłem było udane. Tutaj masz odpowiedź: Nie pamiętałem jak określić smak tego stoutu z większą ilością kawy na gotowanie (50g) teraz mi się przypomniało były to "pet w płynie " A od siebie dodam, że mnie to kojarzy się jeszcze z fusami z kawy No tak, po prostu fusy Moim zdaniem najlepsze efekty dają: 1. Espresso dodane przy rozlewie. 2. Kawa dodana na cichą - ale krótko na 24 godziny i zaraz potem butelkowanie. Miałem przyjemność brać udział w Bitwie Piwowarów - kategoria Coffee Stout. Piwa kolegów właśnie z tego kojarzę - fusy! Szczególnie paskudnie wyszło to w piwie, który miało ponad 1,5kg laktozy (na 20 litrów). Znów kolega który dodał kawy do gotowanie i też cichą, a jako bazę przyjął Rye Stout uzyskał naprawdę super efekt i zasłużenie wygrał bitwę Ale ja również w jego piwie wyczuwałem fusy... Zaś mój Coffee Stout z kawą dodaną na cichą jak na bitwę był zbyt ugrzeczniony. Wszystko kwestia gustu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
von_Alex Posted July 15, 2016 Share Posted July 15, 2016 Który nr miało Twoje piwo? Bo akurat na Coffee Stoutach byłem w Absurdalnej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
314wo.pl Posted July 19, 2016 Author Share Posted July 19, 2016 Spróbowałem jeszcze raz tego swojego i bardzo chciałem wyczuć w nim peta. Może to szczęście nowicjusza, może brak obiektywizmu, może sensorycznia niepołnosparwoność, a może po prostu mi się jednak udało. Żadnego peta nie wyczułem. Piwo jest bardzo dobre. Kawa bardzo dominująca, ale jest też czekolada. Dodatkowe skojarzenia - likier, porter. Właśnie porter, mimo, że piwo miało około 16 plato, więc nie może w nim być tyle alko, co w porterze bałtyckim, ale jest tam taki grzejący likierek. Myślę, że to jednak z kawy, a nie z alko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szakal75 Posted July 19, 2016 Share Posted July 19, 2016 (edited) Spróbowałem jeszcze raz tego swojego i bardzo chciałem wyczuć w nim peta. Może to szczęście nowicjusza, może brak obiektywizmu, może sensorycznia niepołnosparwoność, a może po prostu mi się jednak udało. Może dlatego że lubisz kawę . Ja za kawą nie przepadam dlatego w piwie kojarzy mi się z petami Edited July 19, 2016 by morfitru75 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ko_cur Posted July 19, 2016 Share Posted July 19, 2016 Czy ktoś z Was próbował może dodawać na cichą gotowej kawy? Mam w planie dodać do Milk Stouta jakieś 250 ml kawy Espresso Intenso z ekspresu ciśnieniowego na kapsułki Nescafe. Jakieś spostrzeżenia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jezier Posted July 19, 2016 Share Posted July 19, 2016 Dwa. Po pierwsze, dlaczego na cichą? Skoro ma to być gotowa, zaparzona kawa, to równie dobrze można dolać ją na chwilę przed rozlewem. Wyjdzie na to samo, a mniej grzebania w fermentorze (chyba że chcesz ją dodać od razu po przelaniu do drugiego pojemnika, wtedy na jedno wychodzi). Druga rzecz to zastanowiłbym się nad doborem kawy. Byłem kiedyś na wykładzie dotyczącym kawy w piwie i prowadzący (barista) wprawdzie przyznał, że na piwowarstwie się nie zna, ale mówił między innymi o tym, że kawy w kapsułkach nie warto nawet brać pod uwagę - porównał ją do najtańszej herbaty z torebki albo... tanich parówek. Na Twoim miejscu wybrałbym coś lepszego albo nawet przeszedł się do specjalnego sklepu z kawą, tam Ci pomogą dobrać odpowiedni gatunek, który być może pozwoli na uzyskanie ciekawszego efektu niż ogólnie pojęta kawa/paloność. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ko_cur Posted July 19, 2016 Share Posted July 19, 2016 Dwa. Po pierwsze, dlaczego na cichą? Skoro ma to być gotowa, zaparzona kawa, to równie dobrze można dolać ją na chwilę przed rozlewem. Wyjdzie na to samo, a mniej grzebania w fermentorze (chyba że chcesz ją dodać od razu po przelaniu do drugiego pojemnika, wtedy na jedno wychodzi). Druga rzecz to zastanowiłbym się nad doborem kawy. Byłem kiedyś na wykładzie dotyczącym kawy w piwie i prowadzący (barista) wprawdzie przyznał, że na piwowarstwie się nie zna, ale mówił między innymi o tym, że kawy w kapsułkach nie warto nawet brać pod uwagę - porównał ją do najtańszej herbaty z torebki albo... tanich parówek. Na Twoim miejscu wybrałbym coś lepszego albo nawet przeszedł się do specjalnego sklepu z kawą, tam Ci pomogą dobrać odpowiedni gatunek, który być może pozwoli na uzyskanie ciekawszego efektu niż ogólnie pojęta kawa/paloność. 1. Źle się wyraziłem. Chodziło mi oczywiście o dodanie gotowej kawy razem z syropem do re-fermentacji tuż przed rozlewem 2. No cóż baristą nie jestem, kawa z ekspresu Nescafe mi smakuje, ale może faktycznie warto byłoby np. zrobić połowę warki z kawą z ekspresu Nescafe, a drugą połowę ze świeżo zmieloną kawą zakupioną w specjalistycznym sklepie Dziękuję za uwagi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Thorgall Posted August 20, 2016 Share Posted August 20, 2016 U mnie na 6 piw z kawą, najlepiej wyszło to gdzie dodałem tylko espresso przy butelkowaniu Też mi sie wydaje,że espresso to najlepsze wyjscie.Jeszcze lepiej,jak ekspres ma funkcje ''double shot''.Mała porcyjka kawy,połowa espresso,ale niezwykle aromatyczna.Gotowanie kawy żle wpływa na smak.Jeśli bym dodawał kawe ,do gotujacej się brzeczki,to na max 1 minute.Po gotowaniu odrazu zlałbym do innego naczynia,żeby z fusami nie leżała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ATP Posted August 20, 2016 Share Posted August 20, 2016 (edited) Mam do dyspozycji 150g kawy Tanganika Tanga, tej samej, której Pracownia Piwa użyła do Krakowskiego Śniadania. Ma ktoś może informacje w jaki sposób dodano tę kawę? Gdzieś się przewinęła wiadomość, że sypią całe ziarna do tanka. Ktoś wie, czy tylko do tanka, czy idzie kawa gdzieś jeszcze np. w trakcie chmielenia i, ewentualnie, na ile do tego tanka? Edited August 20, 2016 by ATP Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rafik174 Posted August 21, 2016 Share Posted August 21, 2016 (edited) Mam właśnie swojego coffee milk stout na cichej fermentacji z efektu kawy nie jestem zadowolony. Kupiłem świeżo mieloną kawę kolumbijską supremo w aromacie była super mocno wyczuwalne orzechy. na warke 10 litrów dodałem do kotła 50 g kawy na koniec gotowanie na 90C na 10 minut. W aromacie piwko jest super, w smaku nie jest mocno kwaśna ale za to maksymalnie garbnikowa uczucie ściągania trzyma bardzo długo. Możliwe że wina jest jedynie w tych 10 minutach, wszędzie piszą że maksymalny czas parzenia kawy to 5 minut. Do kolejnej warki dodam dokładnie tą samą kawę, ale już zaparzoną na zimno jako (cold brew) przy butelkowaniu. Z tego co wyczytałem to właśnie kawa parzona tym sposobem jest mało kwaśna i garbnikowa. Edited August 21, 2016 by rafik174 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Thorgall Posted August 21, 2016 Share Posted August 21, 2016 Mam właśnie swojego coffee milk stout na cichej fermentacji z efektu kawy nie jestem zadowolony. Kupiłem świeżo mieloną kawę kolumbijską supremo w aromacie była super mocno wyczuwalne orzechy. na warke 10 litrów dodałem do kotła 50 g kawy na koniec gotowanie na 90C na 10 minut. W aromacie piwko jest super, w smaku nie jest mocno kwaśna ale za to maksymalnie garbnikowa uczucie ściągania trzyma bardzo długo. Możliwe że wina jest jedynie w tych 10 minutach, wszędzie piszą że maksymalny czas parzenia kawy to 5 minut. Do kolejnej warki dodam dokładnie tą samą kawę, ale już zaparzoną na zimno jako (cold brew) przy butelkowaniu. Z tego co wyczytałem to właśnie kawa parzona tym sposobem jest mało kwaśna i garbnikowa Zaparz po turecku. Zmielona kawa do rondelka z zimna wodą,Doprowadzasz do wrzenia,sciągasz z ognia,dolewasz dwie łyżeczki zimnej wody,i tak trzy razy.Po wystudzeniu,dodaj do piwa w trakcie butelkowania.Taka moja sugestja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.