astamoth Posted June 18, 2016 Share Posted June 18, 2016 Zadanie drożdży 8h po natlenieniu brzeczki. Można tak zrobić, czy raczej powinno się natlenić brzeczkę po raz drugi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mates Posted June 19, 2016 Share Posted June 19, 2016 Nie wiem, ale co szkodzi? Przykrywasz szczelnie wiadro i zwawo kolyszesz przez kilka min, ja to robie na twardej poduszce. Oczywiscie lepiej zaszczepic od razu, bo brzeczka bez zadanych drozdzy to dobre miejsce dla kolonizacji przez inne mikroby. Wysłane z mojego MI 3W przy użyciu Tapatalka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jkx6 Posted June 19, 2016 Share Posted June 19, 2016 Z racji nie posiadania przez mnie żadnej chłodnicy ani wanny do chłodzenia muszę czekać aż sama ostygnie. Warzę wieczorami i odstawiam napowietrzoną brzeczkę w chłodne miejsce na noc, a rano zadaję drożdże. Wszystko mi ładnie startuje i fermentuje. Także z mojego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że nie będzie większych problemów z tym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
astamoth Posted June 19, 2016 Author Share Posted June 19, 2016 Nie wiem, ale co szkodzi? Przykrywasz szczelnie wiadro i zwawo kolyszesz przez kilka min, ja to robie na twardej poduszce. Oczywiscie lepiej zaszczepic od razu, bo brzeczka bez zadanych drozdzy to dobre miejsce dla kolonizacji przez inne mikroby. Nie chodzi mi o to w jaki sposób napowietrzyć brzeczkę. Schłodziłem i napowietrzyłem brzeczkę i przelałem ją do fermentora. Z innych przyczyn nie mogłem zadać drożdży od razu. Mogłem zrobić to dopiero po 8h i teraz się zastanawiam czy w takiej sytuacji brzeczkę powinno się napowietrzyć od nowa czy poprzednie napowietrzenie będzie po tych 8h nadal wystarczające i można zadawać drożdże. Kolega jkx6 piszę, że będzie OK bez ponownego napowietrzania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gąska Posted June 19, 2016 Share Posted June 19, 2016 jkx6 napowietrzasz gorącą brzeczkę? Mało tlenu się rozpuszcza w takiej temperaturze. Wystartować to wystartuje nawet bez napowietrzania. Tylko czy drożdże namnożą się do odpowiedniej ilości żeby przeprowadzić zdrową fermentację? Na Twoim miejscu napowietrzałbym rano chwilę przed zadaniem drożdży. jkx6 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zamerstary Posted June 19, 2016 Share Posted June 19, 2016 Ja uważam, że brzeczke powinno się natleniać tylko wtedy kiedy jest schłodzona do tych 20C czy mniej, (napowietrzanie gorącej brzeczki prowadzi do przyciemnienia jej barwy oraz do utlenienia co w produkcie końcowym wpłynie na jakość). I logicznie rzecz ujmując lepiej jest natlenić przed zadaniem drożdzy bezpośrednio niż 8h wcześniej i dopiero zadawać drożdże. Sama brzeczka jest świetnym środowiskiem do rozwoju infekcji itp. więc po co jeszcze ułatwiać temu sprawe? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jkx6 Posted June 19, 2016 Share Posted June 19, 2016 jkx6 napowietrzasz gorącą brzeczkę? Mało tlenu się rozpuszcza w takiej temperaturze. Wystartować to wystartuje nawet bez napowietrzania. Tylko czy drożdże namnożą się do odpowiedniej ilości żeby przeprowadzić zdrową fermentację? Na Twoim miejscu napowietrzałbym rano chwilę przed zadaniem drożdży. Nie chcę majstrować przy zimnej brzeczce żeby nie dorobić się kwasiżuru. Do następnego warzenia powinienem już sklecić sobie chłodnice przeciwbieżną i problem z głowy. Dziękuję za informację odnośnie rozpuszczania tlenu. Wcześniej nie zastanawiałem się nad zależnością rozpuszczalności tlenu od temperatury. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
astamoth Posted June 19, 2016 Author Share Posted June 19, 2016 Panowie, zadałem proste pytanie: czy po 8h trzeba drugi raz napowietrzyć brzeczkę. Możliwe odpowiedzi: TAK (trzeba jeszcze raz) lub NIE (poprzednie napowietrzanie wystarczy). Nie pytałem o temperaturę, kiedy się powinno zadawać drożdże i co będzie kolonizowało brzeczkę niczyją Ja zadaje drożdże bezpośrednio po napowietrzeniu ale tym razem się nie udało i powstało powyższe pytanie co się powinno zrobić. faradek 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dr2 Posted June 19, 2016 Share Posted June 19, 2016 Panowie, zadałem proste pytanie: czy po 8h trzeba drugi raz napowietrzyć brzeczkę. Możliwe odpowiedzi: TAK (trzeba jeszcze raz) lub NIE (poprzednie napowietrzanie wystarczy). Nie pytałem o to trza było wkleić ankietę a nie zadawać pytanie. rabbek 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
redlum Posted June 19, 2016 Share Posted June 19, 2016 (edited) Ja to nie wiem czy dobrze robie, ale trzacham też fermentorem po dodaniu gęstwy. Parę razy cały proces napowietrzanie też robiłem po dodaniu drożdży bo wcześniej zapomniałem. Nie stwierdziłem jakiś ujemnych skutków moich działań. PS jeśli masz wątpliwości to napowietrz ją jeszcze raz. Nie zaszkodzi a co najwyżej pomoże. Edited June 19, 2016 by redlum Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mates Posted June 20, 2016 Share Posted June 20, 2016 Nie ma odpowiedzi tak/nie bo jak rozumiem nikt tu nie zmierzył ppm tlenu w piwie tuż po napowietrzeniu. Na pewno nie jest konieczne ponowne napowietrzanie, ale powtarzam - co szkodzi skoro kołysanie jest tak nieinwazyjne. Na chłopski rozum świeżo napowietrzona brzeczka może być lekko "przesycona" tym powietrzem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Undeath Posted June 21, 2016 Share Posted June 21, 2016 Nie ma odpowiedzi tak/nie bo jak rozumiem nikt tu nie zmierzył ppm tlenu w piwie tuż po napowietrzeniu. Na pewno nie jest konieczne ponowne napowietrzanie, ale powtarzam - co szkodzi skoro kołysanie jest tak nieinwazyjne. Na chłopski rozum świeżo napowietrzona brzeczka może być lekko "przesycona" tym powietrzem. Kołysaniem na piłce nie przekroczysz 4 pmm więc nie przesycisz brzeczki tlenem. Przesycenie następuje powyżej 12 pmm z tego co kojarzę, co jest osiągalne jedynie napowietrzeniem z butli kamieniem. Powiem tak brzeczkę napowietrzamy zawsze przed wlaniem drożdży albo nawet po wlaniu, nie widzę sensu takiej przerwy - no chyba że coś się stało z drożdżami i musimy dokupić nowe. Napowietrzenie piwa i zostawienie tak na 8h to też proszenie się o infekcje Dostarczyliśmy tlen innym organizmom, zamiast drożdżom, które mają opanować środowisko jak najszybciej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
astamoth Posted July 25, 2016 Author Share Posted July 25, 2016 Sam sobie odpowiem na to pytanie bogatszy o własne doświadczenia. Jak drożdży jest "górką" to prawdopodobnie nic się nie stanie. Jak drożdży mamy na styk (wysokie blg brzeczki) to trzeba natlenić ponownie albo sypnąć więcej drożdży. W moim piwie w którym wydarzyła się owa przerwa, pojawiły się anyżowe nuty (prawdopodobnie heksanian etylu). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.