Jump to content

mączka ze słodu


Marcin KL
 Share

Recommended Posts

Warzyłem wczoraj gose z trochę ponad 10% zasypem słodu zakwaszającego no i 50% pszenicznego. Nie chciało się to zatrzeć ni za cholerę. Łącznie zacierałem 3 godziny i za każdym razem próba skrobiowa wychodziła jakbym dopiero co słód wsypał - po prostu czarno. Przypuszczam, że to przez ten zakwaszający.

Po 3 godzinach, poczekałem aż w garnku "osiądzie" wszystko na dole i pobrałem delikatnie z góry klarownej brzeczki (bez tej mączki i drobin słodu). Sprawdziłem tę czystą brzeczkę i nie barwiła się ona zupełnie, a balingometr pokazał trochę ponad 12 (mierzę w 11). Przefiltrowałem ją przez noc i właśnie gotuję. Pytanie moje jest takie: czy możliwe, że ta mączka ze słodu barwiła mi lugola na czarno? Czy ewentualnie po wrzuceniu słodu zakwaszającego (dodałem go jak brzeczka bez niego nie barwiła lugola) nie mógł się on zatrzeć i to skrobia z tego słodu mi barwiła lugola?

Nie wiem, czy jest sens marnować paczkę drożdży, chmielu, kolendry itp. czy po prostu lepiej przeżałować te 20 złotych na słody i od nowa spróbować?

Link to comment
Share on other sites

Wywal ten płyn  i będziesz miał po kłopocie na przyszłość (albo skitraj lepiej,bo jak jakąś elektrownie wywali atomową to się przyda),nic nie wylewaj, wyjdzie normalne piwo, o ile oczywiście potem  jakiejś infekcji nie złapiesz ;)

Edited by dziedzicpruski
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.