Skocz do zawartości

Dezynfekcja butelek poprzez parowanie


Rekomendowane odpowiedzi

Czemu w piwoarstwie domowym nie stosuje się dezynfekcji poprzez parowanie butelek? Niewielka ilość wody do gara, zamknąć, wsadzić butelki i parować w wysokiej temperaturze pod ciśnieniem normalnym? Dużo mniejsze straty energetyczne niż piekarnik, podobnie jak nadwęglan potasu zabija głównie formy wegetatywne i do tego mała upierdliwość metody. Więc czemu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 butelek można upchać do 40l litrowego gara, 20 minut i masz zdezynfekowane takim sposobem. Kiedy ja mam bawić się w OXI nawet przy tych 40 butelkach krew zalewa, nie mówiąc już o wiekszych ilościach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

próbowałem wsadzić jakoś butelki do garnka i parować, ale było to bardzo nie wygodne. Trzeba przymyśleć jakiś trzymak do tych butelek czy coś takiego nad garnkiem i może całkiem nie zły sposób byłby, ale ja to tak i nie przemyslałem nic, bo oxi poprostu prościej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mozna by stary czajnik przerobić. Z gwizdka jakiś dziubek dorobić i tylko nakładać kolejno butelkę.

 

albo nawet nie przerabiać tylko w dziurę od wylotu czajnika wsadzić  szyjkę butelki

Edytowane przez rabbek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można kupić żonie w prezencie małą parownicę do utrzymywania czystości w kuchni i łazience (koszt ok 80zl w lidlu) i samemu używać do dezynfekcji butelek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, ja gorącym roztworem OXI za pomocą lejka zalewam jedną butelkę, przekładam lejek do drugiej i po chwili przelewam całość. I tak kolejno jadę. Jak masz lejek z takimi jakby haczykami które powodują że powietrze wchodzi do butelki i nie chlapie to jest to na prawdę chwila roboty. Wcześniej oczywiście butelki dokładnie myje szczotą detergentem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropos parowania

 

Wczoraj wziąłem się za domywanie Korneliusów. Pomyślałem "po co się męczyć ze szczotą - pożyczę od żony myjkę parową"

Jak pomyślał, tak zrobił. Wszystkie osady na dnie zlazły w mgnieniu oka. Dla pewności przelałem kegi Oxy, acz mam wrażenie,

że odpowiednia dawka pary powinna załatwić sprawę.

Może jest to jakaś metoda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem bardzo zadowolony ze swojej metody: roztwór oxi przelewam do zraszacza, takiego do kwiatków lub po płynie do okien, do każdej butelki psikam 4-5 razy obracając jednocześnie butelkę i taka butelkę zawieszam na stojaku na butelki, jak butelki się osuszą, zabieram się za butelkowanie ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy robi jak mu wygodnie. Każdy ma inne warunki i technologie i jeżeli parowanie tobie odpowiada to nie widzę problemu w stosowaniu jego ale (musi zawsze być jakieś) butelka musi spędzić w tej parze kilka minut żeby zabić wszystko co niewygodne dla nas w piwowarstwie. Mi do butelek bardziej obecnie pasuje stosowanie OXI i wcale więcej czasu niż parowanie nie zajmuje to, a doczyści i odkazi każdą butelkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni temu dezynfekowałem butelki pirosiarczynem sodu. Pomyliłem ten związek z p. potasu i nie wypłukałem butelek wodą lecz

dałem na suszarkę .Po wyschnięciu rozlałem przefermentowaną brzeczkę.

Czy może mi ktoś powiedzieć czy taka pomyłka będzie brzemienna w skutkach  w finalnym produkcie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam możliwość załadowania na "raz" wszystkich powiedzmy 45 butelek do wyparzarki (restauracja). temperatura wg ustawień 180°C i czas trwania 3 minuty (można 2 razy wtedy mamy 6 min). po kilku min w takiej temp. to już chyba niewiele pozostanie w tych butelkach żywych organizmów?

 

Jeszcze takie pytanie - po wypiciu/nalaniu piwka od razu płuczę butelkę w ciepłej wodzie kilka razy i odstawiam na suszarkę - czy to wystarczy czy mimo wszystko trzeba używać szczotki do czyszczenia/szorowania? oczywiście przed rozlewaniem parzenie i środek dezynfekujący. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam możliwość załadowania na "raz" wszystkich powiedzmy 45 butelek do wyparzarki (restauracja). temperatura wg ustawień 180°C i czas trwania 3 minuty (można 2 razy wtedy mamy 6 min). po kilku min w takiej temp. to już chyba niewiele pozostanie w tych butelkach żywych organizmów?

 

Jeszcze takie pytanie - po wypiciu/nalaniu piwka od razu płuczę butelkę w ciepłej wodzie kilka razy i odstawiam na suszarkę - czy to wystarczy czy mimo wszystko trzeba używać szczotki do czyszczenia/szorowania? oczywiście przed rozlewaniem parzenie i środek dezynfekujący.

Co do wyparzania to nie wiem, ale wydaje mi się, że to wystarczy. Natomiast co do mycia to w zupełności wystarczy dobrze wypłukać po wypiciu i później dezynfekcja przed rozlewem. Po kilku-kilkunastu użyciach butelki mogą się pokryć osadem, wtedy wystarczy przepłukać NaOH i później np. mocnym roztworem kwasu cytrynowego i będą jak nowe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.