Skocz do zawartości

Późne chmielenie goryczkowe


Wypij

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

 

Potrzebuję porady. Mam piwko na cichej (Porter). Niedługo butelkowanie, ale smakując pobierane próbki mam wrażenie, że trochę mi w nich brakuje chmielowej goryczki. Myślę nad dochmieleniem przy rozlewaniu i chcę to zrobić tak, że w wodzie, której użyję do rozpuszczenia suchego ekstraktu, chcę najpierw przez godzinkę pogotować jakieś 25g chmielu. Potem chmiel odfiltrować, w wodzie rozpuścić ekstrakt, doprowadzić do wrzenia, ostudzić i dalej już normalnie. Czy ktoś próbował już w ten sposób dochmielać? Tabletki do chmielenia na zimno dodają tylko aromatu, a mi zależy na goryczce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Hop AROMA Tab jest do aromy, nie goryczki... :)

2. Młode piwo nie nadaje się za bardzo do sprawdzenia czy jest dobrze nachmielone. W porterze zwłaszcza słód może brać górę nad chmielem - dopiero za 6-12 miesięcy będziesz wiedział jakie wyszło...

3. Jeśli koniecznie chcesz wzmocnić goryczką to ja bym zrobił tak:

zagotować z pół litra wody, wrzucił do wrzątku chmiel w woreczku, gotować minimum 1h i po schłodzeniu dodać do brzeczki.

A jeszcze lepiej to połączyłbym ten wywar z glukozą lub brzeczką do refermentacji i wlał do fermentatora bezpośrednio przed butelkowaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, napisałeś właściwie to samo co ja, tylko w punktach :-) z czego wnoiskuję, że myślimy podobnie. Czyli pewnie zrobię jak radzisz. Czy jeszcze ktoś z doświadczonych piwowar(ów/ek) mógłby się wypowiedzieć? Są tu jakieś pułapki lub efekty uboczne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam wrażenie, że trochę mi w nich brakuje chmielowej goryczki

To zależy do czego porównujesz. W typowym Porterze Bałtyckim (jeśli o takim rozmawiamy) dominuje charakter słodowy a goryczka od chmielu (IBU) powinna być w przedziale 20 - 40 a więc nawet dwukrotnie mniejsza niż w typowym pilsie, do którego większość z nas jest przyzwyczajona.

 

Oczywiście każdy powinien warzyć takie piwo jakie mu smakuje ale do czasu wypracowania własnego stylu warto się sugerować opisem stylów, które są wynikiem, często wielowiekowych, doświadczeń.

 

Podobnie jak Seta, ja też bym się wstrzymał z dochmielaniem. Zrobiłem już tyle przechmielonych piw, że teraz na to uważam. A swoją drogą w wielu, dostępnych w necie receptuarch czy opisach na formum, zamieszczane są takie ilości chmielu, że teoretycznie wyliczona goryczka powinna być na tyle wysoka, że wypicie takiego piwa byłoby raczej niemożliwe.

 

Jeśli nie masz dużego doświadczenia z porterami to polecam np. świetny artykuł Czesa http://browar.biz/artykuly.php?id=111&str=0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już ktoś musi dochmielać to polecam ten produkt -> http://winohobby.biz/index.php?products=product&prod_id=453

W tym konkretnym przypadku trudno stwierdzić czy jest konieczne nie znając receptury i przebiegu procesu. Niemniej podobnie jak przedmówcy wstrzymałbym się z dod. chmieleniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim dziękuję za wypowiedzi.

 

@krogo: dzięki za link, ale jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników portalu. Możesz podesłać treść na pw? <tyrada> zdarza mi się współadministrować kilkoma portalami i uważam praktykę ograniczania dostępu do treści tylko dla zarejestrowanych za skrajną głupotę: 1. utrudnia życie czytelnikom. 2. niczego wartościowego nie wnosi, jedynie baza danych puchnie od nieaktywnych jednorazowych kont. </tyrada>

 

@e-prezes, @Seta: widzę, że muszę opisać całą historię :) . No to było tak, zainteresowałem się warzeniem piwa pod koniec 2003. Zdążyłem zrobić dwie warki z nachmielonych ekstraktów (całkiem udane) po czym musiałem zaprzestać działalności. Zanim zaprzestałem działalności kupiłem w BA zestaw surowców (ekstrakty + chmiel) na Portera 22Blg i podarowałem go bliskiej osobie z pomysłem, że to piwo uwarzymy sobie wspólnie. No a potem był brak czasu... ale jak to mówią Anglicy "what goes around comes around" :) no i ten zestaw do mnie wrócił... po prawie 4 latach. Stwierdziłem, że zrobię eksperyment i zobaczę, czy to w ogóle ruszy, wszystko dawno przeterminowane, drożdże z datą ważności do połowy 2006, granulat chmielu pewnie z 2004... no ogólnie taki zestaw-zombie :)

 

w każdym razie receptura była wg BA, wprowadziłem drobne modyfikacje:

200g ekstraktu barwiącego (zamiast 150g)

chmielenie (Lubelski, Marynka):

t=60'

35g goryczkowego @ 0'

50g aromatycznego @ 15'

50g aromatycznego @ 50'

 

Na pierwszy rzut oka to wygląda na sporą dawkę, ale pamiętajcie, że to był granulat czteroletni. Wprawdzie BA pakuje chmiel w bardzo wysokiej jakości torebki z barierą, ale czas robi swoje a cały zestaw był przechowywany w temp. pokojowej.

 

No to tak z grubsza wygląda ta warka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35g goryczkowego @ 0'

50g aromatycznego @ 15'

50g aromatycznego @ 50'

 

Na pierwszy rzut oka to wygląda na sporą dawkę, ale pamiętajcie, że to był granulat czteroletni. Wprawdzie BA pakuje chmiel w bardzo wysokiej jakości torebki z barierą, ale czas robi swoje a cały zestaw był przechowywany w temp. pokojowej.

No to mamy wszystko jasne. Podczas przechowywania chmielu następuje bardzo istotna degradacja alfakwasów - nawet jeśli jest szczelnie zapakowany (inną kwestią jest utrata aromatu). Jest to bardzo zależne od temperatury przechowywania. Przyjmuje się, że w temperaturze pokojowej może to być nawet kilkadziesiąt procent rocznie. Dlatego niektórzy stosują długie przechowywanie chmielu w zamrażarce.

 

dzięki za link, ale jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników portalu. Możesz podesłać treść na pw?

Szczerze polecam zarejestrowanie się w browar.biz. Warto.

Nie umniejszając roli portalu piwo.org to jednak browar.biz jest największą (i chyba najstarszą) społecznością piwowarów domowym. Jego forum to prawdziwa kopalnia wiedzy nie tylko dla początkujących.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Po prawie dwóch latach mogę powiedzieć, że wyszedł bardzo udany porter. Nadal ma mocną goryczkową nutę i jest to zdecydowanie 'męskie' piwo, ale smakuje wybornie (koledzy się dopominają o kolejną degustację a to już ma jakieś ślady obiektywizmu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.