Skocz do zawartości

Najtańsze piwo - wyzwanie (NPA - Najtańsze Pale Ale)


314wo.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie też kusi zrobić piwo do 20zł dla eksperymentu, jedyny problem jest taki że kurde szkoda tego czasu przy garach a kolejka piw do zrobienia i tak jest długa. Jeszcze myślałem nad eurolagerem z kawą rozpuszczalną...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. 

Da się zrobić niezłe piwko w niskiej cenie. 

3 kg Pale Ale śrutowanego - 12,50 zł, kilo cukru/jęcznień/pszenica niesłodowany/a - 2,49 zł, Chmiel Sybilla 50 g - 4 zł, drożdże - Najtańsze - Ciderini Strong - 3 zł (w specyfikacji napisane, że uciągną nawet 20 litrów 18 blg). Suma: 21.99 zł. I to nawet 25 litrów wyjdzie coś 10-11 blg. Piwo będzie, ale jak by smakowało... Trzeba się przekonać :)

Edytowane przez Pindin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do 20zł, realnie, to spokojnie zrobisz, przecież kupujesz worek słodu, a nie po 1kg, dla takiego pilzneńskiego Strzegom, to koło 3,1zł/kg czyli 4 kg -->12,4zł + 50g Marynki ok. 3,5zł + drożdże powiedzmy US-05 z których zrobisz 3 warki czyli +3,5zł/warkę = 19,4zł bez kosztów wody, energii, dezynfekcji i mycia, a powinno całkiem przyzwoite piwo wyjść i to 20l, 12°Blg, z całkiem przyzwoitym nachmieleniem, jak robisz 9°Blg z 15 IBU to jeszcze taniej będzie ;)

Edytowane przez kantor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo 3kg pilzneńskiego + 0,2kg karmelu koło 150EBC + 0,2kg Brown + 0,1kg palonego (czekoladowego) + 15g Marynki + S-04 i masz z 25l Economic Milda też do 20zł, na pewno będzie do wypicia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

A mi się pomysł bardzo podoba, myślałem o tym, żeby zrobić kiedyś coś podobnego tak dla zabawy. Ze swojej strony zasugeruję popracowanie nad wydajnością tzn. rzadki zacier, wyższa temperatura zacierania, długie zacieranie, drobno ześrutowany słód, może dekokcja? Zawsze to się oszczędzi pare cebulionów  :D

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na gęstym zacierze zrobisz lepszą wydajność bo więcej wody pójdzie do wysładzania, podstawa wysokiej wydajności to wysładzanie do jak najniższego blg, co oczywiście nie jest najlepsze dla jakości piwa ;)

Edytowane przez kantor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyłączymy się do zabawy. Ostatnio popełniliśmy dwie wareczki takiego piwa:

Mep@Pilsner 3,5kg 14,05 pln

Pszeniczny od Piwodziejów 0,5kg 2,50 pln

Marynka od Dori 15g 0,90 pln

Drożdże K-97 liczymy 3,18pln na warkę, no bo jeszcze jednego alta zrobimy.

Wychodzi 24-24,5L 11 Blg gotowego piwa po zabutelkowaniu czyli wychodzi ok 0,76 pln/L

Oczywiście nie liczymy ceny całej otoczki, ale jeśli nawet ją (tę otoczkę) policzyć, to nie powinno wyjść więcej niż 25-28pln za taką warkę.

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Tak sobie wstępnie planuję uwarzyć jak najtańsze piwo. Jest to ćwiczenie czysto hobbystyczne, tzn. nie mam zamiaru wykorzystywać go jakoś komercyjnie, ale chciałbym spróbować, co z tego wyjdzie i jak to się ma cenowo i smakowo względem sklepowych. Warunki początkowe są takie, że piwo ma być zrobione "tradycyjną" metodą z zacieraniem. Żadne ekstrakty, brew kity, albo - jak widziałem gdzieś tu na forum - warzenie piwa z gotowego piwa kupionego w 5 litrowych baniakach po 1 zł za litr.

Kryteria są dwa, cena surowców i czas przygotowania. Chodzi o maksymalnie krótki czas między warzeniem, a piciem. Oczywiście sztuczne nasycanie również nie wchodzi w grę. Nie będę tu wymyślał, jakichś wag dla tych parametrów, więc pewnie jednoznaczenie zwycięskiej receptury nie będzie. Dla uproszczenie nie liczymy kosztów energii, wody, pracy itp.

 

Wymagane parametry piwa:

Ekstrakt początkowy - 10-12 BLG

Wielkość warki - 20 litrów.

 

Poniżej moja propozycja na taką recepturę NPA (Najtańsze Pale Ale)

Słód Pilzneński (śrutowany) - 4 kg - 18,40 PLN

Chmiel - Target 30 g - 2,69 PLN

Drożdże - Fermentis Safbrew S-33 - 5,50 PLN

 

RAZEM: 26,59 PLN

Ceny wziąłem z browamator.pl. Nie chodzi o reklamę, tylko punkt odniesienia, żeby dyskusja nie zeszła na to, że w jakimś sklepie można coś kupić taniej i taki sam zasyp będzie dawał różne ceny.

 

Ja jestem początkującym piwowarem, więc w ogóle nie wiem, czy powyższa receptura ma jakiś sens :). Mój wkłąd do dyskusji jest taki, że wziąłem najtańsze surowce :). Nie wiem, czy zasyp tylko z tego słodu da radę, może dałoby się z 3 kg? Nie wiem, czy te drożdże mają sens. Chmiel - moim zdaniem może być za mało, ale to rzecz gustu, więc powiedzmy, że wystarczy. Ale powtarzam, że ćwiczenie polega na tym, żeby powstało z tego pijalne, najtańsze piwo, więc nie chciałbym wchodzić w dyskusje, czy te drożdże zrobią mniej lub więcej jakichś aromatów, czy czegoś innego. Zrobią piwo, które da się wypić, to będzie ok. No i zupełnie nie wiem, ile to będzie fermentować/refermentować.

 

To kto da mniej? :)

I jak, zrobiłeś to piwo??? Moje najtańsze piwo to Dry stout ze słodu własnej roboty. 

Warka 18 29.09.2016 Dry Stout 11blg 23L ok. 40 IBU

-słód własnej roboty 4,4 kg

-płatki owsiane zwykłe 0,5 kg

-palone ziarno jęczmienia (1000-1300 EBC) 0,35 kg

-słód czekoladowy ciemny 1200 EBC 0,2 kg

+Marynka 40g

*drożdże S-04 nowa saszetka (użyłem jej już do 5 warek)

KOSZT

-słód - ja liczę sobie za darmo, ale powiedzmy że 5 zł gdyby ktoś miał kupić te ok 5-6kg jęczmienia i zesłodować.

-płatki owsiane - 2,5zł

-palone ziarno jęczmienia 1,85zł

-słód czekoladowy ciemny 1200 EBC - 1,1zł

-Marynka 40g - 3,2zł

-drożdże - 2zł bo użyłem ich do 5 warek 

RAZEM - ok 15,7zł za 23L piwa, czyli jakieś 34 grosze. A licząc słód za darmo to 23 grosze za butelkę.

 

A tak ogólnie to jak dla mnie najlepszy stosunek cena/jakość jest przy piwie grodziskim. Nawet kupując gotowy ześrutowany zestaw wychodzi 35,5zł/ 25L piwa. Czyli 71 groszy za butelkę. 

 

P.S Trzeba też pamiętać o cienkuszu np po RIS-ie lub porterze. Chyba tańszej opcji nie ma. 

Edytowane przez darinho
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są, jeśli zacieranie autor gotów jest odpuścić:

- kawa zbożowa Kujawianka 500gr - ok. 3zł

- cukier (staram się nie przekraczać 50gr/l, ale można podwoić dla tych 12°) : 3zł

- marynka 50gr : 3,50zł

- drożdże - piekarskie, nie liczę, bo do chleba kupuję w paczkach 50-100gr.

 

Pogardzany przez wielu podpiwek.:)

Powyżej baza, latem ogromne jego ilości w najróżniejszych tego wariantach wypijam. Refermentuję i butelkuję normalnie (czyt. jak piwo). Przy samym koszeniu trawy potrafią zejść trzy butelki. Robione na szybko gotowane tylko przez 20', chmielę na 20', 10' i poniżej 5’ chmiel dzieląc mniej więcej po równo (trochę więcej na ostatni rzut). Generalnie piwa mogę w domu nie mieć, gdy zbliża się ostatnia skrzynka podpiwku - zaczynam panikować. Wiem, że zostanę za tą propozycję obśmiany...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

-słód - ja liczę sobie za darmo, ale powiedzmy że 5 zł gdyby ktoś miał kupić te ok 5-6kg jęczmienia i zesłodować.

A koszt energii do suszenia słodu?

Kiedyś gdzieś czytałem (chyba nawet na tym forum) jak ktoś sam słodował i robił wyliczenia kosztów energii to wyszło mu podobnie (albo nawet drożej) jak kupienie najtańszego słodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jakiś specjalista od słodowania się wypowie ale chyba potrzebne jest podniesienie temperatury, tak przynajmniej komercyjnie się robi, bez tego być może np. słód nie będzie posiadał odpowiednich cech sensorycznych.

 

Z tego np

http://www.uwm.edu.pl/eurequa/pl/VIII.7.htm

 

 

 

Faza prażenia - dosuszanie. Obejmuje okres spadku wilgotności od 10% do około 4% tj. końcowej zawartości wody w słodzie. Temperatura w tej fazie wzrasta do temperatury maksymalnej, a jej wartość zależy od gatunku produkowanego słodu (słód jasny lub monachijski)

W fazie prażenia zachodzą następujące zjawiska:

1) Zanikają prawie zupełnie funkcje życiowe zarodka. Miarą prawidłowego przebiegu suszenia słodu jasnego jest jego wysoka siła enzymatyczna przy prawie zerowej liczbie ziarn zdolnych do kiełkowania.

2) Przemiany enzymatyczne pod koniec fazy prażenia ulegają całkowitemu ograniczeniu. Część enzymów ulega większej lub mniejszej inaktywacji, a w szczególności -amylaza, endopeptydazy, i -glukanazy (nawet do 60%).

3) Tworzą się związki barwne - melanoidy - wpływające na barwę, aromat i smak sodu.

Edytowane przez kantor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są, jeśli zacieranie autor gotów jest odpuścić:

- kawa zbożowa Kujawianka 500gr - ok. 3zł

- cukier (staram się nie przekraczać 50gr/l, ale można podwoić dla tych 12°) : 3zł

- marynka 50gr : 3,50zł

- drożdże - piekarskie, nie liczę, bo do chleba kupuję w paczkach 50-100gr.

 

Pogardzany przez wielu podpiwek. :)

Powyżej baza, latem ogromne jego ilości w najróżniejszych tego wariantach wypijam. Refermentuję i butelkuję normalnie (czyt. jak piwo). Przy samym koszeniu trawy potrafią zejść trzy butelki. Robione na szybko gotowane tylko przez 20', chmielę na 20', 10' i poniżej 5’ chmiel dzieląc mniej więcej po równo (trochę więcej na ostatni rzut). Generalnie piwa mogę w domu nie mieć, gdy zbliża się ostatnia skrzynka podpiwku - zaczynam panikować. Wiem, że zostanę za tą propozycję obśmiany...

No nie zrobiłem w końcu tego najtańszego. Nie zdążyłem w tym roku, ale to powyższe, to dla mnie jakiś kosmos. I wcale nie obśmiewam. Przed latem spróbuję. Rozumiem, że nie ma żadnego zacierania, bo nie ma czego. Wystarczy zagotować, odfiltrować chmieliny i fermentacja. Super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha ha ha... Kurcze, jeszcze 30 lat temu na wsi praktycznie w każdym domu robiło się podpiwki. U mnie w hipermarkecie dostawa Podpiwku Kujawskiego schodzi na pniu, więc śmiem stwierdzić, że na wsi ciągle się go robi na potęgę. Postaram się później zrobić fotkę jednej receptury z książki "Receptury z klasztornej piwnicy" - jest tam przepis na "piwo" z palonego jęczmienia i cukru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha ha ha... Kurcze, jeszcze 30 lat temu na wsi praktycznie w każdym domu robiło się podpiwki. U mnie w hipermarkecie dostawa Podpiwku Kujawskiego schodzi na pniu, więc śmiem stwierdzić, że na wsi ciągle się go robi na potęgę. Postaram się później zrobić fotkę jednej receptury z książki "Receptury z klasztornej piwnicy" - jest tam przepis na "piwo" z palonego jęczmienia i cukru.

 

A może ktoś ma przepis na piwo z owoców jałowca ? a to na piwo z palonego jęczmienia i cukru jak najbardziej poproszę !

Edytowane przez Cezary Daniluk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O piwie z jałowca nie słyszałem, ale o trunkach w których jałowiec jest przyprawą już tak. Poszukaj pod hasłem "psiwo" albo "kozicowe". To napój alkoholowy z przefermentowanego miodu. Ze swojej strony polecam choć raz spróbować małą warkę. W Polsce sarmackiej pito kurdesz. Prawdopodobnie był to napój z miodu z przyprawami korzennymi, prawdopodobnie przefermentowany. Mnie smakuje, stosuję drożdże T58.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.