Skocz do zawartości

warzenie w garażu bez biezacej wody


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, chciałbym przystosować garaż do ważenia. Ale jest problem, w garażu nie ma wody... czy da się ten problem rozwiązać, mieszczac się w jakichś rozsądnych kosztach? Myślałem o paletozbiorniku, ale podobno one nie nadają się do wody pitnej... czy ktoś ma inne pomysly?

 

Pzdr

Edytowane przez szymcio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest podobna sytuacja tam gdzie warze nie ma bieżącej wody więc donoszę sobie w wiaderkach , te 60 czy 70l wody to nie jest to aż taki problem

a jeżeli chodzi o mycie garów to myje przed warsztatem wodą z węża ogrodowego  jeżeli robisz to na bieżąco i nie pozasycha ci w garach to nie trzeba dużo chemii i gorącej wody.

A co do gorącej wody to po chłodzeniu brzeczki jest jej u mnie około 100l  wiec jest to kwestia organizacji pracy przy warzeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to co Ci tu pordzić? Baniaki z wodą, a mycie w domu nic nie wymyślisz... Możesz ewentualnie sobie z mieszkania wąż ogrodniczy podprowadzić.

 

Co do dużych zbiorników to prawda że woda znich nie nadaje się do spożycia (brak atestów), ale są też duże beczki po 200 litrów z atestami takie do kapusty kiszonej, może czegoś takiego poszukaj, dorób zawór i będziesz miał wodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak to z tymi atestami jest... spotkałem się z opinią, że woda w takim zbiorniku po paru dniach staje się niezdatana do picia, ale ile w tym prawdy... 

 

Ciekawe czy jest tu ktoś kto sobie poradził z taką sytuacja...

Edytowane przez szymcio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w żadnych beczkach wody raczej długo nie przetrzymasz już po kilku dniach będzie w niej zielonkawy osad na początku może nie groźny ale później jakaś biologia możne się wykluć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak to z tymi atestami jest... spotkałem się z opinią, że woda w takim zbiorniku po paru dniach staje się niezdatana do picia, ale ile w tym prawdy... 

 

Ciekawe czy jest tu ktoś kto sobie poradził z taką sytuacja...

 

Tu chodzi o trwałość wody, nie przetrzymasz jej 2-3 tygodnie bo zacznie Ci gnić, musiałbyś chlorować, a to może mieć wpływ na piwo. Więc i tak źle i tak nie dobrze :P No tak jak camilos mówi bałbym się bardziej o ścieki. 

 

EDIT: O gigo mnie uprzedził

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ciekawe jak to z tymi atestami jest... spotkałem się z opinią, że woda w takim zbiorniku po paru dniach staje się niezdatana do picia, ale ile w tym prawdy... 

 

Ciekawe czy jest tu ktoś kto sobie poradził z taką sytuacja...

 

Tu chodzi o trwałość wody, nie przetrzymasz jej 2-3 tygodnie bo zacznie Ci gnić, musiałbyś chlorować, a to może mieć wpływ na piwo. Więc i tak źle i tak nie dobrze :P No tak jak camilos mówi bałbym się bardziej o ścieki. 

 

EDIT: O gigo mnie uprzedził

 

 

To jak oni to robią że woda w petach stoi latami i nic jej nie jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, chciałbym przystosować garaż do ważenia. Ale jest problem, w garażu nie ma wody... czy da się ten problem rozwiązać, mieszczac się w jakichś rozsądnych kosztach? Myślałem o paletozbiorniku, ale podobno one nie nadają się do wody pitnej... czy ktoś ma inne pomysly?

 

Pzdr

Pomijając fakt typu 'współczuję, żal, kicha' itd... Właściwie woda potrzebna jest tylko do chłodzenia a potem do ewentualnego mycia sprzętu. Ja wodę w petach 5 litrowych przywożę ze źródełka :) . Wodę z mycia oraz resztki chmielin i młóto trzeba wywalić w odpowiednie miejce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak oni to robią że woda w petach stoi latami i nic jej nie jest?

Drogi kolego zrobiłem ponad 60 warek w garażu bez bieżącej wody i da się bez problemu. Wodę przywożę z górskiego źródła w PETach następnie filtrują ją wstępnie przez filtr brita i max do trzech dni robię piwo. Kranówkę mam 20m od garażu ale wolę źródlaną. Wbrew pozorom dokładnie umyć musisz fermentory i sprzęt pomiarowy, co możesz zrobić w domu. Do mycia też możesz zawsze podgrzać sobie trochę wody. Odnośnie chłodzenia, to mam klasyczną chłodnicę i plastykową beczkę 200L i chłodzę w obiegu zamkniętym na pompce z pralki. W zimie nie ma problemu ale latem trzeba dorzucić trochę lodu żeby zeszło poniżej 15 st C. I najważniejsze: do robienia piwa lepszy garaż bez bieżącej wody niż mieszkanie z żoną, dziećmi i psem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 4 miesiące temu...

Witam. Trochę odświeżę temat . Ja robię moje piwko na działkach ROD (przy osiedlach) i niedługo będę miał ten sam problem bo przed pierwszymi mrozami zakręcają wodę. Mam już od dawna opanowane dostarczanie wody do altany. Dzień przed zacieraniem biorę z mieszkania około 30L wody w dwóch butlach po okolo 18L. Wlewam od razu do kadzi zaciernej i garnka do wysładzania. Drugiego dnia tylko okolo 15L na mycie przyrządów i to wystarcza. Czytałem ostatnio o przechowywaniu wody i znalazłem pewien artykuł o zapasach na chwilowy brak wody. Pewien Pan pisał że wodę z kranu,szczelnie zamknieta można przetrzymywać nawet pół roku i nic się nie dzieje. Woda jest chlorowana i zamknięta w butelkach pet niepowinna zielenieć. Zamknę wode w butelce na parę miesięcy i zobaczę. Przepraszam za błędy ale klawiatura mi szwankuje, 20 min piszę ten tekst

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.