13.08.2010 - IV Pomorski Konkurs Piw Domowych im. Sławomira Pahlke

[guma77]

Jako pomysłodawca "amatorski" konkurs organizuję w dniach 21-22-08-2010 piwa proszę nadsyłać błyskawicznie.

[Sojer]

Może pora podzielić konkursy na "amatorskie" i "profesjonalne".

W amatorskich nie żądamy profesjonalnego sędziowania oczekujemy jedynie metryczki ewentualnie informacji: nadaje się do picia lub "wylej do toalety". Start w konkursie gratis, reklamacji nie przyjmujemy.

W profesjonalnych zatrudniamy "wykształconych" sędziów i oczekujemy profesjonalnego sędziowania. Start wymaga wpisowego, które będzie przeznaczone na gaże dla sędziów.

"Nikt tu nikogo pod pistoletem nie trzyma" Ja tam bym nie dzielił, tylko w ogłoszeniu o konkursie, ewentualnie krótko przed terminem jego przeprowadzenia, informował o składzie komisji. Wówczas możni piwowarstwa domowego stwierdzą czy zaszczycą konkurs swym piwem, czy też nie.

[MiluśMax]

Witam tyle co wrocilem z wczasow chcalem pogratulowac zwyciesca i uczestnika. Podzielam opinie poprzednich forumowiczow ze konkursy takie powinny byc organizowane w zimniejszych porach. Reszcze raz gratulacje i pozdrawiam.

[Kanclerz]

Na www.konfraternia.org pojawiły się pierwsze zdjęcia z IV PKPD.

[Kanclerz]

Szczegóły punktacji piw w kategoriach na IV PKPD są ->TUTU<-

 

Ewentualne pytania proszę kierować do usera garczek na tut. forum

[Stasiek]

Trochę spóźnione, ale byłem offline...

Brawo Krzysiu! Poszalałeś z tą pszenicą. Super!

Gratulacje również wszystkim pozostałym laureatom.

Moje piwa niestety daleko, ale przegrać w takim towarzystwie to nie wstyd.

[Kanclerz]

Jeszcze jedna porcja zdjęć: http://konfraternia.org/kronika-2010/category/60-szersza-relacja

[anteks]

Czy nr piwa na liście z wynikami oznacza w jakiej kolejności piwo zostało wniesione go konkursu ?

[Kanclerz]

Czy nr piwa na liście z wynikami oznacza w jakiej kolejności piwo zostało wniesione go konkursu ?

Nie, to był przypadkowy numer nadany w miejscu magazynowania piw, kiedy identyczne (co do numeru) naklejki lądowały seriami na kapslach, butelkach i na arkuszu zgłoszeniowym piwa.

W jakiejś mierze numer był zgodny, pokrywał się z kolejnością nadchodzenia piw, ale też nie do końca bo i piwa nadchodziły falami i numerowanie nie było procesem ciągłym.

Potem w magazynie piwa były porzadkowane co do kategorii. I w tym momencie ich lokalizacja była już przypadkowa. Kolejne "mieszanie" to lokowanie do lodówek konkursowych. Następnie poszczególne kategorie lądowały na stole hostess, a te nalewały je także w sposób przypadkowy. Generalnie - pełna stochastyka Zupełnie bez związku.

[Sojer]

No, bo już myślałem, że moje szło do oceny jako pierwsze i przez to jury miało świeżę spojrzenie. Tak czy owak dobrze znać punktację, bo wiadomo nad czym popracować

[Dagome]

Tak na marginesie, upraszam organizatorów na przyszłość, żeby wysyłali dyplomy włożone między jakieś dwa kawałki tektury. Ewentualnie doczepione do jakiegoś DVD Mój dzisiaj przyszedł i zapewne po przygodach na poczcie wygląda jak psu z d... wyjęty

[ro_y]

Tak na marginesie, upraszam organizatorów na przyszłość, żeby wysyłali dyplomy włożone między jakieś dwa kawałki tektury. Ewentualnie doczepione do jakiegoś DVD Mój dzisiaj przyszedł i zapewne po przygodach na poczcie wygląda jak psu z d... wyjęty

Do mnie też dzisiaj zawitał pan z Poczty Polskiej i sprawa wygląda tak samo

Ale myślę, że na przyszłość organizatorzy wyciągną właściwe wnioski.

[kopyr]

Tak na marginesie' date=' upraszam organizatorów na przyszłość, żeby wysyłali dyplomy włożone między jakieś dwa kawałki tektury. Ewentualnie doczepione do jakiegoś DVD Mój dzisiaj przyszedł i zapewne po przygodach na poczcie wygląda jak psu z d... wyjęty [/quote']

Do mnie też dzisiaj zawitał pan z Poczty Polskiej i sprawa wygląda tak samo

Ale myślę, że na przyszłość organizatorzy wyciągną właściwe wnioski.

Nie sądzę.

[ro_y]

Tak na marginesie' date=' upraszam organizatorów na przyszłość' date=' żeby wysyłali dyplomy włożone między jakieś dwa kawałki tektury. Ewentualnie doczepione do jakiegoś DVD Mój dzisiaj przyszedł i zapewne po przygodach na poczcie wygląda jak psu z d... wyjęty [/quote'']

Do mnie też dzisiaj zawitał pan z Poczty Polskiej i sprawa wygląda tak samo

Ale myślę, że na przyszłość organizatorzy wyciągną właściwe wnioski.

Nie sądzę.

No cóż, podobno "Mądrej głowie dość po słowie", ale w tym przypadku?.... sam nie wiem.

[wena]

WITEK Mam nadzieję, że to czytasz i na przyszłość się poprawisz. Moje za wina jeszcze nie dotarły, ale mam nadzieję, że będą w lepszym stanie. Tym bardziej, że to pierwsze jakie zdobyłem za wina.

[JacekKocurek]

Do mnie też dotarł złożony na pół i deczko zmaltretowany. No i trochę żal, że napisane tylko, "za uczestnictwo" a ja przecież czwarte miejsce zająłem...

[wena]

JACEK mogłeś się lepiej postarać. Tylko czwarte miejsce.

W sumie to tak jak i ja też miałem tylko czwarte.

[JacekKocurek]

JACEK mogłeś się lepiej postarać. Tylko czwarte miejsce.

W sumie to tak jak i ja też miałem tylko czwarte.

NO cóż taki pech. Niewiele mi zabrakło do pudła a i zwycięskie Infamowe pobiłem w 2 kategoriach. Tylko ta piana.....

Do następnego pszenicznego dodam karmelu. Smolić, niech będzie niezgodne z tradycją, ważne żeby piana była.

[MiluśMax]

Tez jestem zaskoczony ze w przesylce byl bardzo pomiety dyplom uczestnictwa, poza tym w moim nazwisku zostal popelniony blad. Mojego nazwiska sie nie odmienia .

[kopyr]

Mojego nazwiska sie nie odmienia .

Wszystkie się odmienia oprócz obcojęzycznych. Inna sprawa, że lepiej tak zredagować dyplom, żeby imię i nazwisko były w mianowniku, zawsze to mniejsza szansa na pomyłkę.

[Kanclerz]

Mniemam, iż najbardziej adekwatne z mojej strony w tym momencie jest przypomnienie ubiegłorocznej dyskusji po III PKPD, a właściwie mojego komentarza do ówcześnie panującego świętego oburzenia pokonkursowego.

Link jest ->TUTU<-

Życzę przyjemnej lektury.

[kopyr]

Mniemam, iż najbardziej adekwatne z mojej strony w tym momencie jest przypomnienie ubiegłorocznej dyskusji po III PKPD, a właściwie mojego komentarza do ówcześnie panującego świętego oburzenia pokonkursowego.

Link jest ->TUTU<-

Życzę przyjemnej lektury.

Witku, w zeszłym roku, powiedzmy, że miałeś prawo czuć się urażony. Ale w tym roku? :rolleyes: Zbulwersowało Cię, że ludzie nie cieszą się z tego, że dyplom został pognieciony? Ten dyplom, dla niektórych pierwszy, to jest powód do dumy, do chwalenia się przed znajomymi i rodziną. Jak chwalić się pogniecionym dyplomem? Zdaję sobie sprawę, że organizacja takiej wielkiej imprezy to nie jest pikuś. Tym bardziej bez sensu jeżeli wysiłek Twój i wielu innych ludzi, którzy zaangażowali się w pomoc niweczony jest przez takie niedopatrzenie jak kiepskie zabezpieczenie dyplomów. To jest mniej więcej tak, jakby na 4 piętrowym torcie na samym czubku położyć robaczywą wisienkę.

Wiadomo, że nie popełnia błędów tylko ten, kto nic nie robi, ale nie wyciągnięcie wniosków z poprzednich lat w temacie dyplomów jest dla mnie irracjonalne.

[Kanclerz]

Zbulwersowało Cię,

Wiesz, cały czas się nie rozumiemy. Zupełnie. Jestem - de facto - chłopak z Warsiawy. I jako taki "w życiu" nie mogę być urażony czy zbulwersowany. Natomiast: rozbawiony? A i owszem!

[kopyr]

Wiesz, cały czas się nie rozumiemy. Zupełnie. Jestem - de facto - chłopak z Warsiawy. I jako taki "w życiu" nie mogę być urażony czy zbulwersowany. Natomiast: rozbawiony? A i owszem!

A no to luz. Gratuluję dobrego samopoczucia.

[Sojer]

Dyplom dotarł. Dzięki.

Tym, którzy narzekają na zniszczenia powiem, że równie dobrze organizator mógł ograniczyć się do dyplomów za miejsca I-III i też byłoby dobrze.