Skocz do zawartości

Czy fermentacja przebiega pomyślnie? - Warka z Brewkitu


Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Jestem tu nowy, bardzo mi miło :)

Dwa dni temu zacząłem warzyć swoją pierwszą warkę z ekstraktu Coopersa Pilsener. Pomijam fakt, że instrukcja jest tam uogólniona, i nigdzie nie napisali, że warzenie pilsa odbywa się w dużo niższej temperaturze niż warzenie piw górnej fermentacji. Aktualnie je trzymam w temp 21-22°C,dopiero dzisiaj przeniosę pojemnik w miejsce 16°C. Myślę, że coś jest nie tak, bo piany po dwóch dniach fermentacji jest jak na lekarstwo, od samego początku (od zadania drożdży) fermentowałem pod szczelnym przykryciem z rurką fermentacyjną, wcześniej nie napowietrzyłem wody, ani nic (ukłon w stronę instrukcji producenta). Nie wiem czy przypadkiem drożdże się nie 'udusiły', bo gdzieś przeczytałem, że bardzo ważne jest, aby na początku miały tlen, w przeciwnym razie fermentacja zwalnia, a one same giną. Byłbym wdzięczny gdyby ktoś uspokoił mnie oceniając czy fermentacja przebiega właściwie :)

Niby cały czas fermentują, bo 'bulga' co chwilę z rurki, ale tej piany po dwóch dniach, porównując z innymi zdjęciami, jest niepokojąco mało.

 

Zdjęcie:

 

Pozdrawiam :)

 

Wybaczcie jeżeli w złym dziale napisałem, prosiłbym o przeniesienie.

Edytowane przez Pan Ogórek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakie drożdże zostały użyte? Dobrze zrobiłeś z przeniesieniem  pojemnika do miejsca gdzie jest niższa temperatura [ podczas fermentacji zachodzi reakcja egzotermiczna podczas której wzrośnie ci temperatura  o parę stopni,dlatego lepiej trzymać w chłodniejszym miejscu].  Najlepiej sprawdź blg , będziesz wiedzieć czy coś ci już przefermentowało.

Edytowane przez Ozzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia, na saszetce było napisane tylko 'yeast' i adres www. Ruszyły, nie ruszyły, koniec końców z dużą częstotliwością wydobywa się gaz z rurki.

Nie mam w tym momencie jak zmierzyć blg, dopiero jutro jadę po areometr i mam nadzieję, że wszystko stanie się jasne. Pojemnik jest teraz w pomieszczeniu 12.5-13.5°C.

 

Przeczytałem u nas na forum: "Coopersy European LagerPilsenerTraditional DraughtAustralian Bitter i Heritage Lager to piwa dolnej fermentacji i takie mają drożdże. Instrukcja ich przyrządzania (na stronie producenta) przewiduje zadanie drożdży w ok 23°C i obniżenie temp.fermentacji do ok 13°C (We recommend pitching Lager yeast at 22-24°C then allowing the brew to drop to as low as 13°C over the next day or so). Nie przypuszczam, że "na Polskę" zmianiają drożdże na zwykłe. Na forach zagranicznych ludzie piszą, że fermentowali na tych drożdżach w 11-13°C (The yeast is (as far as I can tell) a lager strain. The beer is currently fermenting at 11-13C/ 52-56F , drożdże (o ile to mogę stwierdzić) to szczep "lagerowy". Piwo w tej chwili fermentuje w 11-13°C".

 

Instrukcja odnosi się do wszystkich ekstraktów Coopersa, sam nie wiem już czy słuchać uogólnionej instrukcji czy opinii...

Mam jeszcze pytanie: na czas burzliwej mogę zamknąć szczelnie pojemnik fermentacyjny? Czy zostawić wieko tylko położone na nim? Bo spotkałem się z różnymi opiniami, jedni twierdzą, że należy szczelnie zamknąć, natomiast drudzy, że wystarczy położyć pokrywę swobodnie na pojemniku.

Pozdrawiam ;)

Edytowane przez Pan Ogórek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.  Jako że jest to Lager ,temperatura podczas fermentacji , powinna oscylować w granicach  5-11 °C .

Wieko najlepiej  zamknąć szczelnie, gaz będą uchodzić  rurką fermentacyjną.

Edytowane przez Ozzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Drożdże przed zadaniem powinny zostać nawodnione i dodane do brzeczki o temperaturze 23 °C. Jako że jest to Lager ,temperatura podczas fermentacji , powinna oscylować w granicach 5-11 °C .

 

Drożdże mogą być bardzo niezadowolone z takiego traktowania. Nie lubią takich skoków temperatury, zwłaszcza w dół. Mogą odmówić współpracy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, na pilsie z Coopersa dalej nie ma gęstej piany, tylko taka jak na zdj w poście pierwszym. Może rzeczywiście trochę gęstsza, bulga aż miło. Jak mierzyłem areometrem, to ma ok. 40* Oe (ok. 10°Blg?) po  niecałych 4 dniach fermentacji. Myślicie, że jest wszystko ok?:)

 

Natomiast moje drugie pytanie odnosi się do Olbolaget Pilsner Czech Brewkit. Znów dzisiaj pomyślałem, że nawarzę sobie 10l pilsa, ale już bez błędów żółtodzioba. W sklepie w którym zakupiłem ww kit, piszą, że należy je fermentować 22*-25*, pisali tak również w Coopersie, co okazało się kompletną bzdurą. Nigdzie nie mogę znaleźć informacji, czy dodane drożdże były górnej czy, takiej jak powinny być, dolnej fermentacji. Co wg was najlepiej zrobić w takim wypadku? Jak narazie fermentuję w temp pokojowej - ok. 21-22°C.

 

Pozdrawiam! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jak narazie fermentuję w temp pokojowej - ok. 21-22°C

 

I to na tym ma polegać nie popełnianie "błędów żółtodzioba"??

Jeśli to miało być piwo dolnej fermentacji, to od początku powinno fermentować w zakresie temperatur optymalnym dla drożdży, czyli dużo niższej niż u Ciebie. Na Twoim miejscu teraz bym spróbował obniżyć trochę temperaturę, ale na pewno nie do 13 stopni, bo zafundujesz drożdżom stres, za który mogą się "odwdzięczyć". Pisałeś na początku o jakimś miejscu, gdzie masz 16 stopni. Jak fermentacja ruszy, to tam przenieś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem przecież, że w instrukcji było "fermentację należy przeprowadzać w temp 22°C-25°C", ale już raz natrafiłem na błędną instrukcję w tym sklepie (niezgodna z zaleceniami producenta) i sam zgłupiałem wiedząc, że piwa dolnej fermentuje się w dużo niższych temperaturach. Na wszelki wypadek chciałem się zapytać co o tym sądzicie, za nic nie mogę znaleźć strony producenta, ani żadnej innej instrukcji. Drożdże również no-name.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem przecież, że w instrukcji było "fermentację należy przeprowadzać w temp 22°C-25°C", ale już raz natrafiłem na błędną instrukcję w tym sklepie (niezgodna z zaleceniami producenta) i sam zgłupiałem wiedząc, że piwa dolnej fermentuje się w dużo niższych temperaturach. Na wszelki wypadek chciałem się zapytać co o tym sądzicie, za nic nie mogę znaleźć strony producenta, ani żadnej innej instrukcji. Drożdże również no-name.

Jeśli źle zrozumiałem, to mnie popraw. Nastawiłeś dziś Olbolaget Pilsner Czech Brewkit i trzymasz go w temp. pokojowej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak dokładnie, znalazłem również instrukcję producenta, gdzie jest napisane, że fermentację należy przeprowadzić w temp 22°C-25°C. 

Instrukcja: http://www.olbolaget.com/images/Brukis.pdf(1.5) 

No nic, pozostaje tylko czekać aż drożdże wystartują. Rurka w pierwszym pilsie aż kipiała prawie zaraz po dodaniu, a tutaj cisza. Jutro sprawdzę czy pojawiła się jakaś piana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to przynajmniej wiesz już, że miała to być górna fermentacja. Następnym razem postaraj się zdobyć taką wiedzę, zanim zadasz drożdże i trzymaj fermentor od początku, przez całą fermentację we właściwej temperaturze. Weź też pod uwagę, że zalecana temperatura odnosi się do fermentującego piwa, a nie otoczenia.

Powodzenia :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze zrobiłeś z przeniesieniem  pojemnika do miejsca gdzie jest niższa temperatura

Bzdura,

po pierwsze to wcale nie jest odpowiednia temperatura dla tego piwa, bo ono się tylko nazywa Pils a tak naprawdę to jest górniak

po drugie nagłe obniżenie temperatury w połowie fermentacji to prosta droga do uśpienia drożdży i niedofermentowanego piwa.

Edytowane przez dirk gently
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pils Coopersa jest dolnej fermentacji, i właśnie nie wiem czy przypadkiem już nie poszło na straty. Niby na stronie producenta pisze, że należy dzień przytrzymać w pokojowej temp, dopiero na następny dzień dać do temp 10-15°C, że piany jest stosunkowo mało podczas fermentacji i może pojawić się intensywny zapach jajek. Natomiast u mnie fermentacja ruszyła, na ten moment już prawie nie 'gazuje', zapach jaj dość konkretnie wyczuwalny z pojemnika, a piany jak na lekarstwo. Najbardziej jednak martwi mnie Blg po 4 dniach fermentacji - około 10°Blg, a słyszałem, że fermentacja piw z brewkitow zachodzi stosunkowo szybko.

 

Drugi pils ma się chyba w dobrej kondycji, dzisiaj przez ścianki pojemnika widać było obfita pianę i rurka bulgotala aż miło. W zapachu zupełnie inny niż pils pierwszy, czuć delikatny zapach piwa, nie jak w przypadku Coopersa - jaj i alkoholu.

Zaraz po przelaniu było ok. 13,25°Blg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.