Jump to content

Stout na WB-06?


mikemat
 Share

Recommended Posts

Witam,
w weekend mam zamiar robić Black IPA 18 BLG na gęstwie z drożdży S-04.

Zasyp:
- pale ale 83%

- karmelowy ciemny 3%

- monachijski ciemny 7%

- carafa II - 4%

- pszenica prażona - 3%.

Z wysłodzin na pewno odzyskam kilka - kilkanaście litrów cieńszej brzeczki. Pierwsza myśl zrobić stouta, aczkolwiek nie wystarczy mi na niego gęstwy drożdżowej i musiałbym uruchomić nowe, suche. Jednocześnie od kolejnej warki planuję przygodę z pszenicznymi piwami i co najmniej 3-4 kolejne warki na WB-06.
Wpadł mi szatański pomysł uruchomienia WB-eków na tym stoucie.
Ktoś robił kiedyś piwo o takim zasypie na tych drożdżach?
Ma to sens? Jakieś wnioski/uwagi?

 

Link to comment
Share on other sites

W piwowarstwie domowym można robić wszystko, inna sprawa czy jest sens ;) Żadnej czarnej magii tu nie ma, otrzymasz bananowo-goździkowy, mocno odfermentowany wytwór stouto-podobny. Lub jak kto woli Black Hefe-Weizen bez pszenicy :D Jak masz ochotę coś takiego pić to droga wolna, niewykluczone że będzie ciekawe. Choć osobiście obstawiałbym raczej, że będzie smakować jak wadliwy, estrowo-fenolowy stout.

Poza tym jesteś pewien, że nie wystarczy Ci gęstwy? Przecież na kilka litrów jakiegoś cienkusza z wysłodzin, jeszcze po piwie 18Blg to jej wystarczy bardzo niewiele.

Edited by Oskaliber
Link to comment
Share on other sites

Swego czasu robiłem portera pszenicznego na pszenicznych drożdżach z Gozdawy i gdybym nie wiedział, że to były drożdże pszeniczne to raczej bym się nie zorientował. Może trochę bardziej kwaskowaty jest w odczuciu, ale nic poza tym. Ciemne słody przykryły wszystko. Z drugiej strony zaś drożdże pszeniczne z Gozdawy mają różną opinie i z jakością produktu też bywa różnie.

Link to comment
Share on other sites

W piwowarstwie domowym można robić wszystko, inna sprawa czy jest sens ;) Żadnej czarnej magii tu nie ma, otrzymasz bananowo-goździkowy, mocno odfermentowany wytwór stouto-podobny. Lub jak kto woli Black Hefe-Weizen bez pszenicy :D Jak masz ochotę coś takiego pić to droga wolna, niewykluczone że będzie ciekawe. Choć osobiście obstawiałbym raczej, że będzie smakować jak wadliwy, estrowo-fenolowy stout.

 

Poza tym jesteś pewien, że nie wystarczy Ci gęstwy? Przecież na kilka litrów jakiegoś cienkusza z wysłodzin, jeszcze po piwie 18Blg to jej wystarczy bardzo niewiele.

Mam 3-tygodniową gęstwę z S-04 w ilości ok. 350-400ml. W weekend będzie miała 4 tygodnie.

Kalkulator pokazuje mi, że do Black IPA będę potrzebował ok. 450 ml.

Zebrałem gęstwę z Grodziskiego, ale była tak zasyfiona, że po przepłukaniu mam wrażenie, że sam osad zebrałem, bo zaczął opadać niemal od razu, podczas, gdy zwykle sedymentacja zajmowała kilka - kilkanaście godzin.

Spróbuje jej trochę odzyskać, ale nie będzie to więcej niż 50-70ml 1-tygodniowej gęstwy.

Link to comment
Share on other sites

 

W weekend będzie miała 4 tygodnie.

Ja już bym tak leciwej gęstwy nie zadawał.

 

Zadawałem już taką 2-3 razy. Zawsze bez zarzutów :)

Wyznaję zasadę, że lepsza taka gęstwa niż piwo na suchych.

Zwykle pierwsza warka z suchych jest gorszej jakości, a jeszcze nie doszedłem do etapu robienia starterów, czy namnażania drożdży.

Edited by mikemat
Link to comment
Share on other sites

Wyznaję zasadę, że lepsza taka gęstwa niż piwo na suchych.

Ciekawa zasada. Fajnie gdyby jeszcze była podparta jakąkolwiek argumentacją. Ja się zgadzam z BuDeXem i takiej gęstwy bym tez nie używał. A to, że pierwsza warka na suchych jest gorszej jakości to bzdura.
Link to comment
Share on other sites

 

Wyznaję zasadę, że lepsza taka gęstwa niż piwo na suchych.

Ciekawa zasada. Fajnie gdyby jeszcze była podparta jakąkolwiek argumentacją. Ja się zgadzam z BuDeXem i takiej gęstwy bym tez nie używał. A to, że pierwsza warka na suchych jest gorszej jakości to bzdura.

 

Możemy powiedzieć, że bzdura, ale zrobiłem kilka warek w ten sposób i drugi (choć zwykle używam gęstwy 2-tygodniowej) i zawsze ta pierwsza na suchych była wadliwa, mimo postępowania z suchymi zgodnie ze sztuką.

Może to moje uprzedzenia, ale bardziej postawiłbym na moje, może niezbyt rozwinięte, ale jednak zdolności organoleptyczne :)

Generalnie, gdybym miał więcej gęstwy świeżej to nie używałbym już tej 4-tygodniowej, ale z powodów wcześniej opisanych, muszę postawić na tą. Już dwukrotnie używałem miesięcznej gęstwy i zawsze wychodziły super piwa :)

Czego nie mogę powiedzieć o sucharach :)

Link to comment
Share on other sites

Link to comment
Share on other sites

Dunkelweizen to nic nowego :)

Pytam jedynie w kontekście użycia WB-eków do piwa pozbawionego pszenicy.

Link to comment
Share on other sites

Jak nie masz co zrobić z resztą cienkiej brzeczki to zasyp tymi sucharami. Jak coś wyjdzie dobrego to będzie na plus. Jak nie wyjdzie to przynajmniej będziesz miał świeża gęstwe na kolejne piwa.

No właśnie o to chodzi, że kolejne kilka piw będę bawił się w pszeniczne, więc gęstwa z S-04 mi nie potrzebna, a jednocześnie szkoda drożdży tak na jedną warkę :)

Link to comment
Share on other sites

a co to za cieńkusz na z 18blg ? ile piwa podstawowego bedzie ?

23 litry Black IPA 18 BLG docelowo.

Generalnie mam zamiar kończyć wysładzanie przy ok. 15 BLG, więc myślę, że ok. 10-12 litrów 11BLG to spokojnie odzyskam :)

Link to comment
Share on other sites

 

Jak nie masz co zrobić z resztą cienkiej brzeczki to zasyp tymi sucharami. Jak coś wyjdzie dobrego to będzie na plus. Jak nie wyjdzie to przynajmniej będziesz miał świeża gęstwe na kolejne piwa.

No właśnie o to chodzi, że kolejne kilka piw będę bawił się w pszeniczne, więc gęstwa z S-04 mi nie potrzebna, a jednocześnie szkoda drożdży tak na jedną warkę :)
Chodziło mi abyś zrobił na drożdżach "pszenicznych" zawsze to jakiś eksperyment będzie.
Link to comment
Share on other sites

 

 

Jak nie masz co zrobić z resztą cienkiej brzeczki to zasyp tymi sucharami. Jak coś wyjdzie dobrego to będzie na plus. Jak nie wyjdzie to przynajmniej będziesz miał świeża gęstwe na kolejne piwa.

No właśnie o to chodzi, że kolejne kilka piw będę bawił się w pszeniczne, więc gęstwa z S-04 mi nie potrzebna, a jednocześnie szkoda drożdży tak na jedną warkę :)
Chodziło mi abyś zrobił na drożdżach "pszenicznych" zawsze to jakiś eksperyment będzie.

 

Sorry, odpisywałem o 2 w nocy, więc nie wyłapałem :)

Chyba właśnie tak zrobię, tak naprawdę nic nie tracę :)

Link to comment
Share on other sites

Wysłodziny na starej gęstwie - zasadniczo nic nie tracisz, tylko fajnie, żeby coś dobrego wszyło, bo wg mnie taka mikstura jest super. Ja do imperialnego stouta dodałem drożdże pszeniczne (tylko FM'ki), bo chciałem uzyskać aromat bananów, w tym celu pilnowałem, żeby po burzliwej temperatura otoczenia nie była niższa niż 19C.
Jeszcze nie rozlałem, ale ostatnie próbki są bardzo dobre, banan i gorzka czekolada :)

Edited by Mates
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.