Skocz do zawartości

White Labs - WLP351 Bavarian Weizen Yeast


Rekomendowane odpowiedzi

WLP351 Bavarian Weizen Yeast

Former Yeast Lab W51 yeast strain, acquired from Dan McConnell. The description originally used by Yeast Lab still fits: "This strain produces a classic German-style wheat beer, with moderately high, spicy, phenolic overtones reminiscent of cloves."

Attenuation: 73-77%

Flocculation: Low

Optimum Fermentation Temperature: 66-70°F

Alcohol Tolerance: Medium

 

WLP351 Bavarian Weizen Yeast

Szczep Yeast Lab W51 pozyskany od Dan McConnell. Oryginalny opis calyczas pasuje ?Szczep ten produkuje klasyczne niemieckie piwa pszenne, z umiarkowanie wysokimi, przyprowowymi, fenolowymi tonami przypominającymi goździki.

Odfermentowanie: 73-77%

Flokulacja: Niska.

Temperatura fermentacji: 19-21°C .

Tolerancja na alkohol: Średnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 13 lat później...

Wyszedł mi siarkowodór  jakiego chyba nie miałem od 10 lat, istna masakra,przelałem do  wiadra do rozlewu (dałem cukier juz) i się zastanawiam co robić, czy zostawić to w cholerę niech się odsmrodzi ,czy butelkować ?

Infekcji raczej nie ma, smakuje normalnie poza tymi jajami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, dziedzicpruski napisał(a):

Wyszedł mi siarkowodór  jakiego chyba nie miałem od 10 lat, istna masakra,przelałem do  wiadra do rozlewu (dałem cukier juz) i się zastanawiam co robić, czy zostawić to w cholerę niech się odsmrodzi ,czy butelkować ?

Infekcji raczej nie ma, smakuje normalnie poza tymi jajami.

Ja bym zostawił - trudno cukier przefermentuje, i doda wytrawności, ale w butelkach siarkowodór chyba się nie "ułoży". Wrzuć kawałek miedzi do wiadra i poczekaj - na siarkowodór chyba najlepsza metoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie doszedłem do tego samego wniosku, bo naprawdę śmierdzi ,że łeb urywa, poszukam czegoś miedzianego.

 

Za tym smrodem goździk  przyczajony .

Jutro  będę produkował następne na gęstwie już (pierwsze  na tej cudownej ,nowej saszetce, laga miało ze 24 godz )

tak się zastanawiam,czy przyczyna nie jest słód pilzneński, użyłem pierwszy raz od wielu lat .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj obadałem tygodniowe  z drugiego rzutu i dalej śmierdzi,dałem z 250ml gęstqwy, temp.  otoczenia, czyli raczej ciepło dla odmiany,słód nie ma bnic do rzeczy faktycznie,bo jest z pal ale,

ile  trzymać te druciki  miedziane ? dałem dzisiaj  do pierwszego (dalej śmierdzi) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

No to tak dla uzupełnienia, następne dwa śmierdzące trochę mniej (może to przelanie na ta pseudo cichą pomogło w pierwszym), ale jest inny problem, kwasować  i to w typie nieciekawym, nie jak od bakterii mlekowych, tylko w stylu drożdży produkcyjnych kwas, zabutelkowałem i niech sobie leżą  do lata.

 

Dałem sobie z nimi luzu w każdym razie, niewypał totalny .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.