[Docent] Artezan Samiec Alfa – Piwo Roku 2015?

[Pierre Celis]

Ogłoszenie Rankingu Piw za rok 2015 coraz bliżej, zatem trzeba powziąć ostateczne decyzje co do wyboru Piwa Roku 2015. Chyba nikogo nie zaskoczy fakt, że głównym faworytem jest tu tegoroczna wersja Samca Alfa 27° Blg leżakowana w beczce po bourbonie. Piłem je na fermentacji, piłem z PETa na WFP. Czas sprawdzić butelkę i porozmawiać przy tej okazji z Darkiem z Artezana!

Wyświetl pełny artykuł

[Solar Mash]

Witam,

 

    wpisuję się w 100%-ach w ocenę lidera piwa roku 2015, którym jest Samiec Alfa z browaru Artezan.

 

Byłem tym szczęśliwcem, który nabył dwie butelki i może się teraz podzielić swoją oceną sensoryczną z Wami.

Smak i aromat itp. - czekoladki praliny z wyczuwalną, aksamitną nutą wiśni w likierze, śliwki w czekoladzie, subtelna czekolada palona amaretto, bourbonowe nuty wanilii z beczki po tym trunku. Wyrazista mleczna czekolada, przechodząca, wyczuwalną alkoholowość (aksamitną). Piana niska, beżowa, drobno pęcherzykowata   zostawiająca po każdym łyku niewielką obrączkę na szkle i oczywiście umiarkowany lejsing.

 

Jednym słowem - poezja!!!

Edytowane 20 Lutego 2016 przez Solar Mash

[Bogi]

A ja i wiele innych osób nie byłem takim szczęśliwcem. W plebiscytach powinno się skupić na tych piwach, do których dostęp miał każdy, a nie trunków dostępnych w ograniczonej ilości i przeważnie tylko dla docentów i innych cnych znajomych królika.

[zielczi]

Piwo było ogólnodostępne na festiwalach a i w sklepie udało mi się dostać butelkę, wystarczy mieć jakikolwiek kontakt ze sprzedawcą. Mi sam zaproponował bo stwierdził że takie piwo szkoda stawiać na półki by trafiło do kogoś kto go nie doceni. BTW IP z Kormorana było o wiele ciężej zdobyć.

[jacer]

Dostęp ma mieć każdy w Polsce, w Europie czy na świecie?

[Bogi]

Ja natomiast ze zdobyciem właśnie IP nie miałem problemu. Najpierw jak leżało w sklepie w Krakowie, poprosiłem, żeby kolega mi kupił i podesłał. Potem pojawiło się w specjalistyku jednym, ale za 30zł i 2 tygodnie spokojnie było na półkach, a w międzyczasie rzucił je Leclerc-wówczas w dwa dni poszły wszystkie kartony. Czyli porównanie nie bardzo. Tak, jak było z Imperium Prunum, to z Artezanem się nie zdarzyło ani razu: Pacific'a musiałem sprowadzać z W-wy, Cymbopogon i Czarną Wołgę udało się kupić, tudzież White IPA, o reszcie można było pomarzyć.