Skocz do zawartości

INFEKCJE


cyjarz

Rekomendowane odpowiedzi

Siemka

Mam problem z infekcją w stoucie 13blg.

Robiłem na próbę 1 warkę do dwóch fermentorów gdzie jedną zaszczepiłem sucharami a drugą gęstwą (us05) żeby sobie porównać. Po 2 tyg cichej piwo z suchych było czyste i klarowne na powierzchni a z gęstwy wyglada tak.

W smaku nie widzę wielkiej różnicy między nimi. Ale wygląda paskudnie. Jeszcze wczoraj były na powierzchni spore bomble. Kanał?

20190828_135925.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, MEN3L napisał:

Jeszcze wczoraj były na powierzchni spore bomble. Kanał?

Raczej tak. Zabutelkowane piwo musi trochę poleżeć, żeby się poukładać więc bakterie będą miały czas na działanie w piwie. Druga sprawa do możliwość otrzymania potencjalnych granatów - nie wiadomo co tam się dzieje. Według mnie szkoda czasu na dalsze zajmowanie się piwem.

Można jeszcze ewentualnie przepuścić przez skraplacz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, MEN3L napisał:

Siemka

Mam problem z infekcją w stoucie 13blg.

Robiłem na próbę 1 warkę do dwóch fermentorów gdzie jedną zaszczepiłem sucharami a drugą gęstwą (us05) żeby sobie porównać. Po 2 tyg cichej piwo z suchych było czyste i klarowne na powierzchni a z gęstwy wyglada tak.

W smaku nie widzę wielkiej różnicy między nimi. Ale wygląda paskudnie. Jeszcze wczoraj były na powierzchni spore bomble. Kanał?

Niekoniecznie kanał. Jak w smaku jest wszystko ok, to ja bym albo butelkował, albo zostawił jeszcze chwilę żeby się upewnić, czy nie zmierza ku gorszemu.

Polecam zapoznać się z algorytmem na końcu: http://www.beerfreak.pl/infekcje-piwa-czyli-mityczny-tlenowiec/

 

16 godzin temu, korzen16 napisał:

Raczej tak. Zabutelkowane piwo musi trochę poleżeć, żeby się poukładać więc bakterie będą miały czas na działanie w piwie. Druga sprawa do możliwość otrzymania potencjalnych granatów - nie wiadomo co tam się dzieje.

Nie wiadomo czy to są w ogóle bakterie. Nie wiadomo czy konsumują jakiekolwiek cukry. Nie wiadomo czy nie są np. obligatoryjnymi tlenowcami i w butelce ich działanie zostanie całkowicie zatrzymane. Są organizmy wytwarzające biofilm a nie wpływające zupełnie na smak piwa. Jeśli smakuje w porządku to wylewanie od razu jest bez sensu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U siebie bym wylał, właśnie dlatego, że nie wiadomo co to jest.

Jakoś przegapiłem ten artykuł - po jego przeczytaniu też bym raczej wylał - nie czuję się jeszcze na siłach podejmować ryzyka. Nie używałem do tej pory ani bakterii ani dzikich drożdży, stąd pewnie moje obawy

Edytowane przez korzen16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi. Dodam jeszcze tylko że to była moja pierwsza przygoda z infekcją w piwie. Jest możliwe że ta infekcja wzięła się z gęstwy? Na przykład była za stara? Miała około miesiąca cały czas trzyma Na w lodówce i nie otwierana. Pachniała ładnie. Chyba też czas kupić starsan, teraz dezynfekuje oxi i desprej. Zabutelkowałem 4x1.5l w butelkach patentowych bo szkoda mi było wylać. Reszta poszła do znajomego na przetworzenie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Mibor napisał:

Jeśli to nie literówka to z ciekawości zapytam skąd ten pomysł? Zwłaszcza o tej porze roku i ze  świadomością że lodówka wydala ciepło w swoim obrębie.

Literówka z autokorekty. Oczywiście gęstwa była w lodówce.

Edytowane przez MEN3L
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.08.2019 o 10:13, korzen16 napisał:

U siebie bym wylał, właśnie dlatego, że nie wiadomo co to jest.

Jakoś przegapiłem ten artykuł - po jego przeczytaniu też bym raczej wylał - nie czuję się jeszcze na siłach podejmować ryzyka. Nie używałem do tej pory ani bakterii ani dzikich drożdży, stąd pewnie moje obawy

Ale jakie ma znaczenia co to jest i gdzie tu jest jakieś ryzyko? Żadne chorobotwórcze organizmy w piwie się nie rozwiną, więc powstaje jedynie kwestia czy to nam smakuje czy nie. 

Ewentualnie można się jeszcze bać granatów, ale w takim wypadku można zostawić takie podejrzane piwo na miesiąc i sprawdzić ekstrakt żeby zweryfikować, czy coś tam dojada. Przy okazji robi się z tego też test czy czas nie wpływa negatywnie na smak. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Oskaliber napisał:

Ale jakie ma znaczenia co to jest i gdzie tu jest jakieś ryzyko? Żadne chorobotwórcze organizmy w piwie się nie rozwiną, więc powstaje jedynie kwestia czy to nam smakuje czy nie. 

Ewentualnie można się jeszcze bać granatów, ale w takim wypadku można zostawić takie podejrzane piwo na miesiąc i sprawdzić ekstrakt żeby zweryfikować, czy coś tam dojada. Przy okazji robi się z tego też test czy czas nie wpływa negatywnie na smak. 

Ja jestem jeszcze za cienki na takie zabawy, ale jak dojdę do Twojego poziomu to też pewnie spojrzę na to inaczej. :) Właśnie skojarzyłem że to Twój blog -świetnie się go czyta i czerpie z niego wiedzę.

Jakoś nie pomyślałem o zostawieniu piwa na kolejny miesiąc, chyba przez to że u mnie taka próba zakończyła się totalną porażką - rozpuszczalnik itp. Ale być może faktycznie nic się nie stanie lub wyjdzie coś ciekawego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Od przesiadki na Klarsteina mam problem. Ługowałem już wszystko poza wymiennikiem ciepła, sam kocioł myję ręcznie, a potem w obiegu środkiem od coobry w 60 stopniach przez 30 minut. Przed samą warką, po wyjęciu kociołka przegotowuję w nim wodę przez parę minut. Sprzęt używany w trakcie warzenia i fermentory przed użyciem traktuję starsanem. 2 ostatnie warki poszły w kanał i obstawiałem infekcję przy rozlewie. Niestety, dziś zajrzałem do wiadra po 2 tygodniach i mam obawy, że pójdzie kolejna. Zasyp to 95% pils +5% karmel 150, fermentacja w dolnym zakresie temperatur US-05 (temperatura brzeczki, nie otoczenia). Odfermentowanie 13 - 3 blg, zapach lekko drożdżowy. Leżało na drożdżach przez 3 tygodnie, bez zlewania. Ostatnim typem jest więc wymiennik. Mogę go zalać sodą? 

 

20191008_093638.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, miczab napisał:

Mogę go zalać sodą? 

Tam, możesz użyć roztworu NaOH, najlepiej gorącego o stężeniu nie większym niż 2,5-3%, najlepiej w obiegu przez około godzinę. Podłącza płukanie raz w jednym kierunku , a raz z przeciwnym po pół godziny - zaczłąbym od kierunku przeciwnego niż idzie piwo. Po tym zabiegu przepłucz kwasem lub Starsanem i na koniec porządnie wodą. Zakładam że masz wymiennik lutowany miedzią, ona nie lubi takich zabiegów, ale raz na jakiś czas to przeżyje, byle nie za często.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, korzen16 napisał:

Tam, możesz użyć roztworu NaOH, najlepiej gorącego o stężeniu nie większym niż 2,5-3%, najlepiej w obiegu przez około godzinę. Podłącza płukanie raz w jednym kierunku , a raz z przeciwnym po pół godziny - zaczłąbym od kierunku przeciwnego niż idzie piwo. Po tym zabiegu przepłucz kwasem lub Starsanem i na koniec porządnie wodą. Zakładam że masz wymiennik lutowany miedzią, ona nie lubi takich zabiegów, ale raz na jakiś czas to przeżyje, byle nie za często.

Nie dysponuję inną pompą niż tą wbudowaną w kocioł. Myślisz, że mogę wykorzystać klarsteina przy tym zabiegu? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, miczab napisał:

Wydaje mi się, czy osad zaczyna wyglądać jak resztki po us-05?

 

Używam us-05 non stop i takiego widoku jeszcze nie miałem. Wygląda na infekcję niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, miczab napisał:

 

Zostawiłem to piwo na kilka dni, dzisiaj wygląda jak na obrazku. Wydaje mi się, czy osad zaczyna wyglądać jak resztki po us-05?

 

 

 

Kremowe fragmenty to pewnie drożdże, natomiast jaśniejsze fragmenty kry wskazują raczej na infekcję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.10.2019 o 13:15, miczab napisał:

Zostawiłem to piwo na kilka dni, dzisiaj wygląda jak na obrazku. Wydaje mi się, czy osad zaczyna wyglądać jak resztki po us-05?

Infekcja na 100%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.10.2019 o 14:12, Juniorek napisał:

Kiedyś pompkę od Akwarium wypróbować chciałem właśnie do tego celu. W ten weekend chyba właśnie tego spróbuje i dam ci znać ;) 

Odpaliłem w weekend Klarsteina z 20l 3% roztworu NaOH, który potem wykorzystałem do zalania fermentorów. Cyrkulowałem przez pół godziny roztwór w temperaturze 60 stopni przez wymiennik. 15 minut odwrotnie do kierunku przepływu brzeczki, 15 minut zgodnie. Wypłukało trochę syfu. Ciężko stwierdzić czy to z pompy, czy z wymiennika. Dodatkowo w kociołku miałem hopspidery, hopstopper itd. Po zlaniu sody, zalałem kocioł starsanem i już bez grzania przepłukałem 15 minut w cyrkulacji, a na koniec porządnie spłukałem wodą. Następną warkę planuję podzielić na dwa wiadra, jedno schłodzić przez wymiennik, drugie siłami natury przez noc. Porównam efekt i zdam relację. Dzięki wszystkim za odpowiedzi. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Otworzyłem wczoraj kolejna butelkę wheat ipa. I wyczuwam delikatną kwasowości w piwie. Piwo pachnie, nic się z nim nie dzieję w sensie wizualnym i zaoachowym. Fermetowalo na us05 w 18 stopniach i zeszło z 16 do 5 brix.

Na dnie troszkę chmielu i drożdży. Muszę usprawnić filtracje przed rozlewem.

 

Jak myślicie to może być infekcja?

 

Jeszcze chciałem dopytać czy jest ktoś na forum z Zielonej Góry lub okolic kto by mógł zerknąć na piwerko?

 

Dodam że dałem spróbować koledze i między oryginałem PIP z 3kumpli czuje tylko różnice w kwaskowości piwa, tak poza tym mówił że smakuje jak oryginał.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • zasada zmienił(a) tytuł na INFEKCJE
  • zasada przypiął/eła ten temat
  • zasada zablokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.