Skocz do zawartości

odfermentowanie piw z dostatkiem laktozy


adanjan

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie jestem w trakcie fermentacji mojego pierwszego piwka sweet stouta z dodatkiem laktozy (dodałem 0,5kg na 20 litrów, co według ProMasha podwyższa baling o ok 1,5°Blg), po burzliwej (6 dni) i cichej (ok. tygodnia) z 14°Blg zeszło do 6°Blg i tu zacząłem sie zastanawiać czy to wystarczy, czy zejdzie jeszcze niżej, a co za tym idzie czy jeszcze trzymać na cichej? Skoro laktoza nie jest fermentowalna, to wychodzi, że piwo powinno odfermentować o te 1,5°Blg słabiej, czyli 6°Blg to dość zadawalający rezultat. Reasumując, wychodzi, że piwa z dodatkiem laktozy odfermentowują o ten ?offset początkowy? słabiej. Niestety, za wielu wątków piwnych z sweet stoutem w necie nie ma, więc może ktoś z Was podzieli się swoimi doświadczeniami ze stosowania laktozy w piwach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie jestem w trakcie fermentacji mojego pierwszego piwka sweet stouta z dodatkiem laktozy (dodałem 0,5kg na 20 litrów, co według ProMasha podwyższa baling o ok 1,5°Blg), po burzliwej (6 dni) i cichej (ok. tygodnia) z 14°Blg zeszło do 6°Blg i tu zacząłem sie zastanawiać czy to wystarczy, czy zejdzie jeszcze niżej, a co za tym idzie czy jeszcze trzymać na cichej? Skoro laktoza nie jest fermentowalna, to wychodzi, że piwo powinno odfermentować o te 1,5°Blg słabiej, czyli 6°Blg to dość zadawalający rezultat. Reasumując, wychodzi, że piwa z dodatkiem laktozy odfermentowują o ten ?offset początkowy? słabiej. Niestety, za wielu wątków piwnych z sweet stoutem w necie nie ma, więc może ktoś z Was podzieli się swoimi doświadczeniami ze stosowania laktozy w piwach.

W grudniu uwarzyłem Stouta 14.2°Blg i podzieliłem na 2 fermentory:

A- 9 Litrów 14,2°Blg czyli bez laktozy

B- 16,5 Litra 14,7°Blg z dodatkiem 0,25 kg laktozy

 

Fermentowane Safale S-04

 

Po 10 dniach ferm. burzliwej w ~20°C odfermentowało: A do 5°Blg natomiast B do 6,5°Blg

następnie po 25 dniach ferm. cichej w 18 - 16°C Baling pozostał bez zmian, więc piwa rozlałem do butelek z dodatkiem cukru

w ilości około 7,5 gr / Litr.

Obecnie po 2 tyg. po rozlewie w temper. 21°C piwo ładnie nagazowane (sprawdzam bo nalałem po 1 PET z każdego)

lecz wydaje mi się, że nagazowanie stale rośnie więc za kilka dni pójdzie do piwnicy gdzie mam 10°C

 

Jeżeli te informacje Ci się przydały to się cieszę :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pako1, dzięki za info o Twoich doświadczeniach, o to właśnie mi chodziło.

Wena, to, że 6°Blg to dobry rezultat jak na fermentację dla tego piwa to tego się spodziweałem :D , bardziej zależało mi na tym aby jednoznacznie stwierdzić jak to z tą laktozą jest, a co za tym idzie o ile podwyższa ona finalny baling piwa po fermentacji. W końcu nasze forum to znakomite miejsce do wymiany doświadczeń, a w tym zakresie takich jeszcze nie miałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...

Witam,

Aby nie rozpoczynać nowego wątku pozwolę sobie opisać podobny problem poniżej.

 

Mój sweet stout odfermentował po 8 dniach burzliwej z 16 BLG do zaledwie 11,5 BLG.

Piwo zostało uwarzone z dodatkiem 625g laktozy (na 25L):

- Zacierane jednotemperaturowo 67C

- Drożdże S-04.

- Zasyp: Pale Ale, karmelowy ciemny, czekoladowy, jęczmień palony (słody ciemne na koniec zacierania), gips piwowarski 5g na 16L.

Zostało też właśnie przelane na cichą z dodatkiem płatków dębowych.

 

Gdzie został popełniony błąd? Czy w kwestii odfermentowania mogę coś jeszcze zrobić? Co w ogóle mogę zrobić, by piwo jeszcze w jakiś sposób 'uratować'? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie został popełniony błąd?

Pewnie na początku bo się nie do końca przygotowałeś merytorycznie ;)

 

A na serio to laktoza w tej ilości podniosła Ci gęstość dość znacznie.

Z podanych danych nie umiem policzyć ile bo nie piszesz ile masz litrów brzeczki nastawnej.

BTW, S-04 to nie są wielkie żarłoki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie na początku bo się nie do końca przygotowałeś merytorycznie ;)

 

Piwo przygotowałem na podstawie gotowej receptury jednego ze sklepów piwowarskich... Nie przypominam sobie, abym w którymkolwiek momencie nie trzymał się receptury...

 

 

Z podanych danych nie umiem policzyć ile bo nie piszesz ile masz litrów brzeczki nastawnej.

 

Z laktozy jak obliczyłem otrzymałem ~1,5-1,75 BLG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spławikiem. Sprawdziłem w wodzie - wskazywał 0, zakładam więc, że działa poprawnie.

 

I po co przelewasz na cichą nieodfermentowane piwo, żeby mu jeszcze utrudnić fermentację?

Piwo przelane, więc nie ma już o czym mówić...

 

Ponawiam więc pytanie: co mogę jeszcze zrobić, aby uratować piwo?

(I jeśli ktoś jest w stanie wskazać - gdzie został popełniony błąd? Uprzedzając kolejne pytania - drożdże zostały zadane w prawidłowy sposób [ilość/temperatura/napowietrzenie brzeczki] - fermentacja ruszyła po kilku godzinach i uspokoiła się już po ok 3/4 dniach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.