Skocz do zawartości

20 lutego 2016 - "Pod Przełęczą" Rzeczka, Góry Sowie, kameralne spotkanie zimowe


rubezahl

Rekomendowane odpowiedzi

Kurka pogoda się pieprzy, może nawet spadnie śnieg. Więc z siedzenia na zewnątrz chyba nici. Z jeżdżenia na nartach, sankach też padaczka. Zostaje więc tylko się napić i pojeść. Do zobaczyska w sobotę przyjadę ok. 15. (BEZ NOCLEGU) a szkoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jeszcze nie wyruszyłem a już mnie nogi bolą.

:lol:  :okey:

 

 

 

... w piechocie nie byłem, tylko w marynarce.
 

Juruś, zawsze możesz zmienić specjalizację - jak np. Franek Dolas.

 

... tylko on w drugą stronę, z piechoty do marynarki.

(ale pewnie odwrotnie też się da).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ochotę Was odwiedzić i poznać (poza Tofką i Camilosem - już się znamy :). Mam też kilka specjałów do spróbowania, więc nie będzie z pustymi rękoma. Niestety mogę wpaść na krótko w sobotę. Podpowiedzcie proszę najlepszą na to godzinę (będę miał kierowcę :D) i dokładną miejscówkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpowiedzcie proszę najlepszą na to godzinę...

 

Trochę sypnęło śniegiem i wg prognoz jeszcze ma coś popadać, także może jakichś zimowych atrakcji da się (- dla przybyłych od rana) poużywać.

Zasiąść :beer: powinniśmy ok. 15-tej. 

Jak przybędziesz po tej godzinie (mam nadzieję, że do godzin porannych - jak zazwyczaj bywało), będzie dobrze.

Edytowane przez rubezahl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Podpowiedzcie proszę ..................... dokładną miejscówkę.

 

Trudno nie trafić, spotykamy się Pod Przełęczą https://www.facebook.com/PodPrzelecza/?fref=ts , zaraz przy głównej drodze prowadzącej przez Rzeczkę, po lewej stronie jadąc od Walimia. Przed obiektem jest duża tablica z informacją o dużym wyborze piw czeskich, obiekt przedstawia się mniej więcej tak: https://www.google.pl/maps/@50.6680068,16.4600136,3a,75y,12.69h,84.86t/data=!3m6!1e1!3m4!1sv6e2-8tZTxTA5Jl2RrSQ0w!2e0!7i13312!8i6656!6m1!1e1 (to zdjęcia jeszcze bez tablicy, stoi ona przy drodze zaraz)

 

A i warunki pogodowe można śledzić na kamerce: http://kamera.nastoku.info/ w operze mi nie działa, ale w chromie się nic nie chromoli.

 

A jeśli ktoś będzie chciał się na Sowę wybrać, to pogodę sprawdzi na tej kamerce http://wielkasowa.eu/big.html#2

Edytowane przez camilos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Nasza sytuacja drastycznie uległa zmianie :( i nie możemy się pojawić. Dostałem życiową szansę jeżeli chodzi o moją pracę i  "PROPOZYCJĘ NIE ODRZUCENIA !!! TERAZ ALBO NIGDY" (wczoraj o godzinie 22.30)..Wszystkich bardzo ale to baaaaaaardzo przepraszamy !!!!! Mamy nadzieję że nie wykreślicie nas z kręgu wtajemniczonych i będziemy jeszcze mogli przyjechać w maju i nas nie zlinczujecie. Zycie jest niesprawiedliwe bo zawsze nas zaskoczy dziwnymi wyrażeniami i wszystkie sprawy zweryfikuje po swojemu.

Jeszcze raz PRZEPRASZAMY !!!! i ŻYCZYMY udanej zabawy !!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie jeszcze, czy to są spotkania "rodzinne" i nie będzie problemów z dzieciakami, czy raczej tylko dla dorosłych?

Zdecydowanie rodzinne.

Dzieci zawsze trochę jest, Gospodarze pamiętają o tym i organizują dla nich jakieś małe atrakcje.

 

Tym razem jest trochę inny charakter (kameralny) tego spotkania i z małymi dziećmi chyba nikt się nie zapowiedział.

... ale nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś z pociechą/ami się zjawił. Na wiosenne, czy jesienne tym bardziej. 

Edytowane przez rubezahl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... że nie wykreślicie nas z kręgu wtajemniczonych i będziemy jeszcze mogli przyjechać w maju i nas nie zlinczujecie.

 

No nie wiem.

:P

... ale biorąc pod uwagę przedstawione przez Ciebie nadzwyczajne nadzwyczajności - jesteście usprawiedliwieni!

 

POWODZENIA, niech sprawy ułożą się po Twojej myśl...

... i za to wychylimy jakiś kufelek w maju.

Edytowane przez rubezahl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedzimy Pod Przełęczą już cały dzień. Śniegu nie ma, pogoda paskudna. Nic nie zapowiada poprawy, więc zabawy tylko w gościnnych progach. Kaczorro - powodzenia i wiosną już tak łatwo się nie wymigasz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo... ii... prawie "rzutem na taśmę" :lol: dopisuje się do listy (odhacza ;) się): Akebes.

 

Olu, miej proszę na uwadze - raczej z noclegiem (sam).

Edytowane przez rubezahl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak to mówią starożytni Rosjanie ja w Rzeczce już byłem. Z Krzyskiem na piwo się pozamieniałem właśnie wciągnąłem rozlew 19.07. i LL wg kapsla. Oba pyszniutkie. Dla szanownego grona zostawiłem parę buteleczek ciemnego Kożlaka i oprócz tego same dobrocie. Musztardę SMOCZY OGON, prawdopodobnie karczek (szynkę)

wędzony w mojej wędzarni, i coś podsuszanego w majeranku. Wszelkie to dobro rozdysponuje Krzyś. Bawcie się dobrze. I do MAJA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne spotkanie niestety już za nami :(

 

Było świetnie!

Bardzo dziękuję Gospodarzom i współbiesiadnikom.

Zabawa "zwyczajowo" potrwała do rana.

Kto nie był - nie mógł :( , lub nie chciał być :P , szkoda/niech żałuje.

 

 

Dwie sprawy (w kontekście naszych dotychczasowych spotkań) miały precedens:

 

- zaczęły się przemyślenia o limitowaniu/zapisach na dostarczane domowe specjały...

Pyszności przygotowanych przez Gospodarzy i przywiezionych przez nas, było tak wiele, że nie do przejedzenia. 

Jednocześnie tak wyśmienitych, ze oprzeć się im nie można było!

Swoją "cegiełkę" do tego dołożył też Juruś - dostarczając wyśmienitości, bez ich konsumpcji.

(Wielkie podziękowania dla Ciebie Jurek. Mam nadzieję, że podczas koncertu nie miałeś czkawki - wspominaliśmy Cię często.)

 

- odbyły się warsztaty kulinarne.

Drugiego dnia, Marta niemal siłą :/ zatrzymała nas przed zwyczajową przechadzką po okolicy.

Skusiła demonstracją wyrabiania ciasta fiku-miku (czy jakoś tak).

Z owego - sprytnie i szybko rozciągnęła płachtę wielkości stołu, nadziała/zawinęła jabłkami przygotowanymi z pomocą Basi, upiekła...

... powstały strudel zniknął chwilę po podaniu. Pycha!

 

 

Do zobaczenia w maju!

Edytowane przez rubezahl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.