Skocz do zawartości

Palona kwaśność, a chmielnie na zimno


SimonBrews

Rekomendowane odpowiedzi

Tydzień temu nastawiłem swoją pierwszą warkę i miałbym do was prośbę o pomoc.

 

Piwo to brewkit Dark Ale z Gozdawy ale zrobiony bez dodatków z polowy ilosci wody (uzupełnione do 11 litrów o Blg 11*). Dochmielilem to jeszcze 30g Chinooka i zadałem drożdże US-05 i zostawiłem w 20°C. Po tygodniu piwo ma 5 Blg i w planach mam przelanie na cichą jak przestanie spadać. Problem jaki się pojawił to zauważalna kwaśność od palonych slododow (nie rozcienczanie brewkita okazalo się nie najlepszym pomyslem).

 

I teraz pytanie. Czy ta kwaśność jest jeszcze jakoś do zamaskowania? Ewentualnie czy jak piwo będzie schłodzone i nagazowane to nie będzie ona az tak wyczuwalna? Miałem zamiar dorzucić na cicha jeszcze 30g Citry. Czy to dobry pomysł? Czy te aromaty nie będą się ze sobą gryźć?

Edytowane przez SimonBrews
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tydzień temu nastawiłem swoją pierwszą warkę i miałbym do was prośbę o pomoc.

 

Piwo to brewkit Dark Ale z Gozdawy ale zrobiony bez dodatków z polowy ilosci wody (uzupełnione do 11 litrów o Blg 11*). Dochmielilem to jeszcze 30g Chinooka i zadałem drożdże US-05 i zostawiłem w 20°C. Po tygodniu piwo ma 5 Blg i w planach mam przelanie na cichą jak przestanie spadać. Problem jaki się pojawił to zauważalna kwaśność od palonych slododow (nie rozcienczanie brewkita okazalo się nie najlepszym pomyslem).

 

I teraz pytanie. Czy ta kwaśność jest jeszcze jakoś do zamaskowania? Ewentualnie czy jak piwo będzie schłodzone i nagazowane to nie będzie ona az tak wyczuwalna? Miałem zamiar dorzucić na cicha jeszcze 30g Citry. Czy to dobry pomysł? Czy te aromaty nie będą się ze sobą gryźć?

 

Ke te pasa? Przecież to brewkit to jaka kwaśność od palonych słodów, których nie dodałeś? :D Gozdawa też nie dodaje słodów i nie jest wytwórcą ekstraktów ;)

 

Nie oceniaj piwa na etapie fermentacji burzliwej, bo smaki zapachy mogą być różne i jeszcze się zmienią. Nie otwieraj też wiadra i zostaw piwo w spokoju, zrezygnowałbym też na twoim miejscu z cichej.  Nie popełniłeś jakiegoś ogromnego błędu rozcieńczają i dochmielając to piwo, podejrzewam za to że brak higieny w browarze przyczynił się do jakiejś infekcji i zakwasiło Ci piwo :) Tego się niestety nie uda zamaskować i jeśli faktycznie piwo zacznie śmierdzieć to słabo, nawet 200 gram chmielu na cichą nie pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz, źle się wyraziłem. Kwaśność tak właśnie miała charakter jak od płatności. Trochę jak kawa.

 

To jak bez otwierania kontrolować blg i wiedzieć kiedy przelać na cicha/rozlewac. Fermentacja przebiegała bardzo spokojnie na piwie nie ma już piany i nie ma innych oznak. Ale blg spada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz, źle się wyraziłem. Kwaśność tak właśnie miała charakter jak od płatności. Trochę jak kawa.

 

To jak bez otwierania kontrolować blg i wiedzieć kiedy przelać na cicha/rozlewac. Fermentacja przebiegała bardzo spokojnie na piwie nie ma już piany i nie ma innych oznak. Ale blg spada.

 

Dając z góry 2 tygodnie po prostu i po tym czasie dokonać pomiaru. Powiem tak im dłużej piwo z drożdżami tym lepiej, zdążą one po sobie posprzątać, nawet jak po 10 dniach przestanie spadać blg dobrze dać drożdżą posiedzieć z piwem kilka dni - redukują one wtedy produkty uboczne fermentacji. Druga sprawa piwowarstwo to cierpliwość nigdzie się nie spieszyć nie ruszać wiadra zostawiać w spokoju nie otwierać. Dodam jeszcze, że jak nie robisz cichej najlepiej piwo przetrzymać nawet do 3 tygodni w tym samym wiadrze żeby się ładnie sklarowało ;) Lepiej za długo niż za krótko. Oczywiście nie dłużej niż 3 tygodnie na drożdżach bo powyżej można się już innych rzeczy nabawić od nich. 

 

Dodam tak najlepszy schemat fermentacji: 14 dni burzliwej fermentacji +7 dni cichej albo dłużej. Jeżeli nie robisz cichej to przetrzymać do 3 tygodni w wiadrze i w butelki ;) Każde piwo się inaczej zachowuje jedno odfermentuje ci w 3 dni z 15 do 2 blg, a inne w 2 tygodnie tą samą wartość nie zmienia to faktu, że drożdże musza po sobie posprzątać.

 

Kwaśność jak kawa może specyfika tego piwa? Dark Ale w końcu musieli wyekstrahować jakoś ciemny ekstrakt ;) A jak z higieną w browarze? Jak dezynfekujesz sprzęt? Bo bolączką początkujących brewkitowców jest właśnie zła higiena i za krótka i intensywna fermentacja (czynniki z tym związane - za wysoka temperatura fermentacji itp. itd.)

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź postaram się stosować. Sprzęt dezynfekuje nawęglaniem sodu. Doraźne przecieram spirytusem salicylowym. Chochle do pobierania próbki gotuje przed użyciem parę minut.

 

 

A co z tą Citrą? Opłaca się chmielić na zimno takie intensywnie palone piwo?

Edytowane przez SimonBrews
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z radą zostawiłem piwko na kolejny tydzień w spokoju. Dzisiaj zmierzyłem Blg (w między czasie przetestowałem balingometr i okazało się, że zaniża o 1 Blg) i piwo z początkowych 12o (11+1 korekty) odfermentowało mi tylko do 6o:/ co daje 0.5 do 1 Blg przez ten ostatni tydzień. Co z tym fantem zrobić? Czekać jeszcze aż samo spadnie niżej? Dodać nowych drożdży? BTW delikatny kwaśny smak pozostał ale się nie nasilił. Może to jednak infekcja i drożdże już nie fermentują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym czekał; drożdży nie dodawaj. Nie panikował bym z tym kwaskowym smakiem brewkitów na tym etapie... piwo musi się ułożyć w buteleczkach (minimum z 2 miesiące spokojnie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to czasem nie wina tego, że zrobiłeś 11l z brewkita o zawartości chmielu przeznaczonego na 20l... Może przechmielone po prostu?

 

To by nie mówił o kwaśności tylko o mocnej goryczce...

 

 

18 dzień i nadal nie zeszło poniżej 6 Blg w dodatku piwo nabrało jakiegoś dziwnego posmaku, ogólnie to nieciekawie :/ jest szansa coś z tym jeszcze zrobić?

 

No jak nabiera dziwnego posmaku to ciężko będzie. 6 blg to bardzo wysoko, możesz spróbować to ratować drożdżami winnymi np. Bayanusami, które zjedzą ci to do zera i piwo będzie dość płaskie, albo butelkować takie i uważać na nagazowanie. Drugi sposób to zawsze ryzyko. Trzecia rzecz jeżeli weszła Ci jakaś infekcja przydałoby się to spasteryzować i zadać nowe drożdże, moim zdaniem nie warto to tylko brewkit, który i tak nie jest jakiś super smaczny. Decyzja twoja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jancewicz, dnia 28 styczeń 2016 - 21:34, napisał: A to czasem nie wina tego, że zrobiłeś 11l z brewkita o zawartości chmielu przeznaczonego na 20l... Może przechmielone po prostu?
To by nie mówił o kwaśności tylko o mocnej goryczce...

 

Nie wiem jak ten brewkit jest chmielony ale poza goryczką musi mieć jakieś chmiele na smak i aromat - może jakieś cytrynowo-pomarańczowe amerykańce tam siedzą... + kolega zadał jeszcze 30g Chinooka (może z tego co pamiętam dawać grejpfrutowe posmaki).

Edytowane przez Jancewicz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jancewicz, dnia 28 styczeń 2016 - 21:34, napisał: A to czasem nie wina tego, że zrobiłeś 11l z brewkita o zawartości chmielu przeznaczonego na 20l... Może przechmielone po prostu?
To by nie mówił o kwaśności tylko o mocnej goryczce...

 

Nie wiem jak ten brewkit jest chmielony ale poza goryczką musi mieć jakieś chmiele na smak i aromat - może jakieś cytrynowo-pomarańczowe amerykańce tam siedzą...

 

 

Brewkit chmielenie na aromat i smak? :D To się teraz ubawiłem :D I jeszcze amerykańce do tego :D

 

Leją ekstrakt chmielowy i nie bawią się w chmiel nawet :P Tylko odpowiednia goryczka z ekstraktu, a aromat mają gdzieś :P Na tym polega brewkit... Jak chce się mieć aromat chmielowy to trzeba dodać go samemu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Brewkit chmielenie na aromat i smak? :D To się teraz ubawiłem :D I jeszcze amerykańce do tego

 

Sorry kolego, ale skąd w takim razie aromat chmielowy (poza goryczką) w piwach z brewkitów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Brewkit chmielenie na aromat i smak? :D To się teraz ubawiłem :D I jeszcze amerykańce do tego

 

Sorry kolego, ale skąd w takim razie aromat chmielowy (poza goryczką) w piwach z brewkitów?

 

 

My mówimy o brewkitach? Coopers, Gozdawa Muntos? Gdzie tam masz aromat chmieli kolego? Sory ale tam nic takiego nie ma, piłem nie raz brewkita i jeżeli nie był dochmielany to aromatu chmielu tam nie uświadczysz. Zapoznaj się z procesem produkcji puszek. Pisałem już raz, że leją tam ekstrakt chmielowy, jakby używali szyszek albo granulatu to by firmy produkujące puchy zbańczyły :P 

 

Mylisz z czymś aromat chmielowy, pewnie z estrami...

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Brewkit chmielenie na aromat i smak? :D To się teraz ubawiłem :D I jeszcze amerykańce do tego

 

Sorry kolego, ale skąd w takim razie aromat chmielowy (poza goryczką) w piwach z brewkitów?

 

 

My mówimy o brewkitach? Coopers, Gozdawa Muntos? Gdzie tam masz aromat chmieli kolego? Sory ale tam nic takiego nie ma, piłem nie raz brewkita i jeżeli nie był dochmielany to aromatu chmielu tam nie uświadczysz. Zapoznaj się z procesem produkcji puszek. Pisałem już raz, że leją tam ekstrakt chmielowy, jakby używali szyszek albo granulatu to by firmy produkujące puchy zbańczyły :P

 

Mylisz z czymś aromat chmielowy, pewnie z estrami...

 

 Nie pocieszyłeś mnie.... :) To, że leją tam ekstrakt chmielowy to wiedziałem ale żyłem też w przekonaniu, że na aromat też cosik dolewają (przynajmniej takie były moje odczucia sensoryczne... okazuje się że działał efekt placebo :)); no ale większość puszek od jakiegoś czasu dochmielam więc może już zapomniałem jak to było na początku. Chciałem się zapoznać z procesem ich produkcji ale niestety nic wiarygodnego nie znalazłem (najwyraźniej nie szukałem zbyt dobrze).

Powracając do tematu czy 30g Chinooka na 11l nie mogło dać lekkiego kwasku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chmiel jest odpowiedzialny tylko i wyłącznie za goryczkę, kwaskowatość wynika z odfermentowania - profilu piwa (drożdży), wysycenia CO2 (które daje wrażenie kwaskowatości na jezuku jak piwo jest przegazowane) i infekcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale kolega mógł dodać tego Chinooka na cichą a wtedy to nie goryczka tylko aromaty; a Chinook może dać grejpfruta

Edytowane przez Jancewicz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale kolega mógł dodać tego Chimooka na cichą a wtedy to nie goryczka tylko aromaty; a Chinook może dać grejpfruta

 

Ale to da tylko aromat cytrusowy i gejpfruta, ale nigdy kwaskowatego aromatu!!! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.