Skocz do zawartości

wymieszanie cukru do refermentacji


mikusek23

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, wczoraj rozlewałem do butelek warkę 16l aipa, rozpuściłem 80g cukru w 300ml wody i dodałem do piwa przed kapslowaniem, dobrze zamieszałem. Później trochę poczytałem zalecenia co do rozpuszczania cukru i wynika że wymieszałem w za małej ilości wody, czy mam teraz spore szanse na granaty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez tak robilem i piwo z tych rozlewow bylo nierowno nagazowane, jedne przegazowane kolejne calkowicie bez gazu.

 

Zmienilem sposob dodawania syropu cukrowego. Teraz syrop dodaje do kazdej butelki za pomoca 100ml strzykawki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie wystarczy ruch wirowy przy przelewaniu do zbiornika do rozlewu. Problem się pojawia przy filtrowaniu chmielin przez pończochę, wtedy wypada trochę mieszać, ale delikatnie żeby nie napowietrzyć za bardzo. Pończocha i chmieliny spowalniają na tyle przepływ, że wir jest za słaby. Miałem raz kilka przegazowanych butelek przez to.

 

Aczkolwiek zaczynam się zastanawiać, czy przy piwach bez chmielenia na zimno, nie zrezygnować całkowicie z cichej i przelewania do rozlewu. Zawsze są to 2 dodatkowe przelewania i okazje do złapania syfa. Najlepiej w takich piwach chyba, zrobić rozlew do butelek od razu z fermentora po burzliwej i dodać surowiec strzykawką. No i ile roboty mniej. :)

Edytowane przez baczek1991
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dodawaniem syropu strzykawką jest dużo więcej roboty, niż z przelaniem syropu. Nie widzę w czym problem. Rozrabiasz w litrze wody, wprowadzasz w ruch wirowy i się wszystko dobrze rozprowadzi.

 

Przelewanie prosto z fermentora po burzliwej to słaby pomysł. Pełno drożdży Ci powchodzi do butelek + kranik w tym momencie jest nie za bardzo sterylny. Ale rezygnacja z cichej jak najbardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wierzycie że ten kranik nie puści jak piwo bedzie na burzliwej? Ja fermentuję w wiadrach bez otworów, a filtrację i rozlew robię z wiadra z kranikiem. Śpię spokojnie :) Co do nasycenia CO2, zawsze rozpuszczam cukier we wrzątku (0,5l). I ten roztwór wlewam gorący na przelane piwo, mieszam i rozlewam. W poprzednim roku zabutelkowałem 600 litrów i zdarzyły mi się 2-3 granaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wierzycie że ten kranik nie puści jak piwo bedzie na burzliwej? Ja fermentuję w wiadrach bez otworów, a filtrację i rozlew robię z wiadra z kranikiem. Śpię spokojnie :) Co do nasycenia CO2, zawsze rozpuszczam cukier we wrzątku (0,5l). I ten roztwór wlewam gorący na przelane piwo, mieszam i rozlewam. W poprzednim roku zabutelkowałem 600 litrów i zdarzyły mi się 2-3 granaty.

Gratuluję silnych nerwów ;) Gdyby mi wybuchały 3 butelki na 30 warek, to raczej nie spałbym spokojnie :) Granaty wynikające z nierównomiernego rozprowadzenia surowca do refermentacji są moim zdaniem zdecydowanie bardziej niebezpieczne niż przegazowanie całej warki, gdyż w tym drugim przypadku, łatwo jest zaobserwować zwiększające się ryzyko i odpowiednio zareagować, chociażby przenosząc piwo do lodówki i przeznaczając do szybkiego wypicia. Ja z fermentacją postępuję podobnie jak Ty, ale przy rozlewie cukier rozpuszczam w większej ilości wrzątku (ok 1l) przy czym roztwór gotuję ok. 10 min. w celu sterylizacji. Następnie roztwór wlewam do fermentora do rozlewu i na to zlewam piwo. Przypadków nierównomiernego nagazowania w butelkach z jednej warki do tej pory brak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) butelki trzymam w piwnicy, nie ma obaw że zrobią krzywdę. Nie zauważyłem nierównego nagazowania w butelkach. Granaty miałem pół roku temu, od 15 warek spokój. A ten kranik lubi pocieknąć. Miałem raz sytuację kiedy przy butelkowaniu zaczął kapać i problem. Wrzątek wlewam na piwo i takie 0,5l nie zrobi problemu 20 litrom młodego piwa. W tym wrzątku wyparzam glukozę i łychę, którą potem mieszam piwo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robię syrop dzień wcześniej, wlewam do szklanej butelki i jak nie działam na wrzątku to jeszcze pasteryzuje, kolejnego dnia bez stresu mam pod ręką butelkę, z gotowym, zimnym roztworem i pewność że w razie infekcji to ten zabieg nie będzie miał nic wspólnego.

Też nie sądzę że piwo może mieć problem z mieszaniem, ruch wirowy spowodowany przepływem, to raczej wystarczający zabieg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem jakiś super zaawansowany, ale nie widzę potrzeby chłodzenia roztworu przed wlaniem do piwa. Pól litra wrzątku dolane do 20 litrów piwa podniesie temperaturę o jakieś 2C, więc chyba się nic złego nie stanie.

 

Ja od 3 ostatnich warek sypię cukier bezpośrednio do butelek. Nie zajmuje mi to jakoś sporo czasu, a miałem już granat. co prawda sam się o niego prosiłem, bo cały cukier rozpuściłem w 200ml wrzątku, wlałem na dno i spuściłem piwo. Ruch wirowy był jak najbardziej widoczny, ale podejrzewam, że zrobił się taki whirpool, tylko, że na środku nie zebrał się chmiel, a mój syrop. Kilka ostatnich butelek wymagało szybkiego wypicia i odgazowywania. Granat strzelił na szczęście nocą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Jak dobrze zamieszałeś to będzie wszystko ok. Ja z reguły nie mieszam bezpośrednio tylko wprowadzam w ruch wirowy przy zlewaniu piwa, roztwór w niecałym litrze wody. Nigdy nie było problemów.

Wiem, że sporo osób praktykuję tę metodę, ja przy okazji przelewania Weizena ostatnio się na niej zawiodłem. 170g (na 23l piwa) cukru kryształu + woda do docelowej objętości 500ml syropu, schłodziłem, wlałem na dno fermentora z kranikiem i dekantowałem z ruchem wirowym. Zawsze po tym dodatkowo mieszałem, ale tym razem zdałem się na automatykę ;) Pierwsze butelkowane piwo było lekko (ale wyczuwalnie) mniej słodkie niż ostatnie, więc spodziewam się nierównomiernego nagazowania, oby nie granatów. Powinienem ostatnie piwo wlać do 0,5l PETa, ale późno było i wyszło mi z głowy.

Zalecam ostrożność przy stosowaniu tej metody, chyba żeby przygotowywać rzadszy syrop, ja chciałem tego uniknąć, żeby nie rozwadniać piwa (litr wody to jednak ~5% objętości piwa ;))

Edytowane przez eltomek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ostatnio się na niej zawiodłem.

no chyba żartujesz? Wg mnie to powinieneś się zawieść na sobie raczej, zwłaszcza, że

 

 

zdałem się na automatykę

 

 

ostatnie piwo wlać do 0,5l PETa, ale późno było i wyszło mi z głowy

 

 

 

chyba żeby przygotowywać rzadszy syrop, ja chciałem tego uniknąć, żeby nie rozwadniać piwa (litr wody to jednak ~5% objętości piwa ;))

dlatego w tym celu lepiej robić roztwór cukru o stężeniu początkowym brzeczki :)

 

Swoją drogą, obawiasz się "rozwodnienia" piwa, a nie nie przeszkadza Ci "zagęszczenie" bo 170g/500ml to dość gęsty roztwór w stosunku do piwa? :smilies:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku wygląda to tak, że ostudzony roztwór cukru (ok 500ml wody) wlewam na dno fermentatora z którego rozlewam piwo, na to daję piwo starając się o ruch wirowy, a potem zdezynfekowanym mieszadłem delikatnie jeszcze mieszam dla pewności. Rozlewam połowę warki i ponownie mieszam mieszadłem. 

Jak na razie brak granatów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robię tak jak Dr2. Cukier rozrabiam zawsze w większej ilości wody tak aby jego stężenie było takie same jak brzeczki początkowej. Ma to swoje wady i zalety. Wadą na pewno jest rozwadnianie smaku piwa (chociaż to można przewidzieć w czasie chmielenia i dać go trochę wiecej) Zaletą jest utrzymanie poziomu alkoholu oraz to że zawsze jest trochę więcej piwa :)

 

Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.