Co zrobić ze surowcami pozostałymi po warzeniu z brewkitów?

[maku13]

Niewiele ponad miesiąc temu uwarzyłem pierwsze piwo z procesem zacierania.

Wcześniej popełniłem kilkanaście warek z brewkitów, myślę, że już nie wrócę do tematu.

 

Zostało mi dość sporo surowców, całkiem jeszcze świeżych....

1. Płynne, niechmielone ekstrakty słodowe - myślę żeby je użyć do refermentacji i startera. Jak długo można przechowywać taki otwarty ekstrakt?

2. Tzw. EXENHANCER - jak opisują w instrukcji - jest to "mieszanka glukozy, maltodekstryn i suszonego ekstraktu słodowego" - może tak samo jak wyżej?

3. Wreszcie kilka puszek brewkitów. Może zatrzeć ze słodu - np. pilzneńskiego - potrzebną ilość brzeczki i pomieszać? Ma to sens, czy szkoda zachodu...

[ceemte]

Zalezy ile ci zostało. Ja bym jednak zrobił piwo z brewkitów: na jakąś imprezę jak znalazł, gdy bardziej liczy się ilość. A i tak gwarantuję. że goście będą zachwyceni. Z niechmielonego przecież też można zrobić niezłe piwko, tylko przegotować z chmielem tak jak przy zacieraniu.

Chyba nie ma się co paprać i mieszać słodów z brewkitami.

[admiro]

1. Płynne, niechmielone ekstrakty słodowe - myślę żeby je użyć do refermentacji i startera. Jak długo można przechowywać taki otwarty ekstrakt?

2. Tzw. EXENHANCER - jak opisują w instrukcji - jest to "mieszanka glukozy, maltodekstryn i suszonego ekstraktu słodowego" - może tak samo jak wyżej?

3. Wreszcie kilka puszek brewkitów. Może zatrzeć ze słodu - np. pilzneńskiego - potrzebną ilość brzeczki i pomieszać? Ma to sens, czy szkoda zachodu...

Moja propozycja:

 

v.1

 

1. Trochę na startery (można przecież przelać do słoików i trzymać w lodówce, czy zamrażarce), reszta zrobić piwo

2. Refermentacja

3. Zrobić piwo

 

v.2

 

Dogadać się z początkującym piwowarem (lub go nakłonić do warzenia ) i odsprzedać bo i tak musiałby by kupić