Skocz do zawartości

Drożdże wielokrotnego użytku ;)


rosomak

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 62
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Czy dobrze z tego rozumiem. Jesli chce uzyć tej samej gęstwy drożdżowej to moge po zlaniu piwa z cichej bezposrednio do tego samego fermentora wlać nowej brzeczki ?

Tak' date=' możesz[/quote']

A po fermentacji burzliwej także? Jest jakaś znacząca różnica oprócz ilości osadzonych na dnie? I ile razy można czynność powtórzyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zlewam gęstwę do sterylnego słoika 2.5L, tak, żeby było z pół słoika płynu, mieszam, aż się zhomogenizuje, dolewam jeszcze litr sterylnej wody, mieszam, czekam parę (naście) minut aż osady zbiorą się na dnie i zlewam z 1.5 L mętnego płynu drożdzowego z wierzchu do sterylnego słoika. Po osadzeniu mam czystą gęstwę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to pozbywasz się jedynie grubego osadu, a czy w takiej zawiesinie nie ma innych drobniejszych elementów ?

Zawsze się zastanawiałem czy warto to oddzielać i czy w wypadku Twojej metody nie pozbywasz się też jakiejś części drożdży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja gdy powtórnie wykorzystywałem drożdże po prostu po obciągnięciu zielonego piwa, w ciągu godziny wlewałem świeżą brzeczkę. Takie przemywanie to dla mnie tylko niepotrzebne ryzyko infekcji oraz niepotrzebna robota. I tak się wszystko wyklaruje na cichej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to pozbywasz się jedynie grubego osadu, a czy w takiej zawiesinie nie ma innych drobniejszych elementów ?

Zawsze się zastanawiałem czy warto to oddzielać i czy w wypadku Twojej metody nie pozbywasz się też jakiejś części drożdży.

Tak, część drożdży przepada, ale głównie słabych i martwych - to główna zaleta tej metody.

 

Ja robię długie fermentacje, nie chciałbym mieć za dużo zdechłych drożdży w fermentorze od pierwszego dnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja gdy powtórnie wykorzystywałem drożdże po prostu po obciągnięciu zielonego piwa, w ciągu godziny wlewałem świeżą brzeczkę. Takie przemywanie to dla mnie tylko niepotrzebne ryzyko infekcji oraz niepotrzebna robota. I tak się wszystko wyklaruje na cichej.

Nie mogę się z Tobą zgodzić, w ten sposób na pewno pozbywasz się części martwych komórek oraz jakiejś części produktów metabolizmu z poprzedniej fermentacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja gdy powtórnie wykorzystywałem drożdże po prostu po obciągnięciu zielonego piwa' date=' w ciągu godziny wlewałem świeżą brzeczkę. Takie przemywanie to dla mnie tylko niepotrzebne ryzyko infekcji oraz niepotrzebna robota. I tak się wszystko wyklaruje na cichej.[/quote']

Nie mogę się z Tobą zgodzić, w ten sposób na pewno pozbywasz się części martwych komórek oraz jakiejś części produktów metabolizmu z poprzedniej fermentacji.

Dzisiaj będę butelkować drugą identyczną warkę przefermentowaną w ten sposób, zobaczymy czy jest jakaś istotna różnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.