Skocz do zawartości

brak gazu


razorro

Rekomendowane odpowiedzi

witam, jestem po swojej 8 warce, zrobiłem Polskie Jasne z przepisu z twojbrowar.pl, piwo po 2 tyg refermentacji nie ma w ogole gazu i zastanawiam sie gdzie popełniłem błąd. 

 

zacieranie:

55 °C - 10 min

62 °C - 30 min

72 °C - 30 min

78 °C - 0 min

 

drożdże fermentis s-04, fermentacja burzliwa 8 dni, cicha 14 dni, 3.35 glukozy na butelke, temp refermentacji 20-22 °C. wszystko robiłem jak zawsze, poprzednie piwa dobrze nagazowane. czy da się to jeszcze jakoś uratować? dać mu więcej czasu? może kolejny tydzień ? 

 

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie zawsze robie tak, że wlewamy syrop glukozowy do fermentora i dopiero zalewamy piwem, a w tym wypadku był jeszcze za ciepły i najpierw przelałem piwo a później dopiero syrop. Nie ukrywam ze nie pamiętam już czy to dokładnie wymieszalem... :/

Robię bardzo podobnie. W przypadku jednej z warek dopiero pod koniec rozlewu do butelek zauważyłem, że na dnie fermentora zalega cienka warstwa syropu z glukozy. Jakimś dziwnym trafem nie wymieszał się z piwem. Efekt mam taki, że część piw tych zlewanych na końcu mam przegazowanych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmieszać z wodą w takich proporcjach jak ekstrakt początkowy. Najpierw do fermentora syrop, potem zlewasz piwo tak żeby się wytworzył wir.

Dodatkowo przy filtrowaniu po chmieleniu na zimno, za pomocą rajstopy trzeba zamieszać czymś w fermentorze, ponieważ strumień nie jest wystarczająco silny, żeby się samo wymieszało. Ja mieszam zdezynfekowaną rurką do rozlewu. Bez dodatkowego mieszania miałem kilka przegazowanych butelek i jeden granat.

Temperaturą syropu bym się nie przejmował, 0,5-1l gorącego syropu nie ma wpływu na temperaturę 20-25 litrów piwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wszelki wypadek proponuję zabezpieczyć pozostałe butelki, przede wszystkim w jakiś worek. Bo jak pęknie butelka to sporo syfu potrafi narobić. Jak mi jedna strzeliła to pół dnia musiałem sprzątać spiżarnię, sporo zalało, jeszcze w dniu warzenia kolejnej warki jak by mało było pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli przyczyną jest nie rozmieszanie surowca, to czy ktoś próbował ratować w ten sposób że do otwartej butelki, która nie ma gazu wsypać powiedzmy połowę surowca do refermentacji (lub strzykawką syropu) i ponownie zamknąć. Czy to zadziała? Pomijam ryzyko infekcji ale bez gazu to i tak piwo do wylania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest też szansa, że nagazowałeś dobrze, a drożdże po prostu się lenią. Mi na S-04 często bardzo wolno idzie gazowanie. Przy jednym piwie gdzieś dopiero po 2-3 miesiącach doszło do poziomu jakiego oczekiwałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dwa tygodnie powinno się nagazować.W takiej temp.powinienen już byc dawno osad drożdżowy.Ja raz przez przypadek wylałem syrop do refermentacji bo myślałem że to woda pozostała po umyciu fermentatora ( na szczęście zauważyłem ).Poczekaj jeszcze z parę dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja proponuję na początek ustalić czy rzeczywiście przyczyną jest nierównomierne rozprowadzenie glukozy. Najlepiej sprawdzić inne butelki, np. z końcówki rozlewu. Jeżeli inne są nagazowane/przegazowane to można do pozostałych dodać surowca. Dla bezpieczeństwa proponuje połowę tego co być powinno, bo jeśli to tylko leniwe drożdże, lub cośtam surowca się dostało to żeby nie było bum.

Jeżeli wszystkie są nie nagazowane to tylko czekać. Nie ma co się sugerować czasem, że już powinno być nagazowane bo nasze hobby jest mało powtarzalne i bywa różnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Mam problem z brakiem gazu w piwie. W zasypie niemal kilo słodu pszenicznego, 20 pitrów piwa, drożdże US-05, stało w temperaturze 20 stopni dwa tygodnie po zabutelkowaniu, potem kolejne dwa tygodnie w 14 stopniach. Do butelek wsypałem 3,5-4 g cukru (taką miarkę mam). W piwie jest troszkę gazu, ale minimalnie, po wlaniu do kufla piana się nie tworzy, jedynie troszkę przy brzegach kufla. Teraz po rozgazowaniu wychodzi 3 BLG. Mam pytanie, czy czekać aż piwo się nagazuje, czy może nie zejdzie poniżej 3 i trzeba coś z tym zrobić. I oczywiście, czy problemy z gazem są przez to, że nie rozpuściłem wcześniej cukru, tylko wsypałem go do butelek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.