Skocz do zawartości

Pierwsze piwko - co wybrać?


leon_w

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 126
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Nie znam się, ale mogę dać kolejny cytat z wiki:

Ilość dodawanego surowca zależy od:

stopnia odfermentowania piwa - w teorii piwo skierowane do rozlewu powinno mieć już całkowicie zakończoną fermentację, jeżeli mamy jednak co do tego wątpliwości, dodajmy połowę wyliczonej ilości.

Link do tego tekstu http://www.wiki.piwo.org/index.php/Rozlew

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za link ale tak naprawde nie wiele pomaga. Co to znaczy ze piwo ma zakonczona fermentacje? Jak mi stoi juz tydzien na cichej i BLG ani drgnie to juz koniec? Utrzymuje sie na poziomie 4, glukoza zatem idzie normalnie? Wlasnie bede butelkowal pilsnerka. Te piwka maja sporo gazu wiec nie chcial bym przesadzic, zeby nie wysadzic :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to znaczy ze piwo ma zakonczona fermentacje? Jak mi stoi juz tydzien na cichej i BLG ani drgnie to juz koniec? Utrzymuje sie na poziomie 4, glukoza zatem idzie normalnie? Wlasnie bede butelkowal pilsnerka. Te piwka maja sporo gazu wiec nie chcial bym przesadzic, zeby nie wysadzic :(

Na początku tego roku uwarzyłem "Bohemian Pilsnera" .Burzliwa trwała prawie 2 tygodnie, a cicha ponad 3 tygodnie.

Odfermentował do 4°Blg (drożdże płynne Czech Pils ). Ilość cukru do refermentacji wyliczył Kalkulator.

Przez pierwsze 3 tyg. nic się nie działo .ale kiedy temp. w piwnicy wzrosła ponad 16°C zaczęło się WIELKIE BUM.

Najpierw rozerwało 1 butelkę, więc upuściłem gaz z pozostałych. Potem rozerwało jeszcze 2 więc upuszczałem gaz

jeszcze 3 razy co 5-6 dni.

Więcej butelek nie rozerwało. ale piwo i tak jest przegazowane na maksa.

Teraz już wiem że należało zmniejszyć ilość cukru do refermentacji co najmniej o połowę ,albo nie dać go wcale.

 

Tobie też radziłbym zmniejszyć ilość glukozy do refermentacji ,ale o ile to zależy również od sposobu zacierania ,czy było na "słodko" czy na "wytrawnie".

 

Życzę powodzenia w eksperymentowaniu :(:)

 

EDIT : agrest - wielka prośba używaj polskich znaków, na tym forum to robimy :) :)

Edytowane przez pako1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to znaczy ze piwo ma zakonczona fermentacje? Jak mi stoi juz tydzien na cichej i BLG ani drgnie to juz koniec? Utrzymuje sie na poziomie 4' date=' glukoza zatem idzie normalnie? Wlasnie bede butelkowal pilsnerka. Te piwka maja sporo gazu wiec nie chcial bym przesadzic, zeby nie wysadzic :([/quote']

Na początku tego roku uwarzyłem "Bohemian Pilsnera" .Burzliwa trwała prawie 2 tygodnie, a cicha ponad 3 tygodnie.

Odfermentował do 4°Blg (drożdże płynne Czech Pils ). Ilość cukru do refermentacji wyliczył Kalkulator.

Przez pierwsze 3 tyg. nic się nie działo .ale kiedy temp. w piwnicy wzrosła ponad 16°C zaczęło się WIELKIE BUM.

Najpierw rozerwało 1 butelkę, więc upuściłem gaz z pozostałych. Potem rozerwało jeszcze 2 więc upuszczałem gaz

jeszcze 3 razy co 5-6 dni.

Więcej butelek nie rozerwało. ale piwo i tak jest przegazowane na maksa.

Teraz już wiem że należało zmniejszyć ilość cukru do refermentacji co najmniej o połowę ,albo nie dać go wcale.

 

Tobie też radziłbym zmniejszyć ilość glukozy do refermentacji ,ale o ile to zależy również od sposobu zacierania ,czy było na "słodko" czy na "wytrawnie".

 

Życzę powodzenia w eksperymentowaniu :(:)

 

EDIT : agrest - wielka prośba używaj polskich znaków, na tym forum to robimy :) :)

Cześć Pako. Czy piszesz o tym piwie, które miałem możliwość skosztować w Cieszynie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za link ale tak naprawde nie wiele pomaga. Co to znaczy ze piwo ma zakonczona fermentacje? Jak mi stoi juz tydzien na cichej i BLG ani drgnie to juz koniec? Utrzymuje sie na poziomie 4, glukoza zatem idzie normalnie?

Trudno to ocenić na oko, możesz założyć że tak, fermentacja jest skończona. Pewnośc masz dopiero kiedy zawsze robisz szybki test fermentacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie przyszedł mój sprzęt do piwka, więc zanim zacznę, mam jeszcze pytania:

1. Nie dosłali mi słodu niechmielonego, bo nie było na magazynie. Czy robić na samym brewkicie + powiedzmy glukoza a ekstrakt który nie dotarł zostawić na następne piwko, czy lepiej poczekać i dać brewkit + ekstrakt słodowy?

2. Brewkit - gotować czy nie?

3. Zlewać na cichą, czy po burzliwej dodać glukozę i do butelek?

I tak dla pewności, jak mam dwa pojemniki fermentacyjne, to na cichą przelewam kranikiem, a do butelek ściągam wężykiem z nad osadu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Jeżeli to jest jasne piwo, to poczekaj na resztę, jeżeli ciemne to możesz walczyć z glukozą. Piłem ostatnio stouta Zyblika i powiem szczerze, że zaskoczył mnie dość pozytywnie jak na brewkit.

 

2. Czy gotować, czy nie. Kwestie są sporne. Ja w ramach testów ostatnich nie gotowałem (z lenistwa) i nic złego się nie stało. Myślę, że na pierwszy raz możesz sobie darować.

 

3. Cicha w brewkitach. Nie mam zdania, popartego mocnymi argumentami. Tutaj musiałby wypowiedzieć się ktoś, kto robił i tak i tak.

 

Możesz tak dekantować, jak piszesz. Najlepiej jakbyś po cichej przelał do pierwszego (oczywiście czystego) pojemnika i tam rozmieszał z rozpuszczonym cukrem/glukozą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak dla pewności, jak mam dwa pojemniki fermentacyjne, to na cichą przelewam kranikiem, a do butelek ściągam wężykiem z nad osadu?

Jeśli masz dwa pojemniki fermentacyjne (jeden z kranikiem, drugi bez), to chyba najwygodniej w ten sposób:

1. burzliwa w tym z kranikiem.

2. na cichą przelewasz do tego bez kranika.

3. na rozlew z powrotem do tego z kranikiem i tak jak Elroy pisze dodać tam rozpuszczony ekstrakt/glukozę/cukier.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie przyszedł mój sprzęt do piwka, więc zanim zacznę, mam jeszcze pytania:

1. Nie dosłali mi słodu niechmielonego, bo nie było na magazynie. Czy robić na samym brewkicie + powiedzmy glukoza a ekstrakt który nie dotarł zostawić na następne piwko, czy lepiej poczekać i dać brewkit + ekstrakt słodowy?

to jakaś nowość ? Poczekaj

2. Brewkit - gotować czy nie?

gotować

3. Zlewać na cichą, czy po burzliwej dodać glukozę i do butelek?

zlej

 

I tak dla pewności, jak mam dwa pojemniki fermentacyjne, to na cichą przelewam kranikiem, a do butelek ściągam wężykiem z nad osadu?

tak jak radził Stasiek

Edytowane przez anteks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za szybkie i precyzyjne odpowiedzi. Z tym słodem niechmielonym to już drugi raz tak mam, może coś takiego wymyślą to się nie będę mylił. Jak by się uparł, to każdy słód jest niechmielony, a nie ma słodu chmielonego ;) (takie coś może i kiedyś wymyślą). Ale na pewno nie o to mi chodziło :D

Nasunęło mi się jeszcze jedno pytanie - ile trzymać na cichej? W instrukcji pisze, ze po osiągnięciu 1°Blg należy cytuje "jak najszybciej przelać piwo do butelek". Chodzi o możliwość infekcji.

Edytowane przez leon_w
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym słodem niechmielonym to już drugi raz tak mam, może coś takiego wymyślą to się nie będę mylił.

E nie ;) Nie wymyślą. Musisz się przyzwyczaić do ekstraktu niechmielonego, lub po prostu czystego ekstraktu :)

 

Producenci brewkitów nie mówią ani słówkiem o cichej fermentacji, bo im to nie po drodze :D Instrukcja mówi o stanie, kiedy zaraz po burzliwej przelewamy do butelek. I tu rację mają. Nie ma sensu po odfermentowaniu piwa zostawiać go wciąż w fermentorze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, biorę się za gotowanie. Zdecydowałem się na opcje brewkit (stout) + glukoza. Zastanawiam się, czy dać taką samą ilość glukozy (1kg) ile w przepisie cukru.

Chce zagotować ok 5l wody, dać do tego glukozę i brewkit i gotować z 15 min. Przelać do fermentatora, uzupełnić przegotowaną wodą, przestudzić do ok 23°C i dać drożdże (suche). Czy taki schemat jest odpowiedni? I czy robić starter, czy po prostu wsypać drożdże?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, biorę się za gotowanie. Zdecydowałem się na opcje brewkit (stout) + glukoza. Zastanawiam się, czy dać taką samą ilość glukozy (1kg) ile w przepisie cukru.

Chce zagotować ok 5l wody, dać do tego glukozę i brewkit i gotować z 15 min. Przelać do fermentatora, uzupełnić przegotowaną wodą, przestudzić do ok 23°C i dać drożdże (suche). Czy taki schemat jest odpowiedni? I czy robić starter, czy po prostu wsypać drożdże?

Daj tyle samo. Zmierz sobie °Blg potem, jeśli chciałbyś mieć wyższe to zawsze możesz potem dolać rozpuszczoną glukozę. 5 l może być jeśli nie masz większego garnka. Jeśli masz to wlej jak najwięcej wody. Nie przypali ci się i łatwiej będzie mieszać :D Ja jak robiłem brewkita kiedyś gotowałem około 45 min. Według mnie przestudź do 20-21 °C lepiej, żeby fermentował w niższej temp. Co do startera, to zrób tak, że do sterylnego słoika wlej przegotowanej wody ok 200ml - 300 ml i wsyp drożdże, poczekaj, aż opadną na dno. Po około 30 min zamieszaj, a potem możesz wlać do fermentatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już po robocie :rolleyes: Przy okazji winko zlałem na cichą.

Dodałem 1,2kg glukozy i wyszło 11°Blg ,nie wiem czy to nie za mało, ale jakoś nigdzie nie pisało, ile ma wyjść. Myślę, że nie będę zlewał na cichą, tylko po odfermentowaniu prosto do butelek. Pozostaje czekać na rezultaty.

 

 

Na drugi dzień wieczorem zacząłem się stresować, że nic w rurce nie bulgoce. Jednak po uniesieniu wieka, moim oczom ukazała się piękna piana i zapachniało drożdżami. Okazało się że gdzieś musiała być mała nieszczelność. Woda w rurce lekko się unosiła ale nie "bulgotała". Mam nadzieje że to nie zaszkodzi.

Edytowane przez leon_w
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, witam wszystkich piwowarów tak na początek

 

i Trochę nawiąże do pytania mojego poprzednika, bo też zdecydowałem się zrobić pierwsze piwko z brewkita tylko zamiast glukozy chciałbym dać extrakt słodowy ( po burzliwej lekturze forum każdy poleca właśnie tą opcje). Chciałbym wybrać chyba tą opcje http://www.browamator.pl/szczegoly.php?grupa_p=6&przedm=6158463 , jednak wolałbym ten wybór skonsultować z doświadczoną bracią piwowarską :beer: ewentualni czy jest sens przepłacać i może lepiej tak jak kolega wybrać glukoze? (swoją drogą w jakich sklepach można ją dostać, prócz internetu?)

i pytanie 2 czy przy przelewaniu do butelek można dodać 4g cukru czy też należy dodać powyższy zamiennik ?

ewentualnie żeby nie kupować 2 opakowań można do burzliwej fermentacji dodać odpowiednio mniej 816g a pozostałą ilość dodać do butelek (ekonomia portfela ;) )

 

dzięki z góry za odpowiedź, pozdrawiam i wesołych ! tak przy okazji

Edytowane przez jaskola
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o glukozę, to kupowałem w markecie (polo, Kaufland) były w paczkach po 100 g, w cenie ok 1,7zł za paczkę, faktycznie jak się przeliczy to lepiej dołożyć i kupić ekstrakt słodowy. Jeżeli chcesz zrobić piwko najtańszym kosztem, wg. mnie możesz spróbować z cukrem. Będziesz miał porównanie na przyszłość. To już Ty musisz wybrać stosunek jakości do ceny. Najlepszy (i najdroższy) jest ekstrakt(płynny bądź suchy), potem glukoza i na końcu cukier.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.