Jump to content

Pierwsza receptura - Pale Ale


mpyrkosz
 Share

Recommended Posts

Witam,

Mam już 8 warek za sobą i chciałem zrobić coś po swojemu. Zdecydowałem się na Pale Ale. Celuję w około 22-23 litry 12 Blg. Zostało mi 30 g Marynki dlatego chciałem ją tutaj wykorzystać.

Proszę ocenę receptury i ewentualnie poprawki:

Pale ale 3,5 kg

Monachijski 1, kg

Carahell 0,2 kg

Drozdze safbrew s-33 11,5g

 

Chmielenie: 

Marynka – 30 g 0 min

Goldings – 20 g – 30 min

Goldings 10 g – 45 min

Goldins 10 g – 55 min

Goldings 10 g – 60 min

 

Zacieranie w 67 stopniach.

Myślałem jeszcze o chmieleniu na zimno chmielem lubelskim, ale nie wiem czy jest sens...

Link to comment
Share on other sites

Jedyne co mogę zalecić to zrezygnowanie z wrzucania Goldinga w 45 i 55 minucie gotowania (czyli jak się domyślam na 15 i 5 minut przed końcem), a użycie tego chmielu w całości na sam koniec (w momencie gaszenia gazu).

 

Wrzucanie w połowie też wielu uważa za pozbawione sensu, ja osobiście nie mam wyrobionej na ten temat opinii.

Z tym lubelskim musi się wypowiedzieć ktoś, kto lepiej ode mnie zna jego profil i wie jak się zgrywa z Goldingsem.

Link to comment
Share on other sites

Zależy czego oczekujesz. Całkiem sporo słodów zwiększających pełnię, płytko odfermentowujące S-33 i wcale nie tak dużo chmielu. Podejrzewam, że dla mnie taki twór byłby zbyt mdły i większej przyjemności bym z niego nie miał, ale co kto lubi.

Link to comment
Share on other sites

Jedyne co mogę zalecić to zrezygnowanie z wrzucania Goldinga w 45 i 55 minucie gotowania (czyli jak się domyślam na 15 i 5 minut przed końcem), a użycie tego chmielu w całości na sam koniec (w momencie gaszenia gazu).

 

Wrzucanie w połowie też wielu uważa za pozbawione sensu, ja osobiście nie mam wyrobionej na ten temat opinii.

Z tym lubelskim musi się wypowiedzieć ktoś, kto lepiej ode mnie zna jego profil i wie jak się zgrywa z Goldingsem.

Możesz powiedzieć dlaczego w połowie jest bez sensu? Nie sugeruję, że się nie znasz, tylko ja się nie znam i chciałbym się dowiedzieć :).

 

Zależy czego oczekujesz. Całkiem sporo słodów zwiększających pełnię, płytko odfermentowujące S-33 i wcale nie tak dużo chmielu. Podejrzewam, że dla mnie taki twór byłby zbyt mdły i większej przyjemności bym z niego nie miał, ale co kto lubi.

A jakie drożdże byś proponował? Tylko proszę o suchary, a nie płynne. Może Safale S-04?

Wcześniej robiłem piwa w zasadzie 60 g chmielu tylko dawałem i było dla mnie ok. Chciałem jeszcze spróbować 50 g lubelskiego na zimno, ale jak pisałem nie wiem czy to ma sens. Bardziej bym chyba próbował... Aczkolwiek chyba zrobię połowę z chmieleniem na zimno, a połowę bez.

Edited by mpyrkosz
Link to comment
Share on other sites

Możesz powiedzieć dlaczego w połowie jest bez sensu? Nie sugeruję, że się nie znasz, tylko ja się nie znam i chciałbym się dowiedzieć .

Ja tak nie twierdzę. Jedynie często widzę na forum jak proponują rezygnację z tego. Nie wiem dlaczego, nie wnikałem.

Ogólnie mówi się, że jest to moment gdy produkuje się smak chmielowy. Jeśli to prawda, to lepszy efekt uzyskuje się wrzucając chmiel po zgaszeniu palnika (chmielenie whirpoolowe), ale czy rzeczywiście można tak do tego pochodzić to nie wiem, to nie takie proste.

Bez eksperymentów by to porównać się nie obędzie, a ja nie mam cierpliwości by warzyć dostatecznie dużo podobnych do siebie piw by to zweryfikować względem swojego gustu.

 

A jakie drożdże byś proponował? Tylko proszę o suchary, a nie płynne. Może Safale S-04?

S-04 są dobre, ale US-05 powinny być jeszcze lepsze. 

 

Bardziej bym chyba próbował... Aczkolwiek chyba zrobię połowę z chmieleniem na zimno, a połowę bez.

Jeśli masz możliwość i nie boisz się zakażenia, to polecam :) Nie zapomnij tylko oznaczyć butelek i pochwalić się rezultatami. (To bardzo subiektywna rada, nie koniecznie dobra)

Sam chciałbym mieć możliwość dzielenia warek na kawałki aby robić takie eksperymenty, niestety brak miejsca w odpowiednich warunkach.

Edited by pogo
Link to comment
Share on other sites

 

Możesz powiedzieć dlaczego w połowie jest bez sensu? Nie sugeruję, że się nie znasz, tylko ja się nie znam i chciałbym się dowiedzieć .

Ja tak nie twierdzę. Jedynie często widzę na forum jak proponują rezygnację z tego. Nie wiem dlaczego, nie wnikałem.

Ogólnie mówi się, że jest to moment gdy produkuje się smak chmielowy. Jeśli to prawda, to lepszy efekt uzyskuje się wrzucając chmiel po zgaszeniu palnika (chmielenie whirpoolowe), ale czy rzeczywiście można tak do tego pochodzić to nie wiem, to nie takie proste.

Bez eksperymentów by to porównać się nie obędzie, a ja nie mam cierpliwości by warzyć dostatecznie dużo podobnych do siebie piw by to zweryfikować względem swojego gustu.

 

A jakie drożdże byś proponował? Tylko proszę o suchary, a nie płynne. Może Safale S-04?

S-04 są dobre, ale US-05 powinny być jeszcze lepsze. 

 

Bardziej bym chyba próbował... Aczkolwiek chyba zrobię połowę z chmieleniem na zimno, a połowę bez.

Jeśli masz możliwość i nie boisz się zakażenia, to polecam :) Nie zapomnij tylko oznaczyć butelek i pochwalić się rezultatami. (To bardzo subiektywna rada, nie koniecznie dobra)

Sam chciałbym mieć możliwość dzielenia warek na kawałki aby robić takie eksperymenty, niestety brak miejsca w odpowiednich warunkach.

 

Robiłem teraz APA na US-05, jak dla mnie to chyba najlepsze piwo jakie mi wyszło. Nawet gęstwę mam, ale już 4-tygodniową i z racji, że to pierwsza gęstwa to przerobię nią tylko 2 litry w słoiku. Wybiorę chyba rzeczywiście te drożdże.

 

Ja zrobiłem sobie lodówkę na dwa fermentatory to akurat będę mógł trzymać na cichej jedno piwo chmielone na zimno a jedno nie.

Dzięki za porady, zaraz zamawiam słody. Poinformuję za miesiąc co mi z tego wyszło :)

Link to comment
Share on other sites

 

Zależy czego oczekujesz. Całkiem sporo słodów zwiększających pełnię, płytko odfermentowujące S-33 i wcale nie tak dużo chmielu. Podejrzewam, że dla mnie taki twór byłby zbyt mdły i większej przyjemności bym z niego nie miał, ale co kto lubi.

A jakie drożdże byś proponował? Tylko proszę o suchary, a nie płynne. Może Safale S-04?

Wcześniej robiłem piwa w zasadzie 60 g chmielu tylko dawałem i było dla mnie ok. Chciałem jeszcze spróbować 50 g lubelskiego na zimno, ale jak pisałem nie wiem czy to ma sens. Bardziej bym chyba próbował... Aczkolwiek chyba zrobię połowę z chmieleniem na zimno, a połowę bez.

 

S-04 albo US-05. Wywaliłbym też cały ten monachijski i zastąpił go zwykłym pale ale. Na zimno jak najbardziej bym chmielił. Ale to wszystko kwestia tego co chcesz uzyskać.

Edited by Oskaliber
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.