mpyrkosz Posted August 11, 2015 Share Posted August 11, 2015 Witam, Mam już 8 warek za sobą i chciałem zrobić coś po swojemu. Zdecydowałem się na Pale Ale. Celuję w około 22-23 litry 12 Blg. Zostało mi 30 g Marynki dlatego chciałem ją tutaj wykorzystać. Proszę ocenę receptury i ewentualnie poprawki: Pale ale 3,5 kg Monachijski 1, kg Carahell 0,2 kg Drozdze safbrew s-33 11,5g Chmielenie: Marynka – 30 g 0 min Goldings – 20 g – 30 min Goldings 10 g – 45 min Goldins 10 g – 55 min Goldings 10 g – 60 min Zacieranie w 67 stopniach. Myślałem jeszcze o chmieleniu na zimno chmielem lubelskim, ale nie wiem czy jest sens... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pogo Posted August 11, 2015 Share Posted August 11, 2015 Jedyne co mogę zalecić to zrezygnowanie z wrzucania Goldinga w 45 i 55 minucie gotowania (czyli jak się domyślam na 15 i 5 minut przed końcem), a użycie tego chmielu w całości na sam koniec (w momencie gaszenia gazu). Wrzucanie w połowie też wielu uważa za pozbawione sensu, ja osobiście nie mam wyrobionej na ten temat opinii. Z tym lubelskim musi się wypowiedzieć ktoś, kto lepiej ode mnie zna jego profil i wie jak się zgrywa z Goldingsem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oskaliber Posted August 11, 2015 Share Posted August 11, 2015 Zależy czego oczekujesz. Całkiem sporo słodów zwiększających pełnię, płytko odfermentowujące S-33 i wcale nie tak dużo chmielu. Podejrzewam, że dla mnie taki twór byłby zbyt mdły i większej przyjemności bym z niego nie miał, ale co kto lubi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elopl Posted August 12, 2015 Share Posted August 12, 2015 Przy tych drożdżach zatarłbym niżej, 65C na 60 min 76C na 10 min Chmieliłbym: Marynka 30g na 60 min Goldings 20g na 15 min Goldings 30g na 0 min Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mpyrkosz Posted August 12, 2015 Author Share Posted August 12, 2015 (edited) Jedyne co mogę zalecić to zrezygnowanie z wrzucania Goldinga w 45 i 55 minucie gotowania (czyli jak się domyślam na 15 i 5 minut przed końcem), a użycie tego chmielu w całości na sam koniec (w momencie gaszenia gazu). Wrzucanie w połowie też wielu uważa za pozbawione sensu, ja osobiście nie mam wyrobionej na ten temat opinii. Z tym lubelskim musi się wypowiedzieć ktoś, kto lepiej ode mnie zna jego profil i wie jak się zgrywa z Goldingsem. Możesz powiedzieć dlaczego w połowie jest bez sensu? Nie sugeruję, że się nie znasz, tylko ja się nie znam i chciałbym się dowiedzieć . Zależy czego oczekujesz. Całkiem sporo słodów zwiększających pełnię, płytko odfermentowujące S-33 i wcale nie tak dużo chmielu. Podejrzewam, że dla mnie taki twór byłby zbyt mdły i większej przyjemności bym z niego nie miał, ale co kto lubi. A jakie drożdże byś proponował? Tylko proszę o suchary, a nie płynne. Może Safale S-04? Wcześniej robiłem piwa w zasadzie 60 g chmielu tylko dawałem i było dla mnie ok. Chciałem jeszcze spróbować 50 g lubelskiego na zimno, ale jak pisałem nie wiem czy to ma sens. Bardziej bym chyba próbował... Aczkolwiek chyba zrobię połowę z chmieleniem na zimno, a połowę bez. Edited August 12, 2015 by mpyrkosz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pogo Posted August 12, 2015 Share Posted August 12, 2015 (edited) Możesz powiedzieć dlaczego w połowie jest bez sensu? Nie sugeruję, że się nie znasz, tylko ja się nie znam i chciałbym się dowiedzieć . Ja tak nie twierdzę. Jedynie często widzę na forum jak proponują rezygnację z tego. Nie wiem dlaczego, nie wnikałem. Ogólnie mówi się, że jest to moment gdy produkuje się smak chmielowy. Jeśli to prawda, to lepszy efekt uzyskuje się wrzucając chmiel po zgaszeniu palnika (chmielenie whirpoolowe), ale czy rzeczywiście można tak do tego pochodzić to nie wiem, to nie takie proste. Bez eksperymentów by to porównać się nie obędzie, a ja nie mam cierpliwości by warzyć dostatecznie dużo podobnych do siebie piw by to zweryfikować względem swojego gustu. A jakie drożdże byś proponował? Tylko proszę o suchary, a nie płynne. Może Safale S-04? S-04 są dobre, ale US-05 powinny być jeszcze lepsze. Bardziej bym chyba próbował... Aczkolwiek chyba zrobię połowę z chmieleniem na zimno, a połowę bez. Jeśli masz możliwość i nie boisz się zakażenia, to polecam Nie zapomnij tylko oznaczyć butelek i pochwalić się rezultatami. (To bardzo subiektywna rada, nie koniecznie dobra) Sam chciałbym mieć możliwość dzielenia warek na kawałki aby robić takie eksperymenty, niestety brak miejsca w odpowiednich warunkach. Edited August 12, 2015 by pogo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mpyrkosz Posted August 12, 2015 Author Share Posted August 12, 2015 Możesz powiedzieć dlaczego w połowie jest bez sensu? Nie sugeruję, że się nie znasz, tylko ja się nie znam i chciałbym się dowiedzieć . Ja tak nie twierdzę. Jedynie często widzę na forum jak proponują rezygnację z tego. Nie wiem dlaczego, nie wnikałem. Ogólnie mówi się, że jest to moment gdy produkuje się smak chmielowy. Jeśli to prawda, to lepszy efekt uzyskuje się wrzucając chmiel po zgaszeniu palnika (chmielenie whirpoolowe), ale czy rzeczywiście można tak do tego pochodzić to nie wiem, to nie takie proste. Bez eksperymentów by to porównać się nie obędzie, a ja nie mam cierpliwości by warzyć dostatecznie dużo podobnych do siebie piw by to zweryfikować względem swojego gustu. A jakie drożdże byś proponował? Tylko proszę o suchary, a nie płynne. Może Safale S-04? S-04 są dobre, ale US-05 powinny być jeszcze lepsze. Bardziej bym chyba próbował... Aczkolwiek chyba zrobię połowę z chmieleniem na zimno, a połowę bez. Jeśli masz możliwość i nie boisz się zakażenia, to polecam Nie zapomnij tylko oznaczyć butelek i pochwalić się rezultatami. (To bardzo subiektywna rada, nie koniecznie dobra) Sam chciałbym mieć możliwość dzielenia warek na kawałki aby robić takie eksperymenty, niestety brak miejsca w odpowiednich warunkach. Robiłem teraz APA na US-05, jak dla mnie to chyba najlepsze piwo jakie mi wyszło. Nawet gęstwę mam, ale już 4-tygodniową i z racji, że to pierwsza gęstwa to przerobię nią tylko 2 litry w słoiku. Wybiorę chyba rzeczywiście te drożdże. Ja zrobiłem sobie lodówkę na dwa fermentatory to akurat będę mógł trzymać na cichej jedno piwo chmielone na zimno a jedno nie. Dzięki za porady, zaraz zamawiam słody. Poinformuję za miesiąc co mi z tego wyszło Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pogo Posted August 12, 2015 Share Posted August 12, 2015 Zaczekajm chwilę aż ktoś mnie objedzie za złe rady Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oskaliber Posted August 14, 2015 Share Posted August 14, 2015 (edited) Zależy czego oczekujesz. Całkiem sporo słodów zwiększających pełnię, płytko odfermentowujące S-33 i wcale nie tak dużo chmielu. Podejrzewam, że dla mnie taki twór byłby zbyt mdły i większej przyjemności bym z niego nie miał, ale co kto lubi. A jakie drożdże byś proponował? Tylko proszę o suchary, a nie płynne. Może Safale S-04? Wcześniej robiłem piwa w zasadzie 60 g chmielu tylko dawałem i było dla mnie ok. Chciałem jeszcze spróbować 50 g lubelskiego na zimno, ale jak pisałem nie wiem czy to ma sens. Bardziej bym chyba próbował... Aczkolwiek chyba zrobię połowę z chmieleniem na zimno, a połowę bez. S-04 albo US-05. Wywaliłbym też cały ten monachijski i zastąpił go zwykłym pale ale. Na zimno jak najbardziej bym chmielił. Ale to wszystko kwestia tego co chcesz uzyskać. Edited August 14, 2015 by Oskaliber Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.