Skocz do zawartości

Przemywanie gęstwy


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

W niedzielę pierwszy raz zebrałem gęstwę. Było to piwo APA drożdże US-05. Gęstwę zebrałem wraz z resztką piwa, teraz po dwóch dniach troszkę piwa unosi się na powierzchni. Chciałem teraz przemyć drożdże. Moje pytanie brzmi:

1. Czy ktoś próbował przemywać drożdże roztworem Starsanu? Kiedyś na forum czytałem, że Starsan nadaje się na pożywkę dla drożdży (trochę tego nie rozumiem, jeśli ma on działać dezynfekująco, to jak może być pożywką).

2. Kolejne pytanie, jak rozpoznać czy ta gęstwa nadaje się do użycia, czy nie jest zainfekowana?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.wiki.piwo.org/Zbieranie_i_ponowne_u%C5%BCycie_g%C4%99stwy_dro%C5%BCd%C5%BCowej

 

Co do rozpoznania gęstwy. Przede wszystkim organoleptycznie. Powąchaj czy gęstwa pachnie niepokojąco. Spróbuj, skosztuj piwa, które zbierze się nad drożdżami w słoiku.

Edytowane przez Dazhdbog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o rozpoznanie, to mam taki problem, że jest to piwo APA jak pisałem wcześniej i ja już nie wiem czy ten kwaskowaty posmak to po chmielu czy po infekcji. Mi tam piwo smakuje :), a jeszcze mam trochę za małe doświadczenie. Aczkolwiek jak mi jedno piwo się zepsuło to rzeczywiście nie dało się tego wypić.

 

Co do Wiki to oczywiście czytałem. No i stąd też pytania.

StarSan podobno posiada kwas fosforowy, tak więc z tego co rozumiem to się nadaje. W takim bądź razie w jakim stężeniu (standardowo, jak do dezynfekcji). No i czy po przemyciu te drożdże mogą sobie w słoiku leżeć w tym StarSanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie znam, więc się wypowiem.

Starsan nie da rady zdezynfekować płynu, nadaje się jedynie do dezynfekcji czegoś co jest stosunkowo suche i się w nim nie rozpuści. Nie zabije niczego w gęstwie. Nie należy też dodawać pożywki do drożdży, które mają właśnie "spać", bo można je tym obudzić i do piwa nie trafią tak dobre jakby mogły być.

 

Jeszcze raz powtórzę, że się nie znam i tylko trolluję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Starsanem sie nie przemywa gęstwy. Co najwyżej clo2 lub kwasem fosforowym, ale to nie usuwa infekcji i nie pomoże w przypadku zainfekowanej. Robi się to tylko prewencyjnie. Jak masz jakiekolwiek watpliwosci to wylej ją.

http://www.piwo.org/topic/7183-rewitalizacja-starej-gestwy/

 

Pogo wszystko zależy od stezenia. Skoro starsan to płyn i jest sterylny, to i moze inne plyny dezynfekować. Zależy tylko jakie stezenie i czy skutecznie. Drożdże na pewno ubije, inaczej by nie był stosowany do dezynfekcji.

A pożywka ze starsanu-poczytajcie jak ona działa.

Dodawanie jakiejkolwiek pozywki do gęstwy to średni pomysł.

Edytowane przez bart3q
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałem użyć StarSanu do przemycia bardziej z lenistwa, niż przeciwko infekcji. Chodzi o to, że zagotowaną wodę trzeba wystudzić co trochę trwa.

W każdym bądź razie wszystko już wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale podobno niekorzystne jest dodawanie tych martwych drożdży do piwa. 

Przemyłem już gęstwę 3 albo 4 razy i w tej chwili nie wiedzieć czemu jasne drożdże są na dnie, a ciemne na górze, chociaż wydaje mi się, że poprzyklejały się na bokach i dlatego tak wygląda. Potrząsłem tym, żeby się jeszcze raz ułożyło. Jutro wrzucę zdjęcie co z tego wyszło.

 

Wrzucam zdjęcie.

https://www.dropbox.com/s/tgkm70ck8lcufku/IMG_20150727_151810.jpg?dl=0

Coś jest nie tak, podobno żywe drożdże (te jasne) powinny być na górze, a u mnie jest odwrotnie. 

PS. jak wrzucić zdjęcie na stronę, żeby było widoczne?

Edytowane przez mpyrkosz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zdjęciu wydaje mi się ze jeszcze pełno drożdży jest zawieszonych w płynie.

Niech opadną w niskiej temperaturze, odlej wodę i zadaj odpowiednią ilość drożdży z góry do brzeczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gęstwę przemywa się raz, ClO2. Robi się to prewencyjnie, żeby ubić ewentualne śladowe ilości bakterii, stężeniem, które nie zabije drożdży a właśnie bakterie. Czyli 40 ppm. 

 

Taką całą gęstwę możesz znów rozdzielać, albo po 2 godzinach wlać do piwa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zdjęciu wydaje mi się ze jeszcze pełno drożdży jest zawieszonych w płynie.

Niech opadną w niskiej temperaturze, odlej wodę i zadaj odpowiednią ilość drożdży z góry do brzeczki.

Gęstwę przemywałem już 5 raz. Żywe drożdże chyba powinny zostać na górze, a nie na dole. Opadały one już 3 dni no i widać co się dzieje...

 

Gęstwę przemywa się raz, ClO2. Robi się to prewencyjnie, żeby ubić ewentualne śladowe ilości bakterii, stężeniem, które nie zabije drożdży a właśnie bakterie. Czyli 40 ppm. 

 

Taką całą gęstwę możesz znów rozdzielać, albo po 2 godzinach wlać do piwa. 

Co do ilości przemywania gęstwy, to czytałem, że należy to robić aż woda na górze będzie klarowna, (a raczej widziałem na youtubie). Oczywiście nie mówię, że to jest poprawne, ale niestety nie wiem już czy to jest poprawne, czy nie, a na forum nic nie znalazłem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z gęstwą nie robię nic. Zbieram sterylną łyżką do sterylnego słoika i do lodówki. Gdy jest potrzebna zadaję do brzeczki sterylną łyżką .Tyle.

Im więcej gmerania , tym większe ryzyko zakażenia ... tylko to moje zdanie i nie trzeba się nim sugerować .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z gęstwą nie robię nic. Zbieram sterylną łyżką do sterylnego słoika i do lodówki. Gdy jest potrzebna zadaję do brzeczki sterylną łyżką .Tyle.

Im więcej gmerania , tym większe ryzyko zakażenia ... tylko to moje zdanie i nie trzeba się nim sugerować .

Powiedz mi jedno, pobierasz gęstwę, trzymasz ją w lodówce no i wiadomo drożdże Ci opadają na dół, na górze zostaje piwo. No i teraz chcesz zadać tę gęstwę (niby 100 ml na warkę) to co robisz? Wylewasz piwo i zadajesz odmierzoną ilość z góry?

Wydaje mi się, że tak powinno się postępować, ale chcę się upewnić.

A reszta? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wylewasz piwo i zadajesz odmierzoną ilość z góry?

Dokładnie tak, resztę możesz zostawić do następnej warki jeśli planujesz z tymi drożdżami, jeśli nie to kanał . To już zależy od Ciebie  .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

pytałem,bo mam 5-cio tygodniową po pszenicy a chcę ją w sobotę wykorzystać-"na nosa" jest ok

Akurat przy pszenicy to chyba słaby pomysł - przetrzymane drożdże przestają dawać charakterystyczne dla weizena aromaty (banan, goździk). Sam niestety sprawdziłem to na sobie, a potem potwierdziłem u kolegi, który robi jedne z najlepszych pszenic w tym kraju (i pewnie nie tylko) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mutują leżąc miesiąc w słoiku i nie produkują już estrów i fenoli? A co z fiolkami od producenta, które używa się ponad miesiąc od wypuszczenia do sprzedaży?

Naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy drożdżami zebranymi po fermentacji a drożdżami wyhodowanymi/namnożonymi, prosto od producenta?

 

 

 

Jak pachnie dobrze to na spokojnie możesz używać.

Wal śmiało, tylko nie polecaj tego innym i potem sam nie narzekaj na to, że pszenica nie wyszła taka, jak powinna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.