Skocz do zawartości

Nalałem za dużo wody. Czy to wpłynie na smak piwa?


Korba

Rekomendowane odpowiedzi

Warka z brewita, Gozdawa Belgian Blonde Ale. Nalewałem wody, gdy brzeczka studziła się w wannie z wodą. Fermentor był trochę przechylony, na tyle mało, że tego nie zauważyłem. Po postawieniu na właściwym, poziomym miejscu, okazało się, że ilość całkowita w fermentorze jest 24,5 litra, zamiast 23. Czy to wpłynie na smak piwa, będzie odczuwalnie bardziej wodniste, czy raczej nie wyczuwalne? To tylko półtora litra więcej, więc mam nadzieję, że produkt finalny jednak będzie pijalny.

Świeżak jestem, to dopiero druga warka. Nie robi błędów ten, co nie robi nic... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba i tak z tego piwa będzie kupa. Fermantacja ruszyła po dobie, bulknelo parę razy i przestało. Dziś temperatura przechodzi ludzkie pojęcie. Na zewnątrz 35 stopni, w kuchni 29. Nie mam jak sclodzic fermentora. Podejrzewam, że drożdże wyginely jak donozaury...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na puszce brewkita było napisane max 24 stopnie. W piątek tyle było. Ale w sobotę i niedzielę przyszedł taki skwar, że nie spodziewałem się, że aż tak gorąco w domu się zrobi, a nie mam możliwości schlodzenia baniaka.

Trudno, 50 zł nie majątek. Trza zrobić nowe, ale gdy pogoda na to pozwoli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trza zrobić nowe, ale gdy pogoda na to pozwoli.

Śmiem twierdzić, że przy takim podejściu to sobie poczekasz do jesieni :P

Do robienia piwa latem niestety trzeba się odpowiednio przygotować pod względem sprzętu. Bez chłodnej piwniczki lub lodówki (albo chociaż pudła styropianowego z chłodzeniem) ani rusz.

 

Druga opcja to robienie piw na drożdżach, które lubią wysoką temperaturę, np. belgi. Tyle, że w 30C to nawet dla Saisona może być już trochę za dużo..

Edytowane przez ThoriN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś chłodno, temperatura spadł na zewnątrz do 15 stopni, w kuchni 21-22, upałów nie zapowiadają. 

Postanowiłem ratować tą warkę, która stoi tydzień z drożdżami zabitymi przez weekendowe upały. BLG z początkowych 12 spadło do 7-8 i stało już w miejscu.

W sklepie stacjonarnym zakupiłem drożdże Gozdawa "Belgian Fruit & Spicy Ale Yeast" z temperaturą max 30 stopni (optymalna 20- 26)

Na powierzchni brzeczki nie zauważyłem żadnych niepokojących objawów, więc uwodniłem drożdże w pół szklanki wody. Po pół godzinie piana w szklance urosła po brzegi. Zadałem drożdże, intensywnie wymieszałem, co również spowodowało automatycznie podniesienie z dna osadu z poprzednich drożdży- nieboszczyków. 

I ku mojemu zdziwieniu gdy minęła jedna godzina (!) rurka zaczęła bulkać, minęły dwie i bulka teraz bardzo intensywnie co 15-20 sekund!

To prawidłowo, że tak szybko ruszyło? Będzie coś z tego piwa? 

Edytowane przez Korba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I chyba jednak kibel. Pobulkało tak kilka godzin, teraz nie bulka juz wcale, nawet nie ma różnicy poziomów w rurce od rana. Blg spadło do 6 i stoi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.