Skocz do zawartości

Kapusta Kiszona


Szwed

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 52
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

No to smaka mi zrobiłeś z tą kapustą.

Jak czytałem do dojrzewałem do decyzji, ale po jej podjęciu było za późno.

W tym roku na pewno spróbuję. Chcę też spróbować zrobić jakieś wino.

Tak więc plany planami a co z tego wyjdzie to się okaże.

Czy coś byś zmienił w przepisie na raz kolejny?

Byłem z tej wersji zadowolony i raczej nie będę nic zmieniać.

A przepis był banalnie prosty, Szatkowana kapusta , marchew też szatkowana , no i sól oraz kminek. Przekładane warstwami. Nie dawałem jabłek ani cebuli, to dodawałem do sałatek przed spożyciem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do kiszenia (bakterie kwasu mlekowego) to mogę podzielić się kilkoma doświadczeniami:

w kiszonej kapuście można zakopać całą glówkę, kiedyś tam właśnie robiono kapustę na gołąbki

prawdziwy barszcz czerwony robi się z kwasu z kiszonych a nie gotowanych buraków

żur na barszcz biały to też kiszona mąka żytnia

polecam gorąco kiszenie młodych pokrzyw- teraz troche za małe, ale przez cały maj i na początku czerwca dokąd nie zakwitną można zbierać szczyty i kisić. Dodać wody, soli, czosnku, ewentualnie innych przypraw oraz nieco zakwasu dla pewności (np żur albo kwas z ogórków kiszonych)

Robiłem to samo z liśćmi lipy... Nie żeby nastawiać całą beczkę, ale słoiczek dla ciekawości polecam :D

A nade wszystko polecam kwas chlebowy :) Piwem co prawda nie jest, ale można spożywać przed i podczas prowadzenia pojazdów mechanicznych :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nade wszystko polecam kwas chlebowy :beer: Piwem co prawda nie jest, ale można spożywać przed i podczas prowadzenia pojazdów mechanicznych :)

Domowej roboty kwas chlebowy potrafi mieć do 3,5% alkoholu (robiłem pomiary gęstosci przed i po fermentacji) radzę uważać z prowadzeniem pojazdów.

 

http://www.browar.biz/forum/showpost.php?p=596091&postcount=6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nade wszystko polecam kwas chlebowy :beer: Piwem co prawda nie jest' date=' ale można spożywać przed i podczas prowadzenia pojazdów mechanicznych :)[/quote']

Domowej roboty kwas chlebowy potrafi mieć do 3,5% alkoholu (robiłem pomiary gęstosci przed i po fermentacji) radzę uważać z prowadzeniem pojazdów.

 

http://www.browar.biz/forum/showpost.php?p=596091&postcount=6

Wracajac do kapusty kiszonej. Również używam fermentora do zasolenia i wyciśnięcia kapusty z dodatkami, po kilku godzinach przekładam do litrowych słoików.

Po 2 -3 dniach do piwnicy. Sposób na tyle mi spasował, że robie tak od kilku lat , co rok więcej ;-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nade wszystko polecam kwas chlebowy :beer: Piwem co prawda nie jest' date=' ale można spożywać przed i podczas prowadzenia pojazdów mechanicznych :)[/quote']

Domowej roboty kwas chlebowy potrafi mieć do 3,5% alkoholu (robiłem pomiary gęstosci przed i po fermentacji) radzę uważać z prowadzeniem pojazdów.

 

http://www.browar.biz/forum/showpost.php?p=596091&postcount=6

Miałem na myśli kwas robiony na zakwasie (bakterie kwasu mlekowego), bez użycia drożdzy. Nie zawiera alkoholu napewno.

http://www.piwo.org/forum/t2953-Co-zamiast-piwa-w-kegu-.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

No to może Appoloks (albo ktoś inny) wpiszesz swoją recepturę? Chcę w tym roku spróbować zrobić kapustę i ogórki kiszone. Czy lepiej jest użyć dużego szklanego słoika czy małego 4-litrowego plastikowego fermentora z rurką fermentacyjną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK.

O tej porze roku to można się pokusić o kiszenie ogórków. Ja preferuje tzw. ogórki małosolne. Przepis jest banalnie prosty.

 

składniki:

Porcja na 3 l słój:

2,5 kg małych ogórków

3 łyżki soli

5-6 ząbków czosnku

kawałek korzenia chrzanu

kilka gałązek kopru

ew. kilka listków chrzanu

 

przyrządzanie:

Ogórki dokładnie umyć i ułożyć w wyparzonym słoju. Czosnek obrać ze skórek i ząbki przekroić na połówki. Każdą warstwę ogórków przekładać kawałkami czosnku, korzenia i liści chrzanu. Zalać gorącą wodą wymieszaną z solą (można też zimną, ale zalane gorącą szybciej się zakiszą). Przykryć, tak, aby żaden ogórek nie wystawał i trzymać w ciepłym miejscu przez dwa dni. Jeśli jest chłodno, może się okazać, iż trzeba będzie poczekać trzy dni.

Na początek proponuję Ci Scooby spróbuj w małym słoiku czy te ogórki, które są dostępne za oceanem się dadzą ukisić

Kiszenie kapusty musi poczekać do późnej jesieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Żywcu, a właściwie w Rychwałdzie miałam ogórki małosolne. Chyba smakowały ;):/

 

Ja dodaję liście wiśni lub czarnej porzeczki .

Najlepsza jest sól kamienna niejodowana (2 płaskie łyżki na litr wody) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Żywcu, a właściwie w Rychwałdzie miałam ogórki małosolne. Chyba smakowały ;):/

 

Ja dodaję liście wiśni lub czarnej porzeczki .

Najlepsza jest sól kamienna niejodowana (2 płaskie łyżki na litr wody) .

Gabi, Twoje ogórki są bardzo smaczne, więc jak mogę to podłańczam się pod konsumpcję. I to Ty dałaś mi dobrą radę jeśli chodzi o sól. Tylko liści muszę poszukać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do ogórków to jedna zasada najlepsze są małe gruntowe. Dużo ludzi robi bez chrzanu za to daje chleb ze skórką. Do kiszonych ogórków scooby_brew wystarczy ci większy słoik nawet bez nakrętki.

 

p.s. właśnie do śniadanka spożywam takie ogóreczki prosto z słoika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co ma na celu dodawanie chleba :rolleyes: . Owszem do zakwasu z czerwonych buraków, ale do ogórków?

Ja przywiozłam ogórki w baniaku 5 litrowym po wodzie niegazowanej. Później odcięłam tylko górę butelki i już :beer:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co ma na celu dodawanie chleba :smilies:.

W madrości ludowej (nie wiem czy słusznie) dodanie kawałka chleba do nastawianych ogórków małosolnych, znacznie przyśpiesza ich ukiszenie, a dodany chleb bezwzględnie musi być robiony na zakwasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Narazie zrobiłem kapuste kiszoną, ogórki z koperkiem i dwa rodzaje papryki.

 

Kapusta mi nie wyszła, bo ją przesoliłem. Miałem dać 1/4 kubka soli, a dałem 1/2 kubka, i to chyba przez pomyłkę dałem sól dwa razy, czyli razem 1 kubek soli - za dużo.

 

Ogórki i papryka wyszły bardzo dobrze. Tylko nie jestem pewien czy to są ogórki "kiszone" czy w "occie"?

 

Ogórki zrobiłem tak:

 

1 kubek białego octu

 

4 kubki wody

 

1/4 kubka soli bez jodyny

 

czosnek, koperek, ziarna musztardy i pieprzu.

 

Wodę z octem podgrzałem prawie do gotowania, wlałem w słoiki. Po zamknięciu słoiki gotowałem przez 15 minut.

 

Paprykę zrobiłem tak:

 

2 kubki białego octu

 

1 kubek wody

 

1/2 kubka cukru

 

Zrobiłem dwa rodzaje papryki: "banana pepper" to mniej ostra żółta papryka, kóra po kiszeniu nadaje się na sałaty i kanapki. Drugi rodzaj papryki to jalapeno, bardzo ostra papryka, po ukisieniu dobra np. na kanapki albo na pizzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak też myślałem "w occie" a nie "kiszone", ale ważne że dobrze smakuje ;)

Zastanawiam się teraz co innego zrobić tą metodą: "gari", czyli amber w occie po japońsku? Rzepa w occie po arabsku? Grzyby w occie? Czerwone buraki? Rzodkiewka?

Edytowane przez scooby_brew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzyby, co roku robię. Takie z lasu, samodzielnie zbierane. Można zrobić je na bardziej kwaśno lub słodko. Cebula, pieprz, gorczyca, ziele angielskie, goździk, cukier, sól. To wszystko pogotować. Odstawić aby ostygło i przeszło smakami. Znów zagotować i gorącym zalać grzyby wcześniej obgotowane z cebulą.

 

Macie tam w USA podgrzybki? Można je zbierać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robię pyszne buraczki. Mam z własnego ogródka, zwykle nie dorastają. Takie małe najlepiej się nadają. Podaję przepis:

buraczki ugotować w łupinach w osolonej wodzie, tak al dente. Ułożyć w słoikach, zalać gorącą zalewą, pasteryzować 25 min.

Zalewa: 4 części wody, jedna część octu. Liście laurowe, goździki, ziele angielskie, pieprz ziarnisty, sól i cukier do smaku. Wszystko zagotować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.