Skocz do zawartości

Wysoka temp fermentacji a smak


mpyrkosz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Ostatnio robiłem American Wheat. Zasyp to:

 

Pszeniczny 2,5 kg

Pilzneński 1,5 kg

Prażona pszenica 0,3kg

 

Zacierałem w taki sposób:

15 min 51 stopnie

15 min 62 stopnie 

45 min 72 stopnie

10 min mash out

Drożdze to Mangrove Jacks YEAST M44 U.S. West Coast

Miałem nadzieję otrzymać piwo bardziej słodkie bez kwaskowych posmaków. piwo odfermentowało do 5 BLG.

No ale w piwie jest wyczuwalny lekki kwasek. Temp pomieszczenia w którym odbywała się fermentacja to 23 stonie tak więc podejrzewam, że temp piwa wynosiła ok 25 stopni.

 

Czy taka wysoka temperatura może wpływać na taki kwaskowaty posmak?

 

Jeśli chodzi o o infekcję to raczej ją wykluczam, ponieważ piwo jest bardzo smaczne a podczas przelewania nie widziałem było żadnych kożuchów albo innych ognisk infekcji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słód pszeniczny może wnosić lekko kwaskowe posmaki, nie napisaleś jak chmieliłeś - może lekkie cytrusy z jakiegoś amerykańskiego chmielu dają Ci lekkie wrażenie kwaśności...

Do tego infekcja - to nie zawsze jest brud smród i malaria, zdarzają się takie które gdzieś w niuansach piwa można wyczuć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No infekcja raczej odpada, wszystko odkażałem najpierw oxi później Starsanem.

Nie pisałem jak chmieliłem, bo czuję, że to jest taki sam smak, jak w poprzednim pszenicznym (Hefe-Weizen) i jestem w 100% przekonany, że nie pochodzi to od chmielu. 

 

Jeśli chodzi o chmielenie to wyglądało ono tak:

Zythos 5 g – na początku

Centennial 20g – po 50 minutach

Centenial 20g i Citra 25 g po 55 minutach

 

Gotowanie 60 minut.

 

Wracając do temperatury, jeśli to nie ona ma ten wpływ to tak naprawdę co może ona wprowadzać do piwa? Na forum znalazłem tylko jeden wątek z tym tematem i tam pisali, że wysoka temperatura może nadawać posmaki owocowe i stąd może być wrażenie, że piwo jest kwaskowate.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No trudno, będę wkrótce robił American Cascade Pale Ale jak znowu tutaj będę czuł jakieś kwaśne posmaki to będę się zastanawiał czy gdzieś nie mam problemu ze sterylnością.

Czy skraplającą się woda z chłodnicy podczas chłodzenia może mieć wpływ na rozwój infekcji? Według mnie jest to jedyny moment, kiedy mi się coś może dostać do piwa.... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Offtop

Trochę nie stylowo.

Am Wheat to jasne piwo a ty rzucasz prazona pszenicę - która kwasnosc podbija nawiasem mówiąc.

 

Co to za styl American cascadian pale ale?

Chodzi ci o black IPA czy CDA ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No trudno, będę wkrótce robił American Cascade Pale Ale

Może po prostu uwarz jakieś normalne piwo. Sypiesz chmiele, które charakteryzują się m.in. cytrusami i dziwisz się, że cytrusy czujesz. Cytryna jest kwaśna. 

Edytowane przez Jacenty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Czy skraplającą się woda z chłodnicy podczas chłodzenia może mieć wpływ na rozwój infekcji? Według mnie jest to jedyny moment, kiedy mi się coś może dostać do piwa.... 

Na pewno nie jedyny, co do chłodzenia; nakryj chłodnice workiem na śmiecie (dla pewności odwróć na lewa stronę) jeżeli pokrywka od garnka nie daje rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Offtop

Trochę nie stylowo.

Am Wheat to jasne piwo a ty rzucasz prazona pszenicę - która kwasnosc podbija nawiasem mówiąc.

 

Co to za styl American cascadian pale ale?

Chodzi ci o black IPA czy CDA ?

 

Póki co to ważę zgodnie z kupowanymi zestawami. Tam była taka mieszanka, dlatego jest ta prażona pszenica.

American Cascade Pale Ale to również kupny zestaw - tak się poprostu nazywał. Oto skład :

Słód Pale ale 2kg

Słód Wiedeński 1kg

Słód Monachijski 1kg

Słod Crystal 150 0,3kg

Chmiel Cascade 130g

 

 

 

 

 

Czy skraplającą się woda z chłodnicy podczas chłodzenia może mieć wpływ na rozwój infekcji? Według mnie jest to jedyny moment, kiedy mi się coś może dostać do piwa.... 

Na pewno nie jedyny, co do chłodzenia; nakryj chłodnice workiem na śmiecie (dla pewności odwróć na lewa stronę) jeżeli pokrywka od garnka nie daje rady.

 

 

Nie bardzo rozumiem? Jak mam chłodnicę nakryć workiem na śmieci, jeśli najpierw ją gotuję w garze, potem podłączam wodę i chłodzę. Przecież to, że woda się skrapla na elementach, które wystają z gara jest normalne w wyniku zmiany temperatury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Póki co to ważę zgodnie z kupowanymi zestawami.

myślisz, ze sklepy coś z wagami mają nie tak ;) ?

 

 

No tak, ale klapa ;/

Rzecz jasna miało być warzyć :)

 

I jakby ktoś pytał - to rzeczywiście jest TB (nie chciałem jakiejś reklamy robić)

Edytowane przez mpyrkosz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

nakryj chłodnice workiem na śmiecie (dla pewności odwróć na lewa stronę) jeżeli pokrywka od garnka nie daje rady

w początkowej fazie para będzie się skraplać na worku i kapać do brzeczki. czy przemysł worków na śmieci jest wystarczająco sterylny?

a i tak to nie zmieni faktu, że na chłodnicy po stronie dopływu będzie się woda skraplała. nie lepiej po prostu zastosować czystą chłodnicę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

nakryj chłodnice workiem na śmiecie (dla pewności odwróć na lewa stronę) jeżeli pokrywka od garnka nie daje rady

w początkowej fazie para będzie się skraplać na worku i kapać do brzeczki. czy przemysł worków na śmieci jest wystarczająco sterylny?

a i tak to nie zmieni faktu, że na chłodnicy po stronie dopływu będzie się woda skraplała. nie lepiej po prostu zastosować czystą chłodnicę?

 

Ale ja stosuję czystą chłodnicę. Najpierw ją myję, a podczas gotowania brzeczki wsadzam na 20 minut przed końcem, aby ją dodatkowo wysterylizować. Następnie garnek wraz z chłodnicą przenoszę do wanny i podłączam wodę do chłodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

Póki co to ważę zgodnie z kupowanymi zestawami.

myślisz, ze sklepy coś z wagami mają nie tak ;) ?

No tak, ale klapa ;/

Rzecz jasna miało być warzyć :)

 

I jakby ktoś pytał - to rzeczywiście jest TB (nie chciałem jakiejś reklamy robić)

 

Sprawdzilem - zobaczyłem - zaplakalem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Furio są dwie rodzaje prazonej pszenicy. Jedna b.ciemna se Strzegomia, i jedna jasna, ma kilka EBC

 

o masz:

http://twojbrowar.pl/prestashop/pl/slody-pszeniczne/435-prazona-pszenica-torrified-wheat.html

Edytowane przez bart3q
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie bardzo rozumiem? Jak mam chłodnicę nakryć workiem na śmieci, jeśli najpierw ją gotuję w garze, potem podłączam wodę i chłodzę. Przecież to, że woda się skrapla na elementach, które wystają z gara jest normalne w wyniku zmiany temperatury.

 

Nie mam pojęcia jak wygląda u Ciebie proces chłodzenia,normalny dla mnie jest z użyciem pokrywki, wtedy skropliny spadają na nią, szparę uszczelniam workiem na śmiecie, a czy się na nim coś skropli..., (zakładam,że  jest produkowany  na gorąco i w miarę sterylny),jeżeli nie,to i tak lepiej zakryć szczelinę niż dopuścić żeby wlatywały do garnka paprochy z otoczenia.

Chłodzenie bez pokrywki to pomysł z brody Dody.

Edytowane przez dziedzicpruski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja nie wiem jak to u Ciebie wyglada z tym chłodzeniem. Ja to robię w taki sam sposób jak na filmach pokazuje Tomasz Kopyra :) on tam żadnych pokrywek nie używa (bo jak i gdzie skoro rurki wystają).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłodzenie bez pokrywki to pomysł z brody Dody.

Przykrywam, ale nie uszczelniam. Raz, że nigdy o tym nie myślałem (jestem z tych co później napowietrzają brzeczkę "z metra", więc ryzyko zakażenia mam największe podczas dekantacji). Dwa, że często mieszam dla przyśpieszenia i taki worek tylko przeszkadzałby mi. 

Ale już tak do pełnego obrazu (będę miał infekcję to się będę zastanawiał) - odkażasz wcześniej pokrywkę? Bo w czasie warzenia nie jest ona używana i nie jedno mogło się na niej zebrać.

Edytowane przez Pun kOmora
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokrywkę kładę na chłodnicy jak się gotuje jeszcze (jakieś 20 min), para trochę na pewno ją sterylizuje.

Worek kompletnie nie przeszkadza w mieszaniu, nie zdejmuje pokrywki ani worka, chwytam za rurki, unoszę pokrywkę lekko i kręcę całością.

 

Kopyra nie oglądaj bo to dyletant nie dbający o higienę kompletnie, szkoda, że jeszcze nie zasmarkał do tej brzeczki .

 

Nie wiem jaką masz chłodnice,ale coś w ten deseń http://www.portery.pl/wp-content/uploads/2012/06/Ch%C5%82odnica.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.