Skocz do zawartości

Saison receptura i prośba o konsultację


wihajster.KRK

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

pierwszy post na forum i od razu mam zapytanie a propos przygotowanej receptury (na podstawie dostępnych w necie przepisów)

 

Saison, docelowo 14-15 BLG

 

słody:

- 3kg pilzneński Strzegom,

- 1kg wiedeński Strzegom,

- 0,5kg pszeniczny Strzegom,

- 0,3kg bursztynowy Strzegom,

 

chmiele:

- goryczka 25g Admiral granulat,

- aromat 50g Żatecki granulat,

 

dodatki:

- 300g glukozy,

- 20g skórki pomarańczy,

 

drożdże:

- T-58 suchary,

 

zacieranie:

- ~ 64st 60min,

- ~ 72st 15min,

- mash out 76st,

 

gotowanie - kociołek z lidla:

0' 25g Admiral,

50' 20g Żatecki + 20g skórki pom.,

60' 300g glukozy,

65' 30g Żatecki,

 

fermentacja planowana burzliwa ok 10 dni i cicha ok 14dni, temperatura zależna od tego co na zewnątrz będzie, myślę że uda się utrzymać stałą na poziomie 20-22stopni, ale tu bardzo ważne pytanie - czy te drożdże nie będą wariować jeśli by skoczyło do jakichś 24-25 stopni?

 

sugestie i uwagi co do receptury mile widziane, ogólnie czy ma to sens? do tej pory warzyłem z gotowców, teraz nie chce mi się płacić za przesyłkę i zrobię z tego co jest dostępne na miejscu :)

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytałem ze trzy razy, między innymi tym wpisem się inspirowałem ale  z racji tego że jest parę różnic pojawiły się pytanie głównie dot drożdży bo tutaj będę miał największy problem z utrzymaniem temperatury zwłaszcza jeśli na polu przywali 30stopniowym upałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inny, tzn. w którą stronę? :) No i przede wszystkim ile tej skórki można dodać, żeby nie przesadzić? W oryginale jest 20g Curacao - czy 100g zwykłej skórki da delikatny aromat pomarańczy (nie chcę przykryć fenoli)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam z kolei pytanie o drożdże - czy można ominąć sekwencję robienia startera i dodać po prostu drożdże z opakowania ? Chodzi mi o Wyeast 3724. Jakie są różnice?

"Można wozić musztardę luzem, tylko po co?"

Problem z zadawaniem drożdży prosto z paczki jest taki, że na odpowiednią ilość piwa, o danym ekstrakcie potrzebna jest odpowiednia ilość komórek drożdżowych. W paczce od Wyeast masz ich określoną ilość, która z czasem przechowywania spada, bo drożdże po prostu umierają. Problem jest taki, że nie wiadomo do końca ile komórek przetrawło i dodając drożdże bez startera ryzykujesz między innymi opóźniony start, zainfekowanie piwa albo wystąpienie siarki. W starterze powodujesz zwiększenie biomasy, więc drożdży będzie więcej, co z kolei jest kluczem do przeprowadzenia poprawnej fermentacji. Tyle teorii, a w praktyce bywa różnie, choć polecałbym zrobienie startera . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

 

Ja mam z kolei pytanie o drożdże - czy można ominąć sekwencję robienia startera i dodać po prostu drożdże z opakowania ? Chodzi mi o Wyeast 3724. Jakie są różnice?

"Można wozić musztardę luzem, tylko po co?"

Problem z zadawaniem drożdży prosto z paczki jest taki, że na odpowiednią ilość piwa, o danym ekstrakcie potrzebna jest odpowiednia ilość komórek drożdżowych. W paczce od Wyeast masz ich określoną ilość, która z czasem przechowywania spada, bo drożdże po prostu umierają. Problem jest taki, że nie wiadomo do końca ile komórek przetrawło i dodając drożdże bez startera ryzykujesz między innymi opóźniony start, zainfekowanie piwa albo wystąpienie siarki. W starterze powodujesz zwiększenie biomasy, więc drożdży będzie więcej, co z kolei jest kluczem do przeprowadzenia poprawnej fermentacji. Tyle teorii, a w praktyce bywa różnie, choć polecałbym zrobienie startera . 

 

Niestety jeszcze nigdy nie przygotowywałem startera. Czy korzystając z tych drożdży 3724 z aktywatorem, faktycznie może być problem ze startem? Czy dzięki temu aktywatorowi nie  można ominąć przygotowywania startera?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktywator to IMO trochę pic na wodę. Problem z drożdżami płynnymi jest taki, że nie wiadomo ile komórek przeżyło od czasu zapakowania do momentu w którym zamierzasz ich użyć. Myślę, że gdybyśmy byli w Stanach, a nasze drożdże miałby około 1 miesiąca od zapakowania i przechowywane były zawsze w zalecanych temperaturach (1-4°C), to można byłoby spokojnie użyć takiej napuchniętej paczki bez robienia startera. 3724 dodatkowo lubią wysokie temperatury (nawet powyżej 30°C), dlatego lepiej zrobić starter nawet bez mieszadła i mieć spokój, niż potem ryzykować zakażenie.

Z własnego doświadczenia wiem, że dododanie paczki napuchniętej w krótkim czasie nie było korzystne - niedofermentowanie, a ostatecznie w piwie wyszła infekcja. Kolejną sprawą jest pierwszy starter. Nie taki diabeł straszny jak go malują. Tutaj jest bardzo dobry i prosty poradnik jak tego dokonać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.