Skocz do zawartości

Długa fermentacja na Fermentis US-05


copytko

Rekomendowane odpowiedzi

2 tygodnie temu uwarzyłem AIPĘ - brzeczka miała 17 °P, przez pierwszy tydzień temperatura fermentacji wynosiła około 21 °C, przez drugi 16 °C - cały czas jest to fermentacja burzliwa. Na powierzchni piwa widać obfitą pianę drożdżową, rurka bulga. Ma ktoś doświadczenie z tymi drożdżami przy tak wysokim stężeniu cukrów w brzeczce? Ile jeszcze dać im czasu (zabierają mi miejsce w fermentorze, a już by można było kolejne robić :) )?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 tygodnie temu uwarzyłem AIPĘ - brzeczka miała 17 °P, przez pierwszy tydzień temperatura fermentacji wynosiła około 21 °C, przez drugi 16 °C - cały czas jest to fermentacja burzliwa. Na powierzchni piwa widać obfitą pianę drożdżową, rurka bulga. Ma ktoś doświadczenie z tymi drożdżami przy tak wysokim stężeniu cukrów w brzeczce? Ile jeszcze dać im czasu (zabierają mi miejsce w fermentorze, a już by można było kolejne robić :) )?

Proponuję sprawdzić BLG, a nie posiłkować się bulkaniem w rurce. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile zadałeś drożdzy na ile litrów brzeczki ? A przede wszystkim zmierz poziom BLG to będziesz wiedział na jakim etapie jest fermentacja.To ze bulka czy też nie bulka wcale nie swiadczy o przedłużającej się / zakończonej fermentacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 tygodnie temu uwarzyłem AIPĘ - brzeczka miała 17 °P, przez pierwszy tydzień temperatura fermentacji wynosiła około 21 °C, przez drugi 16 °C - cały czas jest to fermentacja burzliwa. Na powierzchni piwa widać obfitą pianę drożdżową, rurka bulga. Ma ktoś doświadczenie z tymi drożdżami przy tak wysokim stężeniu cukrów w brzeczce? Ile jeszcze dać im czasu (zabierają mi miejsce w fermentorze, a już by można było kolejne robić :) )?

Jak mówili poprzednicy - sprawdź gęstość. Bulkanie o niczym nie świadczy, dodatkowo US-05 lubią pozostawiać obfitą pianę nawet po tym, jak skończy się już fermentacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest 5 - 7 cm piany na powierzchni i bąble CO2. Brzeczki było 20 L, a drożdży tyle ile w jednej saszetce. :) Boję się czegokolwiek tam wsadzać żeby zebrać próbkę, bo wcześniejsze piwa mi coś zaczęło konsumować przedwcześnie i teraz są kwaśne i pijalne, ale planowałem inne. Dodam, że staram się zachowywać wysokie standardy czystości i dezynfekuję co mogę przed kontaktem z brzeczką.

Edytowane przez copytko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest 5 - 7 cm piany na powierzchni i bąble CO2. Brzeczki było 20 L, a drożdży tyle ile w jednej saszetce. :) Boję się czegokolwiek tam wsadzać żeby zebrać próbkę, bo wcześniejsze piwa mi coś zaczęło konsumować przedwcześnie i teraz są kwaśne i pijalne, ale planowałem inne. Dodam, że staram się zachowywać wysokie standardy czystości i dezynfekuję co mogę przed kontaktem z brzeczką.

Bez przesady, spokojnie możesz pobrać próbkę czymś sterylnym (ja używam strzykawki - krótka pasteryzacja w gorącej wodzie+spryskanie alkoholem), taki krótki kontakt to za mało żeby zagnieździło się coś z powietrza, a próbkę pobierzesz czymś zupełnie bezpiecznym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, ale jak nisko US-05 potrafią odfermentować? Wydaje mi się, że niżej niż 5 °P raczej nie zjadą, ale wolę dopytać osoby, które miały już z nimi do czynienia. :)

Zależy jak zacierałeś, ale pewnie niżej nie zejdą, przynajmniej moje doświadczenia pokazują, że nie są do jakieś cukrożerne, głęboko fermentujące drożdże.   :) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma dwóch identycznych piw. Jednemu odfermentuje do 5, innemu mniej lub więcej. Jeżeli nie zmierzysz poziomu cukru, to nie ma co gdybać. Po dwóch tygodniach na 99% jest już po burzliwej. Te drożdże bardzo często zostawiają pianę na powierzchni, taka ich uroda, nie sugeruj się nią. To samo z bulkaniem, to o niczym nie świadczy. Radzę na przyszłość zrezygnować z rurki, ona nic nie daje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo z bulkaniem, to o niczym nie świadczy. Radzę na przyszłość zrezygnować z rurki, ona nic nie daje. 

Ja nie wyobrażam sobie burzliwej bez rurki, uwielbiam odgłos dzikiego bulkania.  ;) 

Ale poza tym faktycznie to zbędny gadżet. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Mylisz się. 

 

Dzięki za racjonalne uzasadnienie swojego sprzeciwu względem prezentowanej przeze mnie opinii - rzeczowe podejście do sprawy.

 

Piwo ma 4,5 °P i zaraz leci w butelki, dziękuję wszystkim za wkład w wątek. :)

Edytowane przez copytko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mylisz się. 

 

Dzięki za racjonalne uzasadnienie swojego sprzeciwu względem prezentowanej przeze mnie opinii - rzeczowe podejście do sprawy.

 

Piwo ma 4,5 °P i zaraz leci w butelki, dziękuję wszystkim za wkład w wątek. :)

 

A nie czekasz 2-3 dni żeby sprawdzić czy jeszcze nie dojadają? Mi US-05 zacierane na wytrawnie czy nawet pół wytrawnie przy 16,5blg w dwóch przypadkach schodziły do 2,5-3blg, oczywiście nie chodzi o to, że u Ciebie też powinny do tylu zejść ale może warto to sprawdzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dzięki za racjonalne uzasadnienie swojego sprzeciwu względem prezentowanej przeze mnie opinii - rzeczowe podejście do sprawy.

Bo nie nasyci się mocniej, jeśli zamkniesz fermentor szczelnie wiekiem bez otworu, to gwarantuję Ci, że drożdże sobie same wiadro otworzą ;).

Natomiast jeśli zamkniesz wiekiem z otworem zapchanym np. zdezynfekowaną gazą to produkowany przez drożdże gaz i tak będzie uchodził z wiadra.

Czasami prowadzę fermentację z rurką, czasami bez. Fermentacja bez rurki na pewno ma taką zaletę, że można stawiać wiadra na sobie i zajmują one mniej miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dzięki za racjonalne uzasadnienie swojego sprzeciwu względem prezentowanej przeze mnie opinii - rzeczowe podejście do sprawy.

Bo nie nasyci się mocniej, jeśli zamkniesz fermentor szczelnie wiekiem bez otworu, to gwarantuję Ci, że drożdże sobie same wiadro otworzą ;).

Natomiast jeśli zamkniesz wiekiem z otworem zapchanym np. zdezynfekowaną gazą to produkowany przez drożdże gaz i tak będzie uchodził z wiadra.

Czasami prowadzę fermentację z rurką, czasami bez. Fermentacja bez rurki na pewno ma taką zaletę, że można stawiać wiadra na sobie i zajmują one mniej miejsca.

 

Dokładnie, chodziło mi o to, że gdzieś to wytworzone CO2 sobie pójdzie. Brzeczka ma stałą rozpuszczalność tego gazu w danej temperaturze, a reszta gdzieś sobie musi ulecieć.

 

udarr, niestety mam możliwość albo rozlać je teraz, albo za 2 tygodnie. Dlatego też wolę teraz i dam po prostu mniej cukru do refermentacji. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za racjonalne uzasadnienie swojego sprzeciwu względem prezentowanej przeze mnie opinii - rzeczowe podejście do sprawy.

Zamiast skupiać się na tak ironicznej ripoście, powinieneś raczej zgłębić czeluście tego forum. Tematów traktujących o zaletach i wadach fermentacji z rurką jest bez liku, wystarczy trochę poszperać. Moja krótka odpowiedź miała na celu skłonienie Cię do takich właśnie poszukiwań. Nie ze złośliwości, tylko i wyłącznie z przekonania, że szukając w wielu tematach, nauczysz się o wiele więcej niż z jednej krótkiej wypowiedzi.

Edytowane przez Jacenty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dzięki za racjonalne uzasadnienie swojego sprzeciwu względem prezentowanej przeze mnie opinii - rzeczowe podejście do sprawy.

Zamiast skupiać się na tak ironicznej ripoście, powinieneś raczej zgłębić czeluście tego forum. Tematów traktujących o zaletach i wadach fermentacji z rurką jest bez liku, wystarczy trochę poszperać. Moja krótka odpowiedź miała na celu skłonienie Cię do takich właśnie poszukiwań. Nie ze złośliwości, tylko i wyłącznie z przekonania, że szukając w wielu tematach, nauczysz się o wiele więcej niż z jednej krótkiej wypowiedzi.

 

Poszukiwania poczyniłem zawczasu - kiedyś już czytałem o bulbulkach i część z tych informacji jest wiarygodna, a część można pomiędzy mity włożyć. Fizycznie pewna część CO2 się rozpuści. W momencie kiedy nie będzie rurki i wieko będzie zamknięte, to najpierw piwo się nagazuje, a potem wywali przykrywkę. Dlatego też uważam rurkę za bardzo pożyteczne narzędzie.

Edytowane przez copytko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co schlodziles piwo na drugi tydzień burzliwej? Temperaturę się podnosi w miarę fermentacji a nie obniża...

Ma to sens, ale tylko i wyłącznie w przypadku gdy pomiary wykazują, że fermentacja już się zakończyła. W tym przypadku, bez pomiarów, to rzeczywiście błąd.

Edytowane przez Jacenty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

US-05 mało żarłoczne? Tu bym się nie zgodził :) Przy wytrawnym zacieraniu schodzą spokojnie do 1-2 blg, Ostanio kilka tygodni z rzędu warzę IPY APY i standardem jest 2 blg przy zlaniu na cichą, 1 blg przy butelkowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

US-05 mało żarłoczne? Tu bym się nie zgodził :) Przy wytrawnym zacieraniu schodzą spokojnie do 1-2 blg, Ostanio kilka tygodni z rzędu warzę IPY APY i standardem jest 2 blg przy zlaniu na cichą, 1 blg przy butelkowaniu.

Sprawdź urządzenia pomiarowe ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fizycznie pewna część CO2 się rozpuści. W momencie kiedy nie będzie rurki i wieko będzie zamknięte, to najpierw piwo się nagazuje, a potem wywali przykrywkę. Dlatego też uważam rurkę za bardzo pożyteczne narzędzie.

Zrozum, że oprócz szczelnie zamkniętego wiadra czy bulkadełka istnieją inne rozwiązania, np. jałowa gaza. Polecam wszystkim początkującym, znikną wtedy tematy "rurka bułka/nie bułka, co robić?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.